Wpisy

Mąż ukrywał przede mną, że pisał z koleżanką z pracy. Jak na nowo mu zaufać?

Mąż ukrywał przede mną, że pisał z koleżanką z pracy. Jak na nowo mu zaufać?

Witam serdecznie, w listopadzie ubiegłego roku dowiedziałam się, że mąż pisze ze swoją koleżanką z pracy. Ukrywał to przede mną pół roku, aż któregoś dnia będąc w domu zostawił smartwatch w kuchni, gdzie ja przebywałam a on był na górze mówiąc, że pracuje – wypisywał z nią. Twierdzi, że pisał o tym co porabia, a ona do niego z tekstem, że zaprasza go na kawę, a on że to niemożliwe. Więc ona do niego, że chciałaby mieć go blisko siebie i tylko dla siebie.

To zdążyłam odczytać. Wszystkie SMS oczywiście kasował, a tym razem nie zdążył, bo chwyciłam za zegarek i pobiegłam do niego. Twierdzi, że to tylko znajomość koleżeńska. Ona nikogo nie ma. Jej faceta, z którym ma dziecko, zamknęli w więzieniu za molestowanie dzieci i on był przy niej, bo nie miała komu się wypłakać i ta relację od tego się zaczęła. Mąż mówi, że między nimi do niczego nie doszło.

Jesteśmy razem. Przeszłam piekło. Były rozmowy, kłótnie i nadal wybucham, bo nie ufam mu, nadal ze sobą pracują. Twierdzi, że urwał tą relację i tylko rozmawiają na temat pracy. Ale ja cały czas, jak on wychodzi, nakręcam się, czy on mnie nie oszukuje, czy jestem w stanie mu zaufać. Proszę o pomoc.

Odpowiedź psychologa

Dzień dobry Pani Marto,

dostrzegam, że opisana przez Panią sytuacja jest bardzo trudna. Wyobrażam sobie, że może czuć się Pani przygnębiona, przytłoczona i zagubiona. Rozumiem, że przez ostatni okres swojego małżeństwa odczuwa Pani mnóstwo lęku i wątpliwości, co do słuszności swoich uczuć i myśli.

Wyobrażam sobie, że mogło się przetoczyć przez Pani głowę wiele myśli i wiele żalu, że tego czasu mąż nie poświęcał na relację z Panią. To zrozumiałe, że może Pani odczuwać zazdrość, czuć się skrzywdzona i niedoceniona. Domyślam się również, że mogła Pani doświadczyć wielu sprzecznych uczuć jednocześnie np. złość na męża i miłość do niego. To naturalne, że takie emocje się pojawiają, natomiast są one bardzo trudne do zrozumienia i zaakceptowania.

Zdrada emocjonalna – co to takiego?

To czego Pani doświadcza nazywamy zdradą emocjonalną. Psychologia tłumaczy zdradę emocjonalną (przez niektórych zwaną zdradą psychiczną) jako złamanie zasad lojalności wobec partnera, naruszenie intymnego porozumienia między małżonkami. Gdy w związku dwojga pojawia się ktoś trzeci, uwaga osoby zdradzającej w naturalny sposób zostaje rozproszona. Często potrzeby żony przestają być spełniane i w relacji pojawia się oddalenie, zaniedbanie. Ono z kolei wzbudza poczucie dyskomfortu, frustracji i uruchamia niszczący dla relacji lęk.

Zdrada emocjonalna to porozumienie, przyjaźń, które prowadzi do zaangażowania zakochania, niejednokrotnie do zdrady fizycznej. Zdrada emocjonalna prowadzi do utraty poczucia bezpieczeństwa. Rozumiem, że poczuła się Pani oszukana przez męża i utraciła Pani poczucie bezpieczeństwa w relacji z bliską osobą. Domyślam się, że mogło się pojawić wiele dodatkowych emocji takich jak złość, rozczarowanie, lęk i smutek.

Jak odbudować zaufanie w związku?

Jednocześnie napisała Pani, że podjęła Pani decyzję o pozostaniu z mężem w związku. Otrzymuje Pani od niego zapewnienia o miłości i wierności. Mimo tych zapewnień odczuwa Pani brak pewności oraz zaufania do męża. To naturalne, że na odbudowę relacji i poczucia bezpieczeństwa może Pani potrzebować trochę czasu i że może być tak, że w Waszym związku nastąpią zmiany.

Pomyślałam, że pomocny zarówno dla Pani, jaki Waszej relacji może być kontakt z terapeutą par. Są to wspólne spotkania, w czasie których możecie omówić ważne dla Was kwestie, zrozumieć się nawzajem. Wydaje mi się, że może to być dla Pani bardzo pomocne. Jeśli taka wspólna terapia wydaje się Pani niemożliwa, to zachęcałabym do samodzielnego skorzystania z pomocy terapeuty. Będzie Pani mogła poukładać sobie swoje myśli na spokojnie, a takie ułożenie myśli przynosi większy spokój. Mam nadzieję, że poszuka Pani dla siebie pomocy.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom doświadczających kryzysów. Skontaktuj się z Nami!

 

Katarzyna Późniewska – psycholog kliniczny, specjalista psychoterapii uzależnień

Psycholog kliniczny, specjalista terapii uzależnień – prowadzi psychoterapię indywidualną i par. Ponadto specjalizuje się w konsultacjach wychowawczych dla rodziców/opiekunów, oraz w terapii indywidualnej dla nastolatków. Czytaj więcej…

Zdrada emocjonalna w pracy – kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli?

Zdrada emocjonalna w pracy – kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli?

Zdrada, w zależności od obszaru którego dotyczy ma kilka definicji. Ja poruszę w artykule kwestię zdrady w kontekście psychologicznym, którą definiujemy jako świadomy, wolny wybór danej osoby, który polega na niewierności wobec samego siebie, najbliższych czy też społeczeństwa.

W gabinecie terapeutycznym spotykam się z utożsamianiem zdrady ze zdradą seksualną, natomiast dużo trudniej jest rozpoznać wystąpienie zdrady emocjonalnej.

Poniżej przybliżę problem związany ze zdradą emocjonalną w pracy – po czym ją rozpoznać? Jakie sygnały świadczą o pojawieniu się zdrady emocjonalnej w miejscu pracy? Jak temu zapobiec? Zapraszam do artykułu.

Czym jest zdrada emocjonalna?

Zdrada emocjonalna jest platonicznym lub też przyjacielskim uczuciem żywionym do drugiej osoby, która może (ale nie musi) eskalować do pojawienia się relacji romantycznej lub/i seksualnej. Ważnym aspektem jest fakt, że ten proces dzieje się równolegle do niezakończonego związku, w którym przebywa osoba zdradzająca.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz też w artykule: Zdrada emocjonalna męża lub żony – czym jest i jak znów zaufać?

Sygnały zdrady emocjonalnej w pracy

W pracy dorośli ludzie spędzają znaczną część swojego życia, jak podają badania – ilość godzin poświęcanych na życie zawodowe wzrasta.

