Wpisy

Wyjechałam na studia i ciągle tęsknię za domem. Co robić?

Wyjechałam na studia i ciągle tęsknię za domem. Co robić?

Mam 21 lat, studiuje w Gdańsku już 2 lata i od jakiegoś roku będąc tam, odczuwam nieustanną tęsknotę za domem rodzinnym. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Mam przez to obniżony nastrój, często chce mi się płakać i źle się czuję. Czuję się na tyle słabo będąc na studiach, że bywam w domu mniej więcej co tydzień. Jest to trochę męczące bo z Gdańska do domu jadę 5h, ale wolę to niż siedzieć tam sama.

Mam wrażenie, że przez to odczuwam okropny lęk, coraz częściej mam ataki paniki. Nie wiem co robić, tracę nadzieję, że będę jeszcze dobrze czuła się sama ze sobą.

Odpowiedź psychologa

Pani Asiu,

tęsknota jest stanem naturalnym – nie świadczy o naszej słabości lub nieudolności. W Pani przypadku warto zastanowić się, co ona sygnalizuje? O jakiej potrzebie nam mówi? Tu warto postawić pytanie: jakie potrzeby przebywając w domu rodzinnym są zaspokajane?

Stany lękowo – z czego wynikają?

Wspomina Pani w pytaniu o osamotnieniu oraz pojawiających się coraz częściej stanach lękowych. Czy jest możliwe, że ma Pani trudność w zbudowaniu sieci relacji w nowym miejscu więc najbezpieczniej jest wrócić do tego co jest pewne, dobrze znane, a zatem bezpieczne? Być może tęsknota za domem jest tak naprawdę tęsknotą za pozostaniem w dziecięcej zależności? Studia i wiążące się z nimi wyzwania potrafią przytłoczyć. Być może trudności z tym związane powodują, że „bezpieczniej” uciec w to co znane?

Pytanie brzmi czy istnieje możliwość realizacji kontaktu inaczej niż tylko poprzez faktyczne, fizyczne przebywanie w domu? Czy podróże częściowo nie mogą być zastąpione kontaktem on-line? Proszę pamiętać, że pięciogodzinna podróż w jedną stronę daje nam łącznie 10 godzin, które moglibyśmy poświęcić na budowanie nowych znajomości czy chociażby realizowanie naszych pasji, poszukiwanie nowych zainteresowań. Paradoksalnie te podróże w poszukiwaniu bliskości zabierają cenny czas, który możemy poświęcić na budowanie owej bliskości właśnie.

Pomoc psychoterapeuty

Pani pytanie ma bardzo ogólny wymiar dlatego trudno znaleźć na nie konkretną odpowiedź. Z pewnością zachęciłbym Panią również do skorzystania z konsultacji psychoterapeutycznej, która umożliwiłaby bardziej precyzyjne przyjrzenie się trudności, z którą się Pani mierzy na co dzień. Wyraźne jest, że przechodzi Pani przez sytuację kryzysową więc proszę pamiętać, że to stan przejściowy. Przy odpowiednim przepracowaniu problemu wychodzimy z kryzysów wzmocnieni o doświadczenie i idącą za nim wiedzę. Dzięki temu poznajemy siebie lepiej i coraz lepiej czujemy się sami ze sobą.

Skutecznie pomagamy w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń lękowych. Skontaktuj się z Nami!

 

Agnieszka Śmiechowska - psychoterapeuta
Psychoterapeuta, socjoaterapeuta. Specjalizuje się w terapii indywidualnej dorosłych i młodzieży (od 11 r.ż.) oraz terapii par. Wspiera pacjentów zmagających się z depresją, zaburzeniami lękowymi i zaburzeniami osobowości. Prowadzi też konsultacje wspierające rodziców. Czytaj więcej…
Ataki paniki (lęk paniczny) - przyczyny, objawy, jak wygląda atak, leczenie

Ataki paniki (lęk paniczny) – przyczyny, objawy, jak wygląda atak, leczenie

Zdarza Ci się, że nagle oblewa Cię zimny pot, albo czujesz, że zaraz się udusisz lub zwariujesz? Miewasz zawroty głowy, nudności? Nie wiadomo dlaczego, ale dręczy Cię lęk przed śmiercią? Czujesz czasem, że tracisz kontrolę, że otoczenie staje się takie “nierealne”? Najprawdopodobniej są to objawy ataków paniki.

W tym artykule dowiesz się skąd biorą się napady paniki oraz dlaczego z czasem się nasilają zamiast słabnąć. Ale najważniejsze – podpowiemy Ci w jaki sposób poradzić sobie z atakami paniki. Zapraszamy do dalszej lektury.

Czym jest lęk?

Lęk jest jedną z najbardziej podstawowych i powszechnych emocji jakich doświadczamy, jednak najbardziej dręczącą i nieprzyjemną. Niektórzy doświadczają lęku przez większość dnia, natomiast inni tylko w określonych sytuacjach. Jeśli lęk jest nadmiarowy, pojawia się nagle, bez określonej przyczyny albo nie mija, choć zagrożenie już dawno minęło – jest to sygnał alarmujący do poszukiwania pomocy.

Lęk pojawia się w sytuacjach, które interpretujemy jako niebezpieczne/niejednoznaczne. Lęk pojawia się również wtedy, kiedy nie mamy kontroli nad tym co się wokół nas dzieje, kiedy pojawiają się wątpliwości czy potrafimy poradzić sobie z daną sytuacją. Pojawia się również w sytuacjach, które pozornie nas przerastają.

Co można określić lękiem?

Lęk może opisywać:

  • chwilowe zdenerwowanie, np. związane ze sprawdzianem;
  • niepokój, np. związany z wizytą u lekarza;
  • stres, np. związany z egzaminem lub rozmową o pracę;
  • zaburzenia lękowe uogólnione (ogólne i codzienne uczucie niepokoju oraz fizyczne objawy lęku);
  • fobie, np. lęk wysokości;
  • lęk społeczny, np. lęk przed ośmieszeniem;
  • zaburzenie stresowe pourazowe (PTSD);
  • lęk przed chorobami, np. lęk przed rakiem, lęk przed Covid (gdzie objawy przeziębienia są interpretowane jako Covid);
  • zaburzenia lękowe napadowe.

Co to jest atak paniki (lęk paniczny)?

Lęk paniczny, zwany inaczej zespołem lęku napadowego i w najnowszej klasyfikacji – zaburzeniem panicznym – należy do szerokiej grupy objawów zaburzeń lękowych.

Dolegliwości związane z lękiem panicznym odczuwa bardzo wiele osób, od menedżerów wyższego szczebla po młodych studentów.

Ataki panicznego lęku mogą pojawiać się w różnych zespołach zaburzeń, często towarzyszą zaburzeniom nerwicowym, depresyjnym i agorafobii (lęk przed: wyjściem z domu, wejściem do sklepu, podróżowaniem, przebywaniem w tłumie itp.). Pojawiają się również jako reakcja na ostry bodziec stresowy. Jednak dosyć często spotyka się „zespół lęku napadowego”, w którym napady paniki są jedyną formą objawiania się lęku.

