Wpisy

Jestem młodą kobietą zmęczoną życiem. Jak mam poradzić sobie z nerwami?

Jestem młodą kobietą zmęczoną życiem. Jak mam poradzić sobie z nerwami?

Dzień dobry, mój problem związany jest z ciągłymi nerwami. Mam wrażenie, że wszystko doprowadza mnie do szału. Mam odczucia, że mąż mnie nie docenia, pomoc w ogarniania domu skończyły się na obietnicach. Chodzę do pracy, mam dziecko (4-latka), studia i cały dom na głowie. Jestem młodą kobietą zmęczoną życiem.

Odpowiedź psychologa

Pani Aneto,

napisała Pani, że wszystko doprowadza Panią do szału i ciągle się Pani denerwuje. Co to znaczy wszystko i ciągle? Jakie zachowania, sytuacje doprowadzają Panią do szału? Jakie ma Pani oczekiwania względem siebie i swojego życia? Jakie myśli pojawiają się, kiedy Pani jest zdenerwowana? Czy naprawdę ciągle przez cały czas jest Pani nerwowa? Może są też chwile, kiedy Pani jest spokojna? Jeżeli tak, to warto zwrócić uwagę, na to, co Panią uspokaja, co Panią koi. Kiedy są te chwile wytchnienia? Na te pytania warto sobie odpowiedzieć. Być może wtedy zobaczy Pani pełen obraz swoich emocji.

Ponadto napisała Pani: „Mam odczucia, że mąż mnie nie docenia, pomoc w ogarnianiu domu skończyły się na obietnicach”. A gdybym zamienił zdanie w następujący sposób: „Mam odczucia, że mąż mnie docenia, pomaga mi w ogarnianiu domu”. Czy to znaczy, że Pani patrzy na docenienie siebie przez to, że mąż Pani pomaga? A kiedy Pani mąż nie pomaga, to ma Pani odczucia, że nie jest doceniona?

Potrzeba docenienia – jak wpływa na nasze życie?

Potrzeba docenienia jest ważną potrzebą, natomiast nie zawsze może być zaspokojona przez to, że ktoś coś robi dla nas. Myślę, że temat docenienia jest bardziej złożony. Warto zadać kilka pytań. Po pierwsze, co jest ważnego dla Pani w tym, aby była Pani doceniona. Po drugie, czy nie bierze sobie Pani za dużo na „głowę”.

Ciekawe jest jak Pani siebie traktuje, może Pani jest zbyt surowa dla siebie? Jak Pani siebie docenia? Jak Pani poświęca czas sobie i kiedy to robi? Czy nie jest też tak, że stara się Pani za wszelką cenę wszystko ogarniać, ponieważ ma Pani poczucie, że tylko wtedy może Pani poczuć się dobrze? Być może presja, którą Pani sobie narzuca, że wszystko musi być ogarnięte, może być przyczyną nadmiernej eksploatacji, zmęczenia fizycznego i emocjonalnego. Być może jest tak, że bardziej koncentruje się Pani na tym, aby świat zewnętrzny był uporządkowany kosztem Pani świata wewnętrznego.

Jak zadbać o wewnętrzny spokój?

Oczywiście są to tylko przypuszczenia, ale warto się nad nimi zastanowić. Proponowałbym ćwiczenie, które pozwoliłoby Pani nabrać trochę spokoju i energii. Proszę zapisywać każdego dnia momenty, kiedy Pani jest spokojna. Proszę napisać, co Pani robi kiedy jest spokojna i co spowodowało ten spokój. Proszę to robić codziennie. Jeżeli znajdzie Pani chociaż jedną chwilę spokoju dziennie, to proszę ją zapisać. Z biegiem czasu, tych chwil będzie coraz więcej.

Jeżeli jednak chciałaby Pani popracować nie tylko nad spokojem, ale i nad swoim potencjałem to warto, aby Pani popracowała z psychoterapeutą. Być może emocjonalne zadbanie o siebie pozwoli odzyskać Pani energię i radość życia.

Skutecznie pomagamy w walce ze stresem. Dowiedz się więcej!

 

Piotr Benedyk

Prowadzi psychoterapię indywidualną osób dorosłych, pracuje w nurcie ericksonowskim. Specjalizuje się w problemach z kontrolowaniem emocji, zaburzeniach nastroju, w tym w radzeniu sobie ze stresem i złością. Pomaga odbudować poczucie własnej wartości. Czytaj więcej…

Terapia indywidualna Sensity.pl

Depresja a nerwica- leczenie, różnice i podobieństwa, jak rozpoznać objawy?

Nerwica i depresja lubią chodzić w parze

Objawy depresji bardzo często mylone są z objawami nerwicy

Powszechne jest przekonanie o tym, że chory na depresję jest spowolniony ruchowo i większość dnia spędza na spaniu. Tymczasem, depresja może objawiać się nadmiernym pobudzeniem, dużą ruchliwością i bezsennością, co częściej utożsamiamy z objawami nerwicowymi. Każdy z nas jest inny i ze względu na różnice w cechach osobowości, umiejętnościach radzenia sobie z problemami, w końcu płeć czy gospodarkę hormonalną, inaczej funkcjonuje w chorobie.

Nerwica bywa przyczyną depresji

Zaburzenia nerwicowe związane są głównie z brakiem kompetencji w radzeniu sobie z lękiem. Nieumiejętność radzenia sobie z lękiem, powoduje, że żyjemy w ciągłym niepokoju, napięciu i stresie. W efekcie zaczynamy odczuwać nadmierne przytłoczenie problemami, które zdają się nie mieć wyjścia. Pojawia się wtedy bezsilność, zmęczenie, brak nadziei na zmianę. W ten sposób wpadamy w depresję. Dlatego niezwykle ważna jest wczesna diagnoza oraz rozpoczęcie odpowiedniego leczenia. W przypadku nerwicy najbardziej skuteczną metodą leczenia jest terapia poznawczo-behawioralna.