Zdradzie emocjonalnej towarzyszy poczucie wyjątkowego porozumienia, więzi z osobą z którą nie jest się w aktualnym związku. Ta więź nie musi się tworzyć wyłącznie poprzez bliski kontakt fizyczny (np. w biurze), ale może opierać się na kontakcie poprzez media społecznościowe, telefony, smsy, emaile.

Na co warto zwrócić uwagę jeżeli chodzi o pojawienie się symptomów zdrady emocjonalnej w pracy? Poniżej przedstawię kilka sygnałów:

  • Częstotliwość kontaktów – coraz częstsze spotkania z osobą trzecią zaczynają być elementem stałym, wyczekiwanym. Zdarza się, że osoby bliskie z otoczenia zgłaszają swoje zdziwienie czy zaniepokojenie ilością spotkań np. dodatkowych spotkań po godzinach pracy, coraz częstsze „nagłe spotkania”.
  • Wzrastające natężenie kontaktów telefonicznych i/lub internetowych – przejawia się między innymi w ciągłym oczekiwaniu na telefon od konkretnej osoby z pracy, inicjowanie nagłych problemów do omówienia, oczekiwanie na telefon czy wiadomość od koleżanki/kolegi z pracy.
  • Skupienie myśli – chodzi tu o przewagę myśli w ciągu dnia dotyczących tej konkretnej osoby z pracy, zastanawianie się, co ta osoba robi w danym momencie.
  • Pojawienie się tajemnic i kłamstw – ukrywanie treści pisanych, usuwanie ilości połączeń z daną osobą z pracy, ukrywanie grafiku, obawa przed dostępem partnera/ki do telefonu czy laptopa.
  • Dzielenie różnych stanów emocjonalnych (tych przyjemnych i nieprzyjemnych) z osobą trzecią – jest to sygnał świadczący o zaangażowaniu emocjonalnym w znajomość z osobą z pracy, dzielenie się swoimi sekretami, tajemnicami, ważnymi wydarzeniami z życia.

Jak zapobiec wystąpieniu zdrady emocjonalnej w pracy?

Mogłoby się wydawać, że to zdrada fizyczna wyłącznie rani partnera/partnerkę. Niestety zdrada emocjonalna jest równie (a może nawet bardziej) boląca i wpływająca na związek. W przypadku zdrady emocjonalnej buduje się nowa relacja o silnych fundamentach – zaangażowanie, dzielenie się wspólnie emocjami, poczucie oparcia i współdzielenia problemów życiowych.

Myślę, że warto przejrzeć listę sygnałów powyżej świadczących o pojawieniu się zdrady emocjonalnej i zadać sobie pytanie, czy któryś z nich a może nawet więcej niż jeden dotyczy mnie?

Warto również przyjrzeć się, w jakiej aktualnie kondycji jest związek w którym aktualnie jesteśmy. Być może przeżywamy jakiś kryzys i nie widzimy, że relacja z kolegą/koleżanką z pracy zaczyna zastępować nam związek.

Jeżeli jest taka możliwość, polecam w pierwszej kolejności podjąć samodzielną próbę rozmowy z partnerem/ką o tym, jak się czujemy w związku i co obserwujemy ze swojej perspektywy. Jeżeli z jakiś powodów może być trudna taka rozmowa, zachęcam do spotkania z terapeutą w ramach terapii pary.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom doświadczającym kryzysu. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Mąż dla romansu, zostawił mnie z trójką dzieci. Jak rozmawiać z dziećmi o rozstaniu?

Mąż dla romansu, zostawił mnie z trójką dzieci. Jak rozmawiać z dziećmi o rozstaniu?

Mój mąż dla nowej relacji z 25-letnią podwładną z pracy, postanowił zostawić mnie i trójkę naszych dzieci (9l., 12l. i 23-letni dorosły już syn). Mam się godzić na przedstawienie tej sytuacji dzieciom w taki sposób, że nie będzie już mieszkał z nami, bo mnie nie kocha ale nadal będzie ich ojcem?

Odmówił współpracy, terapii. Odrzucił wszystkie moje propozycje. Nie jest pewien swojej decyzji, ale chce nas skrzywdzić. Dzieci na pewno będą dopytywać (dorosły syn wie i nie akceptuje tej decyzji). Obawiam się, że po wyprowadzce Taty będą miały też pretensje do mnie. Z drugiej strony nie chcę ich dodatkowo ranić szczegółami. Ja sama czuję się potraktowana przedmiotowo i okrutnie. Wbrew mojej woli i po tym, jak romans się wydał, wyjechał z dziewczyną w góry na 3 dni mając w poważaniu mój ból i o nic się nie troszcząc.

Przepraszam za chaos w wypowiedzi. Cierpię i jestem wyczerpana tą sytuacją.

Odpowiedź psychologa

Pani Magdaleno,

w kwestii dzieci – po pierwsze warto zadbać o ich bezpieczeństwo i nie udzielać im szczegółów zaistniałej sytuacji. Warto odwołać się do faktów – tata się wyprowadził, nadal macie oboje rodziców, którzy Was kochają.

Jak rozmawiać z dziećmi o rozstaniu?

Mimo tego, że z Pani listu wynika, że mąż oczekuje deklaracji jakiś uczuć względem Pani – uważam, że to zbędne podawać dzieciom rzekomy powód rozpadu relacji. Warto jest nazwać to o co warto zadbać w relacji pomimo rozstania – „mama i tata nadal się szanują”. Owszem istnieje takie ryzyko, że dzieci swoje emocje – te negatywne skanalizują na Pani (najczęściej na rodzicu, z którym spędzać będą więcej czasu/mieszkać), ale to będzie czas na budowaniu/zacieśnianiu tych relacji.

Wiem, że to bywa bardzo trudne, ale stroniłbym od wszelkiej postaci nastawiania dzieci przeciwko drugiej stronie. Na tym stracą dzieci w długiej perspektywie na przyszłość. Dzieci mogą dopytywać i tutaj warto pokazać to co jest prawdą. Nam dorosłym czasem też jest trudno zrozumieć jakieś sytuacje i decyzje. Czasami warto o tym tak mówić: „nie do końca rozumiem dlaczego tak się wydarzyło, ale wiem na pewno, że z czasem się wszystko ułoży”.

Dajmy sobie szansę też odpuścić to na co mamy ograniczony wpływ. Postarajmy się skupić na własnym dobrostanie i relacjach, które ciągle trwają i są dobre – z dziećmi. One tym bardziej będą potrafiły to odwzajemnić.

Jak poradzić sobie po zdradzie męża?

Kwestia najważniejsza: w tej sytuacji dobrze będzie jak Pani przede wszystkim skupi się na sobie – na tym co spowoduje Pani większy spokój i da poczucie bezpieczeństwa. Warto otaczać się bliskimi, przychylnymi i dającymi wsparcie relacjami. To czas, w którym trzeba prosić o pomoc, chociażby w opiece nad dziećmi. Na pewno nie warto podejmować decyzji i rozmów w emocjach. I tutaj ma Pani prawo stawiać granice i też wymagać. Najpierw dać sobie czas i pozwolić na ukojenie własnych emocji.

