Wpisy

Mąż bez przerwy oskarża mnie o kłamstwa i zdrady

Mąż bez przerwy oskarża mnie o kłamstwa i zdrady. Co mam zrobić?

Dzień dobry. Od jakiegoś czasu mam problem z mężem. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Bez przerwy oskarża mnie o zdrady, chociaż w ciągu 11 lat małżeństwa nigdy nie zrobiłam nic złego. Nigdzie nie wychodzę ani sama, ani z koleżankami. Każde wspólne wyjście (chociażby do sklepu) kończy się karczemną awanturą, że na kogoś spojrzałam i na pewno chciałabym pójść z pierwszym lepszym mężczyzną. Na nic się zdają moje tłumaczenia, że to jego kocham i nie chcę być z nikim innym. On mi odpowiada, że mi nie ufa i na pewno go okłamuję. Zawsze zarzuca mi kłamstwo. Bardzo go kocham i mamy cudownych synów, ale nie wiem jak długo będę w stanie znieść ciągle zarzuty i wyzwiska. Proszę o poradę. Co powinnam zrobić w tej sytuacji?

Kasia

 

Szanowna Pani,

Z Pani opisu wnioskuję, że u Pani męża występuje lęk przed utratą partnerki oraz nadmierna zazdrość. Taki stan rzeczy może mieć różne przyczyny, na przykład:

  • niskie poczucie własnej wartości, kompleksy, gdy ktoś uważa siebie za mniej atrakcyjnego od innych,
  • wcześniejsze negatywne doświadczenia – zarówno te związane z samym doświadczeniem zdrady w poprzednim związku, jak i zdrady występujące w otoczeniu – w rodzinie czy u znajomych,
  • wzorzec wyniesiony z domu rodzinnego związany z zazdrością o partnera/kę oraz brak zaufania do partnera/ki, gdy któreś z rodziców prezentowało takie zachowania,
  • schemat myślowy (przekonanie) typu „kobiety/ludzie kłamią, czy też zdradzają”, gdy wcześniejsze doświadczenia życiowe danej osoby potwierdzały taką tezę,
  • w skrajnym przypadku – zespół Otella, czyli psychoza występująca u alkoholików, w której typowe są urojenia o treści niewierności małżeńskiej.

Aktualna sytuacja powoduje dyskomfort u Państwa obojga – u Pani z powodu ciągłych oskarżeń i podejrzeń ze strony męża, a u Pana z powodu ciągłego uczucia napięcia oraz potrzeby kontrolowania żony. Frustracje te powodują konflikty, a te z kolei są przyczyną pojawiania się myśli, że trudno dłużej znosić taką gehennę. Dlatego warto byłoby odkryć, jaka jest przyczyna nadmiernej zazdrości występująca u Pani męża.

Pomóc mogłaby indywidualna konsultacja Pani męża z psychoterapeutą lub wspólna wizyta u psychoterapeuty małżeńskiego, podczas której jest szansa na zrozumienie oraz zmianę sposobu myślenia i zachowania Pani męża, jak również na poprawę Państwa komunikacji. W sytuacji, którą Pani opisała, trudno jest czerpać pełną satysfakcję z bycia razem, a przecież związek dwojga kochających się ludzi powinien opierać się na szacunku oraz wzajemnym zaufaniu.

Podobne pytanie przesłała pani Ewelina:

Proszę o pomoc. Od 7 lat jestem w związku. W ciągu ostatniego roku mój związek zamienił się w koszmar… Mój chłopak (chorobliwie zazdrosny) najpierw ciągle oskarżał mnie o niewierność, potem sam w końcu zdradził. Wybaczyłam mu. Teraz na każdym kroku pokazuje swój brak szacunku, obraża mnie, wyzywa, oskarża o zdradę. A najgorsze jest to, że ja po tym wszystkim nadal go kocham. Nie potrafię przestać o nim myśleć, ani przestać płakać. Jak mam się od niego uwolnić? Bo mimo wyzwisk, znęcania psychicznego i fizycznego, ciągle do niego wracam…

Ewelina

 