Atak paniki to uczucie skrajnego lęku lub strachu. Ten bardzo silny lęk przeradza się w przerażenie, które jest obezwładniające i łączy się z poczuciem zagrożenia życia („Zaraz umrę!”), poczuciem choroby psychicznej („Ja zaraz kompletnie zwariuję!”; „Nie wytrzymam tego!”). Może pojawić się derealizacja (Derealizacja – co to jest i jaki ma związek z depresją?) i depersonalizacja.

Jak wygląda atak paniki?

Atak lęku pojawia się nieoczekiwanie i bardzo szybko narasta. Atak paniki trwają od kilku minut do nawet kilku godzin. Niektórzy twierdzą, że atak paniki może być tak silny, że trwa nawet do kilkunastu godzin – chociaż są to sytuacje, w których ataki paniki pojawiają się po sobie jeden po drugim. Okres ustępowania ataku paniki może trwać nawet przez kilka dni. W okresie pomiędzy atakami zazwyczaj utrzymuje się lękowe oczekiwanie na wystąpienie kolejnego ataku paniki.

Lęk paniczny powoduje zmęczenie, wypalenie, wycofanie z życia towarzyskiego, problemy w relacji z bliskimi. Ogranicza nasze możliwości i kompetencje zawodowe. Nieleczony lęk paniczny prowadzi często do depresji.

Objawy ataku paniki

Typowe objawy lęku panicznego to:

  • niemożność złapania oddechu; trudności z oddychaniem;
  • uczucie suchości w ustach;
  • nudności lub inne problemy żołądkowe;
  • uderzenia gorąca, nadmierna potliwość, zimne dreszcze;
  • przyspieszone bicie serca;
  • kłucie w klatce piersiowej (stąd bardzo częsta myśl, że to świadczy o zawale serca);
  • zawroty głowy, uczucie osłabienia;
  • pojawia się bardzo silny niepokój;
  • zamęt w myślach (pacjenci bardzo często mówią o „rollercoaster myśli”, którego nie potrafią przerwać).

Przyczyny ataków paniki

Przyczyn pojawienia się napadów lękowych może być wiele. Główni winowajcy to czynniki biologiczne, na które mamy ograniczony wpływ oraz czynniki psychologiczne, które możemy skutecznie leczyć.

Same ataki paniki występują na skutek błędnej interpretacji objawów płynących z ciała, np. przyspieszony oddech oraz z nadmiernego skupiania się na najdrobniejszym objawie. W ten sposób powstaje błędne koło objawów.

Lęk powoduje skrócenie i przyspieszenie oddechu. W trakcie ataku paniki przyspieszony oddech interpretujemy jako objaw problemu z oddychaniem. To powoduje wtórny lęk przed np. uduszeniem się. Wtórny lęk powoduje nasilenie objawów somatycznych. Aby zabezpieczyć się przed antycypowanym uduszeniem się, zwariowaniem, czy nawet śmiercią, pacjenci stosują różne taktyki, które w konsekwencji tylko nasilają problem, ponieważ wzmacniają poczucie braku kontroli.

Rozróżniamy dwie grupy takich taktyk: działanie (sięganie po leki uspokajające, przyjmowanie określonej pozycji ciała lub wzywanie pogotowia) oraz unikanie: (omijanie miejsc lub sytuacji, w których wcześniej pojawił się napad paniki). Tym sposobem wpadają w błędne koło lęku przed lękiem, który często prowadzi do kolejnych zaburzeń, jak np. agorafobia lub depresja.

Rodzaje ataków paniki

Wyróżniamy ataki paniki:

  • Sytuacyjne (sygnalizowane) – występują w odpowiedzi na bodziec sytuacyjny, np. w sytuacji ekspozycji społecznej, w sytuacji ekspozycji na bodziec traumatyczny.
  • Spontaniczne (niesygnalizowane) – występują bez żadnego bodźca zewnętrznego.

Pierwszy atak paniki jest tak bardzo stresujący i niekomfortowy, że myśl o tym, że można go doświadczyć ponownie, uruchamia lęk. A to z kolei powoduje, że osoba zaczyna unikać wszelkich sytuacji, w których potencjalnie atak paniki mógłby wydarzyć się ponownie, np. galerii handlowych, samochodów, otwartych przestrzeni, itp. Pojawia się tzw. „lęk przed lękiem”, który podtrzymuje istnienie tego zaburzenia, a więc jest odpowiedzialny za powstawanie kolejnych ataków paniki.

Czy ataki paniki są groźne?

Co oznacza słowo „groźne”? Czy stwierdzenie „ataki paniki są groźne” oznacza, że można umrzeć?

Gdyby od lęku można było umrzeć, to jako gatunek byśmy nie przeżyli. Dlaczego? W reakcji lękowej pojawiają się trzy możliwe zachowania: walka, ucieczka lub znieruchomienie. Każde z tych zachowań bywa przystosowawcze, gdy doświadczamy zagrożenia.

Wyobraźmy sobie, że idziemy na samotny, wieczorny spacer. Po jakimś czasie na jednej z ulic widzimy jakiegoś mężczyznę. Pojawiają się myśli, że oto zaraz ów człowiek nas zaatakuje:

  • możemy zacząć z nim walczyć – serce szybciej zaczyna pompować krew, mięśnie się napinają, oddech przyspiesza, pot oblewa ciało – to fizjologiczny składnik reakcji „walki”;
  • albo zacząć uciekać – serce szybciej zaczyna pompować krew, mięśnie się napinają, oddech przyspiesza, pot oblewa ciało – to fizjologiczny składnik reakcji „ucieczki” (tak samo jak wyżej);
  • możemy znieruchomieć („Może ten mężczyzna nas nie zauważył? Musimy być cicho”) – mięśnie się napinają, usztywniają, usztywnia się cała klatka piersiowa, prawie nie oddychamy – to fizjologiczny składnik reakcji znieruchomienia.

Każda z tych reakcji może sprawdzić się w obliczu doświadczanego niebezpieczeństwa. Lęk jest emocją, która umożliwia przetrwanie, ponieważ informuje nas o zagrożeniach, które trzeba pokonać.

Niestety lęk pojawia się również w innych sytuacjach: gdy staramy się o pracę, gdy mamy wygłosić przemówienie, gdy idziemy do lekarza, gdy jedziemy samochodem itd. Ataki paniki nie prowadzą do śmierci. W wyniku hiperwentylacji można zasłabnąć, zemdleć, ale nie umrzeć.

Jak ataki paniki wpływają na codzienne funkcjonowanie?

Nasilenie reakcji unikania

Powtarzające się ataki paniki potrafią zaburzyć całe życie, zarówno zawodowe, edukacyjne, jak i osobiste. Lęk przed kolejnym atakiem paniki wzmaga reakcje unikania, które rozszerzają się na kolejne obszary życia. Człowiek zaczyna unikać nowych sytuacji, które mogłyby być szansą na dalszy rozwój.

Ryzyko rozwinięcia się fobii

Wzrasta ryzyko rozwinięcia się różnego rodzaju fobii (jeżeli osoba doświadczyła ataku paniki w centrum handlowym lub samochodzie, może zacząć unikać tych miejsc) oraz zaburzeń depresyjnych.