Czasami tak poważna i determinująca zmiana w życiu może wymagać wsparcia psychoterapeutycznego, również psychoterapii dla rodziców, do czego gorąco Panią zachęcam.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

 

Kacper Fic - psycholog, psychoterapeuta
Specjalizuje się w terapii zaburzeń lękowych i zaburzeń nastroju, z uwzględnieniem ich w przebiegu zaburzeń osobowości. Pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych ze stresem w pracy i wypaleniem zawodowym. Pracuje też z osobami mającymi trudność z budowaniem i utrzymaniem bliskich relacji. Czytaj więcej…
Depresja po zdradzie małżonka/partnera. Jak sobie z nią radzić?

Depresja po zdradzie małżonka/partnera. Jak sobie z nią radzić?

Doświadczenie zdrady w ogromnym stopniu odbija piętno na psychice osoby zdradzonej. Niezależnie od tego, jak silni jesteśmy psychicznie, zdrada przywołuje szereg bardzo trudnych emocji jak smutek, rozpacz i ból. Jest to pewnego rodzaju trauma, która potrafi znacząco wpłynąć na nasze życie. Osoby zdradzone czują się ogromnie skrzywdzone i nieszczęśliwe. Poddają pod wątpliwość powierzone partnerom zaufanie, często w pierwszej kolejności obwiniając siebie samych. Czasami pojawia się zaprzeczenie czy nawet wyparcie faktów, gdyż sytuacja jest aż tak dużym szokiem.

W zależności od poziomu zaangażowania w relację, doświadczenie zdrady to ogromna próba dla związku, ze względu na powagę i konsekwencje. Niewierność tak bardzo potrafi zmienić otaczającą rzeczywistość, iż nierzadko reakcją na nią bywa depresja, o czym szerzej opisze w dalszej części tekstu.

Depresja po zdradzie – objawy

Obniżenie samopoczucia osoby zdradzonej to naturalna reakcja na naruszenie zaufania i stabilności relacji. W efekcie tracimy wiarę w autentyczność wielu aspektów wspólnego życia, a my sami przez pewien czas funkcjonujemy w głębokim smutku czy poczuciu oszukania. O depresji możemy mówić wówczas, gdy objawy nie słabną po dłuższym okresie, lub wręcz się nasilają. Jeśli odczuwamy utrzymującą się obojętność lub stany lękowe, brak poczucia sensu w życiu czy ogólną chęć wycofania się z dawnego trybu funkcjonowania, może to sygnalizować początek depresji. Już wtedy warto zwrócić się do specjalisty po odpowiednią diagnozę, by na czas otrzymać niezbędną pomoc.

Zdrada i zdrada emocjonalna

Niewierność może przybierać różne formy, w każdym związku może być definiowana w trochę inny sposób, a jej definicja może być różna w różnych związkach. Niemniej występują ogólnie przyjęte dwa rodzaje zdrady.

Poza podstawową definicją opierającą się na zdradzie w sferze fizyczności, mówimy również o formie zdrady emocjonalnej. Polega ona na stworzeniu z inną osobą niż partner, więzi intymnej, choć nie opartej na bliskości fizycznej. Możemy zaliczać do niej relacje, które angażują osoby nie tworzące związku, ale emocjonalnie zaangażowane na poziomie występującym w związku. Ważnym elementem jest fakt, iż partner utrzymujący bliskie kontakty z inną osobą, robi to w ukryciu czy wbrew naszej woli. Dopuszczenie się takiej zdrady przez kochającą osobę, bywa równie raniące i krzywdzące, co zdrada fizyczna.

Istotną kwestią, o której warto pamiętać, jest fakt iż nie każda bliska relacja naszego partnera może oznaczać od razu zdradę. Niekiedy bywa tak, iż niewiernością emocjonalną uznawana zostaje każda znajomość przyjacielska. Granica uznania zdrady jest cienka i zależy od wspólnego ustalania zasad naszej intymności związkowej. Jest to niezwykle istotne, aby obie strony były świadome, gdzie przebiega zdrowa granica przyjaźni, a gdzie krzyżuje się ona z naszymi oczekiwaniami w tej sferze. Pod tym kątem, najważniejszą rzeczą wydaje się być zwykła szczerość i rozmowa.

Jak wyleczyć się z depresji po zdradzie?

Depresję, która pojawiła się po zdradzie najlepiej leczyć na drodze psychoterapii. Bywa, iż jest to droga złożona i wymagająca sporo pracy, niemniej konieczna do odzyskania dawnego samopoczucia i pełni zdrowia oraz zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Osoba odczuwająca, iż z biegiem czasu jej stan psychiczny nie poprawia się czy nawet pogarsza, powinna skorzystać z pomocy psychologicznej. Jest to pierwszy krok, w radzeniu sobie z tak ciężkim stanem.

Skutecznie pomagamy w walce z depresją. Skontaktuj się z Nami!

 

Terapia w leczeniu depresji

Psychoterapia jest podstawową formą leczenia depresji. Przy pierwszych sygnałach, podejrzenia tej choroby, powinniśmy zwrócić się do psychologa bądź psychiatry. Na podstawie dogłębnej rozmowy i wywiadu, lekarz będzie w stanie dopasować odpowiedni typ leczenia. W cięższych przypadkach depresji, może być zalecona terapia farmakologiczna. Wykwalifikowany psychiatra pomoże dopasować leki odpowiednio do potrzeb pacjenta.

Warto pamiętać, iż nieleczona depresja najczęściej zwiększa swój destrukcyjny wpływ na całe życie chorego. Dlatego tak ważne jest, aby nie bagatelizować pierwszych objawów i działać zapobiegająco.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Partner/partnerka ma konto na portalu randkowym – jak reagować?

Partner/partnerka ma konto na portalu randkowym – jak reagować?

Coraz częściej tematem konfliktów między parami jest odkrycie konta partnera/partnerki na portalu randkowym. Portale randkowe z sukcesem zastąpiły bary czy kluby, jako miejsca umożliwiające poznanie innych osób i nawiązanie romansu czy zwykłe poflirtowanie.

Co więc zrobić, jak zareagować gdy odkryjemy, że nasz partner/ka ma konto na portalu randkowym? Czy to już zdrada? Jak zareagować? Zapraszam do dalszej lektury.

Portale randkowe już nie tylko dla singli

Statystyki mówią, że w Polsce z portali randkowych korzysta obecnie ok. 4 mln ludzi. Co ciekawe, właściwie wszystkie portale zanotowały znaczny wzrost aktywności w ciągu ostatnich dwóch pandemicznych lat o ponad 20%. Z aplikacji korzystają głównie mężczyźni; kobiety to 35% użytkowników. Największą grupę stanowią osoby w wieku między 25 a 34 lat.

