Mój mąż zmarł, a ja mam wyrzuty sumienia, że nie było mnie przy nim. Jak mam dalej żyć?
Dzień dobry, zmagam się z tym ciężarem już 6 miesięcy, czyli od momentu, kiedy mój zaledwie 34-letni mąż zmarł. To był dzień, który zrujnował mi życie i nie potrafię się podnieść, bo za nim strasznie tęsknię.
To się stało, kiedy mnie nie było w domu. Wracałam z zagranicy za 2 dni, rozmawialiśmy przed chwilą, a za kilka godzin on już musiał nie żyć. Po braku kontaktu telefonicznego, poinformowałam sąsiada, który wszedł do domu i znalazł go na podłodze, już zimnego. Spadł z krzesła, miał upływ krwi z ust. Jeszcze większy dramat dla mnie zaczął się, kiedy wyszło na jaw, że znalezione były przy nim narkotyki z igłami (kokaina). A my akurat przechodziliśmy leczenie in vitro.
Mąż był uzależniony ale przeszedł terapię
Mój mąż był bardzo inteligentny, zaradny życiowo, spełniony zawodowo. To nie ma najmniejszego sensu. Niestety, w zeszłym roku miał już jedno przejście, kiedy wylądował w szpitalu po przedawkowaniu. Po tym przeszedł 6-miesięczną terapię. Byłam przekonana, że już wszystko za nami i zajmiemy się naszą przyszłością. Mieliśmy tyle planów, dziecko, nowe miejsce zamieszkania. Nie potrafię tego zrozumieć. Czemu mając tyle odpowiedzialności i pozytywnych planów, z których naprawdę się cieszył, znowu sięgnął po to świństwo? A ja nic nie zauważyłam. Sam mówił i obiecywał, że nic głupiego nie zrobi…
Nie było mnie przy przy mężu, gdy umierał
Mam wyrzuty sumienia, że nie było mnie przy nim, aby zadzwonić po pomoc. Myślę, że przeżyłby i dalej mielibyśmy wspólne życie. Nie potrafię się z tym pogodzić. Czemu nie dostał kolejnej szansy na przeżycie, bo chciał żyć. A leżał sam przez wiele godzin nieżywy. Ten koszmar przeżywam codziennie, gdy budzę się. Nie wiem jak żyć dalej, bo on był jedyną osobą, na której naprawdę mi zależało. Był moim najlepszym przyjacielem.
Dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
Odpowiedź psychologa
Dzień dobry Pani Sylwio,
bardzo mi przykro z powodu śmierci Pani męża.
Była Pani mocno związana ze Swoim mężem i naturalnym jest uczucie głębokiego smutku, którego Pani doświadcza. Smutek jest emocjonalną odpowiedzią na doświadczenie utraty jednej z najważniejszych osób w Pani życiu.
Śmierć bliskiej osoby wywołuje bardzo intensywne emocje, ponieważ jest to zdarzenie nieodwracalne. Jakiś rozdział zostaje zamknięty na zawsze. Nie ma już możliwości zadania pytania, rozwiania wątpliwości, nie ma możliwości naprawienia krzywdy bądź uzyskania zadośćuczynienia, jeśli to my sami zostaliśmy skrzywdzeni. Pani mąż był osobą uzależnioną. Pani wyobrażenie o tym, że gdyby była Pani na miejscu, mąż żyłby nadal, jest jednym z wielu wyobrażeń. To, że ma Pani takie myśli, nie oznacza, że faktycznie tak by się stało.
Przeżywanie żałoby składa się z kilku etapów
Z Pani słów wnioskuję, że jest Pani w trakcie żałoby, która ma kilka etapów. Etap pierwszy to czas szoku, wstrząsu i otępienia. Ten etap następuje bezpośrednio po stracie, dominują w nim uczucia żalu, złości i gniewu. Etap drugi to czas zaprzeczania i dezorganizacji, któremu towarzyszy uczucie pustki. Etap trzeci to czas smutku, któremu towarzyszą poczucie bezradności, bezsilności i płaczu. Etap czwarty to czas ukojenia, kiedy to napady smutku i żalu stają się rzadsze i mniej intensywne, zaczynamy wówczas nawiązywać nowe kontakty i dbać o te istniejące. Etap piąty to czas akceptacji straty, zaczynają pojawiać się nowe cele i zaczynamy cieszyć się życiem.
W trakcie trwania żałoby pojawiają się różne emocje: szok, rozpacz, poczucie winy, złość, gniew, tęsknota, poczucie opuszczenia czy samotności. Poczucie opuszczenia wiąże się z cierpieniem, które wynika ze straty ważnych osób. Osoba w głębokim smutku może zacząć płakać po usłyszeniu słów, które przypominają im zmarłe osoby. Może również płakać bez powodu.
Na intensywność i czas trwania smutku mają wpływ między innymi: rodzaj związku ze zmarłą osobą, przyczyna śmierci (czy była to śmierć nagła czy śmierć była wynikiem długotrwałej choroby), historia życia osoby (czy były już doświadczenia straty), osobowość i styl radzenia sobie z sytuacjami trudnymi.
Dlaczego poznanie etapów żałoby jest ważne?
Warto znać poszczególne etapy żałoby, aby rozumieć co się z nami dzieje. Etapy żałoby wyjaśniają co może nastąpić, pozwalają akceptować swoje zachowanie i nie obwiniać się. Świadomość tego, daje nam lepsze rozumienie siebie, przynosi uczucie ulgi. Możemy zobaczyć w jakim punkcie byliśmy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy. I jest podpowiedzią jak możemy o siebie zadbać.
Gdzie szukać wsparcia?
Bardzo ważne jest, aby dzielić się swoimi uczuciami z innymi. To może być rodzina, przyjaciele, ale również psycholog/psychoterapeuta, który może pomóc w radzeniu sobie ze stratą. Warto również rozważyć terapię grupową. Pani Sylwio, do każdej z tych form gorąco Panią zachęcam.
Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.