Pogorszenie zdrowia fizycznego

W wyniku doświadczanego lęku, może pogorszyć się zdrowie fizyczne. Jeżeli pojawił się już „lęk przed lękiem” to oznacza, że osoba jest cały czas w trybie „walcz lub uciekaj”, czyli cały czas jest podenerwowana, jest w pełnej gotowości. Mogą pojawić się trudności w zasypianiu lub częste wybudzanie się, co prowadzi do ogólnego zmęczenia, trudności z koncentracją, zawężenia myślenia, nieadekwatnego reagowania na pojawiające się bodźce.

Jak pomóc osobie doświadczającej ataku paniki?

Osoba doświadczająca ataku paniki wymaga pomocy w trybie doraźnym. Oznacza to, że potrzebuje jak najszybszego obniżenia poziomu lęku.

Jeżeli jesteśmy świadkiem takiego ataku paniki bardzo ważne jest, aby zachować spokój i stworzyć tej osobie poczucie bezpieczeństwa poprzez łagodne mówienie do tej osoby i wyjaśnianie tego co się wokół niej dzieje. Równie istotna jest pomoc w równomiernym oddychaniu, aby nie doszło do hiperwentylacji.

Leczenie – jak opanować atak paniki?

Psychoterapia

Lęk paniczny w wielu przypadkach można stosunkowo łatwo i szybko wyleczyć. Podstawą leczenia jest psychoterapia. Praca z napadami paniki jest bardzo konkretna. Polega przede wszystkim na psychoedukacji, czyli zrozumieniu mechanizmów powstawania i eliminowania lęku. Lęk można pokonać dzięki wiedzy. Jeśli zrozumiesz przeciwnika, szybko przejmiesz nad nim kontrolę.

W procesie psychoterapii w pierwszej kolejności przestaniesz bać się samych objawów. Nauczysz się jak skutecznie wyciszać napady paniki, aby stawały się coraz słabsze i coraz rzadsze, jednocześnie usuwając ich prawdziwą przyczynę. To stosunkowo proste techniki, które każdy jest w stanie opanować i skutecznie stosować w tych trudnych chwilach. Spróbuj i sam się przekonaj, że przy odrobinie wiedzy i użyciu łatwych narzędzi, zapanujesz nad lękiem w każdej chwili i o każdej porze.

Warto zacząć proces leczenia od konsultacji u doświadczonego psychoterapeuty, aby mógł ocenić początkowy etap leczenia, dzięki czemu możliwe będzie monitorowanie postępów pracy. W leczeniu ataków paniki jak i większości zaburzeń lękowych najskuteczniejsza jest psychoterapia poznawczo-behawioralna.

Leki na ataki paniki

Wiele osób decyduje się na przyjmowanie leków w celu uniknięcia kolejnego napadu lęku. Farmakoterapia przynosi szybkie efekty, ale ma ona działanie likwidujące objawy a nie przyczyny. Leczenie napadów paniki za pomocą leków jest dobrą decyzją w sytuacji bardzo nasilonego problemu, ale bez równolegle prowadzonej psychoterapii możemy skazać się na bardzo długą lub nawet ciągłą farmakoterapię.

W dzisiejszych czasach wiele osób ma tendencję do myślenia kryteriami: muszę się szybko pozbyć problemu a o konsekwencjach pomyślę później. Dlatego rośnie liczba osób przyjmujących coraz więcej silniejszych leków i narzekających na coraz więcej problemów zdrowotnych. Dlatego, zanim zdecydujesz się na leki, sprawdź, czy za pomocą psychoterapii możesz uzyskać lepsze i długotrwałe efekty. W większości przypadków tak będzie.

*Tekst został opublikowany wcześniej (w 2012 r.). Teraz został zaktualizowany.

 

Skutecznie diagnozujemy i leczymy zaburzenia lękowe. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Od paru miesięcy boję się folii. Jak zwyciężyć z tą fobią?

Od paru miesięcy boję się folii. Jak zwyciężyć z tą fobią?

Witam! Od paru miesięcy boję się folii, a mianowicie zakrztuszenia nią. Boję się, że pewnego dnia, przez przypadek znajdzie się na moich palcach, dotknie ust i wciągnę ją razem z powietrzem. Dzisiaj miałam blokadę oddechu, prawdopodobnie przez flegmę spływającą po tylnej ścianie gardła. Bardzo bałam się, że może to folia i jest gdzieś przyklejona w tchawicy, a jak będę spać to się odklei i „wciągnę” ją dalej i się uduszę.

Nie daje mi to normalnie funkcjonować. Kiedy siadam w pociągu, najpierw patrzę dyskretnie na siedzenie, czy nie ma na nim żadnej folii. Mam już dość, chcę to zmienić. Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Odpowiedź psychologa

Droga Pani Gabrielo,

zapoznałam się wnikliwie z Pani opisem problemu i w kilku krokach poniżej zaproponuję konkretne rozwiązanie. Tak, jest realna szansa na pozbycie się tego problemu i funkcjonowanie w sposób dla Pani satysfakcjonujący.

Fobia specyficzna – czym jest?

Opisuje Pani szczegółowo w postaci obawy przed zakrztuszeniem się folią jeden z rodzajów fobii, jaką jest fobia specyficzna.

Fobia jest to uporczywy, silny lęk przed sytuacjami lub przedmiotami, które nie stanowią realnego zagrożenia. W momencie kontaktu z tym przedmiotem/sytuacją następuje silna reakcja organizmu w postaci „walcz lub uciekaj”.

Fobia specyficzna będzie reakcją bardzo silnego lęku na konkretny przedmiot, w Pani sytuacji jest to obawa przed zakrztuszeniem się folią.

Przyczyny fobii specyficznych

Jak w przypadku wielu innych zaburzeń i dolegliwości psychicznych, również przyczyny fobii specyficznych są złożone i wieloczynnikowe, między innymi czynniki biologiczne, psychologiczne oraz środowiskowe.

Szczególnie pomocną w zrozumieniu oraz poradzeniu sobie z fobią specyficzną jest tzw. teoria uczenia się, która przedstawia wyjaśnienie objawów jako zachowań wyuczonych, w związku z czym w toku leczenia można się ich oduczyć.

Leczenie fobii specyficznych

Pani Gabrielo, najskuteczniejszą i przebadaną przez wiele lat metodą leczenia fobii specyficznych jest terapia poznawczo-behawioralna. W ramach terapii, która oparta jest na konkretnej strukturze spotkań (około 15-20 spotkań) stosuje się różne techniki, wśród nich tzw. systematyczną desensytyzację. Jest to technika oparta na stopniowym oswajaniu reakcji lękowej poprzez konfrontowanie jej z bodźcem, który ten lęk wywołuje.

Zachęcam Panią do podjęcia możliwie szybko decyzji o terapii. Niestety, nieleczony lęk będzie narastał w siłę i leczenie może trwać dłużej.

Trzymam mocno za Panią kciuki i pozdrawiam!

 Skutecznie pomagamy w leczeniu różnego rodzaju fobii. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Nic nie sprawia mi już przyjemności i nie mogę się na niczym skupić. Jak sobie z tym radzić?

Od dłuższego czasu mam w głowie totalną pustkę, nie mogę się na niczym skupić, uczenie się mi nie wychodzi. Kiedy z kimś rozmawiam czuję się nieobecna, nie potrafię ciągnąć dalej rozmowy.

