Wpisy

Depresja sezonowa - jakie są jej objawy i jak ją wyleczyć?

Depresja sezonowa – jakie są jej objawy i jak ją wyleczyć?

Zmiana pór roku oddziałuje na nasz nastrój. Wraz z nastaniem jesieni, kiedy to coraz częściej pada deszcz, dni są coraz krótsze, szybciej robi się ciemno, większość z nas dopada „jesienny smutek”. Częściej czujemy się senni, zmęczeni, pozbawieni energii. Aura jesienno-zimowa często wpływa na pogorszenie naszego nastroju. Stajemy się smutni, przygnębieni, osowiali oraz rozdrażnieni. Coraz mniej rzeczy nas cieszy.

Kiedy jednak ten czas jesienno-zimowy czy też wiosenno-letni zaczyna nam utrudniać codzienne funkcjonowanie, a nastrój ulega dalszemu pogorszeniu, warto sprawdzić czy nie jest to depresja sezonowa. O tym, czym jest depresja sezonowa, jakie są charakterystyczne objawy i kiedy warto szukać pomocy, opiszę w dalszej części tekstu. Zapraszam do dalszej lektury.

Czym jest depresja sezonowa?

Depresja sezonowa nazywana jest również chorobą afektywną sezonową lub sezonowym zaburzeniem nastroju w skrócie „SAD” – z języka angielskiego Seasonal Affective Disorder.

Do niedawna sezonowe zaburzenia nastroju były diagnozowane jako samodzielna jednostka chorobowa, ale obecnie traktuje się je jako odmianę zaburzeń depresyjnych o cyklu sezonowym.

Depresja sezonowa to zaburzenie nastroju, o charakterze depresyjnym, które pojawia się co roku o tej samej porze, najczęściej w okresie jesienno-zimowym. Objawy są bardzo uciążliwe i utrudniają codzienne funkcjonowanie człowieka. Depresja sezonowa ma charakter cykliczny, nawracający, to oznacza, że pierwsze objawy możemy zaobserwować sezonowo, czyli pojawiają się jesienią bądź zimą i trwają aż do wiosny, kiedy następuje ogólna poprawa nastroju. Zdarzają się również przypadki, kiedy to w okresie wiosny i lata niektóre osoby najbardziej zmagają się z objawami depresji sezonowej, a w okresie jesieni i zimy następuje regresja.

Skąd się bierze depresja sezonowa?

Rozwój współczesnej cywilizacji pozwala nam funkcjonować niemalże bez związku ze zmieniającymi się porami roku. Światło, ogrzewanie budynków, rozmaite sposoby podróżowania, środki komunikacji pozwalające na kontakt niemalże z każdym i o każdej porze oraz wiele innych wynalazków, sprawia, że możemy nawet nie zauważyć, że za oknem kwitną kwiaty lub leży śnieg.

Kiedyś było inaczej. Ludzie dostosowywali swoje funkcjonowanie do warunków panujących na zewnątrz. Zarówno rytm dnia, jak i rytm życia w cyklu rocznym zmieniał się w zależności od pory roku. Wówczas pracowało się więcej i dłużej w okresie wiosenno-letnim, natomiast jesień i zima była czasem spowolnienia. W zimie nie dało się uprawiać roli, jak również po zachodzie słońca przy palącej się świecy czy później lampie naftowej trudno było efektywnie wykonywać jakąkolwiek pracę. Dlatego spowolnienie i większa senność w zimowej porze roku nikogo nie dziwiła. Pory roku i rytm przyrody wyznaczał sposób funkcjonowania człowieka. Wpływał na jego codzienną aktywność, na przystosowanie do zmian natury.

Natomiast dziś pracujemy równie dużo w lecie, jak i zimie. Światło naturalne zastępujemy żarówką, a codzienne funkcjonowanie nie jest już ściśle związane z naturą.

Jednak, nasze organizmy nadal sprzężone są z naturą a my próbujemy je z tego sprzężenia wyrwać. Stąd, zdecydowana większość z nas odczuwa spadek nastroju z początkiem jesieni. U większości osób objawy ograniczają się do większej senności, jednak u niektórych spadki nastroju będą na tyle głębokie, że mogą wejść w stan chorobowy, który nazywamy depresją sezonową.

Co to jest depresja jesienna i zimowa?