Bardzo często depresja i nerwica występują równolegle

Psychoterapeuci i psychiatrzy stawiają wówczas diagnozę “zaburzenie depresyjne i lękowe mieszane“. Kryterium zaburzenie depresyjne i lękowe mieszane rozpoznaje się, gdy objawy depresji i objawy nerwicy współwystępują w umiarkowanym nasileniu. Najbardziej typowymi objawami zaburzenia depresyjnego i lękowego mieszanego są:

  • trudności z koncentracją uwagi lub zaburzenia pamięci,
  • zaburzenia snu,
  • zmęczenie, brak  energii,
  • drażliwość,
  • zamartwianie się,
  • płaczliwość,
  • nadmierne pobudzenie,
  • przewidywanie najgorszego,
  • poczucie beznadziejności (brak wiary w lepsze jutro),
  • niska samoocena.

Leczenie depresji i nerwicy

Najczęściej stosowanym w Polsce sposobem leczenia depresji i nerwicy jest farmakoterapia, czyli podanie leków przeciwdepresyjnych. Jednak nawet psychiatrzy przyznają, że ten sposób leczenia eliminuje jedynie objawy, ale nie usuwa przyczyn choroby. Dlatego tak często spotykamy się z nawrotami objawów nerwic i depresji.

Przyczyny, czyli siedlisko choroby, możemy wyeliminować jedynie za pomocą psychoterapii. Jest to metoda, której efekty pojawiają się później, niż działanie leków antydepresyjnych, jednak dobra psychoterapia jest w stanie wyleczyć zarówno objawy jak i przyczyny choroby raz na całe życie. Bez nawrotów!

Depresję i nerwicę trzeba zrozumieć

Największy lęk i bezsilność wywołuje brak kontroli nad naszym zachowaniem i nastrojem. W momencie, kiedy przejmujemy kontrolę zarówno nad naszymi myślami jak uczuciami, przestajemy się bać, nabieramy pewności siebie i spokoju. Wówczas nie ma już miejsca na depresję czy nerwicę. Dlatego skuteczność terapii polega przede wszystkim na zrozumieniu samego siebie. Jeśli rozumiemy, co z nami się dzieje, dość łatwo i szybko przejmujemy nad tym kontrolę. Czujemy się silni i kompetentni. I czy nie o to właśnie chodzi?

Skutecznie pomagamy osobom cierpiącym z powodu depresji, także online.

Marta Mauer-Włodarczak - psychoterapeuta par

Marta Mauer-Włodarczak jest właścicielem poradni Sensity.pl, w której prowadzi terapię par i małżeństw, a także konsultacje dotyczące problemów wychowawczych. Czytaj więcej…

Dlaczego jestem nerwowa?

Dlaczego jestem nerwowa?

Witam, szukam jakiejkolwiek pomocy, niewiem co mam robić ze sobą od ostatniego czasu. Jestem żoną i mamą dwójki dzieci – pierwsze dziecko ma 3 lata a drugie dziecko 3 miesiące. Ostatnio pojawia się coraz więcej kłótni z mężem. Ciągle słyszę, że wszystko robię źle, jestem niedoceniana. Z czasem zrobiłam się bardzo nerwowa. Wybucham, podczas kłótni krzyczę. Nie potrafię powstrzymać nerwów, gdy starsze dziecko coś źle robi np. złe zachowanie, płacz – już mnie zaczyna trząść i od razu podchodzę do niej z krzykiem. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów.

Dzień dobry,

napisała Pani, że „z czasem zrobiłam się bardzo nerwowa”. Warto zadać sobie pytanie od kiedy zauważyła Pani tę zmianę? Od kiedy jest Pani bardziej wybuchowa? Czy Pani nerwowość pojawiła się po urodzeniu najmłodszego dziecka? Czy zauważyła ją Pani już wcześniej? Warto się temu przyjrzeć.

Jest Pani mamą dwójki małych dzieci, które z racji swojego wieku są bardzo absorbujące. Jeżeli ciężar opieki nad dziećmi oraz prowadzenie domu są tylko na Pani barkach, może się Pani czuć znacznie obciążona. Niedawno urodziła Pani drugie dziecko. Zmiany hormonalne z tym związane oraz deprywacja snu znacząco wpływają na zmienność nastroju, większą drażliwość oraz zmęczenie. Być może zmianie uległy Państwa relacje oraz układ rodzinny, w którym dotychczas pozostawaliście. Z Pani listu wybrzmiewają również trudności w porozumiewaniu się z mężem, co bardzo znacząco wpływa na ogólny dobrostan psychiczny. Może się okazać, że to czego Pani doświadcza to smutek, złość, rozgoryczenie i frustracja.

Co może Pani zrobić?

Warto poprosić bliskich o konkretną pomoc i wsparcie, szczególnie w czynnościach dnia codziennego, np. zrobienie zakupów, ugotowanie obiadu.

Warto poszukać wsparcia innych kobiet, które są w podobnej sytuacji, np. grupa wsparcia. Zrozumienie, że to doświadczenie jest doświadczeniem wielu kobiet, przynosi ulgę.

W ramach szukania wsparcia dla siebie warto również poszukać konsultacji psychologicznej. Może się okazać, że wystarczy kilka spotkań aby poczuć się lepiej.

Dodatkowo warto wybrać się do terapeuty pary, który pozwoli Wam nazwać to, co się dzieje w Waszym związku i wskaże kierunek do pracy.

Przede wszystkim zachęcam jednak do tego, aby zadbała Pani o Swoje potrzeby, odpoczynek i relaks. Jak mówi porzekadło ludowe „Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko”.

Skutecznie leczymy nerwicę oraz zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jestem bardzo nerwowa, szybko się irytuje. Jak temu zapobiec?

Jestem bardzo nerwowa, szybko się irytuje. Jak temu zapobiec?

Witam. Mam 30 lat i dwoje małych dzieci (w wieku 8 lat i 4 lata). Mam problem z nerwami. Moje dzieciństwo nie było jakoś zbytnio udane (jestem najstarsza). Mój ojciec bił matke. W wieku 16 lat poznałam swojego męża, z którym po 9 latach małżeństwa już nie mieszkam, ale w obecnej chwili utrzymujemy dobre kontakty. Szybko się irytuje. Pracuję ale to w domu  jestem bardzo nerwowa. Mam zamysł kupić sobie magnez. Nie wiem co innego mogę jeszcze zrobić. Proszę o porade.