Łatwość dostępu powoduje, że także osoby będące w stałych związkach, które normalnie nie nawiązałyby żadnej relacji pozazwiązkowej, tutaj wchodzą. Często z czystej ciekawości, albo, żeby sprawdzić czy wciąż mogą być jeszcze dla kogoś atrakcyjni. Czyli to wszystko co kiedyś wymagało wyjścia, umiejętności nawiązania rozmowy i znalezienia jakiejś niezłej wymówki naszego wyjścia, teraz możemy zrobić dosłownie wszędzie. A od zwykłego flirtu do zdrady – cienka granica.

Zdrada, czyli co?

Zastanawiam się czy jest coś w dynamice związku, co tak bardzo zmieniło „objętość znaczeniową” w ciągu ostatnich kilkunastu lat, jak zdrada. Kiedyś zdrada była jednoznacznie związana z kontaktem fizycznym. Nawet jeśli nie było zbliżenia, to dwoje ludzi musiało się gdzieś w rzeczywistości spotkać. Takie jej rozumienie pozostało wciąż w wielu osobach. Chociaż możliwości nawiązania kontaktu z innymi ludźmi już dawno nie opierają się jedynie na „realu”. Czemu więc zdrada miałaby się do niego zawężać?

No właśnie, to co właściwie możemy zaliczyć jako zdradę, a co nie? Czy są tu jakieś jasne granice, wytyczne, jednoznaczna, nie pozostawiająca wątpliwości definicja?

Czy rozmawianie z kimś w necie to zdrada? A przesyłanie swoich zdjęć? Albo oglądanie zdjęć roznegliżowanych kobiet, albo nagiej kobiety na live w komputerze?

Coraz więcej pojawia się w gabinecie par, gdzie jedna osoba uważa, że doszło do zdrady, czuje się zdradzona. Druga strona twierdzi, że to była tylko niewinna rozmowa, albo tylko zdjęcie, że nie miała intencji skrzywdzenia czy zranienia drugiej osoby.

Pracując z tematem zdrady sama często zastanawiam się, jak można by zdefiniować co nią jest, a co nie. Przemawia do mnie taki jej opis, który rozumie ją jako złamanie zasad panujących w związku, poważne naruszenie związku i bliskości dwojga osób, naruszenie oczekiwań wobec związku czy nadszarpnięcie więzi. Zdrada to świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania bliskiej osoby.

Zasady panujące w związku

W tym ujęciu niezwykle ważny jest dla mnie fragment dotyczący złamania zasad panujących w związku. Bardzo często, gdy pracuję z parami pytam czy kiedykolwiek rozmawiali ze sobą na takie tematy jak: wartości w życiu, podejście do finansów, co jest dla każdego z nich ważne w bliskiej relacji, jakie zachowania u partnera/ki byłyby trudne do zaakceptowania.

W zasadzie wszystko wydaje się oczywiste, przecież każdy to wie, prawda? I tu właśnie jest ta pułapka, na której potem nie jedna para się rozjeżdża – założenie, że każdy z nas tak samo postrzega i rozumie świat i pewne rzeczy, jak np. związki są oczywiste dla wszystkich.

Dlaczego o tym pisze? Bo wiem, że są osoby, którym nie przeszkadza fakt, że druga osoba w związku flirtuje. Mają do siebie zaufanie, że granica np. kontaktu fizycznego nigdy nie zostanie przekroczona i czują się z tym bezpiecznie. Natomiast dla innych jest to nie do pomyślenia. Gdy zapytałam męża, co by zrobił, gdyby odkrył, że mam konto na portalu randkowym, spojrzał na mnie i mruknął „Dobrze wiesz…” ;) – no wiem, absolutnie by tego nie zaakceptował i potraktowałby to jako zdradę. Ale wiem to, ponieważ często rozmawiamy o znaczeniu konkretnych wartości dla każdego z nas, co za nim stoi, na co się zgadzamy, a jaka granica jest dla nas nie do przekroczenia.

Co zrobić, gdy odkryjemy, że partner/partnerka ma konto na portalu randkowym?

Nie napiszę tu nic odkrywczego, ale prawda jest taka, że jest tylko jeden sposób na rozwiązywanie trudnych dla nas sytuacji – rozmowa. Tylko taka prawdziwa, która oparta jest na wzajemnej ciekawości, chęci zrozumienia siebie wzajemnie, umiejętnym mówieniu o swoich potrzebach, emocjach, stawianiu granic.

Jeśli odkrywamy, że nasz partner/ka posiada konto na portalu randkowym i prowadzi tam rozmowy spróbujmy o tym porozmawiać. Powiedzieć o swoich emocjach, co naprawdę czujemy i myślimy, że odkrywając to, czuję, że nasza relacja dla Ciebie nie jest tak ważna, jak dla mnie.

Nie wiem jaka będzie reakcja drugiej osoby, nie wiem jakie były jej motywacje, nie wiem jakie są Twoje granice. Ale o tym wszystkim warto rozmawiać, ustalić jaki jest „status” naszego związku, bo tu opinie, też bywają rozbieżne. Nawet jeśli odpowiedzi nie będą takie jak byśmy chcieli, to przynajmniej wiemy na czym stoimy. Możemy zastanowić się czy chcemy być w takiej relacji czy nie. I mamy pełne prawo powiedzieć, że nie chcemy tego.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Czuję, że on mnie ponownie zdradza. Czemu to mnie znowu spotyka?

Czuję, że on mnie ponownie zdradza. Czemu to mnie znowu spotyka?

Podobne pytanie zadała nam p. Beata tutaj.

Witam serdecznie, pisze bo nie umiem sobie sama z tym wszystkim poradzić. Właśnie dowiedziałam się po raz kolejny o kobiecie, z którą pisze mój mąż. A co najgorsze, on się z nią cały czas widuje, bo u niej pracuje. Robią razem przez pół dnia a później wraca do domu jakby nic się nie stało. Dowiedziałam się o ich romansie z męża telefonu.

Podejrzewam męża o zdradę

Od jakiegoś czasu po prostu czułam, że coś jest na rzeczy. Ukrywał się z telefonem, a jak go trzymał w ręku a ja wchodziłam to odruchowo i nerwowo odkładał telefon, więc postanowiłam zajrzeć mu do telefonu. Odnalazłam jego czułe wyznania do niej, że nie może się doczekać kiedy się z nią zobaczy, że nareszcie jutro jedzie do pracy, że doczekać się nie może. Ona mu odpisywała, że też się cieszy i wysłała mu zdjęcie ze swoją córeczką.

Tak, ona ma córkę. Ale my też mamy dwie dziewczynki. Jak on tak może znowu postępować? Dlaczego on mnie tak traktuje? Czemu to mnie znowu spotyka? Nie umiem sobie z tym poradzić. Staram się znowu żyć normalnie tak jak do tej pory i spróbować mu znowu wybaczyć, ale nie potrafię zapomnieć. Cały czas się zastanawiam – jak on jedzie do pracy do niej to o czym ze sobą rozmawiają? Co on robi? Co do niej mówi? On jeździ tam codziennie i nawet robią razem zakupy, czyli towar jej kupuje, bo mąż robi u niej remont domu.