Objawy depresji sezonowej – jesiennej i zimowej – pojawiają się najczęściej z początkiem października. Wówczas zaczynamy już odczuwać mniejszą ilość słońca w ciągu dnia, a dzień jest znacząco krótszy. Zmniejszona ilość światła powoduje w naszym organizmie spadek serotoniny, zwanej hormonem szczęścia. Jednocześnie krótsze dni powodują, że podnosi się poziom melatoniny, która z kolei jest odpowiedzialna za regulowanie rytmu okołodobowego. Im wyższy poziom melatoniny tym bardziej chce nam się spać, czujemy się zmęczeni, mamy mniej siły i ochoty na działanie.

Osoby cierpiące na depresję sezonową – jesienną i zimową – wyróżniają się zwykle wysokim poziomem melatoniny, jednocześnie zaniżonym poziomem serotoniny. Mają one również skłonność do nadwagi i problemów cukrzycowych. Dzieje się tak dlatego, że spożywanie dużej ilości węglowodanów i cukrów zwiększa poziom serotoniny w organizmie, co wpływa na chwilową poprawę nastroju. Jednak w połączeniu ze spadkiem motywacji do działania i zmniejszeniem aktywności fizycznej pojawia się ryzyko wpadnięcia w błędne koło objawów.

Objawy depresji jesiennej i zimowej

Do podstawowych objawów depresji jesienno-zimowej zaliczamy:

  • ogólne spowolnienie;
  • zaburzenia snu – pogorszenie jakości snu, ospałość, problemy ze wstawianiem;
  • apatia, rozdrażnienie;
  • wycofanie z kontaktów towarzyskich i innych aktywności;
  • brak motywacji do działania;
  • utrata apetytu, lub przeciwnie, nadmierne objadanie się;
  • bóle głowy, kręgosłupa, inne bóle niewiadomego pochodzenia;
  • uczucie zmęczenia, brak energii;
  • spadek poczucia własnej wartości.

Zazwyczaj powyższe objawy powinny pojawić się z początkiem jesieni lub zimy i zniknąć z początkiem wiosny. Jednak jeśli objawy się utrzymują i utrudniają funkcjonowanie, warto udać się na konsultację diagnostyczną do psychoterapeuty.

Co to jest depresja wiosenna?

Przesilenie wiosenne, jak i przesilenie jesienne jest pewnego rodzaju zmianą i nie dla wszystkich ta zmiana jest łatwa do przystosowania. Wiosna wyrywa nas z zimowego spowolnienia i działa trochę tak, jak poranny budzik. Trzeba wstać i zacząć działać. Niektórzy z uśmiechem witają nowy dzień a inni, schowaliby się jeszcze chętnie pod kołdrę.

Wiosna jest czasem zmian. Najwięcej wyzwań planujemy zwykle na wiosnę. Podejmujemy nową pracę, zapisujemy się na różne kursy, zwykle więcej pracujemy i mniej śpimy. Świat budzi się do życia po zimowym marazmie i nas zmusza do tego samego.

Nagle okazuje się, że spodnie w które mieściliśmy się jeszcze niedawno nie mają szans dopiąć się na brzuchu. Dziecko wyrosło z butów i trzeba iść kupić nowe. Coraz jaśniej i dłużej świecące słońce obnażyło ściany, które ewidentnie wymagają przemalowania…

A na domiar złego – wiosenne porządki. Sąsiadka myje okna, sąsiad sprząta garaż a mi się nie chce. Czuję jakby ktoś zaciągnął w moim ciele hamulec. Ja chcę spać!

Objawy depresji wiosennej

Do najczęstszych objawów depresji wiosennej, możemy zaliczyć:

  • wewnętrzny niepokój;
  • zaniżone poczucie wartości;
  • drażliwość, zmienne nastroje;
  • bezsenność, zaburzony rytm snu;
  • odczuwanie nieustannej presji, np. związanej z odchudzaniem.

Depresja letnia – czy to w ogóle możliwe?

Większości z nas lato kojarzy się z czasem radości. Dni są długie, ciepłe, zwykle nie brakuje słońca, wokół kwitnie życie towarzyskie. Ludzie chętniej wychodzą z domu, częściej spotykają się ze znajomymi, więc teoretycznie dla depresji nie ma tam miejsca. A jednak lato może być również okresem spadków nastroju.