Pani Jolanto,

nerwowość i szybkie irytowanie się, o których Pani pisze może mieć różne przyczyny. Począwszy od długotrwałego stresu, przez nadmiar obowiązków, aż po głębsze trudności związane z nieradzeniem sobie z przeżywanymi emocjami. Ponieważ niewiele napisała Pani o swoich doświadczeniach trudno mi powiedzieć, co może być najbardziej prawdopodobnym źródłem problemu. Nie wydaje się jednak wystarczające ani konieczne zażywanie magnezu, chyba że jego niedobory w organizmie są na tyle duże, że lekarz zalecił taki rodzaj wspomagania organizmu.

Wspomniała Pani o trudnym, czy też „niezbyt udanym” dzieciństwie. Być może Pani obecne reakcje emocjonalne są z nim dość ściśle związane. Każdy z nas, obserwując i doświadczając, uczy się od rodziców sposobów radzenia sobie z różnymi sytuacjami. Często nieświadomie przyjmuje takie same lub podobne wzorce funkcjonowania w dorosłym życiu. Jeśli tak jest również w Pani codzienności warto przyjrzeć się tym schematom i zmienić je na bardziej konstruktywne, pomocne i będące Pani świadomym wyborem.

Napisała Pani także, że rozstała się Pani z mężem. Co było przyczyną rozstania? Czy było to faktyczne niedopasowanie czy trudności, których pokonanie okazało się zbyt uciążliwe i zdecydowali się Państwo zrezygnować z walki o związek? To pytania, na które warto sobie odpowiedzieć, ponieważ mogą Pani pomóc zrozumieć dlaczego takich a nie innych wyborów Pani dokonuje. Jednocześnie mogą wskazać kierunek dla osobistych zmian tak emocjonalnych (rozumienie własnych emocji i świadome ich przeżywanie) jak i relacyjnych (umiejętność budowania stabilnych relacji).

Jeśli okaże się, że twierdząco odpowie Pani sobie na niektóre z powyższych pytań i będzie miała Pani trudność z samodzielnym poradzeniem sobie, zachęcam do wizyty u psychoterapeuty, który pomoże znaleźć źródło problemu i wskaże sposoby na zmianę obecnej sytuacji.

Skutecznie pomagamy osobom cierpiącym z powodu nerwicy, także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Leczenie nerwicy psycholog czy psychiatra leki czy psychoterapia

Leczenie nerwicy: psycholog czy psychiatra, leki czy psychoterapia?

Kiedyś przyjmowanie leków przepisywanych przez psychiatrów wywoływało nawet ostracyzm. Dziś staje się normą. Oczekujemy natychmiastowego remedium na problemy, które nas dotykają. Mamy coraz większą wiedzę na temat negatywnych skutków częstego przyjmowania antybiotyków, ale w kwestii leków o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym pozostajemy nadal głusi.

Leki na nerwicę zagłuszają objawy, nie usuwają przyczyny choroby

Objawy nerwicowe takie jak: przyspieszone bicie serca, zlewne poty, czy duszności nie należą do przyjemnych. Przeszkadzają nam w codziennym funkcjonowaniu. Chcemy pozbyć się objawów, żeby wrócić do “normalności”. Problem polega na tym, ze skupiamy się na samych objawach, a nie na ich przyczynie. Tymczasem objawy, które nam doskwierają pełnią rolę informacyjną. Mówią nam o tym, że pod spodem dzieje się coś dużo gorszego. Nasz organizm wysyła do nas sygnał: pomóż mi, ja tak dłużej nie dam rady. Niestety często zamiast mu pomóc, skupiamy się na tym, żeby go uciszyć.

Najczęściej wygląda to tak: po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu wykonujemy kilka badań, które wykluczają chorobę serca, po czym od razu dostajemy receptę na leki o działaniu przeciwlękowo przeciwdepresyjnym lub w tym celu zostajemy skierowani do psychiatry. Najczęściej przepisywane leki to SSRI (Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny), które powinniśmy przyjmować nie krócej niż przez okres 6 miesięcy. Lekarze chętnie przepisują te leki, ale rzadko informują o problemach z ich odstawieniem, a jeszcze rzadziej o tym, że bez psychoterapii objawy wrócą najprawdopodobniej w większym nasileniu niż poprzednio.

Aby wyleczyć nerwicę trzeba zrozumieć przyczynę lęku

Problemy nerwicowe mają podłoże lękowe. Jak wiemy z poprzednich artykułów na blogu Sensity, lęk panicznie boi się wiedzy. Samo zrozumienie mechanizmu działania lęku, który nas prześladuje, powoduje spadek objawów o 30 a czasem nawet 100%! Aby pokonać lęk trzeba go poznać i zrozumieć.

Objawy nerwicowe przestają nas przerażać, kiedy zaczynamy rozumieć, w jaki sposób sami je generujemy. Najbardziej nieprzyjemne uczucie duszenia się mija praktycznie samo, kiedy zaczynamy rozumieć, że nic nam nie grozi. Bezsenne noce znikają, kiedy zaczynamy dbać o to, aby ogólnie w życiu poczuć się bezpieczniej (poprzez zyskanie większej sprawczości, ułożenie we właściwy sposób relacji z innymi, wybór priorytetów, zrozumienie co oznacza szacunek dla samego siebie) i wdrażamy kilka prostych terapeutycznych trików ;-)

W trakcie terapii otrzymujemy konkretne narzędzia do przejęcia kontroli nad nieprzyjemnymi objawami. Jednocześnie pracujemy nad rozwiązaniem problemów, które stanowią bezpośrednie źródło objawów. Kiedy uderzymy w przyczynę problemu, objawy przestają mieć rację bytu.

Dlaczego leki na nerwicę są nieskutecznie?

Coraz więcej osób decyduje się na przyjmowanie leków przeciwlękowych np. w obliczu trudnych wyzwań zawodowych. Przykład: zacznę brać leki, bo bez nich nie udźwignę awansu. W ten sposób oszukujemy swój organizm, przeciążamy go nie będąc tego świadomi, bo objawy zostały wyciszone. Bierzemy na siebie coraz więcej, porzucając elementarny szacunek do samego siebie. Leki usypiają naszą czujność, mamy większą skłonność do podejmowania ryzykownych zachowań, na które nie jesteśmy gotowi. Problem narasta, ale my tego nie widzimy. Wpadamy w pułapkę. Obawiamy się, że nie damy rady ciągnąć dalej wyzwań , na które się zdecydowaliśmy, jeśli odstawimy leki. A działanie leków może niebawem okazać się zbyt słabe. Sięgamy po większą dawkę. Spadek z tej wysokości, może być opłakany w skutkach.