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wpisałam sobie do niej telefon i zacząłem do niej pisać, że wiem o nich, że jak ona tak mogła zabrać moim córką ojca dla swojej córki, że dlaczego to przytrafiło się mnie. Napisałam jej, że dla mnie takie relacje z żonatym mężczyzną są chore. Ona pisała wielokrotnie, że nic ją nie łączy z moim mężem. To ja jej na to, że czytałam ich wiadomości i wcale nie wskazuje na to, że nic ich nie łączy, bo piszecie do siebie czule. Później mi pisała, że jak dowiedziała się od innej osoby (pewnie od któregoś kolegi mojego męża, bo mąż pracuje u niej z dwoma kolegami) to rzekomo postawiła mu sytuację jasno, że nie chce mieć z nim nic wspólnego i że on jej nie interesuje.

Mąż zaprzecza, a ja nie wiem w co wierzyć?

Nie wiem w co mam wierzyć? Ona się wypiera, a mąż twierdzi, że nic się takiego nie dzieje, że on tylko tak do niej pisał. Zapytałam się męża dlaczego do niej pisze: „słonko, nie mogę się doczekać kiedy Cię zobaczę”. To mój małżonek powiedział mi na to, że to tylko takie pisanie. A ja dodałam: „do mnie nigdy tak nie mówiłeś”. Powiedział, że ja narobiłam mu problemów w robocie, że nie spojrzy jej w oczy, jak on teraz będzie pracował. Ale puki co, dalej jeździ do niej, dalej pracuje i dalej będzie jeszcze pracował.

A ja co ranek wstaje i mu wypomina całą tą sytuację, że potem wraca, kładzie się koło mnie jakby nigdy nic się nie stało, jest dobry dla moich córek a zwłaszcza teraz na wszystko im pozwala i na wszystko się godzi. Młodsza córka ma do mnie pretensje, że kłócę się z tatą. A starsza na początku nie chciała taty widzieć, nie chciała z nim rozmawiać ale teraz widzę, że jest już lepiej.

Nie radzę sobie z emocjami. Gdzie szukać pomocy?

We mnie nadal jest ogromne rozgoryczenie. Nie śpię nocami. Cały dzień myślę o tej sytuacji. Cały czas płaczę i przypominam sobie znowu poprzednie zdrady. No właśnie on dodał mi, że nigdy mnie nie zdradził tylko pisze sobie z nimi, ale w tym przypadku to robi to na „legalu”, bo jeździ do pracy i się z nią cały czas widuje.

Więc pytam się, co ja mam teraz robić? Jak mam żyć? Nadal te kochanki. Nie umiem bez niego funkcjonować, ale z drugiej strony nie chcę żeby on robił mi takie rzeczy. Płaczę i zastanawiam się, że jemu naprawdę to pasuje – taki chory układ, ja w domu z dziećmi i obiadem, a on z inną. Wpierając mi cały czas, że on tylko z nią pisze. W pracy muszą być dla siebie mili, bo on z nią przebywa i pracuje i to jakoś tak musi wyglądać. Tak mi wmawia cały czas.

Dziś rano znowu mi powiedział, że jestem chora, że powinnam się leczyć, że on nic nie robi. A mnie tak strasznie to boli. Naprawdę płacze cały czas. Boję się go stracić a z drugiej strony mam ochotę wyjść z domu i nigdy nie wrócić. Błagam o pomoc, nie radzę sobie sama. Rozmawiałam ze swoją przyjaciółką to ona mi radzi zostawić to i nie drążyć, bo się wykończę. Ale ja nie potrafię usunąć z siebie złych myśli, więc psychicznie jestem rozdygotana.

Odpowiedź psychologa

Pani Ewelino,

wyobrażam sobie, że sytuacja, w której się Pani znalazła wywołuje szereg trudnych i przykrych emocji. Treści, które Pani odkryła w telefonie męża niepokoją Panią, wywołują lęk i zagubienie. Jesteście Państwo małżeństwem, rodzicami dwóch córek. To ważne powody, aby potraktować sprawę z uważnością i powagą.

Zaistniała sytuacja może świadczyć o kryzysie w relacji. Ważne więc, aby nie lekceważyć niepokojących sygnałów, a raczej poszukać w tej sytuacji możliwych rozwiązań.

Z pewnością czuła korespondencja partnera czy męża z inną kobietą jest bolesnym odkryciem i zdecydowanie to łamanie zasady lojalności i nosi znamiona “zdrady emocjonalnej”. Znajomość z innymi osobami, kiedy jesteśmy w relacji małżeńskiej, powinna być określona zasadami i granicami, których przestrzeganie pozwala czuć się w relacji szanowanym, kochanym i przede wszystkim bezpiecznym.

Co robić, kiedy pojawia się kryzys w związku?

Rozmowa z mężem, próba określenia bezpiecznych zasad współpracy męża ze znajomą, zrozumienie własnych emocji, źródeł i przyczyn tych emocji, poszukanie pomocy poza relacją np. poprzez kontakt z terapeutą indywidualnym/pary – to kilka sposobów na poradzenie sobie z problemem.

Na początek ważne, aby mogła Pani poukładać w swojej głowie myśli na temat aktualnej sytuacji. Proponuję, aby zadbała Pani o chwilę spokoju i na kartce papieru wypisała Pani wszystkie swoje myśli (jedna pod drugą) na temat sytuacji związanej z mężem i jego znajomą z pracy.

W drugim kroku proszę obok myśli wypisać wszystkie emocje, które Pani w związku z tą sytuacją towarzyszą. Proszę również wypisać (w trzeciej kolumnie) sygnały płynące z ciała (ból, napięcie i inne). W kolejnej Pani sposoby radzenia sobie, które dotychczas Pani podjęła. Może to posłużyć uporządkowaniu własnych myśli na temat zaistniałej sytuacji. Być może będzie to przygotowaniem do spokojnej rozmowy z mężem.

W relacji ważne, aby partnerzy mogli komunikować obok potrzeb również obawy, wątpliwości czy niepokoje. To co ważne, aby każdy z partnerów mógł ujawnić własną perspektywę. Ważne, aby zostać wysłuchanym i potraktowanym z uwagą. Prawdopodobnie każdy z Państwa będzie miał odmienne stanowisko. Ale chodzi o to, aby każde z Państwa mogło ujawnić swoje zdanie, po to by wspólnie poszukać rozwiązania, które może pomóc każdej ze stron.

Może się również okazać, iż mąż uzna, że „Pani przesadza”, „czepia się”, lub „jest chora” jak sama Pani napisała. W takiej sytuacji proponuję zadbać o samą siebie, czyli o podjęcie kontaktu z psychologiem czy psychoterapeutą. Kilka spotkań w atmosferze spokoju, pozwoli Pani przyjrzeć się sytuacji oraz rozpoznać własne potrzeby. Ważne aby rozpoznała Pani własne granice i mogła je czytelnie określić oraz mogła podjąć dalsze decyzje dobre dla Pani, córek oraz męża.

Skutecznie pomagamy parom dotkniętym przez zdradę. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Co się dzieje po zdradzie z naszą samooceną?

Co się dzieje po zdradzie z naszą samooceną?