Objawy depresji letniej

Do typowych objawów depresji letniej możemy zaliczyć:

  • smutek i ogólnie obniżony nastrój;
  • uczucie niepokoju;
  • uczucie bycia „nakręconym”/podnieconym;
  • zmniejszony apetyt;
  • utrata wagi;
  • problemy z zasypianiem, bezsenność.

Depresja letnia pojawia się pod koniec wiosny i kończy z początkiem jesieni. W przypadku nasilenia się objawów, warto skorzystać z konsultacji u psychoterapeuty.

Przyczyny depresji letniej

Powodów występowania depresji letniej jest kilka. Poniżej opiszę kilka z nich.

Zmiana temperatury i wilgotności powietrza

Wysokie temperatury – przez jednych uwielbiane, przez innych przeklinane. Część z nas po prostu źle toleruje upały. Wydłużony dzień także nie każdego cieszy, dla niektórych osób jest powodem nadmiernego przemęczenia.

Zaburzenie rutyny i nadmiar bodźców

W lecie dni są dłuższe, przez co jesteśmy bardziej aktywni, podejmujemy więcej działań i często więcej pracujemy. Wpadamy z rytmu jesienno-zimowych pór spożywania posiłków oraz nocnego odpoczynku. Czas naszego snu się skraca, co prowadzi do przemęczenia, a przemęczenie do spadku nastroju. Wiele osób narzeka na zaburzenia snu.

W lecie nasz mózg odbiera zwykle więcej bodźców – ludzie są bardziej aktywni, ubrani bardziej kolorowo, otwierają się ogródki restauracyjne, często słychać koncerty ulicznych grajków, ktoś biegnie, ktoś inny jedzie na rowerze, ktoś głośno zachęca do zakupów na straganie. Mózg ciągle rejestruje nowe dane, skanuje otoczenie, jest w ciągłej aktywności. Dlatego może dochodzić do przemęczenia, w dalszej kolejności do stanów lękowych, które kończą się spadkiem nastroju i depresją.

Koniec roku szkolnego i pobyt dzieci w domu

U rodzin z dziećmi lato przynosi jeszcze jedną zmianę, do której wcale nie jest łatwo się dostosować. Otóż z dnia na dzień, kiedy kończy się rok szkolny, dzieci, które dotychczas większość dnia spędzały w szkole, nagle biegają po domu od rana absorbując czas rodziców. Ci, którzy wcześniej pracowali z domu, nagle w dużej mierze tracą tę możliwość. Natomiast Ci, którzy po odwiezieniu dzieci do szkoły/przedszkola jechali do swoich miejsc pracy, muszą wykonać kilka logistycznych manewrów, żeby znaleźć opiekę dla latorośli w ciągu dnia.

Dzieci, które mają mniej ruchu i uwagi w ciągu dnia, wymuszają na rodzicach większe zaangażowanie popołudniu, czyli dla rodziców oznacza to wytężoną pracę na drugim etacie po męczącym dniu np. w biurze. Pobyt dzieci w domu w trakcie letnich wakacji wiąże się zwykle z dodatkowymi wydatkami, które stanowią kolejne źródło stresu.

Stres związany z finansami i zawiedzione nadzieje

Lato ogólnie wiąże się z wieloma niepokojami o podłożu finansowym. Znajomi zapraszają na wspólny wyjazd, a stan naszego konta zmusza nas do rezygnacji. Często taka sytuacja popycha nas do zaciągania kredytu, co znów wiąże się z dodatkowym stresem.

Lato bywa czasem zawiedzionych nadziei. Podczas długich jesienno-zimowych wieczorów planujemy, jak spędzimy wakacje. Nierzadko poddajemy się sile fantazji i budujemy wizję wymarzonego lata. Dzieci proszą o możliwość wyjazdu na obóz z ich znajomymi lub chcą zapisać się na wymarzone letnie zajęcia. Tymczasem finanse, zdrowie lub sytuacja na świecie powoduje, że wakacje ostatecznie spędzamy w domu samotnie lub w towarzystwie nudzących się dzieci i słoneczne lato, z którym wiązaliśmy różne nadzieje, staje się gorzkim pasmem niepowodzeń.