Sukces zawodowy jak i każdy inny możemy osiągnąć bez leków. Różnica jest taka, że na lekach uciszamy objaw natychmiast, ale nie rozwiązujemy problemu, tylko pozwalamy mu rosnąć myśląc, że zajmiemy się nim później. W procesie terapii osiągamy cel, być może w wolniejszym tempie, ale bezpiecznie, skutecznie, konsekwentnie i stabilnie. Nie jesteśmy uzależnieni od działania leków. Trzymamy w rękach ster! Przestajemy się bać!

Kiedy farmakoterapia jest skuteczna i idzie w parze z psychoterapią?

Tu napiszę krótko. Tak, czasem wprowadzenie leków przeciwlękowych jest konieczne. Są to przypadki zagrożenia zdrowia, życia, bezpieczeństwa m.in finansowego (utrata pracy). Psychoterapia wspiera się farmakoterapią wówczas, gdy nasilenie objawów uniemożliwia pacjentowi skupienie się na pracy terapeutycznej, ale w większości przypadków traktowana jest jako wsparcie na początkowym etapie. Zdarza się też, że wprowadzenie leków na dłuższy czas okazuje się niezbędne. Zdarza się, że nasilenie objawów jest tak silne, że terapia może stanowić jedynie wsparcie dla farmakoterapii. Zdarza się też tak, że pacjent jest skazany na przyjmowanie leków do końca życia, bo bez nich nie jest w stanie funkcjonować. Leki są potrzebne i często ratują życie. Kiedy jest konieczność ich przyjmowania to trzeba je brać i już.

Podsumowując

Ten artykuł ma na celu zwrócenie uwagi na to, że coraz więcej osób postrzega leczenie nerwicy lekami jako drogę na skróty, mimo tego, że wcale nią nie jest. Zachęcam do zmiany perspektywy z: „biorę leki bo tak łatwiej” na biorę leki bo „nie mam innego wyjścia”.

Skutecznie leczymy nerwicę! Skontaktuj się z Nami.

Marta Mauer-Włodarczak - psychoterapeuta par

Marta Mauer-Włodarczak jest właścicielem poradni Sensity.pl, w której prowadzi terapię par i małżeństw, a także konsultacje dotyczące problemów wychowawczych. Czytaj więcej…

Jak przebiega nerwica

Skąd się bierze nerwica? Przyczyny i objawy

Co to jest nerwica i skąd się ona bierze?

Nerwica jest zaburzeniem reaktywnym i czynnościowym. To znaczy, że jest bardzo silną, uogólnioną i przedłużającą się „reakcją” w zasadzie zdrowej psychiki na trudną, długotrwałą, czy traumatyczną sytuację życiową.

„Nerwicowa reakcja” na trudności życiowe przedłużająca się nieraz latami, często jakby „odrywa się” od swej pierwotnej przyczyny (np. niepowodzeń w szkole, pracy, które dawno ustały) i żyje już niejako własnym życiem, przybierając „samo nakręcającą się” postać. Nerwica jest zaburzeniem czynnościowym w tym sensie, że psychika jakby „rozregulowuje się” i poszczególne jej składowe części zaczynają być przeżywane z przykrym nasileniem, znacznie intensywniej i bardziej absorbująco niż dawniej.

Przykładowo w nerwicy, potrzebna skądinąd w życiu, troska o zdrowie może się przerodzić w zamartwianie się każdym objawem rzekomej choroby swojej lub bliskich, w ciągłe przewidywanie możliwych zagrożeń zdrowotnych i pociągać za sobą przesadną ostrożność w sposobie odżywiania oraz narastający lęk przed infekcjami. Ten narastający lęk o zdrowie pociąga za sobą nasilenie różnych działań profilaktycznych, a te z kolei pogłębiają lękowe przeczulenie na punkcie stanu zdrowia i tak w kółko.

Nerwica – przyczyny odległe w czasie

Zwykle podatności na nerwice upatruje się przede wszystkim w przeżyciach wczesnodziecięcych, kiedy ważne potrzeby emocjonalne dziecka nie są zaspakajane, a czasem wręcz doznaje ono traum i urazów ze strony otoczenia. Dziecko przeżywa nieświadomy poważny konflikt wewnętrzny między odczuwanym naturalnym, spontanicznym “popędem życia”, a doświadczaniem odrzucenia i karania poprzez obojętne, chłodne lub agresywne zachowania matki oraz najbliższego otoczenia.

Czasem przybierają one u opiekunów postać (wynikającego z lęku przed bliskością) dystansu i nieumiejętności okazywania tzw. bezwarunkowej akceptacji i stworzenia atmosfery bezpieczeństwa, wytworzenia emocjonalnego przywiązania, czasem nadopiekuńczości i nadmiernej kontroli. Bywa również, że nie umieją oni stawiać dziecku granic (tzw. wychowanie przyzwalające, bezstresowe) lub utrzymywać potrzebnego dystansu (tzw. pedagogika nadmiernej bliskości). Wynikiem przeżywanego przez dziecko konfliktu jest frustracja, dezorientacja, lęk oraz różne ucieczkowe i kompensacyjne sposoby „dawania sobie rady”. Bywa to uporczywy płacz, zwracanie na siebie uwagi, nadmierny wstyd i wycofanie, rywalizacja z innymi dziećmi itp.

W przebiegu dzieciństwa formują się pewne podświadome strategie życiowe np. „będę grzeczny i będę się dobrze uczył, muszę mieć osiągnięcia i tak zasłużę sobie na szacunek we własnych oczach i u innych”. W ogromnym uproszczeniu podany przykład ilustruje proces formowania się tzw. postawy narcystycznej, która w nerwicach może przejawiać się lekiem przed brakiem osiągnięć, nadmiernym wstydem, nieśmiałością i poczuciem „gorszości”, a nierzadko wybuchami niekontrolowanej agresji.