Szanowna Pani,

 

w tego typu sytuacjach, szczególnie, jeśli nasza “druga połówka” nie jest chętna do podjęcia pracy nad sobą, wówczas warto samemu rozważyć konsultację z psychoterapeutą specjalizującym się w problematyce związków. Często bywa tak, że wybieramy sobie partnerów, którzy swoim zachowaniem potwierdzają nasze własne zniekształcone przekonania na nasz temat. Jeśli pozwalamy drugiej osobie przekraczać nasze granice, to najprawdopodobniej sami nie wiemy, gdzie te granice powinny stać lub odmawiamy sobie prawa do ich obrony. Brak szacunku do siebie samego wynika z przekonania, że ten szacunek nam się nie należy. Dlatego nie potrafimy zmienić sytuacji, w której jesteśmy notorycznie poniżani. Zamiast postawić granice, przejmujemy odpowiedzialność za cudze emocje i tym sposobem nieświadomie podtrzymujemy zniekształcony schemat funkcjonowania związku.

Myślę, że kluczem do rozwiązania Pani problemu będzie terapia skoncentrowana na pracy z poczuciem własnej wartości, zrozumieniu skąd wzięły się dane schematy myślenia na własny temat i na skorygowaniu wzorców relacji. Proszę pamiętać, że zmiana zachowania jednego z partnerów powoduje zachwianie w dotychczasowym schemacie funkcjonowania związku, tym samym wymusza zmianę po stronie drugiego partnera. Dlatego warto czasem zacząć zmianę od siebie.

Pozdrawiam,

Marta Bereza

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Pokłóciłam się z partnerem. Od tamtej pory przestał się do mnie odzywać

Pokłóciłam się z partnerem. Od tamtej pory przestał się do mnie odzywać. Co robić?

Dzień dobry! Mam problem z chłopakiem, który po kłótni nie odzywa się do mnie już od 5 dni. Pokłóciliśmy się o tak zwaną “pierdołę”. Wiem, że przesadziłam i mówiłam to, co ślina przyniosła na język. Nie myślałam o konsekwencjach. Od sobotniej kłótni próbowałam skontaktować się z chłopakiem dwa razy – raz w niedzielę, ale nie chciał ze mną rozmawiać, a potem w środę. Napisałam do niego maila, w którym go przeprosiłam. Jednak nie odezwał się do mnie po przeczytaniu wiadomości. Dodam, że jesteśmy razem ponad 2 lata i naprawdę traktowaliśmy ten związek poważnie. Jesteśmy szczęśliwi, tylko taka sytuacja powtórzyła się już trzeci raz. Teraz nie wiem co robić, bo mija kolejny dzień, a między nami zero kontaktu. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam, 

Kasia

 

Pani Kasiu,

z listu wynika, że jest Pani bardzo przejęta zaistniałą sytuacją. Czuje się Pani odpowiedzialna za konsekwencje kłótni, czyli za brak kontaktu z chłopakiem, dlatego próbuje Pani dotrzeć do niego różnymi sposobami. Nie wspomniała Pani czego konkretnie dotyczyła sprzeczka, jak wyglądała i na czym polegała Pani reakcja: „przesadziłam i mówiłam to, co ślina przyniosła na język”. Dlatego ciężko jest mi się do tego odnieść. Jednocześnie napisała Pani, że to była „pierdoła”, czyli teoretycznie coś błahego, a jednak widzę, że to wywołało w Was dużo emocji.

Jeśli faktycznie ma Pani przeczucie, że przesadziła ze swoją reakcją to warto się zastanowić co takiego się z Panią dzieje, że takie „pierdoły” wyprowadzają Panią z równowagi, że trudno jest Pani kontrolować swoje reakcje emocjonalne.

Kłótnie w związku są elementem budowania relacji tzn. dwie różne osoby próbują się porozumieć, ale nie zawsze im się to udaje i to jest przyczyną powstawania konfliktów, czyli poczucia „sprzeczności interesów”, braku zrozumienia, ignorowania. Ważne jest, aby szukać kompromisu, czyli rozwiązania problemu. Brak kontaktu ze strony partnera jest w pewnym sensie alarmujący. Najwyższy czas, aby odpowiedzieć na pytanie, co wydarzyło się przed kłótnią oraz w jej trakcie, co sprawiło, że partner się nie odzywa. To również pora, aby porozmawiać na temat ogólnej Waszej relacji, uczuć, potrzeb oraz wzajemnych oczekiwań.