Lęk przed byciem ocenianym

Lato to okres porównywania siebie do innych. Znajomi prezentują się w nowych firmowych ubraniach z wyćwiczonymi w trakcie zimowych treningów sylwetkami. Nam nie udało się zmobilizować do ćwiczeń, nie oparliśmy się dodatkowej porcji deseru i nasze ciała dalekie są od zdjęć gwiazd uśmiechających się do nas z okładek czasopism. Co gorsza, zaoszczędzone w zimie pieniądze wydaliśmy na wyjazd wakacyjny dla dziecka, więc na nowe ciuchy, które mogłyby odrobinę zrekompensować oponkę na brzuchu też nie możemy sobie pozwolić. Taka sytuacja często powoduje niechęć do wychodzenia z domu i spotykania się ze znajomymi.

Stracona nadzieja na miłość

Letnia depresja to również stracona nadzieja na nową miłość. Dla wielu ludzi, w szczególności młodych, nadejście wiosny rozbudza nadzieje na zakochanie, które ma pobudzić w nas radość i zakończyć okres jesienno-zimowej samotności. Nadejście lata połączone z brakiem wyczekiwanej drugiej połówki u boku potrafi znacząco obniżyć nastrój.

Depresja sezonowa u mężczyzn i u kobiet

Depresja sezonowa jest częściej spotykana u kobiet niż mężczyzn. W przedziale wiekowym 20-50 lat depresja sezonowa jest diagnozowana czterokrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Jednak ze względu na fakt, że kobiety częściej zgłaszają się po pomoc do psychoterapeutów i ogólnie chętniej korzystają z różnych form pomocy, dane dotyczące ilości mężczyzn cierpiących na depresję sezonową mogą być niedoszacowane.

Depresja sezonowa a wiek

Pierwsze objawy sezonowego zaburzenia nastroju zaczynają dawać o sobie znać zazwyczaj we wczesnym okresie dorosłości, choć w wielu przypadkach są ignorowane. Bardzo często pacjenci zgłaszają się po pomoc dopiero, kiedy objawy są na tyle nasilone, że znacząco utrudniają codzienne funkcjonowanie. Wówczas okazuje się, że z problemem sezonowych zaburzeń nastroju borykali się od wieku nastoletniego.

Leczenie depresji sezonowej

Zmiana pór roku to trudny czas dla nas, dla naszego organizmu, który musi przestawić się na inne funkcjonowanie. Depresja sezonowa ma charakter cykliczny, jeśli jednak objawy nie ustępują a jedynie się nasilają i utrudniają codzienne funkcjonowanie, warto skorzystać z pomocy.

Psychoterapia

Podstawowym krokiem w leczeniu depresji sezonowej jest rozpoczęcie psychoterapii. W procesie terapii możemy w dużej mierze przejąć kontrolę nad naszymi wewnętrznymi mechanizmami, które ciągną nas w dół, zamiast pomagać mierzyć się z codziennymi wyzwaniami. Psychoterapia w leczeniu depresji sezonowej odgrywa podstawową rolę, ponieważ nie tylko niweluje objawy depresji ale również pomaga zapobiegać jej nawrotom. 

Fototerapia

W leczeniu jesiennej i zimowej depresji bardzo pomocna bywa fototerapia, czyli leczenie światłem. W tym celu stosowane są specjalne lampy imitujące promienie słoneczne. Światło słoneczne, które wpada przez gałkę oczną do szyszynki, reguluje stężenie melatoniny i serotoniny we krwi.

Aktywność fizyczna

Bardzo ważne w leczeniu depresji sezonowej jest dbanie o aktywność fizyczną najlepiej na świeżym powietrzu. W ten sposób dotlenimy organizm i podniesiemy poziom endorfin, odpowiedzialnych za dobry nastrój. Jednocześnie, mając świadomość nawracających sezonowych spadków nastroju, warto zawczasu zapisać się na regularne zajęcia sportowe w grupie, aby podtrzymać poziom motywacji (mogą to być lekcje tańca, boks, cross fit, pilates czy każda inna forma ruchu).

Wiele osób chwali sobie seanse w saunie. Wysoka temperatura działa rozluźniająco na mięśnie i w ten sposób koi system nerwowy.

Dieta

Nie bez znaczenia jest odpowiednia dieta, dużo także mówi się o suplementacji witamin B, C i D. Nie można zapomnieć też o regularnym odpoczynku i drobnych przyjemnościach dla samego siebie.