Mam zaburzenia koncentracji, pamięci, wyobraźni. Czuję się tak jakbym się cofnęła. Jestem rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, nawet cieszący się na mój widok psiak wywołuje we mnie tyle złości.

Nic nie sprawia mi już przyjemności. Zrobiłam się obojętna na wszystko. Zaczęłam zaniedbywać swoje obowiązki, ograniczyłam kontakty z ludźmi do minimum, nie mam ochoty wychodzić z domu. Bardzo dużo płaczę bez powodu. Dwa razy dostałam dziwnego ataku, który przejawiał się dusznościami, zawrotami głowy i bardzo „ciężkimi” nogami. Nie wiem, jak sobie z tym radzić i gdzie szukać pomocy.

Odpowiedź psychologa

Dzień dobry Pani Sabino,

objawy, które Pani opisała powodują dużo cierpienia, a tym samym znacząco obniżają jakość życia.

Dla mnie jako psychologa i psychoterapeuty pojawia się wiele pytań. Ile ma Pani lat? Czym się Pani zajmuje na co dzień (praca/nauka)? Jak wygląda Pani życie osobiste? Kiedy pojawiły się opisane przez Panią objawy? Czy w przeciągu ostatniego roku zaszły jakieś zmiany w Pani życiu?

Zaburzenia depresyjne – objawy

Opisane przez Panią objawy są bardzo niepokojące i mogą sugerować zaburzenia depresyjne z napadami paniki (zaburzenia lękowe).

Główne objawy depresji to:

  • obniżony nastrój (człowiek ma poczucie niezwykłego smutku, który nie zależy od zewnętrznych okoliczności);
  • brak odczuwania przyjemności (anhedonia);
  • brak siły, aby wykonywać codzienne czynności (obniżenie napędu);
  • kłopoty ze snem (trudności z zasypianiem/budzenie się w nocy/zbyt wczesne budzenie się/nadmierna senność);
  • wahania wagi i apetytu;
  • pobudzenie/spowolnienie;
  • negatywny obraz siebie („jestem beznadziejna”, „jestem głupia”, „jestem bezwartościowa”, „nie zasługuję na nic dobrego”), świata („ludzie są beznadziejni”, „świat jest zły”) i rzeczywistości;
  • niepokój i napięcie.

Jeżeli zauważa Pani u siebie 4 lub więcej z wymienionych powyżej objawów, które trwają przez cały dzień, minimum przez 2 tygodnie i to czego Pani doświadcza sprawia cierpienie i zaburza Pani funkcjonowanie, to najprawdopodobniej świadczy to o rozwijającej się chorobie.

Gdzie szukać pomocy?

Depresja oraz zaburzenia lękowe są chorobą, dlatego konieczna jest konsultacja ze specjalistą. Na samym początku rekomenduję wizytę u lekarza psychiatry, który postawi diagnozę i oceni czy potrzebna/wskazana jest farmakoterapia. Jeżeli okaże się, że leki mogą pomóc w poprawie samopoczucia i jakości życia, to warto je włączyć do planu terapii. Kolejnym krokiem jest rozpoczęcie psychoterapii, która daje możliwość uczenia się (między innymi) jak radzić sobie z objawami depresyjnymi i lękowymi. W wielu sytuacjach potrzebne jest zarówno leczenie farmakologiczne, jak i psychoterapia.

Jeżeli w przeciągu ostatniego roku nie robiła Pani badań krwi (pełna morfologia, poziom soli mineralnych oraz poziom hormonów), warto je wykonać w celu wykluczenia chorób, niedoborów, które również mogą wpływać na zaburzenia nastroju i zaburzenia zachowania (lekarz z pewnością o to zapyta).

Skutecznie pomagamy w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń depresyjnych i lękowych. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Lęk przed bliskością – skąd się bierze i jak sobie z nim poradzić?

Lęk przed bliskością – skąd się bierze i jak sobie z nim poradzić?

W gabinecie psychoterapeutycznym spotykam się dość często z problemem lęku przed bliskością u pacjentów. Bardzo rzadko natomiast jest to problem widoczny „gołym okiem”, uświadomiony.

Porównując to do cebuli i jej wielu warstw – łupinką jest objaw np. „nie wiem dlaczego nie umiem się zaangażować w relację?”, natomiast lęk przed bliskością będzie skryty głęboko w kolejnych warstwach owej cebuli. Pozostając przy tym porównaniu, postaram się w niniejszym artykule przyjrzeć powodom pojawienia się lęku przed bliskością oraz sposobom poradzenia sobie z nim.

Czym jest bliskość emocjonalna?

Bliskość emocjonalną możemy rozumieć jako zdolność do prawdziwego i autentycznego „bycia sobą” w relacji z drugą osobą, odsłanianie siebie w kontakcie z drugą osobą.

Bliskość na poziomie emocjonalnym dotyczy otwartości w stosunku do drugiej osoby do mówienia o swoich uczuciach, przeżyciach, oraz pragnieniach i potrzebach.

Style przywiązania – co to takiego?

W 1972 r. Mary Ainsworth i Sylvia Bel przeprowadziły badania dotyczące obserwacji matek i ich dzieci, od urodzenia do 54 tygodnia życia niemowlęcia. Obserwacje te wykazały, że dzieci matek, które były wrażliwe na sygnały wysyłane przez dzieci, szybko reagowały na płacz niemowląt – w kolejnych miesiącach płakały mniej.

Na bazie tych obserwacji zaczęto zwracać uwagę na tzw. bezpieczny, ufny styl przywiązania niemowląt do matek.

Więź, która jest bezpieczna i ufna, wiąże się z doświadczeniem przez dziecko poczucia bezpieczeństwa. Źródłem bezpieczeństwa na etapie niemowlęctwa jest dostępność matki, jej przewidywalność i reagowanie na potrzeby dziecka.

Już w latach 40-tych XXw. John Bowlby prowadził badania odnośnie przywiązania. Wg Bowlby’ego przywiązanie to trwała więź między ludźmi. Styl przywiązania można obserwować już we wczesnym dzieciństwie, określa on przebieg rozwoju jednostki w kontekście jego całego życia. Przywiązanie i style przywiązania to w teorii Bowlby’ego pewna forma zachowania która prowadzi osobę do osiągnięcia czy też bliskości z inną wyróżnioną i preferowaną jednostką. Obiekt, wobec którego kierowana jest uwaga, jawi się jako silniejszy i mądrzejszy.

Trzy style przywiązania

Mary Ainsworth, która współpracowała z J. Bowlby wyróżniła trzy style przywiązania:

  • Bezpieczny styl przywiązania

Tworzy się, kiedy obiekt przywiązania odpowiada na potrzeby dziecka, jest responsywny, jest „bezpieczną przystanią”. Jest osobą, która jest dostępna zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Dziecko z kolei bezpiecznie przywiązane poszukuje w kontaktu z obiektem, garnie się do jego bliskości. W dziecku kształtuje się poczucie, że zaspokajanie jego potrzeb jest ważne, że zasługuje na uwagę i miłość.