Nie zmusi Pani partnera do rozmowy. Może on potrzebuje chwili, aby poukładać sobie to wszystko w głowie. Kiedy jednak dojdzie do kontaktu sugeruję, aby podejść do problemu dojrzale, czyli wzajemnie się wysłuchać i wspólnie znaleźć wyjście z zaistniałej sytuacji.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak wytłumaczyć partnerowi, że go nie zdradzam?

Jak wytłumaczyć partnerowi, że go nie zdradzam?

Dzień dobry. Nigdy nie zdradziłam swojego mężczyny, ale on ciągle oskarża mnie o zdrady. Nie pomagają żadne argumenty. Trwa to już 3 lata. Jak z nim rozmawiać? Jak mam mu wyjaśnić to, że go nie zdradzam?

Sandra

Pani Sandro,

Warto porozmawiać z partnerem o wszystkich okolicznościach, które wzbudzają jego zazdrość. Być może jest coś w waszej relacji, co powoduje kryzys zaufania i nie muszą być to wcale konkretne sytuacje towarzyskie. Należy sprawdzić, jakie emocje poprzedzają oskarżenia oraz dlaczego Pani zapewnienia nie uspokajają jego obaw.

Nie można wykluczyć, że nieufność jest elementem charakteru Pani pa‎rtnera i ustabilizowanie waszego związku żależy od jego pracy nad własnymi reakcjami.

Zachęcam do, nawet jednorazowej, konsultacji u terapeuty pary – pozwoli ona ocenić, gdzie leży główne źródło napięć oraz pokierować waszymi staraniami w celu odbudowy zaufania.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

W moim małżeństwie brakuje namiętności i pożądania

W moim małżeństwie brakuje namiętności i pożądania. Jak to zmienić?

Dobry wieczór! Co robić, jeśli po dwudziestu latach wspólnego życia z mężem (10 lat przed ślubem i 10 lat po ślubie) miłość owszem jest, ale brak już namiętności i prawdziwego pożądania? Mam wrażenie jakbym kochała się z bratem. Jest mi zbyt bliski. Czy to normalne? Czuję, że są we mnie ogromne pokłady namiętności , ale nie mogę ich wydobyć przy mężu. Jest mi zbyt bliski. Do czego to może prowadzić?

Joanna

Szanowna Pani Joanno,
mąż nigdy nie może być zbyt bliski. Z pewnością, nie tutaj leży problem.

W pierwszej kolejności, przyczyny utraty pożądania szukałabym w zaniedbaniu relacji damsko-męskiej. Wiele małżeństw łapie się w pułapkę rutyny. Często rola mamy i taty wypełnia większość ich prywatnej przestrzeni, a zapominają o tym, że są również kobietą i mężczyzną. Na przekór temu, co mówi obiegowa opinia, że zakochanie i namiętność może trwać tylko przez pierwsze lata wspólnego życia, mogę przytoczyć dziesiątki przykładów namiętnych relacji małżeńskich o kilkudziesięcioletnim stażu. Do naszej poradni trafiają również małżonkowie w wieku powyżej 70. roku życia, którzy prowadzą aktywne życie seksualne i bardzo je sobie cenią. To zależy tylko i wyłącznie od nas, czy pozwolimy sobie na wygodną rutynę, czy znajdziemy motywację do podsycania tej damsko męskiej gry, którą kiedyś z przyjemnością i powodzeniem prowadziliśmy.