Farmakoterapia

Kolejnym sposobem walki z jesienną depresją, jeśli powyższe metody okażą się niewystarczające, jest farmakoterapia pod okiem lekarza psychiatry. Farmakoterapia bardzo często łączona jest z psychoterapią.

 

*Tekst został opublikowany wcześniej (w 2014 r.). Teraz został zaktualizowany.

 

Skutecznie pomagamy w diagnozowaniu i leczeniu depresji. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Co robić kiedy myśli męczą

Co robić kiedy myśli męczą? 5 technik, które możesz stosować samodzielnie

Kiedy myśli męczą…

Jednym z objawów u osób zapadających na depresję jest skupienie się na powtarzającej się myśli lub wspomnieniu. Męczące „przeżuwanie” tego, co było w przeszłości może powodować, że mówisz sobie „to niesprawiedliwe”, „nie mogę zrozumieć, dlaczego tak się stało”. Ciągłe wracanie w myślach do negatywnych wydarzeń podyktowane jest potrzebą pewności oraz dążeniem, aby wszystko zrozumieć. Ruminacje wydają się nie mieć końca, a im dłużej pojawiają się myśli, tym większą czujesz niepewność.

Jakie są skutki ciągłego powracania w myślach do negatywnych wydarzeń?

Choć może się wydawać, że analizując dokładnie przeszłość można znaleźć odpowiedzi na dręczące pytania, to warto wiedzieć, że:

  • rozpamiętywanie nie prowadzi do rozwiązania problemów, ponieważ aby zmienić sytuację należy skorzystać z nowych sposobów oraz informacji,
  • ciągłe skupienie na cierpieniu i przeszłości negatywnie wpływa na nastrój oraz wzbudza stres,
  • rozpamiętywanie może stać się nawykiem.

Są techniki, które możesz stosować samodzielnie, aby zatrzymać natłok uporczywych myśli:

  1. Przekieruj uwagę na otoczenie – na obrazy, dźwięki, zapachy, które cię otaczają. Skup się na tym co tu i teraz. Postaraj się opisać to co widzisz, czujesz oraz słyszysz.
  2. Ustal limit czasu rozmyślania. Możesz sobie powiedzieć „daję sobie dziś po południu o godzinie 16:00 dwadzieścia minut na rozmyślania”. Postaraj się, aby pojawiające się w innym czasie nieprzyjemne myśli przesunąć dopiero na tą porę.
  3. Zaakaceptuj pojawiającą się negatywną myśl, ale nie koncentruj się na niej, nie podążaj za nią. Pozwól, aby przepływała przez twoją głowę, skup uwagę na własnym oddechu.
  4. Postaraj zająć się inną angażującą aktywnością, najlepiej taką, która wymaga koncentracji.
  5. Nie rób kilku rzeczy na raz. Kiedy wykonujesz daną czynność, skupiaj się tylko na niej. Badania dowodzą, że osoby, które nadwyrężają swój system poznawczy częściej cierpią na uporczywe negatywne myśli.

Autor: Agnieszka Włodarczyk

 

Skutecznie pomagamy osobom cierpiącym z powodu depresji, także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Czym charakteryzuje się DDA Sensity.pl

Mój chłopak stał się senny, oschły i nerwowy. Jak mogę mu pomóc?

Witam! Mam problem z chłopakiem, sama nie wiem co mu jest… Od jakiegoś czasu stał się zamknięty w sobie, nerwowy (nad czym nie panuje), senny, oschły, obojętny na wszystko. Nie obchodzi go, to że mnie rani swoim zachowaniem. Nie raz mówiłam mu, że źle się zachowuje. Jednak kilka dni po mojej uwadze znów był taki sam. Ostatnio bardzo mało z kimś rozmawia. Gdy przytulam się do niego, to zamyka oczy, a gdy je otworzy widać łzy. Proponowałam mu pomoc (wizytę u psychologa), lecz nie chce. Kiedyś był  bardzo energiczny, a teraz po prostu widać, że coś się z  nim dzieje. Nie wiem, jak mam mu pomóc. Proszę o odpowiedź,

Agnieszka

 

Witam,

to zrozumiałe, że martwi Cię zachowanie Twojego chłopaka. To. co zauważyłaś, a więc: zwiększona drażliwość, smutek, odczuwana przez innych obojętność i wycofanie, wskazują na trawiący wewnętrzny problem, przeżywanie trudności, z którą nie potrafi sobie sam poradzić.