  • Unikający styl przywiązania

Kształtuje się, kiedy w trudnych sytuacjach dla dziecka obiekt niej jest dostępny (emocjonalnie lub fizycznie), by ukoić dziecko. W konsekwencji dziecko unika obiektu przywiązania w sytuacjach trudnych, ponieważ nosi w sobie przekonanie, że i tak nie znajdzie w nim ukojenia.

  • Lękowo-ambiwalentny styl przywiązania

Kształtuje się, kiedy dziecko nie ma żadnej pewności co do dostępności obiektu przywiązania. Obiekt jest niestabilny – pojawia się i znika. To powoduje pojawianie się u dziecka złości i silnego lęku przed rozstaniem z obiektem przywiązania. W sytuacji zagrożenia dziecko reprezentuje sprzeczne zachowania – jednocześnie odrzuca obiekt przywiązania i szuka z nim kontaktu.

Lęk przed bliskością – czym się objawia?

O lęku przed bliskością będziemy mówić wtedy, kiedy w rozwoju dziecka widoczny będzie pozabezpieczny styl przywiązania.

W dorosłym życiu osoby z takim doświadczeniem przeżywają duży dyskomfort w bliskiej relacji bądź w ogóle w sytuacji bliskości.

Unikają zależności i zaangażowania, są raczej zdystansowani. Ich kontakty są budowane na wspólnych sprawach, a nie na zaangażowaniu.

Lęk przed bliskością w relacjach przejawia się między innymi:

  • Utrzymywaniem tylko krótkich lub powierzchownych relacji.
  • Perfekcjonizmem – podłożem lęku przed bliskością często jest przekonanie, że dana osoba nie zasługuje na bezwarunkową miłość i wsparcie. Zgodnie z tym podejmuje działania, którymi „zapracowuje” sobie na miłość. Dąży do doskonałości, przeżywa ogromne niezadowolenie z siebie w sytuacji popełnienia błędu.
  • Problemem z komunikowaniem wprost swoich potrzeb i stawianiem granic.
  • Regulowaniem emocji za pomocą substancji psychoaktywnych.
  • Doprowadzaniem do działań, które mają potwierdzić to, jak myślę – osoby, które doświadczyły krzywdy, przemocy ze strony innych czują, że nie mogą w pełni zaufać innym.

Selektywnie mogą wyłapywać różne informacje, które będą im potwierdzały to w co wierzą, co często przekłada się na bycie podejrzliwym lub oskarżającym w stosunku do partnera. W konsekwencji doprowadza do pogorszenia albo zakończenia relacji.

Jak sobie poradzić z tym problemem?

Lęk przed bliskością pomimo tego, że może prezentować się w podobnych sposobach radzenia sobie z nim, u każdej osoby może mieć inną przyczynę powstania.

Trudno jest samodzielnie znaleźć odpowiedź na pojawiające się sygnały w życiu dorosłym, które mogłyby wskazywać na występowanie lęku przed bliskością. Dlatego pomoc specjalisty i rozpoczęcie psychoterapii mogą dać szansę na budowanie głębokich i satysfakcjonujących relacji.

W trakcie pracy terapeutycznej pracuje się nad:

  1. Zauważeniem, co jest twoim problemem. Jeśli spróbujesz rozpoznać swoje uczucia i je zauważyć daje to szanse na to, że możesz zacząć je zmieniać.
  2. Uznaniem, że to co czujesz jest ważne.
  3. Zbieraniem nowych doświadczeń – nie unikaj kontaktów z innymi. Dzięki nim masz szansę sprawdzać i weryfikować swoje przekonania na temat ludzi, związków czy świata.
  4. Dawaniem sobie zrozumienia i współczucia. Coś, co było budowane przez wiele lat według konkretnego wzorca trudno zmienić od razu. I jest to zupełnie normalne i naturalne, że wymaga czasu, żeby nauczyć się radzić sobie w inny sposób. Tak samo jest z lękiem i unikaniem bliskich relacji.

Prowadzimy terapię dla osób doświadczających różnych problemów lękowych. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak na co dzień radzić sobie z lękiem społecznym?

Jak na co dzień radzić sobie z lękiem społecznym?

Z badań wynika, że lęk społeczny występuje u 7-9% osób. Lęk społeczny inaczej nazywany jest fobią społeczną. Fobia objawia się unikaniem spotkań towarzyskich, wystąpień publicznych a niekiedy również wychodzenia z domu. Dzieje się tak dlatego, że kontakty z innymi ludźmi, poza najbliższymi osobami, wywołują lęk, któremu towarzyszy duże skrępowanie.

O tym, w jaki sposób radzić sobie z lękiem społecznym odpowiem w dalszej części tekstu.

Czego obawia się osoba z lękiem społecznym?

Osoba doświadczająca lęku społecznego stale obawia się oceny swojego zachowania, na przykład, że zachowa się w kompromitujący sposób. W trakcie spotkań z innymi mało mówi, zakrywa twarz lub nie odzywa się wcale.

Może też unikać jedzenia z innymi osobami, obsługi maszyn (np. automatu z biletami, parkometru), rozmów przez telefon.

W trakcie kontaktu z innymi towarzyszą osobie zwykle różne, negatywne myśli: „źle wyglądam; będę wyglądać głupio; wszyscy na mnie patrzą; zauważą mój lęk; upuszczę coś i rozleję; jestem nudny; jestem niekompetentny; pomyślą, że jestem głupia; nie lubią mnie; będę bełkotać i mówić od rzeczy”. Często skutkuje to samotnością oraz funkcjonowaniem w trybie tzw. przetrwania znacznie poniżej swoich możliwości.

Na naszym blogu powstał też osobny wpis, który szerzej opisuje problem lęku społecznego: Fobia społeczna, czyli lęk społeczny – przyczyny, objawy, leczenie

Jak zatem poradzić sobie z lękiem społecznym na co dzień?

Psychoterapia zaburzeń lękowych

Największą skuteczność w leczeniu fobii społecznej ma terapia poznawczo-behawioralna. W trakcie spotkań z terapeutą istotne jest zdobycie wiedzy na temat tego czym jest lęk, a następnie rozpoznawanie i weryfikowanie myśli wywołujących lęk w sytuacjach społecznych oraz zaniechanie zachowań, które nasilają problem.

Terapeuta uczy pacjenta, jak zmienić zniekształcone wyobrażenia na temat własnej osoby oraz negatywnych skutków zachowania.

W procesie leczenia fobii społecznej kluczowe są eksperymenty polegające na wchodzeniu w sytuacje, których się obawiasz. Jest to tzw. przezwyciężanie unikania, czyli zachowania podtrzymującego lęk społeczny, bez korzystania z rozwiniętych wcześniej strategii radzenia sobie, czyli tzw. zachowań zabezpieczających, np. zasłanianie twarzy, ubieranie się na czarno, by się nie wyróżniać. Dzięki temu będziesz mógł oswoić swój lęk i zacząć funkcjonować w bardziej satysfakcjonujący dla siebie sposób.

Mindfulness i techniki relaksacyjne

Z artykułu wiemy, że nasze ciało jest nośnikiem lęku. Wpływając na nie, możemy zminimalizować lub wyhamować stan lękowy. Tu pomocne będą techniki relaksacyjne, ćwiczenia oddechowe, mindfulness. Pozwalają one skoncentrować się na tym, jak reaguje ciało, gdy pojawia się lęk. Metody oparte na uważności z elementami relaksacji, ćwiczeń oddechowych, medytacji i jogi pozwalają zredukować napięcie i stres, które ściśle łączą się z przeżywaniem lęku.