Kobieta, bez względu na staż małżeński, czy ilość dzieci, chce być wciąż od nowa zdobywana, porywana i ratowana przez swojego mężczyznę. Potrzebuje czuć się przy nim atrakcyjna i wyjątkowa. Ale… Jest jedno ważne ale: on musi być dla niej również atrakcyjny, bo inaczej nie będzie miała ochoty się mu oddać, ani pozwolić się porwać, ani uratować. Atrakcyjność to nie tylko wygląd. Dla kobiety najbardziej seksowny jest męski umysł. W nim zawiera się siła, sprawczość, pewna doza porywczości i dzikiej natury. Większość kobiet kocha w mężczyznach tę dzikość, o ile idzie ona w parze z poczuciem bezpieczeństwa. Niestety, mężczyźni często wybierają tylko jedno, albo dzikość albo bezpieczeństwo, nie zawsze udaje im się zachować oraz połączyć obie cechy.

Inną, częstą przyczyną braku satysfakcji z życia seksualnego jest brak komunikowania swoich potrzeb. Mówimy często, że nam się nie podoba, ale nie mówimy co dokładnie i jakiej konkretnej zmiany oczekujemy. Bywa, że częściej czekamy na inicjatywę ze strony partnera, niż podejmujemy ją sami. W ten sposób, możemy się w ogóle nie doczekać, a szkoda. Jeśli dobrniemy do punktu, w którym stwierdzamy, że nasze życie seksualne nie przynosi nam satysfakcji, to wiele już do stracenia nie mamy, a możemy tylko zyskać, więc zachęcam do eksperymentowania i przeżycia wspólnej przygody. Jednego dnia przewodnikiem może być żona, drugiego mąż. Wymyślono już wiele gier wstępnych, wiele sposobów na ekscytującą bliskość. Można skorzystać z gotowych podpowiedzi, ale zawsze najciekawsze jest tworzenie własnej mapy.

Pani Joanno, zachęcam do przeprowadzenia z mężem rozmowy o Pani potrzebach. Jeśli wcześniej oboje Państwo cieszyliście się wspólnym życiem seksualnym, to znaczy, że tylko od Was zależy, czy poczucie satysfakcji powróci. Proszę wsłuchać się w swoje potrzeby, pozwolić się im poprowadzić.

Kluczem do satysfakcjonującego życia, nie tylko seksualnego, jest rozumienie, nazywanie i komunikowanie własnych potrzeb. Jednak większość osób ma z tym sporą trudność. Może to wynikać z lęku, który powoduje wewnętrzne blokady albo nieświadomego wypierania własnych potrzeb. Wtedy warto porozmawiać z terapeutą. Jego specjalnością jest właśnie pomoc w odkrywaniu naszych prawdziwych potrzeb.

Masz podobny kłopot? Potrzebujesz pomocy psychoterapeuty?
Pomagamy rodzinom w kryzysie!

Marta Mauer-Włodarczak - psychoterapeuta par

Marta Mauer-Włodarczak jest właścicielem poradni Sensity.pl, w której prowadzi terapię par i małżeństw, a także konsultacje dotyczące problemów wychowawczych. Czytaj więcej…

Dlaczego dochodzi do zdrady?

Mój chłopak nie chce mówić o swoich problemach. Jak przekonać go do rozmowy?

Dzień dobry! Mój problem dotyczy chłopaka. Od pewnego czasu jest bardzo nerwowy, drażliwy i nie potrafi nad sobą zapanować. Taki stan utrzymywał się przez kilka miesięcy w pracy. W czasie 2-tygodniowego urlopu jego zachowanie stopniowo się zmieniało. Był wtedy bardziej radosny, spokojny, czuły, kochany. Jednak 2 dni po skończonym urlopie na nowo wróciły oschłość i obojętność. Nie chciał się spotykać. Na rozmowę na temat jego problemów nie ma co liczyć, jedyna odpowiedź to “nie wiem”. Nie chce skorzystać z pomocy psychologa. A na próby rozmów reaguje nerwowo. Co mam robić, żeby mu pomóc? Jak namówić go na rozmowę i w jaki sposób z nim rozmawiać? Z góry dziękuję za odpowiedź, 
Maria

 

Pani Mario,

z Pani pytania wnioskuję, że jest Pani w związku z chłopakiem przynajmniej od kilku miesięcy i, że jest on osobą, na której Pani bardzo zależy. Zauważa Pani, że jego złe samopoczucie, drażliwość, oschłość emocjonalna, a także unikanie kontaktów z Panią są zależne od pracy. Ma też Pani wrażenie, że sięgnęła Pani po wszelkie możliwe, znane Pani sposoby dotarcia do chłopaka. Pytanie dotyczy tak na prawdę tego, jak rozmawiać i jak namówić chłopaka na rozmowę.