Doświadczenia rozterek oraz konfliktów wewnętrznych są wspólne dla wszystkich ludzi. Powodują stres, ale też mobilizują nasze strategie radzenia sobie i rozwiązywania problemów. Są jednak sytuacje, w których mamy poczucie, że nasze możliwości rozwiązania problemu są niewystarczające. W takiej sytuacji zamknięcie się w sobie oraz wycofanie mogą prowadzić do pogarszania się samopoczucia. Wizja ciężkości, nierozwiązywalności problemu, bądź poczucie bezsilności i samotności wobec przeżywanej trudności są przytłaczające.

To, co możesz zrobić w tej sytuacji dla swojego chłopaka, to próbować dopytać o przyczynę jego trudności. Takie zachowanie może być np. reakcją na doznaną krzywdę. Jeśli jednak taki stan będzie się przedłużał, dołączą inne niepokojące objawy, to dobrze by było, aby Twój chłopak spotkał się z psychologiem, który pomoże rozpoznać przyczynę tego stanu i zaproponuje rozwiązania.

 

Skutecznie pomagamy osobom cierpiącym z powodu depresji, także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Depresja powakacyjna Sensity.pl

Depresja powakacyjna

Objawy depresji powakacyjnej

Wróciłeś z długo oczekiwanego urlopu? Miałeś nabrać siły i energii do pracy, a zamiast tego nie masz siły nawet rozpakować walizki – nie mówiąc już o otwarciu służbowego komputera?

Nie jesteś sam. Pourlopowa depresja dotyka wielu z nas (także psychologów). Kontrast pomiędzy dniami beztroski, spędzaniem czasu według własnych upodobań, przyjemnym lenistwem, a pracą na wysokich obrotach i permanentnym brakiem czasu jest sporym szokiem dla naszego organizmu.

Objawy depresji pourlopowej są podobne do objawów depresji klinicznej z tym, że pojawiają się nagle, najczęściej tuż po powrocie z urlopu i są przejściowe. Człowiek odczuwa obniżony nastrój, smutek, trudności w skupieniu się i zaangażowaniu w pracę, lęk. Czasem towarzyszy temu niechęć do współpracowników, obniżona samoocena i rozdrażnienie. Taki stan trwa na ogół 2-3 tygodnie i zazwyczaj sam ustępuje. Warto być jednak uważnym – jeśli objawy utrzymują się dłużej należy udać się do specjalisty, zdarza się bowiem, że powakacyjny „dołek” przeradza się w depresję kliniczną, której dodatkowo sprzyja zbliżający się sezon jesienny.

Przyczyny

Powakacyjna depresja najczęściej pojawia się, gdy urlop był zbyt krótki lub niezgodny z Twoim potrzebami i Twój organizm nie zdołał wypocząć i zregenerować się. Warto więc zadbać o czas urlopu, zaplanować go zgodnie ze swoimi indywidualnymi upodobaniami. Z większym prawdopodobieństwem wystąpi także, jeśli Twoja praca nie przynosi Ci satysfakcji, czujesz się w niej niesprawiedliwie traktowany przez szefa, masz konflikty ze współpracownikami lub po prostu jej nie lubisz.

Jak sobie radzić?

Do pracy oczywiście wrócić trzeba, warto więc zminimalizować stres, jaki nam przy tym towarzyszy. Postaraj się, by Twój powrót odbył się łagodnie, wróć z wyprawy kilka dni wcześniej, żebyś spokojnie zdążył rozpakować walizki i oswoić się z „nową rzeczywistością”. Nagłe rzucanie się w wir pracy jest dużym szokiem dla organizmu.

W pierwszych dniach po powrocie nie zajmuj się najtrudniejszymi sprawami, daj sobie czas, zajmij się czymś prostszym. Powstałe zaległości nadrabiaj stopniowo i systematycznie. Zadbaj, by czas wolny spędzać aktywnie, najlepiej z rodziną na świeżym powietrzu, może uda Ci się zaplanować jakiś wyjazd na kolejny weekend, żeby przedłużyć nieco wakacyjny nastrój? Pamiętaj, że potrzebujesz przynajmniej kilku dni, by wrócić na dobre do rzeczywistości – nie bądź więc dla siebie zbyt wymagający.

