Wpisy

Miłość po przejściach. Czy można stworzyć kolejny ale szczęśliwy związek?

Miłość po przejściach. Czy można stworzyć kolejny ale szczęśliwy związek?

Każdy z nas niesie ze sobą bagaż różnych doświadczeń. I z tymi przeżyciami wkraczamy w związki. To czego doświadczyliśmy w dzieciństwie, nasze relacje rodzinne, nasze trudności, nasze wcześniejsze przeżycia związkowe – wszystko to przekłada się na to jak funkcjonujemy w nowej relacji.

Czy będąc osobą po przejściach, można stworzyć nowy, ale tym razem szczęśliwy związek? Z jakimi problemami najczęściej wchodzimy w nowe relacje? Czemu je powielamy? Co zrobić, aby nowa relacja się udała? Na te właśnie pytania postaram się odpowiedzieć w dalszej części tekstu.

Żałoba po rozstaniu – kto doświadcza jej bardziej?

W 2015 r. Craig Morris z grupą badaczy z Uniwersytetu w Binghamton we współpracy z londyńskim University College przeprowadzili badania na temat rozstania i tego jak rozstanie wpływa na kobiety i mężczyzn. W badaniu wzięło udział 5705 respondentów z 96 różnych państw. Uczestnikom badania zadawano pytania dotyczące bólu emocjonalnego i fizycznego jakiego doświadczyli po rozstaniu. Mogli to ocenić w skali od 1 (brak) do 10 (nie do zniesienia). Na podstawie uzyskanych odpowiedzi, można zauważyć, że odczuwanie bólu emocjonalnego i fizycznego niedługo po rozstaniu dotyka w takim samym stopniu zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Różnica pojawia się na etapie radzenia sobie z rozstaniem.

Jak kobiety radzą sobie z rozstaniem?

Jak się okazuje, kobiety lepiej radzą sobie z przeżywanym cierpieniem i wychodzą silniejsze po takim doświadczeniu. Mężczyźni, gorzej radzą sobie z cierpieniem i więcej czasu zajmuje im poradzenie sobie z żalem po rozstaniu.

Według Morrisa różnic w radzeniu sobie z rozstaniem można się dopatrywać w biologii i ewolucji w zależności od płci. Tak podsumował to Morris:

„Mówiąc prościej, kobiety ewoluowały, by inwestować znacznie więcej w związek niż mężczyzna. Mają często więcej do stracenia, umawiając się z niewłaściwą osobą. Krótkie romantyczne spotkanie może skutkować dziewięcioma miesiącami ciąży, a następnie okresem laktacji, podczas gdy mężczyzna mógł «opuścić scenę» dosłownie kilka minut po spotkaniu, bez dalszych inwestycji biologicznych. To właśnie to «ryzyko wyższych inwestycji biologicznych» sprawiło, że panie częściej decydowały się na wybór partnera o «wysokiej jakości». Dlatego utrata związku z takim właśnie partnerem jest bardziej bolesna dla kobiet”.

Kobiety bardziej przywiązują wagę do wyboru partnera, mają większe wymagania, z drugiej strony łatwiej ruszają do przodu po rozstaniu i chętniej wyciągają wnioski z nieudanej relacji. Dlatego, kobiety przeżywają rozstanie mocniej, ale lepiej i szybciej radzą sobie z bólem.

Z przeprowadzonych badań wynika też, że kobiety częściej rozmawiają o problemach z rodziną, znajomymi. Wiele z nich mówi: „Było, minęło”, „Sporo się dzięki temu nauczyłam”.

Jak mężczyźni radzą sobie z rozstaniem?

W przypadku mężczyzn sytuacja wygląda nieco inaczej. Według Morrisa, mężczyźni biorący udział w badaniu, byli bardziej rozżaleni. Rzadko twierdzili, że etap rozstania jest już za nimi i że w pełni sobie z nim poradzili. Wręcz przeciwnie, badani mężczyźni, często chcieli wrócić do byłej relacji. Wspominali byłą partnerką jako „najlepszą, jaką kiedykolwiek mieli”. Często też zastanawiali się nad tym, co mogli zrobić lepiej, by związek przetrwał.

Na podstawie tych badań, zauważono, że mężczyźni dużo gorzej radzą sobie po rozstaniu z perspektywy czasu. Zakończenie relacji nie od razu uderza w mężczyzn. Wszystko przychodzi z czasem i najczęściej mężczyźni uświadamiają sobie jak bardzo zerwanie na nich wpłynęło, ile ich kosztowało emocjonalnie. Co podkreśla w swoich badaniach Morris:

„Mężczyzna najprawdopodobniej odczuje stratę głęboko i przez bardzo długi czas, gdy «uświadomi sobie», że musi «zacząć konkurować» od nowa, aby zastąpić to, co stracił – lub, co gorsza, zdać sobie sprawę, że strata jest niezastąpiona”.