Wiele zależy tutaj od bardziej szczegółowych informacji dotyczących tego, co konkretnie Pani mówi oraz jak konkretnie chłopak reaguje na Pani głos i słowa. Jeśli chodzi o próby złapana kontaktu oraz znalezienia czasu na rozmowę, to może Pani się na taką rozmowę spróbować z chłopakiem umówić, przedstawiając Pani potrzeby i uczucia. Na przykład może Pani użyć tak zwanych komunikatów Ja i powiedzieć: “Chcę…, Potrzebuję…, Myślę, że …., Wydaje mi się, że…” i opowiedzieć o swoich emocjach, o tym, że jest Pani przejęta, że smutno Pani bez niego, że tęskni Pani za… .

Jeśli otrzymuje Pani odpowiedź “nie wiem”, to być może on na prawdę nie wie, nie widzi, nie czuje, nie zauważa zmian w swoim zachowaniu. Jeśli tak, to może potrzebuje trochę czasu na zauważenie problemu, który dla Pani może wydawać się oczywisty. Być może uda się do niego dotrzeć na przykład pisząc list albo wiadomość i poczekać na odpowiedź. Może też mu Pani zaproponować wspólne udanie się na wizytę do terapeuty pary i tam próbować porozmawiać z chłopakiem.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Podczas kłótni partner mnie wyzywa i szantażuje rozstaniem. Co powinnam zrobić?

Mój partner mnie wyzywa i bardzo źle traktuje. Co powinnam zrobić?

Od prawie trzech lat jestem w związku ze starszym o 14 lat mężczyzną. On jest rozwodnikiem i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa. Ponad rok temu zaczął mnie bardzo źle traktować. Bardzo mi ubliża, nazywa psychopatką, idiotką, mówi, że jestem chora psychicznie. W czasie tych wyzwisk zawsze jest pod wpływem alkoholu. Codziennie musi wypić “kilka” piw. Zdarzyło się, że gdy chciałam go uspokoić, odepchnął mnie na meble. Kocham go bardzo mocno, jednak zależy mi na stałym związku. Gdy zaczynam z nim temat dziecka, zaręczyn, czy ślubu, to staje się agresywny. Co powinnam zrobić? Prawie codziennie przez niego płaczę, a on wtedy śmieje się ze mnie. Czasami, nawet jak jest wszystko w porządku, to zaczyna wypominać mi wcześniejsze kłótnie i wmawia mi, że to była moja wina. W dodatku często wmawia mi zdradę. Dodam, że mam 20 lat i nigdy go nie zdradziłam.

Ewa

Ewo,

opisywany związek bardzo odbiega od relacji, której oczekujesz. Wizja ślubu i dziecka, czyli po prostu rodziny, powinna opierać się na stabilności, poczuciu bezpieczeństwa i zaufaniu. Praca nad nimi jest niemożliwa w atmosferze pełnej złości oraz ubliżania.

Warto skonfrontować swoje oczekiwania wobec partnera z obecną sytuacją – zastanowić się dlaczego Wasz związek tak wygląda i czy potraficie go zmienić. Odraczanie tych pytań niczego nie poprawi. Aby nie czuć się tak, jak obecnie powinnaś wyznaczyć granice traktowania Twojej osoby. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby zrobić to samodzielnie, porozmawiaj z partnerem o spotkaniu w obecności terapeuty par – nawet pojedyncza konsultacja może Wam pomóc w obiektywnej ocenie sytuacji.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

20 sygnałów, że w Twoim związku dzieje się źle

20 sygnałów ostrzegawczych, że w Twoim związku dzieje się źle

Nie żyjemy ze sobą, lecz obok siebie

Mnóstwo par i małżeństw żyje obok siebie, nie znając się, nie rozumiejąc, nie rozmawiając ze sobą. Często nie dostrzegają wielu sygnałów ostrzegawczych, które świadczą o tym, że coś złego dzieje się w ich związku. Małżonkowie nie rozmawiają szczerze ze sobą, nie mówią o swoich potrzebach, ani o wzajemnych oczekiwaniach.