Metody pozwalające redukować lęk

Proces oswajania lęku, odwrażliwianie będzie różnić się w zależności od różnych podejść psychoterapeutycznych. Krótko mówiąc, celem terapii jest stopniowe redukowanie intensywności reakcji lękowych. Metody, które warto wykorzystać na co dzień to:

  • reaguj tak wcześnie jak to możliwe (naucz się różnicowania pierwszych objawów lęku);
  • oddychaj w spokojny, świadomy sposób (techniki oddechowe). Wykonaj na początek 10 oddechów zobaczysz, że w miarę ćwiczeń każdy następny oddech będzie spokojniejszy i przynoszący stopniowa ulgę;
  • nie walcz z paniką, zamień myśli katastroficzne na racjonalne (choć na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe), pamiętaj to tylko myśli, nie rzeczywistość;
  • porozmawiaj o tym co się z tobą dzieje z bliską osobą bezpośrednio lub przez telefon;
  • zastosuj metodę uziemienia. Znajdź 5 rzeczy, które możesz zobaczyć i opisz je, następnie 4 rzeczy, które możesz dotknąć, dotknij je i opisz, 3 rzeczy, które słyszysz i nazwij je, 2 rzeczy, których zapach czujesz, 1 rzecz, których smak czujesz. Ta metoda sprawia, że w momencie odrealnienia, jaki pojawia się często podczas ataku paniki, zyskujemy z powrotem kontakt z rzeczywistością;
  • unikaj pokarmów oraz używek ponieważ zwiększają lęk;
  • regularnie uprawiaj sport. Nie musisz tego robić codziennie ale warto żeby stało się to ważnym punktem w tygodniu;
  • naucz się treningu relaksacyjnego Jacobsona; techniki wizualizacji na przykład wyobrażania sobie siebie w bezpiecznym miejscu.

Skutecznie leczymy nerwicę oraz zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

 

Katarzyna Późniewska – psycholog kliniczny, specjalista psychoterapii uzależnień

Psycholog kliniczny, specjalista terapii uzależnień – prowadzi psychoterapię indywidualną i par. Ponadto specjalizuje się w konsultacjach wychowawczych dla rodziców/opiekunów, oraz w terapii indywidualnej dla nastolatków. Czytaj więcej…

Czy będąc osobą dorosłą mogę doświadczać lęku separacyjnego?

Czy będąc osobą dorosłą mogę doświadczać lęku separacyjnego?

Dzień dobry, mam 23 lata i mam wrażenie, że przeżywam lęk separacyjny względem mamy. Zdarzają się dni, kiedy po kilka godzin płaczę, bo dosłownie „chcę do mamy”. Wiem, że w ten sposób ujawnia się moje wewnętrzne dziecko. Jak sobie z tym poradzić? Obecnie biorę też leki – escitalopram i pregabalinę, jednak nadal często zdarzają się dni, kiedy nie potrafię nic robić tylko płakać.

Odpowiedź psychologa

Dzień dobry Pani Natalio,

gdybyśmy spotkały się w moim gabinecie, zapytałabym Panią czym się Pani zajmuje, czy jest Pani w jakimś związku, z kim Pani mieszka. Zapytałabym jeszcze o kilka innych rzeczy, aby mieć szerszy ogląd tego jak aktualnie wygląda Pani sytuacja życiowa.

Zapytałabym również z jakiego powodu przyjmuje Pani wspomniane leki. Mogę tylko wnioskować, że prawdopodobnie cierpi Pani na zaburzenia depresyjne, zaburzenia lękowe lub zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.

Lęk separacyjny w okresie dzieciństwa

W tradycyjnej psychiatrii dokonuje się rozróżnienia między zaburzeniami emocjonalnymi specyficznymi dla dzieciństwa i okresu młodzieńczego a zaburzeniami nerwicowymi u dorosłych.

Tradycyjna psychiatria zakłada, że lęk przed separacją jest charakterystyczny dla dzieciństwa. Zaburzenie to rozpoczyna się zwykle między 2. a 5. r.ż., ale szczyt zachorowań przypada na 7.r.ż. Główną cechą tego zaburzenia jest nasilony lęk przed rozłąką z osobami, do których dziecko jest przywiązane. Dziecko przejawia nasilony lęk oraz niepokój przy próbach oddzielenia go od matki. Mogą temu towarzyszyć częste napady złości bez wyraźnej przyczyny lub podczas zostawiania dziecka w żłobku, przedszkolu, szkole lub podczas prób wychodzenia matki (rodzica) z domu. Dziecko może również ograniczać swoje wyjścia z domu, co doprowadza do regresu w kontaktach społecznych. Mogą temu towarzyszyć również obawy o rodziców („coś im się stanie”, „będą mieć wypadek samochodowy”) lub o siebie („zgubię się”). Bardzo często towarzyszą temu bóle wegetatywne: głowy, brzucha, nudności, itp.

Jak wygląda lęk separacyjny w wieku dorosłym?

Coraz częściej mówi się o tym, że również osoby dorosłe mogą przeżywać lęk separacyjny. Bardzo często ma on swój początek w dzieciństwie. Ponadto na wystąpienie lęku separacyjnego u dorosłych bardziej narażone są osoby, które cierpią m.in. na zaburzenia lękowe.

Lęk separacyjny w wieku dorosłym przejawia się odczuwaniem nadmiernego i nieadekwatnego do wieku oraz sytuacji lęku przed przebywaniem z dala od osób, z którymi osoba jest silnie związana emocjonalnie. Najważniejszą cechą tego zaburzenia w wieku dorosłym jest nadmierne zamartwianie się o bycie samotnym.

Wśród przyczyn tego zaburzenia wymienia się nagłą rozłąkę z bliska osobą, np. śmierć, pobyt w szpitalu, przeprowadzka. Wyjazd z domu na studia i rozwód to dwie najbardziej powszechne przyczyny lęku separacyjnego (choć może pojawić się również po innych znaczących wydarzeniach). Inną przyczyną może być nadopiekuńczość lub autorytarność jednego z rodziców.

Osoby dorosłe doświadczające silnego lęku separacyjnego często doświadczają objawów depresyjnych, nerwicowych i psychosomatycznych. Pojawia się niechęć do usamodzielnienia się, trudności w relacjach intymnych lub lęk przed rozłąką jeżeli osoba pozostaje w jakimś związku.

Psychoterapia – leczenie zaburzeń lękowych

Leki są skuteczne w leczeniu różnych zaburzeń psychicznych, jednak mogą okazać się niewystarczającym rozwiązaniem. Bardzo pomocne okazuje się połączenie farmakoterapii z psychoterapią (indywidualną lub grupową), podczas której można przepracować traumatyczne doświadczenia z przeszłości. Nauczyć się budowania relacji, które nie są symbiotyczne, oswajać swoją autonomię oraz nauczyć się jak myśleć bardziej elastycznie, aby odczuwać ulgę. Poprzez zmianę myślenia można poprawić swoje samopoczucie.

Gorąco Panią zachęcam do skorzystania z takiej formy pomocy.