Zdrada jest bolesnym doświadczeniem. Jest naruszeniem intymności i lojalności w związku. Dla osoby, która doświadczyła zdrady, wszystko traci jakikolwiek sens, a w głowie kotłuje się tylko jedno pytanie: dlaczego to mnie spotkało?.

Zdrada ma ogromny wpływ na naszą samoocenę – o tym, jak bardzo jest on negatywny, postaram się przybliżyć w poniższym tekście.

Zdrada – jeden z najczęstszych problemów zgłaszanych na terapię

Sądziłam, że wiem kim jestem, kim on jest, a nagle już nas nie poznaję, ani jego, ani siebie…Moje dotychczasowe życie całkiem runęło, tak jak to dzieje się podczas tych trzęsień ziemi, gdy ziemia pożera sama siebie, zapada się za twoimi plecami, w miarę jak uciekasz. Nie ma powrotu.

(„Kobieta zawiedziona” Simone de Beauvoir)

Esther Perel psychoterapeutka par, autorka książki „Kocha, lubi, zdradza” pisze: jeśli naprawdę chcecie wybebeszyć związek, wyrwać mu żywcem serce, rozważcie niewierność (…) historia życia rozpada się i trudno poskładać ją do kupy.

Temat zdrady często pojawia się w moim gabinecie i to zarówno jako temat w parze, jak i w pracy indywidualnej, w trakcie której osoba próbuje się po niej pozbierać.

W jednej chwili moje życie rozpadło się, a serce dosłownie pękło z bólu; miałam ochotę wyć z rozpaczy; nie jestem w stanie funkcjonować; nie jem, nie śpię, nie mogę się skupić na pracy.

To tylko kilka przykładów tego co słyszę od osób, które odkryły, że były zdradzane. Zdrada uderza w każdy aspekt naszego funkcjonowania, a nasza samoocena legnie w gruzach – naiwna, głupia niedoceniona, okłamana, ośmieszona – tak postrzegają się moje pacjentki na początku swojej drogi odbudowania się ze zgliszczy.

Dlaczego zdrada ma tak duży wpływ na naszą samoocenę?

Rola małżeństwa czy tworzenia związku uległa sporej zmianie w minionym wieku. Kiedyś była to swego rodzaju transakcja, rodzaj umowy mający na celu połączyć dwie rodziny. Nikt nie oczekiwał, że będzie tam wielka miłość czy bliskość. Było dobrze, gdy małżonkowie się lubili ☺

XX wiek postawił na miłość i coraz większą niezależność od rodziny pochodzenia. Ma to swoje niezastąpione plusy, ale i pewne minusy. Kiedyś nasze oczekiwania względem siebie były minimalne. Ludzie wiedzieli, że do zaspokojenia potrzeb emocjonalnych poza małżonkiem, mają rodzinę, przyjaciół, przysłowiową całą wioskę.

Dzisiaj w małżeństwie pokładamy ogromne oczekiwania i nadzieję – ma nam dać miłość, bezpieczeństwo, bliskość, przyjaźń i dobry seks. Ma dać nam wszystko, ma być dla nas wszystkim. Bardzo często powoduje to, zwłaszcza u kobiet, że budują trzon swojej tożsamości, swojej wiedzy o sobie w oparciu o związek. Gdy w tę historię wkrada się zdrada, taka kobieta traci grunt pod nogami, dosłownie. To jest jak trzęsienie ziemi, cała wiedza o sobie rozpada się w jednej chwili. Niewierność jest jak złodziej tożsamości.

Rozpada się nie tylko nasza samoocena, zdrada kradnie nasze wspomnienia

Osoba zdradzona określa siebie jako naiwną, oszukaną, zhańbioną, ale często też przewija się temat tego, że podważona została jej przeszłość, a to niezwykle trudny do poradzenia sobie stan psychiczny.

Lepiej lub gorzej radzimy sobie z faktem, że nie na wszystko mamy wpływ tu i teraz i że nie zawsze jesteśmy w stanie wpłynąć na naszą przyszłość, ale gdzieś tam to rozumiemy. Natomiast co do naszej przeszłości mamy pewność, przekonanie, że tam już nic nie zmienimy, to już było, stało się.

Nasze doświadczenia, zbiór naszych wspomnień budują naszą wiedzę o sobie samych. Gdy ludzie tracą pamięć, tracą też tożsamość. Nieraz słyszałam, jak bliskie osoby po wypadku w wyniku, którego miały problemy z pamięcią, stawały się zupełnie innymi ludźmi. Tu sytuacja komplikuje się, ponieważ wszystko pamiętamy, ale nasze wspomnienia, nasza przeszłość wraz ze zdradą zostają podważone.

Czyli wtedy, gdy byliśmy tacy szczęśliwi na wakacjach Ty pisałeś do niej jak bardzo za nią tęsknisz? A ta delegacja, z której słałeś mi kwiaty, to był wyjazd z nią, prawda?

Pojawiają się pytania: Kim byłam dla Ciebie przez te wszystkie lata? Co mam zrobić z tymi wspomnieniami, wiedza o zdradzie mi je wszystkie popsuła? Co to znaczy o mnie, skoro ja wtedy czułam się ważna i kochana? Czy to wszystko co nas łączyło było kłamstwem?

Te pytania dręczą i zjadają od środka, myślę, że nieraz wręcz bolą fizycznie. Osoba, która została dotknięta niewiernością na zawsze jest w klubie zdradzonych, a to niechciane członkostwo staje się trwałym elementem myślenia o sobie.

Redefinicja związku i własnej tożsamości

Niewierność jest silnym emocjonalnym przeżyciem, przynosi ogrom cierpienia i poniekąd zmusza nas do redefinicji naszego związku i siebie, swojej tożsamości. Nie jest to łatwy proces, ale możliwy. Nie od dziś wiadomo, że po pożarze gleba bywa bardziej żyzna, a jak pisał Martin Buber: cierpienie przygotowuje nas na wgląd, a wgląd to świadome budowanie siebie.

Pomożemy Ci na nowo odbudować pewność siebie. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Zdrada na wakacjach - dlaczego ten beztroski czas przyczynia się do rozstań?

Zdrada na wakacjach – dlaczego ten beztroski czas przyczynia się do rozstań?

Wakacje – upragniony czas odpoczynku, relaksu, ale też czas podejmowania impulsywnych decyzji, ulegania pokusom. Dlaczego to właśnie podczas wakacji dochodzi do zdrad? Czy zdradę na wakacjach powinno się traktować inaczej? Zapraszam do lektury.

Zdrada – dlaczego do niej dochodzi?

W potocznym rozumieniu zdrada jest często definiowana jako chęć, lub potrzeba „spróbowania czegoś innego” poza związkiem. Nierzadko zdradę tłumaczymy jako relację opartą wyłącznie na potrzebach seksualnych. Nie mniej często zdrada wynika z potrzeby bycia zauważonym, ważnym, wysłuchanym.