Nie pomaga też presja jaką normy społeczne wywierają na mężczyznach. Często mężczyźni są postrzegani jako inicjatorzy relacji, to oni jako pierwsi mają wykonać krok, który zwróci uwagę kobiety. Ponadto w naszej kulturze, mężczyzna uważany jest często za naturalnego żywiciela rodziny, bezpieczną przystań. Rozstanie z partnerką narusza ten wizerunek, sprawia, że taki mężczyzna zaczyna być postrzegany jako osoba, która nie potrafi zbudować i utrzymać relacji. Według Morrisa, właśnie dlatego, badani mężczyźni wracali do poprzednich związków – <to szybki powrót do utraconego statusu społecznego”.

Jak zerwanie wpływa na przyszłe związki?

Bolesne rozstanie zostawia w sercu ślad. To ważne doświadczenie życiowe, które często wpływa na to, jak będziemy myśleć o nowym związku. Jedni poradzą sobie z traumą rozstania szybko, wyciągając naukę z popełnionych błędów otworzą się na nowe relacje. Dla innych będzie to trudniejszy proces naznaczony stygmatem „odrzucenia”. Przywiązując się nadmiernie do lęku przed kolejną miłosną porażką wiele osób wpada do ślepego zaułka. Tam gromadzą się nasze nieprzepracowane traumy najczęściej jeszcze z dzieciństwa, z którymi wchodzimy w nowy związek, zatracając się w schemacie kopiowania tych samych błędów.

Po nieudanym związku, w nową relację zawsze wchodzimy z osobistym bagażem, w którym dźwigamy przeszłe doświadczenia związkowe i doznane krzywdy. Niestety, jeśli nie przepracujemy trudności z poprzednich relacji ich widmo będzie ciążyć na przyszłych związkach. Wówczas, nowe relacje, nawet nieświadomie, mogą być traktowane jako sposób na rozwiązanie problemów, których doświadczyliśmy w poprzedniej relacji. Nierzadko, kończy się to projektowaniem starych problemów na nową relację i nie intencjonalnym ale skutecznym wyniszczaniem związku.

Schemat funkcjonowania w relacji

Każdy z nas przejawia pewien schemat funkcjonowania w danej relacji, który ma zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty. Często, osoby po rozstaniu/rozwodzie wchodząc w nowy związek, nie przełamują swojego dotychczasowego schematu funkcjonowania w parze. W sytuacji, w której mężczyzna/kobieta nie potrafi komunikować swoich potrzeb, radzić sobie z problemami, w nowym związku będzie przenosił sposób funkcjonowania z poprzedniej relacji – jak unikanie rozmów, ucieczka w pracę, przerzucanie odpowiedzialności za swoje błędy na partnerkę/partnera.

Chodzi tu przede wszystkim o zrozumienie tego, jak funkcjonujemy w związku, w jakim stopniu przyczyniliśmy się do rozpadu poprzedniej relacji. A to nie jest wcale łatwe. Zbudowanie nowego i szczęśliwego związku jeśli możliwe, ale gdy podejdziemy do tego z dojrzałością, świadomością własnych błędów, uznaniem ich, a następnie przepracowaniem. Niestety, brak umiejętności rozwiązywania problemów, brania odpowiedzialności za własne czyny i decyzje, będzie przekładało się na każdą kolejną relację.

Wyciąganie wniosków bywa trudne. Wymaga to dużej refleksji i odpowiedzialności. Jeśli sami nie potrafimy przepracować problemów, warto wówczas skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który pomoże w diagnozie i przeprowadzi nas przez proces radzenia sobie z występującym problemem.

Jak doświadczenia w dzieciństwie wpływają na tworzenie relacji?

Warto wspomnieć też o tym, że to w jaki sposób funkcjonujemy w relacji, wynosimy z domu. To czego doświadczyliśmy w dzieciństwie od naszych rodziców/opiekunów przekłada się potem na nasze przyszłe relacje – na to, w jaki sposób okazujemy emocje, czy umiemy komunikować swoje potrzeby, wyznaczać granice, dawać wsparcie, być odpowiedzialnym itp.