U dzieci, które miały tego typu doświadczenia w dzieciństwie podatność na zaleganie nerwicowych reakcji i przechodzenie ich w nerwice w wieku dorosłym może być znacząco większa. Dotyczy to zwłaszcza trudnych sytuacji życiowych w pewien symboliczny często sposób przypominających wczesnodziecięca traumę. Przykładowo: nerwicowe lęki społeczne i fobie mogą rozwijać się u dorosłego na bazie lękowej, nadmiernie chroniącej postawy matki wobec kontaktów dziecka z innymi ludźmi.

Nerwica – objawy i ich wpływ na otoczenie

Nerwicowcy bywają trudni dla otoczenia, czasem niełatwo z nimi wytrzymać, ze względu choćby za wytwarzanie atmosfery napięcia i swoisty egocentryzm. Pamiętajmy, że utrwalone zaburzenia nerwicowe są często jednak niemal zupełnie niezależne od woli, a osoba cierpiąca na nie z trudem tylko uświadamia sobie swój wpływ na otoczenie i to, jak bardzo bywa czasem dla innych irytująca.

Zachęty i rady typu: opanuj się, uspokój się, weź się w garść, ogarnij się, nie mają większego sensu, a nieraz przeciwnie – nasilają niepokój. Podobnie doraźne uspakajanie i tłumaczenia w rodzaju: widzisz – nic się nie dzieje, nie bój się, przecież nic ci nie grozi, zupełnie nie trafiają do osoby w nerwicy, szczególnie w zaostrzonym stanie.

Zwłaszcza, że wypowiadamy je zwykle interweniując nerwowo, gdy „nie możemy patrzeć, jak ktoś się męczy” lub „wytrzymać jak nas tak denerwuje”. Mówimy tak zwykle w poczuciu własnej bezradności. Skutek bywa żaden lub jest wręcz odwrotny do zamierzonego.

Warto pamiętać, że objawy nerwicy są silnie związane z przyczynami nerwicy. Trudno jest usunąć objawy nerwicy bez zrozumienia przyczyny, dla której się pojawiły. Dlatego tak ważna w procesie zdrowienia jest mądrze prowadzona psychoterapia.

 

Skutecznie leczymy nerwicę i zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Nerwica - mechanizmy i skutki nerwic

Skutki nerwicy – do czego może prowadzić nerwica?

Celem cyklu felietonów jest zorientowanie czytelnika–niefachowca w problematyce diagnozy i leczenia nerwic. Zachęcam do przeczytania także poprzednich artykułów: Nerwica – ABC dla nieprofesjonalistySkąd się bierze nerwica-przyczyny i objawy.

Głębokie i egzystencjalne mechanizmy nerwic

Klasycznie, za Freudem, rozumie się nerwicę jako wyraz nierozwiązanego konfliktu wewnętrznego między wymogami społecznymi i własnymi normami (superego) a potrzebami emocjonalno-popędowymi mieszczącymi się w podświadomości (id). Popęd życia i popęd zniszczenia oraz traumy dziecięce z id domagają się natychmiastowego rozładowania, ale ponieważ jest to społecznie zakazane, powstaje w psychice i w ciele bolesne napięcie – frustracja i stres.

Odwieczny konflikt między “naturą” a “kulturą” istniejący w nas, polega, zdaniem psychologów i psychiatrów o orientacji psychoanalitycznej na tym, że nasze pierwotne popędy, a zwłaszcza popęd seksualny i popęd agresji domagają się w pełni swobodnego rozładowania, a przyswojone normy moralne, religijne, prawne i obyczajowe niejako “zabraniają” tego, aby nie dopuścić do destrukcji społeczeństwa. Przykładowo: Gdyby ludzie zaczęli w nieskrępowany, gwałtowny sposób rozładowywać napięcie seksualne i pierwotną wściekłość, spowodowałoby to prawdopodobnie natychmiastową destrukcję instytucji małżeństwa i rodziny w skali ogólnoludzkiej.

Zadaniem naszej dojrzałej świadomości i samokontroli (ego) jest więc ciągłe próbowanie godzenia pierwotnych popędów id z wymogami moralności społecznej. Zadaniem ego jest więc zachowywanie równowagi (homeostazy) w psychice poprzez świadome stwarzanie możliwości rozładowywania popędów w społecznie akceptowany sposób.

Nerwica- skutki społeczne

“Każda nerwica jest społeczna” (Kępiński), to znaczy podstawowe konflikty wewnętrzne, traumy i najsilniejsze przeżycia związane są z relacjami z innymi ludźmi.

Utrwalony wzorzec na całe życie stanowi tu relacja z matką, a z mniejszym nasileniem – relacja z ojcem, dorosłymi opiekunami, rodzeństwem i rodziną. Sfrustrowanie potrzeb małego dziecka oraz nieodreagowane urazy dziecięce stanowią podstawę – bazę dla reakcji nerwicowych w życiu późniejszym.

Nieuświadomione konflikty wewnętrzne, najczęściej pomiędzy aspiracjami człowieka, a jego możliwościami, ważnymi potrzebami, a powinnościami, pragnieniami, a normami moralnymi dochodzą do głosu, gdy wrażliwa i nieodporna na stresy osobowość działa pod presją sytuacji życiowej wymagającej od niej funkcjonowania sprzecznego z nieuświadomionymi tendencjami i ponad jej możliwości. Warto przy tym pamiętać, że świat norm i wymogów społecznych nie koniecznie oznacza tu jakieś wysublimowane wartości moralne czy religijne (choć bywa i tak), ale przede wszystkim różne niezrealizowane ambicje np. materialne (mieć lepszy samochód niż sąsiad itp.).

Przykładowe skutki nerwicy: Ktoś z nadmiaru ambicji podejmuje się pełnienia kierowniczego stanowiska w firmie, a nie jest w stanie konfrontować się z pracownikami i z tego powodu przeżywa silną frustrację i poczucie winy. Nie umie przy tym zrezygnować lub wybaczyć sobie słabości oraz stopniowo uczyć się asertywności. Przyczyną “z przeszłości” może być niemożność wyrażania oporu wobec zbyt apodyktycznych rodziców we wczesnym dzieciństwie oraz nabranie podświadomego przekonania, że “jest się winnym” w sytuacjach konfrontowania się z ludźmi. Nierozwiązany konflikt między rolą szefa, a niemożnością jej sprostania, może prowadzić do nerwicy.