Niezaspokajanie potrzeb związku zapalnikiem zdrady

Motywacją do zdrady mogą być te same uczucia i emocje, które nie są realizowane w związku, w którym już jesteśmy. Może to być potrzeba bezpieczeństwa, uwagi (bycia adorowaną/ym), potrzeba akceptacji, ale też potrzeba bliskości, zarówno emocjonalnej (np.: zrozumienie), jak i seksualnej.

Wobec tego można postawić tezę, że przyczyną zdrady najczęściej jest frustracja potrzeb relacyjnych (co robimy razem vs czego nie robimy) lub autonomicznych (na co mogę pozwolić sobie vs czego nie mogę dla siebie uzyskać). Taka frustracja może i zazwyczaj buduje się długi czas. Tygodnie, lub miesiące mogą upłynąć zanim zdamy sobie sprawę, że czegoś nam brakuje w związku. Wówczas, świadomi lub nie, możemy zacząć szukać sposobności realizowania swoich potrzeb w innej relacji.

Wakacyjna zdrada – dlaczego na wakacjach najczęściej dochodzi do zdrady?

W odniesieniu do emocji i niezrealizowanych potrzeb można założyć, że im bardziej utrwalona w czasie frustracja tym bardziej prawdopodobny kryzys w relacji lub dążenie do zaspokajania swoich potrzeb poza związkiem.

Wszystko ma swój czas, który będzie bardziej lub mniej sprzyjający podejmowaniu różnych decyzji. Również w kontekście zdrady stoimy przed decyzją: czy się na to decyduję czy nie? Nawet jeśli mam wewnętrzne opory i obawy o konsekwencje, to muszą się pojawić okoliczności sprzyjające takiej decyzji: pogorszenie relacji lub więcej przestrzeni na zdradę. Taką okolicznością stają się np. wakacje.

Więcej czasu razem = więcej powodów do konfliktów

Z jednej strony w relacji – więcej czasu razem, ale również potencjalnie więcej powodów do konfliktów, lub dostrzegania kontrastu wobec własnych oczekiwań. Na przykład: chciałbym, żeby ona była „jakaś” ale nie jest. Odczuwam wtedy stratę i złość. Mogę zacząć uważać, że zasługuję na „coś lepszego”. Im więcej ze sobą przebywamy, tym bardziej dostrzegamy co nas dzieli, lub które z naszych oczekiwań nie mogą być spełnione.

Sprzyjające okoliczności = więcej wolnego czasu

Wakacje postrzegane są jako czas beztroski, rozluźnienia. To moment, kiedy często partnerzy spędzają więcej czasu osobno.

Zdrada na wakacjach – poligon doświadczalny

Niezaspokojenie potrzeb seksualnych = ona niezaspokojona, on niepewny swojego potencjału

Jeśli w związku pojawia się frustracja potrzeb seksualnych, wakacje stają się potencjalnie najbardziej sprzyjającym momentem do „skoku w bok”. Wakacje to czas wielu pokus, relaksu i różnych atrakcyjnych znajomości (nowych jak i czas odświeżania dawnych relacji).

Zazwyczaj jednak partnerzy(ki), którzy decydują się na zdradę racjonalizują to jako pojedyncze doświadczenie, które w rzeczywistości ma służyć zaspokojeniu potrzeb „tu i teraz”.

Na przykład, w związku dochodzi do napięć i tak nasilonych konfliktów, że partnerzy decydują się na przerwę w postaci wakacji spędzanych oddzielnie. Często, świadomie za obopólną zgodą, ale czasami też nieświadomie dążą do takiej eskalacji napięć, żeby móc pozwolić sobie na odpoczynek od związku.

Wakacje spędzone oddzielnie, czyli wyprowadzka po kłótni

Niech przykładem będzie kilkutygodniowa separacja po wyprowadzce w kłótni. On wyjeżdża na wakacje sam, ona zostaje w domu (też spędza wakacje jak chce). Niby po kilku daniach nawiązują kontakt i uznają, że taka rozłąka dobrze im zrobi.

Jednak oboje czują się niezadowoleni z życia seksualnego w tym związku. On przy prawie każdym zbliżeniu „kończy przedwcześnie”, a ona z tego powodu często jest niezaspokojona. Niby nie narzeka i stara się go wspierać, ale jej emocje mówią co innego. Czasem to trochę widać w innych sytuacjach. On czuje się przy niej niepewnie, a ona nieświadomie snuje wobec niego różne oczekiwania.

Czasem bywa tak, że on próbuje się dostosować, ale sfera intymna nadal kuleje. On jest w ciągłym swoistym napięciu, a ona marzy o doświadczeniu satysfakcji seksualnej (pieszczoty, orgazm…) i też jest w napięciu. Rośnie napięcie, poczucie winy wymieszane ze złością na partnera(kę). Więc mają tego już po prostu dosyć. Dlatego świadomie lub i nie, mogą dążyć do separacji, „oddechu” i/lub do zaspokojenia swoich potrzeb.

Jak postrzegana jest zdrada na wakacjach?

Zdrada podczas wyjazdu wakacyjnego wydaje się prostsza i obarczona mniejszym ryzykiem dekonspiracji. Zarówno ona i on mogą wątpić w siebie w tej relacji. On uprawiając seks z inną, nowo poznaną kobietą – w razie porażki (przedwczesny wytrysk, zbyt krótki stosunek, brak erekcji itp.), nie tak bardzo się tym przejmuje, gdyż nie będzie musiał później mieć z nią kontaktu.

Podobnie kobieta, gdy w związku nie doznaje satysfakcji, nawet jeśli to partner nie staje na wysokości zadania, zaczyna wątpić w swoją wartość, atrakcyjność i kobiecość. Zarówno dla niej i dla niego wakacyjny „skok w bok” staje się czymś dużo więcej niż zwyczajnym zaspokajaniem potrzeb seksualnych. Staje się testem własnej wartości, siły, męskości, kobiecości, atrakcyjności. Tego, czego z różnych powodów nie potrafią doświadczać w relacji. Najprawdopodobniej okaże się, że ten test w relacji pozamałżeńskiej oboje zdadzą na medal! Przychodzi czas na refleksję…

Po zdradzie – co robić?

Krok pierwszy – zakończyć relację pozazwiązkową

Jeśli ten test przejdą pomyślnie zaczną doświadczać poczucia winy, ale też może być tak, że zaczną mieć więcej pretensji do współpartnera. Mogą uznać, że z nimi jest wszystko w porządku, tylko „druga strona nie domaga”.

Ale refleksja może być inna. Naprawdę czują się związani ze swoim wieloletnim partnerem/partnerką i zatęsknią za doświadczaniem udanego seksu w związku. A to może być motywatorem do dążenia do walki i pracy nad bliskością w związku.

W takim przypadku w pierwszej kolejności należy bezwzględnie zerwać relację pozazwiązkową/pozamałżeńską. Bardzo istotnym czynnikiem może okazać się również szczerość – ujawnienie prawdy, oraz kontekstu – drogi do zdrady.