Zdrada ma zwykle bardzo konkretną przyczynę

Zdarza się, że dopiero w momencie, kiedy dochodzi do zdrady, otwierasz w oczy i czujesz jakby ktoś wylał Ci na głowę wiadro zimnej wody. Zdrady nie zdarzają się przypadkiem. Zwykle mają bardzo konkretną przyczynę, która często rozwija się latami. Prawdziwym problemem jest to, co doprowadziło do zdrady.

Dopiero wtedy zaczynasz szczerze rozmawiać ze swoim małżonkiem, mówić o swoich problemach i potrzebach. Nagle zaczynasz się zastanawiać, jak wiele było niepokojących sygnałów. Nawet, gdy coś biło na alarm, Ty nic z tym nie zrobiłeś/aś. A przecież takiej sytuacji można było uniknąć.

Dlatego, jeśli dostrzegasz w Twojej relacji podobieństwo z którąkolwiek z poniższych sytuacji się, to nie czekaj. To właśnie jest najwyższa pora, aby skupić uwagę na tym, co ważne i zadbać o swoje małżeństwo. Warto zwrócić się do terapeuty małżeńskiego Sensity, który pomoże Wam wrócić na właściwą drogę.

Znaki ostrzegawcze, że w Twoim związku dzieje się źle:

  1. Nie zwracacie się do siebie nawzajem po wsparcie emocjonalne, lecz szukacie go w pierwszej kolejności u innych.
  2. Nie macie poczucia stabilności oraz bezpieczeństwa w związku, na przykład: jesteście po wielokrotnych rozstaniach i powrotach.
  3. Nie rozmawiacie o ważnych tematach dotyczących Waszej relacji i jej przyszłości i/lub nie zgadzacie się w kwestii ważnych decyzji i wartości życiowych takich jak decyzja, aby mieć dziecko.
  4. Winisz małżonka, że Twoje życie nie jest tak satysfakcjonujące, jak jakbyś chciałbyś, żeby było albo to Twój partner ma do Ciebie podobne pretensje.
  5. W Waszej relacji brakuje codziennej bliskości, ciepła, uśmiechu, dotyku, pocałunków.
  6. Nie czujesz, że Twój małżonek ma pozytywny wpływ na Ciebie. Nie rozwijacie się, nie uczycie się od siebie wzajemnie. Natomiast przejmujecie od siebie negatywne nawyki i zachowania.
  7. Okłamujecie się lub jesteście nieuczciwi wobec siebie.
  8. Doprowadzacie do zachowań, których później się wstydzicie m.in. kłócicie się przy rodzinie, krzyczycie na siebie w miejscach publicznych.
  9. Twój małżonek nie szanuje kiedy mówisz “nie” i lekceważy Twoje emocje. Przykładowa sytuacja może wyglądać następująco: boisz się szybkości, prosisz, żeby partner zwolnił, gdy jedziecie z dużą prędkością, lecz on ignoruje Twoje słowa.
  10. Nie możesz polegać na swoim małżonku, nie jesteś pewien jak zareaguje, gdy będziesz potrzebowała wsparcia. Nie wiesz czy zachowa się z szacunkiem wobec Ciebie i chęcią pomocy, gdy będzie Ci to naprawdę im potrzebne.
  11. Twój partner nie jest zainteresowany Twoimi sukcesami, umniejsza Twoje osiągnięcia lub po prostu lekceważy Twoje zainteresowania oraz projekty. Nie docenia rzeczy, które są ważne dla Ciebie.
  12. Twój partner jest bardzo krytyczny wobec Ciebie lub stosuje przemoc psychiczną. Sprawia, że czujesz się smutny, niedoceniony lub bezsilny. Masz poczucie, że nie jesteś “wystarczająco dobry”.
  13. Twój partner umniejsza Twoje opinie, wyśmiewa je lub sprawia, że czujesz się niekompetentny.
  14. Masz poczucie bycia uwięzionym w związku.
  15. W czasie konfliktów nie zgadzacie się nigdy na kompromis. Nie potraficie się porozumieć.
  16. Zwykle kiedy się kłócicie, po prostu obwiniacie siebie nawzajem. Często używacie zwrotów: “Bo Ty nigdy…”, “Bo Ty zawsze…”.
  17. Jedna ze stron jest nieodpowiedzialna finansowo, przez co Wasze życie wymyka się spod kontroli, na przykład: wydajecie znacznie więcej niż zarabiacie, nie kontrolujecie rachunków, opłat, swojej wspólnej karty kredytowej. Pieniądze są często głównym źródłem konfliktu między Wami.
  18. Skarżycie się na siebie przed przyjaciółmi lub rodziną, zamiast porozmawiać ze sobą otwarcie i szczerze.
  19. Martwisz się, że kiedy Twój partner staje się zły, że będzie agresywny i może się skrzywdzić.
  20. Ty lub małżonek zdradzacie.