Potrzebujesz wsparcia? Przechodzisz przez trudny okres w życiu? Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak odróżnić miłość od lęku przed samotnością?

Jak odróżnić miłość od lęku przed samotnością?

Lęk przed samotnością towarzyszy ludziom od dawien dawna. Jesteśmy istotami społecznymi, które potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem.

„Dlaczego ciągle boję się, że mój partner mnie zostawi?” – takie pytanie usłyszałam od jednej pacjentki. Zaprosiłam więc Panią do przygody, która być może będzie wyboista, ale poszukamy wspólnie odpowiedzi na to pytanie.

W poniższym artykule postaram się przybliżyć temat lęku przed samotnością, poszukać powodów tkwienia w trudnych relacjach. Zapraszam do lektury.

Czym jest lęk przed samotnością?

Samotność przez psychologów jest rozumiana jako subiektywne, nieprzyjemne przeżycie, które wynika z braku pozytywnych relacji w stosunkach międzyludzkich. Inna definicja mówi o mieszaninie poczucia odrzucenia, braku akceptacji i nieprzyjemnych uczuć.

Każdy czasem czuje się samotny, najczęściej jednak to dość szybko mija. Jeżeli natomiast ten stan emocjonalny zaczyna być coraz silniejszy, zamienia się w lęk, może powodować również problemy zdrowotne.

Lęk przed samotnością jawi się jako bliżej niesprecyzowany niepokój. Uczucie opuszczenia, które nie jest wywoływane przez przebywanie w samotności samo w sobie. U takiej osoby stale odczuwana jest pustka i zagrożenie.

Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Ohio wykazały, że u osób które obawiały się odrzucenia, organizm produkował więcej hormonu stresu. Spadała również produkcja komórek odpornościowych.

Miłość a lęk przed samotnością

W 1986 r. amerykański psycholog Robert Sternberg stworzył teorię miłości, składającą się z trzech czynników: namiętność, intymność i zaangażowanie. Wyróżnił także siedem form miłości: lubienie, zadurzenie, pusta miłość, romantyczna miłość, niedorzeczna miłość, partnerska miłość, miłość doskonała. O ile na początku relacji burza hormonów jest niezbędna (tzw. motyle w brzuchu), tak do zbudowania zdrowego i długotrwałego związku potrzebne są inne elementy.

Wśród nich jest wzajemna akceptacja, wsparcie adekwatne do potrzeb, zaufanie, wyznaczanie granic, zdrowa komunikacja.

Irvin D. Yalom, psychiatra i psychoterapeuta, w książce pt. „Kat miłości” napisał:

„Człowiek doświadcza izolacji interpersonalnej, czyli samotności, jeśli brakuje mu umiejętności społecznych lub osobowości umożliwiającej wchodzenie w bliskie kontakty z innymi. (…) Wiele przyjaźni i wiele małżeństw rozpadło się, ponieważ zamiast dbać o kontakt między sobą i troszczyć się o siebie, ludzie traktowali drugą osobę jako tarczę chroniącą przed izolacją”.

Po czym zatem można poznać lęk przed samotnością w relacji?

Może on przybrać formę m.in.:

  • Ciągłej niepewności co do stałości związku. Częstych obaw przed rozstaniem lub porzuceniem. Trudności w znoszeniu fizycznej nieobecności lub czasowego braku kontaktu z partnerem.
  • Dążenia do bezgranicznej bliskości z partnerem, spędzania całego czasu wspólnie, dzielenia się wszystkimi myślami, poświęcania sobie wzajemnie pełnej uwagi.
  • Negatywnych myśli o sobie i przyszłości w kontekście relacji: „Zawsze będę sama”, „Nikt mnie nie pokocha”.

Przyczyny lęku przed samotnością

Przyczyn lęku przed byciem samemu szukamy już w okresie wczesnodziecięcym.

Po pierwsze lęk przed samotnością przejawia się u osób, u których naturalna potrzeba więzi i bliskości nigdy nie została zaspokojona lub została gwałtownie przerwana. Powodów mogło być wiele, np. depresja matki, trudności emocjonalne, nagła choroba, pobyt w szpitalu, dłuższy wyjazd.

Może być również inna przyczyna. Wyobraźmy sobie sytuacje, kiedy matka negatywnie reaguje na objawy naturalnej potrzeby autonomii u dziecka. Być może traktuje je jako zagrożenie, obawia się oddalenia z dzieckiem, chce uniknąć poczucia, że „już nie jest potrzebna”.

W efekcie przekazuje podskórnie komunikat, że dziecko nie może się oddzielić, bo zrobi jej przykrość, że bycie samodzielnym jest czymś złym, niebezpiecznym, czego należy unikać.

W dorosłości może to skutkować przekonaniem, że osoba nie jest w stanie poradzić sobie samodzielnie, a jej szczęście i los leży w rękach partnera.

Dlaczego trwamy w trudnych relacjach?

W trakcie terapii nierzadko przyglądam się z pacjentami powodom, dlaczego trudno im jest wyjść z trudnych relacji, pomimo odczuwanego bólu i cierpienia.

Pierwszym krokiem jaki wspólnie robimy to przyjrzenie się wzorcom relacji z matką i ojcem w dzieciństwie. W tym okresie rozwijający się mózg dziecka zapełnia się informacjami, na podstawie własnych doświadczeń i przyjmuje je za pewniki – jest tak i już. Przykłady takich doświadczeń wymieniłam w akapicie wyżej.

Następnie ten dojrzewający mózg i konstrukty myślowe trochę jak czujki wyłapują te znane wzorce zachowań w relacjach, które są już budowane w okresie dorosłości. Jeżeli te wzorce były nieprawidłowe, przynosiły cierpienie, ale są znane – niestety dochodzi do ich powielania.

Próba wyjścia z trudnej relacji budzi lęk – dlaczego? Bo oznacza wyjście poza znane sobie wzorce i sposoby radzenia z nimi, które są tak mocno zakorzenione.

Jak poradzić sobie z lękiem przed samotnością?

Samodzielne poradzenie sobie z lękiem przed samotnością może być trudne, dlatego z pomocą przychodzi psychoterapia. Psychoterapeuta może pomóc lepiej zrozumieć i poznać przyczynę lęków przed samotnością. Psychoterapia może też być okazją do szukania innych sposobów bycia w relacji, przyglądania się, co hamuje daną osobę przed zmianą zachowań.

Skutecznie leczymy zaburzenia związane z lękiem. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Od dnia śmierci siostry czuję paniczny strach. Boję się odwiedzić jej grób czy myśleć o niej. Dlaczego tak się dzieje?

Witam, 3 tygodnie temu w wypadku samochodowym zginęła moja siostra. Całe życie kochałyśmy się całym sercem i widywałyśmy na co dzień. Od dnia śmierci siostry panicznie boję się podejść do jej grobu, odwiedzić dom w którym mieszkała. Cała się trzęsę i czuję paniczny strach i lęk na myśl o siostrze i jej mężu, jakby mieli mi coś zrobić. Co to za uczucie? Dlaczego i skąd się wzięło?

Odpowiedź psychologa

Pani Wioleto,

bardzo mi przykro z powodu Pani straty. Była Pani mocno związana z siostrą i naturalnym jest uczucie głębokiego smutku, którego Pani doświadcza. Smutek jest emocjonalną odpowiedzią na doświadczenie utraty jednej z najważniejszych osób w Pani życiu.