A co z dziećmi?

Podobnie czują się dzieci, kiedy po dwóch miesiącach muszą wrócić do szkoły. Poranne wstawanie, konieczność skupienia uwagi przez kilka godzin, odrabianie lekcji całymi popołudniami nie nastraja optymistycznie. Jeszcze niedawno można było przecież spać do południa i spędzać czas na przyjemnościach.

Zadbaj, by Twoje dziecko miało łatwiejsze przejście z wakacji do szkolnej codzienności. Już kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego zróbcie wspólne szkolne zakupy. Jeśli możesz, to spraw mu jakiś nowy drobiazg, który zapragnie mieć i powoli oswajaj je ze wcześniejszym wstawaniem. A przede wszystkim trochę cierpliwości, oswajanie się ze zmianą leży w naszej ludzkiej naturze więc i Ty do pracy i dziecko do szkoły w końcu znowu się przyzwyczaicie.

Autor: Lidia Kowalska – Surowy

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Depresja u mężczyzn Sensity.pl

12 objawów depresji u mężczyzn

Z ostatnich danych wynika, że na całym świecie na depresję choruje ponad 350 milionów ludzi, w Polsce ponad 1,5 miliona. W Stanach Zjednoczonych co roku z powodu depresji leczy się ponad 5 milionów mężczyzn!

Depresja może objawiać się u mężczyzn w odmienny sposób niż u kobiet. Dlatego, bardzo często, ta choroba nie zostaje u mężczyzn w ogóle zdiagnozowana! Warto więc przestawić 12 najczęściej występujących objawów depresji:

1. Zmęczenie

Chorzy na depresję przechodzą szereg zmian fizycznych i emocjonalnych. Mogą odczuwać zmęczenie, spowolnienie ruchów fizycznych, mowy oraz procesów myślowych. Mężczyźni częściej niż kobiety zgłaszają zmęczenie i objawy fizyczne jako syndromy depresji.

2. Rozdrażnienie

Negatywne myśli, które non stop kłębią się w głowie, powodują rozdrażnienie. To objawy, które bardzo często towarzyszą depresji u mężczyzn.

3. Zbyt mało lub zbyt dużo snu

Typowe dla depresji są problemy ze snem, na przykład: bezsenność, budzenie się wcześnie rano lub wręcz przeciwnie – nadmiar snu. Osoby cierpiące na depresję nawet po 12 godzinach snu czują się zmęczone oraz pozbawione energii do działania.

4. Dolegliwości zdrowotne

Mężczyźni często doświadczają problemów zdrowotnych m.in. bólów głowy, brzucha, pleców, zaparć, biegunek. Niestety często nie zdają sobie sprawy, że przewlekły ból oraz zaburzenia trawienia mogą iść w parze z depresją.

5. Problemy z koncentracją

Depresja może spowalniać zdolność do przetwarzania informacji, tym samym osłabiać koncentrację na pracy lub innych zadaniach. Gdy człowiek czuje się otoczony przez negatywne myśli, wtedy bardzo trudno mu skupić się na innych sprawach.

6. Złość, wrogość

Niektórzy cierpiący na depresję stają się wrogo nastawieni do otoczenia, są agresywni. Mężczyzna, który zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak, poprzez wyrażanie złości, może starać się to sobie zrekompensować, tzn. stara się udowodnić sobie, że nadal jest silny.

7. Stres

Mężczyźni częściej niż kobiety zgłaszają objawy związane ze stresem. Zaś długotrwałe narażenie na stres może prowadzić do zmian zarówno w ciele, jak i w mózgu.

8. Niepokój i lęk

Badania wykazały silny związek między zaburzeniami lękowymi i depresją. Co prawda mężczyźni nie są bardziej narażeni na te zaburzenia niż kobiety, jednak okazuje się, że panom znaczniej łatwiej jest mówić o lęku niż na przykład o uczuciu smutku.

9. Uzależnienie

Uzależnienia często towarzyszą depresji. Badania wykazały, że alkoholicy prawie dwa razy częściej cierpią z powodu ciężkiej depresji, niż ludzie, który nie wykazują tego problemu. Korzystanie z narkotyków lub alkoholu często staje dla mężczyzn strategią mającą maskować nieprzyjemne uczucia.