Nadal zastanawiasz się czy umówić wizytę u terapeuty par? Zachęcamy do zapoznania się z często zadawanymi pytaniami na temat terapii małeżeńkiej.

__

Tekst opracowała Agata Baca

*na podstawie artykułów: Signs of an Unhealthy Relationship, bentley.edu, Barrie Davenport, 22 Signs of an Unhealthy Relationship, liveboldandbloom.com, Alice Boyes, 51 Signs of an Unhealthy Relationship, psychologytoday.com,  Nathan Feiles, 10 Signs You May Be in an Unhealthy Relationship, blogs.psychcentral.com

 

Masz podobny kłopot? Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Budowanie relacji z ludźmi jest dla mnie trudne. Czuję się samotna.

Czy osoba, która zdradzała, może cierpieć na brak zaufania do partnera?

Czy osoba, która zdradzała swoich poprzednich partnerów nie ma zaufania w następnych związkach? Czy zdradzenie może prowadzić do braku zaufania?

Proszę o odpowiedź, Aleksandra

Pani Aleksandro,

Osoba, która jest zazdrosna, czy ma problem z zaufaniem w związku, zazwyczaj przyczyn tych uczuć poszukuje w zachowaniu partnera. A tymczasem często źródła doświadczanych emocji leżą w nas samych.

Dlatego, jeśli sami balibyśmy się sobie zaufać, wiedząc, że mamy tendencję do zdrad, możemy generalizować i sądzić, że inni – na przykład nasz partner, mogą mieć podobne myśli o zdradach. Idąc tym tropem można powiedzieć, że brak wierności może prowadzić u tej samej osoby do podejrzliwości, czy nawet braku zaufania do partnera.

Dodatkowo, często wydaje się nam, że nasz partner jest podobny do nas (lubimy te same rzeczy, w zbliżony sposób spędzamy czas wolny, mamy wspólne zainteresowania, itp.). To również potęguje myśl o tym, że jeśli ja zdradzałam/łem, to czemu druga osoba ma tego nie robić?

Jednocześnie problem może być też w tym, że Pani przede wszystkim nie ma zaufania do siebie jako partnera. Warto zastanowić się nad tym czego oczekuje Pani od związku? Co dla Pani oznacza wierność? Dlaczego zdradzałam/łem? Jakie są moje potrzeby? Warto o tym rozmawiać lub zgłosić się po wsparcie do terapeuty par.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak stać się lepszym partnerem Sensity.pl

Czy jedna osoba w związku może kochać bardziej?

Dzień dobry, zwracam się z nurtującym pytaniem. Czy może tak być, że jedna osoba w związku kocha bardziej niż ta druga?

Joasia

Dzień dobry,

Z pytania trudno wnioskować w jakim związku Pani jest i co takiego powoduje, że nurtuje Panią pytanie „kto kocha bardziej”. Warto byłoby dokładniej się temu przyjrzeć. Być może z jakiegoś powodu nie czuje się Pani wystarczającą kochana albo to Pani zastanawia się nad  swoimi uczuciami w stosunku do partnera.