Jakie mogą być skutki nerwicy?

Wtórnym skutkiem nerwicy może być zaniżone poczucie własnej wartości i dążenie do kompensowania niskiego poczucia wartości osiągnięciami, perfekcjonizmem, pracoholizmem, przesadnym okazywaniem zainteresowania oraz pomocy innym.

Życie traci w nerwicy swój smak, człowiek pogrąża się wyłącznie w sferze obowiązków, obaw i negatywnych nastawień. Jako skutek nerwicy, nierzadko włączają się objawy depresyjne i psychosomatyczne.

Błędne koło objawów nerwicowych polega tu na dodatnim sprzężeniu zwrotnym pomiędzy objawami. Lęk wyzwala dodatkowe objawy wegetatywne, które z kolei nasilają lęk, który dodatkowo wzmaga objawy wegetatywne. Coraz trudniej jest funkcjonować społecznie, pogłębia się przemęczenie i chęć izolacji. Nasila się egocentryzm oraz ciągłe pretensje wobec otoczenia, skłonność do używek i leczenia farmakologicznego.

 

Skutecznie leczymy nerwicę i zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak przebiega proces leczenia nerwicy?

Jak przebiega proces leczenia nerwicy?

Nerwica – jak przebiega jej leczenie?

Leczenie nerwic polega na psychoterapii, która prowadzi do rozwiązania konfliktów wewnętrznych leżących u podstaw zaburzeń nerwicowych oraz do zmiany rozumienia (interpretacji) własnych zachowań, rzeczywistego znaczenia bodźców lękowych i odczuwanych objawów.

W terapii następuje wzrost tzw. wglądu, a więc rozumienia siebie i rozwój życzliwej samoświadomości, a przez to odzyskanie samokontroli nad objawami dotychczas przeżywanymi jako “silniejsze ode mnie”. Stopniowo wzrasta siła “ego” i zdolność do odzyskiwania równowagi wewnętrznej w trudnych sytuacjach. Zmienia się też stosunek do własnego ciała i emocjonalności. Ważne są równoległe zmiany zachowania w różnych sytuacjach.

Kluczowym etapem terapii jest odkrycie przez pacjenta, że nie tyle “źle się czuję, więc nie radzę sobie w życiu”, co “nie żyję zgodnie ze swoimi potrzebami i przez to źle się czuję”.

W praktyce oznacza to odzyskanie wpływu na swoje życie, a przez to samopoczucie, podejmowane decyzje, danie sobie prawa do “życia w zgodzie ze sobą” i z na nowo przemyślanymi wartościami. W dłuższej perspektywie terapia oznacza też wprowadzenie często daleko idących zmian w relacjach rodzinnych, pracy, trybie życia a nawet odżywiania, rytmie aktywności i wypoczynku.

Często potrzebna jest również terapia lekowa stosowana jako leczenie objawowe, doraźnie wspomagające, zależne od stanu pacjenta lub w dłuższym okresie wspomagająca psychoterapię.

Kiedy potrzebna jest farmakoterapia w leczeniu nerwicy?

Interwencyjnie, doraźnie zastosowana farmakoterapia może być niezbędna zawłaszcza w napadowych silnych lękach, natręctwach o dużym nasileniu, bezsenności, itp. Czasem doraźnie trzeba przerwać “błędne koło objawów”, aby pacjent doznał ulgi i mógł na nowo “wrócić do normalnego życia”, odzyskać nadzieję i podjąć systematyczną psychoterapię.

Terapia lekowa w dłuższym zastosowaniu może wspomagać psychoterapię i być modyfikowana, czy stopniowo ograniczania w miarę jej postępów. Lekarz może przepisać w miarę potrzeby leki przeciwlękowe, antydepresyjne tzw. drugiej generacji, stabilizujące nastrój i dynamikę układu nerwowego, tonizujące czy nasenne. Doświadczony psychiatra stosuje też elementy psychoterapii oraz współpracuje z terapeutami i lekarzami innych specjalności.

Kluczowe znaczenie w psychoterapii i ewentualnym leczeniu farmakologicznym ma trafna diagnoza oraz korzystanie z pomocy doświadczonych specjalistów z dobrym przygotowaniem i potwierdzonych kwalifikacjach.

O procesie psychoterapii w leczeniu nerwicy

Terapia nie jest “łatwa i przyjemna”. Polega przecież na przejściu od infantylnej “zasady przyjemności do zasady realności” mówiąc językiem psychoanalizy. Wymaga pogodzenia się z nieuchronnymi zmianami – po prostu z życiem takim, jakie jest. Przyjęcie i akceptacja swojego obecnego stanu oraz zapoczątkowanie zmian bywa bardzo trudne i budzi u pacjenta zrozumiały opór. Tak naprawdę w sprawach podstawowych nie lubimy zmian i obawiamy się ich. Nie lubimy też zwykle zmieniać swoich wyobrażeń o sobie i innych, a to na ogół jest niezbędne w psychoterapii.

Postępy psychoterapii budzą jednak optymizm, a doświadczanie pozytywnych zmian w życiu poprawia samopoczucie i jest pasjonująca przygodą. Niektórzy pacjenci przeżywają w toku terapii coś w rodzaju “przebudzenia”, czy “powtórnych narodzin”, podobnie jak to bywa niekiedy udziałem osób, które weszły świadomie na drogę rozwoju duchowego.

 

Skutecznie leczymy nerwicę i zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Nerwica - jak ją zdiagnozować

Nerwica – jak ją rozpoznać?

Jak zdiagnozować nerwicę?

Jak zaznaczyłem w artykule “Nerwica-ABC dla nieprofesjonalisty” nie wolno pochopnie klasyfikować, ani etykietować siebie i innych jako “mających nerwicę”. Diagnozy może dokonać psychiatra, psychoterapeuta, lub psycholog kliniczny. Ważne w diagnozie jest stwierdzenie u pacjenta występowania tzw. objawów osiowych, czyli podstawowych.