10. Dysfunkcja seksualna

Depresja może być przyczyną utraty pożądania oraz zaburzeń erekcji. Podobne problemy mogą również przyczyniać się do pogłębienia depresji.

11. Niezdecydowanie

Depresja wpływa na osłabienie zdolności podejmowania decyzji. Nie mówimy tutaj o osobach, którym na co dzień dokonywanie wyborów przychodzi z trudnością, lecz o osobach, u których niezdolność podejmowania decyzji stanowi nowe zachowanie.

12. Myśli samobójcze

Zdecydowanie więcej kobiet, niż mężczyzn narzeka na myśli samobójcze, ale to mężczyźni ponad cztery razy częściej podejmują skuteczne próby samobójcze w wyniku depresji. Zdaniem psychologów na myśli rezygnacyjne narażeni są szczególnie starsi mężczyźni. Warto przy tym pamiętać, że depresja nie jest integralną częścią procesu starzenia się, można z nią skutecznie walczyć. A najlepiej jej zapobiegać!


Tekst opracowała Agata Baca

*na podstawie artykułu: Lisa Zamosky, 12 Signs of Depression in Men, health.com

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Terapia indywidualna Sensity.pl

Depresja – objawy i leczenie

Objawy depresji

Wachlarz rodzajów i objawów depresji jest szeroki, zależny od temperamentu, płci, czy strategii radzenia sobie ze stresem. U jednych może się ona objawiać spowolnieniem psychoruchowym, u innych nadmiernym pobudzeniem.

Czy masz objawy depresji?

Depresja jest jak okulary ze smutnym filtrem. Kiedy zakładasz takie okulary, przestajesz dostrzegać pozytywne rzeczy, ale wychwytujesz każde nawet najmniejsze potwierdzenie swoich negatywnych przewidywań. Z każdym dniem czujesz coraz większą pustkę i zniechęcenie. W takim stanie nie masz ochoty podejmować jakiegokolwiek działania. Im bardziej wycofujesz się z aktywności, tym mniej masz siły i motywacji. W ten sposób wpadasz w błędne koło objawów.

  • Czujesz się przygnębiony, smutny notorycznie zmęczony?
  • Najchętniej przespałbyś cały dzień, lub odwrotnie, masz problemy z zaśnięciem, a Twój sen jest płytki?
  • Nie cieszy Cię to, co wcześniej sprawiało przyjemność – relacje z innymi, praca, seks?
  • Unikasz spotkań towarzyskich, czujesz się bezwartościowy?
  • A może jesteś pobudzony, impulsywny, drażliwy?
  • Masz trudności ze skupieniem uwagi, problemy z podejmowaniem decyzji?
  • Jeżeli choć na kilka z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to jest prawdopodobne, że chorujesz na depresję.

Leczenie depresji

Depresja jest chorobą, którą można wyleczyć, ale nieleczona pogłębia się. Podstawą leczenia jest psychoterapia. W trakcie terapii nauczysz się, jak przerwać błędne koło objawów i jak odzyskać radość i czerpać satysfakcję z życia. To naprawdę da się zrobić! Im wcześniej podejmiesz leczenie, tym będzie ono krótsze, a konsekwencje choroby mniej dotkliwe.

Zajmujemy się leczeniem depresji różnego rodzaju:

  • depresja sezonowa,
  • depresja poporodowa (baby blues),
  • depresja nerwicowa (depresja lękowa),
  • depresja reaktywna,
  • depresja maskowana,
  • depresja jednobiegunowa (depresja endogenna, melancholia),
  • depresja dwubiegunowa (choroba afektywna dwubiegunowa, depresja maniakalna, psychoza maniakalna, zaburzenie afektywne  dwubiegunowe),
  • hipomania, mania,
  • dystymia, cyklotymia.

Skutecznie leczymy depresję! Sprawdź opinie naszych pacjentów.

Zapraszamy na naszej poradni w Warszawie. Nasza poradnia znajduje się w Warszawie, na Żoliborzu. Bliskość stacji metra Marymont gwarantuje łatwy dojazd zarówno z Bielan, z Centrum Warszawy, jak i z Ursynowa.

Marta Mauer-Włodarczak - psychoterapeuta par

Marta Mauer-Włodarczak jest właścicielem poradni Sensity.pl, w której prowadzi terapię par i małżeństw, a także konsultacje dotyczące problemów wychowawczych. Czytaj więcej…