Związek jest „tworem żywym”, ma swoją dynamikę i przechodzi przez kilka faz: zakochanie, romantyczne początki, związek kompletny, związek przyjacielski, a czasem związek pusty – co prowadzi do jego rozpadu. Trudno jest zdefiniować samą miłość. Posługując się znaną w psychologii trójczynnikową teorią miłości Sternberga, można założyć, że miłość to stan złożony z trzech czynników: intymności, namiętności, zaangażowania w związek. Te czynniki rozkładają się różnie w zależności od fazy rozwoju związku. Jednak na każdym etapie ważne jest, aby obie strony wkładały możliwie dużo by związek mógł być satysfakcjonujący i długotrwały. Jeśli jest Pani w związku dłużej, szczególnie ważne jest zaangażowanie – jest ono podstawą trwałości związku.

Każdy związek ma swoją własną specyfikę, nie ma ogólnie przyjętych „norm” jak powinno być. Ważne jest raczej jak każdy z partnerów czuje się w związku, czy jest zadowolony, czy czuje spełnienie i satysfakcję w byciu razem, nawet jeśli zdarzają się konflikty.

Jeśli jedna strona zaczyna czuć pewnego rodzaju brak równowagi, frustrację, że związek opiera się jedynie na jej zaangażowaniu albo nie czuje się wystarczającą doceniana i zaczynają pojawiać się konflikty, to warto o tym rozmawiać lub zgłosić się po wsparcie do terapeuty par. Warto o to zadbać zwłaszcza gdy zdecydowaliśmy się na stworzenie rodziny. Polecam też Pani publikację „Psychologia miłości” Bogdana Wojciszke.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Czy warto nakłaniać partnera na terapię małżeńską Sensity.pl

Czy warto nakłaniać partnera na terapię małżeńską?

Niestety mój mąż jest sceptycznie nastawiony do pracy psychologów oraz do terapii małżeńskiej. Jednak wie, że mamy problemy małżeńskie. Myślę, że mogę go namówić, aby poszedł ze mną na spotkanie z terapeutą. Proszę o odpowiedź czy to ma znaczenie, że go nakłonię na tę terapię? Czy nie powinien podjąć tej decyzji sam?

Aneta

Witam Panią,

rzadko zdarza się, że na pierwszą sesję terapii małżeńskiej mąż i żona przychodzą w równym stopniu przekonani co do sensu tego spotkania i zmotywowani do dalszej pracy nad związkiem. Zdecydowanie częściej spotykam się z sytuacją, kiedy jedno z małżonków przychodzi na sesję pod silną presją drugiej strony.

Brak entuzjazmu do rozmowy o intymnych sprawach w obecności trzeciej osoby jest naturalną sprawą, tym bardziej jeśli chodzi o mężczyzn, którzy z zasady lubią radzić sobie sami. Proszenie o pomoc jest przez mężczyzn często uznawane za słabość, dlatego zwlekają do ostatniej chwili, przekonując żonę, że wyolbrzymia problem.

Mężczyźni mają niechęć do terapii jeszcze z innego powodu – uważają, że czeka ich rozmowa o niczym. Jeśli terapeuta pokaże, że terapia ma w sobie dużo logiki i wskaże związek przyczynowo- skutkowy między pewnymi zachowaniami, a ich skutkami, panowie zaczynają widzieć w tej pracy konkretne oraz realne cele do osiągnięcia.

Pocieszę Panią, że mimo tego, iż panowie zwykle przyprowadzani są na pierwszą sesję przez swoje żony, to na kolejne sesje często przychodzą już chętni do pracy. Nieraz pracują z większym zaangażowaniem niż panie.

 

Masz podobny kłopot? Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy!

Marta Mauer-Włodarczak - psychoterapeuta par

Marta Mauer-Włodarczak jest właścicielem poradni Sensity.pl, w której prowadzi terapię par i małżeństw, a także konsultacje dotyczące problemów wychowawczych. Czytaj więcej…