Podstawowe objawy nerwicy:

Lęk i niepokój (czasem paniczny) oraz obronna agresywność wobec siebie i innych:

  • narastające obawy, napięcie, ostrożność, lęki konkretne i uogólnione, o różnym nasileniu aż do paniki,
  • lękowe, egocentryczne interpretacje różnych sytuacji i zachowań innych ludzi, nieufność w stosunkach z ludźmi, obronne atakowanie innych i siebie jako przyczyn lęku,
  • ogólna postawa raczej “od” życia, a nie “do” życia, niepewność , smutek, wahania i trudności w podejmowaniu decyzji.

 “Neurotyczne poczucie winy” – stałe uogólnione wrażenie “bycia gorszym”, co pociąga za sobą:

  • potrzebę negatywnego oceniania, oskarżania, karania siebie i innych,
  • poczucie bycia krzywdzonym, atakowanym i zagrożonym przez innych,
  • konieczność uzasadniania, tłumaczenia się, usprawiedliwiania, wyjaśniania.

 Zaburzenia wegetatywne i psychosomatyczne – “z ciała”:

  • na przykład zaburzenia trawienia, uporczywe bóle głowy, brzucha, bezsenność, zaburzenia pracy poszczególnych organów i narządów, różne dysfunkcje seksualne,
  • zaburzenia dynamiki życiowej o typie depresyjnym, przewrażliwienie na bodźce i wrażenie wyczerpania sił organizmu, wrażenie ogólnego rozregulowania i rozstroju nerwowego, rozbicia wewnętrznego, fizycznego, przemęczenia.

Błędne koło nasilających się objawów

  • w agorafobii rezygnacja z wyjścia z domu chwilowo obniża lęk i sprawia ulgę, ale w dłuższej perspektywie pogłębia go i nasila, gdy osoba z agorafobią z narastającym napięciem myśli o nieuchronnym w końcu wyjściu na zewnątrz,
  • w nerwicy natręctw np. narastające egocentryczne, natrętne skojarzenia i myśli powodujące nasilające się obsesyjnie zachowania oraz działania, które z kolei nasilają te natrętne lękowe skojarzenia i myśli, jest to typowe choćby w tzw. nerwicach czystościowych (związanych z myciem i sprzątaniem): gorączkowe, coraz częstsze mycie rąk wiele razy dziennie z obawy przed brudem, przesadna pedanteria w sprzątaniu domu; tylko chwilowo łagodzi lęk przed brudem, który wraca po chwili ze zdwojoną siłą, co zmusza do kolejnych coraz bardziej drobiazgowych zabiegów higienicznych itd. Zwłaszcza ten ostatni czwarty objaw “błędnego koła” ma ważne znaczenie diagnostyczne.

Trzeba bowiem odróżnić nerwicę jako względnie trwałe zaburzenie, od nawet przedłużających się, ale jednak sytuacyjnych reakcji typu nerwicowego w sytuacjach przeciążenia, zagrożenia, pozbawienia i poważnych trudności życiowych, gdy frustracja i stres nie pozwalają na szybkie odzyskanie równowagi oraz spokoju wewnętrznego.

Skutecznie leczymy nerwicę i zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Nerwica - co to za zaburzenie

Nerwica – ABC dla nieprofesjonalisty

Celem tego cyklu felietonów jest zorientowanie czytelnika–niefachowca w problematyce diagnozy i leczenia nerwic. Czteroczęściowy szkic zawiera odniesienia do potocznie funkcjonujących w życiu społecznym pojęć takich jak: nerwica, choroba psychiczna, czy tzw. psychopatie. Opis i omówienie zaburzeń oraz terapii są ujęte z perspektywy przeżyć pacjenta. Używana tu terminologia naukowa została przystosowana do odbioru przez czytelnika nie będącego psychologiem, ani psychiatrą.

Zachęcam do posłużenia się niniejszym tekstem jako wprowadzeniem do pogłębionej lektury literatury przedmiotu. Może być użyteczny zarówno dla osób pragnących lepiej rozumieć siebie i innych, przeżywających różne kryzysy psychiczne oraz trudności w rozwoju, jak i dla rozwijających swoje zainteresowania problematyką psychoterapii na “przedwstępnym” etapie. Polecam rozwijanie tych zainteresowań poprzez lekturę klasycznych, a zarazem przystępnie napisanych, prac uznanych autorów takich jak: Antoni Kępiński, Martin Seligman czy Erich Fromm.

Nerwica, a inne rodzaje zaburzeń – podstawowe rozróżnienia

Jak to często bywa, tak i w tym przypadku, termin “nerwica” oznacza w nauce w znacznej mierze coś innego, niż gdy jest używany w języku potocznym. Potoczne określenie, że ktoś “jest znerwicowany” lub “ma nerwicę”, nie musi oznaczać, że rzeczywiście cierpi na nerwicę w sensie psychologiczno-psychiatrycznym. Często wiele obaw i nieporozumień narasta wokół zbyt łatwego oraz pochopnego używania takich określeń.

W sytuacjach takich jak: zdrada, kryzys w małżeństwie, związku czy w rodzinie, choroba, śmierć lub odejście bliskiej osoby, kłopoty w pracy, kryzys finansowy, konieczność nagłej zmiany życiowej, mogą wystąpić w sposób naturalny bardzo podobne przeżycia i symptomy jak w nerwicy. Takie normalne oraz różnorodne gwałtowne reakcje i bardzo przykre stany psychiczne w ramach przeżywania silnej frustracji i stresu jakby odrywają się w nerwicy od pierwotnej przyczyny i dalej “żyją już niejako własnym życiem”.

W diagnozie nerwicy kluczowym kryterium różnicującym jest zatem stwierdzenie utrwalenia się objawów, ciągłego lub okresowego nasilania się ich, zwłaszcza, jeśli już dawno ustała sytuacja życiowa, która je wywołała.

Nerwice, a choroby psychiczne – psychozy

Na początek: czym nerwica nie jest? Nerwica nie jest chorobą psychiczną, czyli psychozą taką jak np. schizofrenia, choć są takie rodzaje nerwic, które mogą przypominać swoimi objawami psychozy czy depresje.

Objawy nerwicowe mogą współwystępować z depresjami i na odwrót. Smutek, przygnębienie lub chorobliwa nadaktywność są bowiem naturalnymi składnikami wielu nerwic. Podobnie w poważnych, trwałych zaburzeniach osobowości i charakteru zwanych dawniej ogólnie psychopatiami mogą występować objawy charakterystyczne dla niektórych nerwic np. nasilona drażliwość, czy długie zaleganie i rozpamiętywanie przykrych wspomnień.