Mogą pojawiać się również inne uczucia: szok, rozpacz, poczucie winy, złość, gniew, tęsknota, poczucie opuszczenia czy samotności. Poczucie opuszczenia wiąże się z cierpieniem, które wynika ze straty ważnych osób. Osoba w głębokim smutku może zacząć płakać po usłyszeniu słów, które przypominają im zmarłe osoby. Może również płakać bez powodu.

Jak poradzić sobie ze smutkiem po śmierci bliskiej osoby?

Napisała Pani: „boję się podejść do grobu… jakby mieli mi coś zrobić”. Podstawową tezą terapii poznawczej jest przekonanie, że myślenie wpływa na sferę uczuć i zachowanie. Oznacza to, że na uczucia człowieka oddziałuje to co myśli o danej sytuacji. Dlaczego mieliby coś zrobić? Za pojawiającymi się uczuciami mogą stać nierozwiązane konflikty lub nierozwiązane uczucia związane z osobą zmarłą. Czy tak jest w Pani przypadku? Czy raczej za tym pojawiającym się uczuciem lęku stoi coś innego? Warto by było się temu przyjrzeć.

Na intensywność i czas trwania smutku mają wpływ między innymi: rodzaj związku ze zmarłą osobą, przyczyna śmierci (czy była to śmierć nagła czy śmierć była wynikiem długotrwałej choroby), historia życia osoby (czy były już doświadczenia straty), osobowość i styl radzenia sobie z sytuacjami trudnymi.

Pani Wioleto, gorąco Panią zachęcam do tego, aby rozmawiała Pani o tym co przeżywa z bliskimi osobami. Proszę rozważyć również konsultację z psychologiem/psychoterapeutą, który może pomóc w rozpoznaniu myśli, które kryją się za panicznym lękiem i pomoże w radzeniu sobie ze stratą.

Jesteśmy wsparciem dla osób, które doświadczyły utraty bliskiej osoby i żałoby. Skontaktuj się z Nami!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak opanować lęk przed podróżowaniem?

Jak opanować lęk przed podróżowaniem?

Podobne pytanie zadała nam p. Edyta, sprawdź tutaj.

Odczuwam strach przed wyjazdami

Witam, od jakiegoś czasu panicznie boję się wyjazdu z miasta. Zaczęło się to w zeszłe wakacje, jak wyjeżdżałam do Francji. Już kilka dni przed wyjazdem czułam niepokój. Jak obudziłam się rano, żeby wyjść na samolot, cała się trzęsłam i było mi niedobrze. W samolocie zaczęłam wymiotować i tak już zostało. Wymiotowałam przez cały wyjazd i nic nie jadłam, musiałam aż jechać do szpitala na kroplówkę.

Parę tygodni później jechałam na biwak za miasto z przyjaciółmi. Też czułam ciężki do wytłumaczenia lęk już na kilka dni przed wyjazdem. Jechaliśmy samochodem. W podróży jeszcze było w porządku, zaczęło się wieczorem, jak poszliśmy spać. Prawie nie zmrużyłam oka a rano zaczęły się wymioty i tak przez tydzień.

Dzisiaj wyjeżdżam w góry i staram się opanować. Pytam się sama siebie – czego ja się boję?! Ale nie wiem jak to będzie. Proszę o jakąś radę :(

Odpowiedź psychologa

Pani Marto,

opisywane przez Panią trudności związane z dużym lękiem przed wyjazdami, środkami lokomocji typu samolot, opuszczaniem domu – mogą wskazywać na objawy charakterystyczne dla agorafobii.

Jest to lęk przed przebywaniem w miejscach, z których ucieczka mogłaby być trudna lub w których uzyskanie pomocy mogłoby być niemożliwe – w sytuacji nagłego wystąpienia paniki. Może to być np. unikanie sklepów spożywczych, autostrad, zatłoczonych miejsc publicznych, miejsc zamkniętych jak tunele, mosty czy w Pani przypadku podróż samolotem,  samochodem.

To unikanie miejsc może wiązać się z poczuciem, że ucieczka z nich mogłaby być żenująca lub trudna, gdyby doszło do napadu paniki. Strach przed zażenowaniem odgrywa tutaj główną rolę. Jak pokazują badania, większość osób boi się nie tylko napadów paniki, lecz także tego, co inni ludzie pomyślą, jak zobaczą u nich napad paniki.

W agorafobii cechą charakterystyczną zdaje się być lęk przed przebywaniem daleko od domu lub daleko od osoby, która daje poczucie bezpieczeństwa (partner, współlokator, ktoś z rodziny).

Nie wspomniała Pani o takim odczuciu w zgłaszanym problemie, dlatego należałoby od strony diagnostycznej zgłębić ten aspekt.

Jak powstaje agorafobia?

Okazuje się, że osoby które mają agorafobię, nie tylko boją się rozmaitych miejsc, ale po prostu odczuwają lęk przez większość czasu. W większości przypadków agorafobia wywoływana jest zaburzeniem lękowym z napadami paniki. Na początku pojawiają się napady paniki, które występują bez wyraźnego powodu. Większość osób cierpiących na agorafobię po pewnym czasie zaczyna zdawać sobie sprawę, że napady najczęściej pojawiają się w zamkniętych miejscach z dala od domu. Zaczynają więc obawiać się tych miejsc. Z chwilą, z którą następuje unikanie tych miejsc ze strachu przed wystąpieniem napadu paniki, zaczyna się rozwijać agorafobia.

Jak leczyć agorafobię?

Pani Marto na końcu opisu pojawia się prośba o radę w związku ze zbliżającym się wyjazdem. Doraźnie mogę zaproponować formę treningu relaksacyjnego, np. ćwiczenia oddechowe z przepony, które zwiększą dopływ tlenu do mózgu i mięśni. W ten sposób pobudzą przywspółczulny układ nerwowy, który sprzyja stanowi odpoczynku i uspokojenia. Takie techniki oddechowe dostępne są np. w formie krótkich filmów instruktażowych w Internecie. Również słuchanie spokojnej muzyki relaksacyjnej może przynieść podobny efekt. W celu odwrócenia uwagi od lękowych objawów fizycznych i myśli lękowych, polecam rozmowę z bliską osobą bezpośrednio lub przez telefon. Podjęcie jakiejś aktywności fizycznej również na krótki czas pozwoli obniżyć poziom lęku.

Zachęcam Panią do podjęcia konsultacji u psychoterapeuty, który postara się rozpoznać podstawy pojawiania się trudności, o których Pani napisała. Obecnie jest wiele form skutecznej terapii zaburzeń lękowych, wśród nich terapia poznawczo-behawioralna. Opisane przez Panią problemy lękowe w większości wypadków można szybko i skutecznie wyleczyć. Jednak odkładanie leczenia w czasie będzie nasilało objawy i jednocześnie wydłużało późniejszy okres terapii. Lęk nieleczony rośnie w siłę, ale odpowiednio prowadzona terapia szybko go eliminuje. Nie warto zwlekać.

Skutecznie leczymy nerwicę oraz zaburzenia związane z lękiem. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.