Krok drugi – odnaleźć źródło problemu

Kolejnym krokiem będzie zrozumienie przyczyn tego co ich relację kastruje ze sfery seksualnej oraz wypala w sferze emocjonalnej. U podstaw mogą leżeć trudności w wyrażaniu potrzeb i granic, a później nadmierna dysproporcja, dominacja (nadkontrola) i nadmierna uległość po stronie partnerów.

Począwszy do przejścia przez zdradę, pomoc w jej zrozumieniu i pracę nad bliskością można to przepracować w ramach terapii pary, do czego gorąco zachęcam.

Twój związek ucierpiał z powodu zdrady? Skutecznie pomagamy pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

Kacper Fic - psycholog, psychoterapeuta
Specjalizuje się w terapii zaburzeń lękowych i zaburzeń nastroju, z uwzględnieniem ich w przebiegu zaburzeń osobowości. Pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych ze stresem w pracy i wypaleniem zawodowym. Pracuje też z osobami mającymi trudność z budowaniem i utrzymaniem bliskich relacji. Czytaj więcej…
Mąż podejrzewa mnie o zdradę. Grozi mi i straszy. Zaczynam się go bać. Czy można mu pomóc?

Mąż podejrzewa mnie o zdradę. Grozi mi i straszy. Zaczynam się go bać. Czy można mu pomóc?

Podobne pytanie zadała nam p. Kasia, sprawdź tutaj.

Chorobliwe podejrzenia o zdradę niszczą nasz związek – co robić?

Uważam że mąż potrzebuje pomocy specjalisty, natomiast on twierdzi że nie. Od miesięcy podejrzewa mnie bezpodstawne o zdrady. Jego zachowanie przekracza wszelkie normy. Byłam nagrywana, gdy szedł na noc do pracy a po przesłuchaniu twierdził, że słyszy jak uprawiam sex, co nie miało miejsca.

Teraz, od 3 miesięcy, nie mieszkamy razem. On chodzi po nocy pod moim blokiem, wydzwania (dziesiątki prób połączenia) i wysyła smsy o treści, że mnie widzi z kochankiem, że ma podsłuchy. Grozi i straszy. Nie da się mu nic wytłumaczyć. Zaczynam się go bać, a on chce za wszelką cenę do nas wrócić. Posunął się nawet do tego, że przy dziecku powiedział, że nie ma już po co żyć i straszył, że wyskoczy przez balkon.

Słyszy i widzi rzeczy, których nie ma i mnie tym zadręcza. Chciałabym mu pomóc ale uważam, że bez terapii się nie obejdzie. Proszę o odpowiedź, może jak ją przeczyta to go to przekona.

Odpowiedź psychologa

Pani Katarzyno,

sytuacja, którą Pani opisała rzeczywiście jest niepokojąca. Rozumiem, że zachowania męża, które Pani przytoczyła, doprowadziły lub były powodem sytuacji, w której Państwo nie mieszkacie razem. Przykre jest także to, że groźby i zastraszanie samobójstwem miały miejsce przy dziecku.

Opis zachowań męża z pewnością wymaga pilnej konsultacji z lekarzem psychiatrą lub psychologiem. Nie uporacie się z nią Państwo sami. Jest on także przyczyną cierpienia i lęku zarówno Pani, jak i męża. Po tym krótkim opisie nie chcę przesądzać, co dzieje się z mężem, ale może to być zarówno schizofrenia, jak także rodzaj tzw. zaburzeń dysocjacyjnych. Dla dobra Państwa małżeństwa i rodziny, a także polepszenia komfortu funkcjonowania męża, warto zasięgnąć fachowej porady i udać się po pomoc do specjalisty. To ważne, abyście Państwo zadbali o siebie w tym trudnym dla Was czasie.

Potrzebujesz pomocy psychoterapeuty? Pracujemy online. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak odbudować związek po zdradzie żony?

Jak odbudować związek po zdradzie żony?

Żona mnie zdradziła – co robić?

Dzień dobry, nigdy nie myślałem, że będę szukał pomocy w miejscach takich jak to, ale wydarzyło się w moim życiu coś bardzo niechcianego.

Przez przypadek dowiedziałem się, że żona mnie zdradziła. Podobno raz i to przez przypadek, ale ze swoją byłą niespełnioną miłością. Wydarzyło się to dawno, ok. 1,5 roku temu, ale dowiedziałem się dopiero miesiąc temu. Cały czas utrzymywała z nim kontakt SMS-owy. Teraz ten kontakt zerwała i twierdzi, że nie będzie już tego robić.

Jestem silny psychicznie, ale myśl o tym co zrobiła mnie dobija. Chyba czas się poradzić specjalisty. Chcę ratować związek, żona mnie kocha, bynajmniej tak twierdzi. A ja nie widzę życia bez niej, bynajmniej tak było.

Proszę o informację, czy jestem w stanie sam się z tym uporać czy jednak będzie potrzebna terapia? Żona również chce uczestniczyć, jeżeli będzie taka potrzeba. Dziękuję za pomoc.

Odpowiedź psychologa

Panie Dariuszu,

dziękuję za pytanie. To ważne, aby w trudnych emocjonalnie sytuacjach szukać pomocy. Napisał Pan, że jest silny psychicznie, ale zdrada to jedno z tych doświadczeń w życiu, które najbardziej krzywdzi, gdyż narusza poczucie własnej wartości, niszczy zaufanie i związek. Przeżywane przez Pana emocje są naturalne i ma Pan do nich prawo. Rozumiem, że doświadcza Pan bezradności i nie wie Pan co zrobić i jak się zachować.

Proszę pamiętać, że zdrada rozpoczyna się długo, długo wcześniej i wynika z bardzo wielu czynników. Często słyszę w gabinecie, że przecież wszystko było dobrze. Jednak po analizie okazuje się, że sporo spraw było nieuporządkowanych i niewyjaśnionych. Za dużo ustępstw, kompromisów i blokowanych emocji. Albo brak ciepła, troski, często zwykłej rozmowy.

Czy po zdradzie można odbudować związek?

Będzie Panu niezwykle trudno „uporać się” indywidualnie z tą sytuacją. Nie wiem, jaki rodzaj relacji Państwo tworzycie. Widzę jednak, że chce Pan ratować związek, żona Pana kocha, a Pan kocha żonę. Oboje deklarujecie chęć pracy, dlatego zachęcam, aby z pomocą specjalisty przyjrzeć się swojemu małżeństwu.

Terapia par może być nowym początkiem, który pomoże Państwu na nowo odkryć siebie, zbudować wzajemne zaufanie, poprawić komunikację. Zdarza się, że podczas terapii, małżonkowie odkrywają, że niedostatecznie dbali o swoje małżeństwo, żyjąc przekonaniem, że samo się jakoś ułoży. Okazuje się także, że ich związek nie jest tak idealny, jak myśleli. Przekonują się o tym, że odbudowanie zaufania to proces, a relacja wymaga ciągłej pielęgnacji. Terapia to również czas, który możecie Państwo poświęcić tylko sobie i swojemu małżeństwu.

Skutecznie pomagamy parom, które doświadczyły zdrady w związku. Skontaktuj się z Nami.

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.