Od choroby psychicznej różni nerwicę zwłaszcza to, że świadomość i w zasadzie prawidłowe rozumienie rzeczywistości nie są w nerwicy naruszone. Nerwicowiec ma niezmienione poczucie tożsamości. Wie kim jest i w większości w pełni “zdaje sobie sprawę” ze swoich przeżyć. Doświadcza cierpień psychicznych jako czegoś, czego chciałby się pozbyć, co utrudnia mu normalne życie. Na ogół chciałby się leczyć, choć odkłada to czasem w nieskończoność.

Choroba psychiczna natomiast jest zaburzeniem samej struktury osobowości, a więc i poczucia tożsamości – chory psychicznie czuje, że jego osobowość i świat jakby rozpada się (derealizacja), czuje się “kimś innym” niż myślał dotychczas (depersonalizacja), czasem zaczyna być owładnięty jakąś prawdą czy kosmiczną ideą, którą niczym w olśnieniu odkrył, poznał i zgłębił. Towarzyszy temu bardzo silny lęk, czasem o wręcz paraliżującej sile. Osoba w stanie psychozy (np. schizofrenik) na ogół nie ma poczucia swojej choroby – ma wrażenie, że to inni są jacyś chorzy, zwariowali, nic nie rozumieją.

Nerwicowiec przeciwnie – raczej zazdrości innym zdrowia, spokoju i beztroski (zresztą często egocentrycznie nie dostrzega, że ci inni, zwłaszcza najbliżsi, też mają swoje nieraz poważne troski, zmartwienia i problemy). Osobowość w nerwicy nie “rozpada się” jak np. u schizofrenika. Człowiek dotknięty nerwicą i my, jako obserwatorzy, nie mamy wrażenia, że stał się jakby “zupełnie inną osobą”. Utrzymane, choć utrudnione, są też w nerwicy na ogół pozytywne kontakty i więzi z innymi w rodzinie, życiu towarzyskim i zawodowym, choć zostają przesycone przewrażliwieniem, pretensjami oraz napięciem.

Zaburzenia nerwicowe nie dotyczą więc samych podstaw psychiki, jak to się dzieje w psychozach i w innych głębokich zaburzeniach osobowości. W nerwicy nie ma więc omamów, halucynacji i urojeń tzw. objawów wytwórczych – poznawczych zniekształceń rzeczywistości, charakterystycznych dla wielu psychoz. Zdarzają się jednak w nerwicy uporczywe, trudne do wykorzenienia przekonania, że jak to bywa choćby w nerwicy natręctw np. higiena i właściwe odżywianie to absolutna podstawa i główny warunek spokoju, równowagi życiowej, powodzenia życiowego.

Nerwica jest procesem – ma swój początek i koniec

Ważnym kryterium diagnostycznym odróżniającym nerwice od tzw. zaburzeń osobowości i charakteru, jest dynamika ich przebiegu w czasie. Nerwica, jako zaburzenie, jest swego rodzaju procesem: da się wyróżnić jej początek, fazę nasilania się i szczytu objawów oraz fazę zdrowienia aż do pełnej lub częściowej remisji (wyleczenia).

Tak więc na nerwicę “się zapada” i potem na ogół się “z niej wychodzi”. Ma w zasadzie podobną dynamikę przebiegu jak na przykład zakaźne choroby somatyczne.

Nerwice, a zaburzenia charakteru i osobowości

W przypadku tzw. zaburzeń osobowości i charakteru (dawniej nazywanych psychopatiami) nie mamy takiego przebiegu jak w nerwicach. Zaburzenia te mają postać zespołu stałych cech osobowości o względnie niezmiennej dynamice i stałym poziomie obserwowalnym w przebiegu czasem niemal całego życia. W tym sensie osobowość jest tu bardziej i głębiej zmieniona niż w nerwicy, choć w zupełnie inny sposób niż w psychozach. Poczucie tożsamości nie jest naruszone, natomiast jest ona sztywna, a życiem osoby zaburzonej “rządzi” tu jakaś stała tendencja i przymus wewnętrzny np. nadmiernej kontroli nad sobą i innymi, manipulacji, czy stałego potwierdzania swojej wartości i znaczenia w kontaktach z innymi.

Poziom doświadczanego, a zwłaszcza uświadamianego sobie lęku, jest u tych osób niski, a sztywność postępowania nadaje ich życiu pozory stabilności, siły i zdecydowania.  Podobnie jak psychotycy nie mają poczucia swojego zaburzenia, w przypadku osób z zaburzeniami typu masochistycznego, narcystycznego, czy histeryczno-histrionicznego, osób z tzw. problemem zależnościowym, czy paranoidalnym (jest kilka głównych klasyfikacji tych zaburzeń), mamy do czynienia z charakterystyczną sztywną niezmiennością cech osobowości i schematów postępowaniu w relacjach z ludźmi.

Przykładowo: osoba z rysem histeryczno-histrionicznym stara się wciąż popisywać i zjednywać sobie innych przerysowanymi, emocjonalnymi, aktorskimi pozami, przynoszeniem sensacyjnych wieści i plotek, snuciem nierealnych, wielkościowych planów i składaniem obietnic bez pokrycia. Przeżywa czasem lęki i złość podobne do osób z nerwicą, ale zajęta jest przede wszystkim manipulowaniem innymi, prawie niezdolna do głębokich opartych na empatii relacji. Świadomość i tożsamość nie są tu ograniczone, podobnie jak w nerwicy, ale praktyczny brak empatii i słabość więzi sprawiają, że brak jej wyczucia i samoświadomości emocjonalnej oraz poczucia winy. Oczywiście trudności te mogą występować w różnym nasileniu i rzadko zdarzają się tu typy skrajne. Rzucające się w oczy otoczeniu cechy takiej osoby są stałe, choć mogą mieć różne przejawy i nasilenie. Jej egocentryzm i posługiwanie się presją, agresywność, przemocowość wbudowane są trwale w strukturę osobowości.

 

Skutecznie leczymy nerwicę i zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.