Wychowanie w rodzinach przemocowych lub mających problem z uzależnieniem, silne wpływa na dorosłe życie dziecka i to jak potem radzi sobie w relacjach. Dorastanie w takiej rodzinie kształtuje mechanizmy uwikłania. Na przykład, kobieta będąca z partnerem nadużywającym alkoholu, nie potrafi wyjść z tej relacji, ponieważ przez całe swoje dziecięce życie obserwowała rodziców nadużywających alkoholu, którzy mimo bolesnych konsekwencji ich destrukcyjnych zachowań, nie potrafili przerwać błędnego koła.

Kolejnym przykładem może być nadopiekuńczość rodziców wobec dziecka. Na przykład: mężczyzna w relacji przejawia całkowity brak decyzyjności i odpowiedzialności, tkwi w utartym schemacie i nie dostrzega zagrożeń dla relacji. Często takie zachowanie wynika z nadopiekuńczości matki wobec syna, która uzurpuje sobie prawo do podejmowania wszelkich decyzji. Uznaje, że wie co jest dla niego najlepsze, przez co pozbawia syna w dorosłym życiu umiejętności wyrażania własnego „ja”, podejmowania decyzji w związku, komunikowania własnych potrzeb.

Z jakimi problemami często wchodzimy w nowe relacje?

Zniekształcony obraz siebie i nowych relacji

Odrzucenie, zdrada to doświadczenie traumatyczne. To silne przeżycie, które wpływa na nasz stan emocjonalny, poczucie własnej wartości, na nasze kompetencje budowania i utrzymania relacji. Doświadczenie zdrady może przekładać się destrukcyjnie na to, w jaki sposób będziemy postrzegać siebie i nowy związek – zaniżona samoocena, krytyczne podejście do nowych relacji, toksyczna zazdrość, nieustanny strach, że „on/ona znowu mnie zdradzi”, a to z kolei może prowadzić do problemów somatycznych, depresji, nerwicy, itp.

Strach przed kolejnym zawodem

Nieprzepracowanie traumy jaką był rozpad związku, może sprawić że do kolejnych relacji będziemy podchodzić bardzo powierzchownie. Strach przed ewentualnym zawodem będzie blokował przed odpowiedzialnością i zaangażowaniem się w nową relację. A to w konsekwencji może prowadzić do nietrwałych związków, często skupionych za zaspokojeniu potrzeb seksualnych, gdzie brakuje więzi emocjonalnej.

Nadinterpretacja sytuacji i zachowań

Może pojawić się problem nadinterpretowania różnych sytuacji/zachowań u nowej partnerki/nowego partnera. Przez pryzmat doświadczeń z poprzedniego związku możemy projektować strach na nową relację, który spowoduje spiralę myśli – „nie zadzwoniła, na pewno się mną bawi”, „nie odpisał na sms, pewnie jest z koleżanką z pracy” itp. Te natrętne myśli mogą zatruć relację i świadczą o tym, że nie poradziliśmy sobie z poprzednim rozstaniem.

Nieosiągalne oczekiwania

Rozpad związku może doprowadzić do sytuacji, kiedy nasze oczekiwania względem nowej relacji staną się zbyt wygórowane i tym samym trudne do spełnienia przez potencjalnego partnera/partnerkę. Często osoby po przejściach związkowych, skupiają się wyłącznie na analizowaniu potencjalnych zagrożeń w osobie przyszłych partnerów, porównywaniu ich do swoich poprzednich relacji – zapominając o byciu tu i teraz, o cieszeniu się z poznawania, po prostu bycia w nowej relacji.

Dzieci z poprzedniego związku

Wiele trudności pojawia się też w sytuacji, w której eks partner/partnerka ma dzieci z poprzedniego związku. Rozstanie zawsze wiąże się z pewnymi konsekwencjami i ważne jest, aby w dojrzały sposób się z nimi zmierzyć. Jednym z najtrudniejszych wyzwań jest poczucie winy w wyniku utraty codziennego kontaktu z dziećmi z poprzedniego związku. Często na terapię zgłaszają się kobiety, które są w relacji z mężczyzną posiadającym dzieci z poprzedniego związku. Mówią o tym, że ich partner nie potrafi wyznaczyć granic byłej żonie – wszystko musi być „podporządkowane pod jej grafik, jej potrzeby, a my nie możemy nic zaplanować dla siebie”.

Co zrobić, aby nowa relacja się udała?

Trudne emocje jakich doświadcza się podczas rozstania wpływają na nasz obraz bliskich relacji. Jednak rozpamiętywanie zranień a wyciąganie z nich nauki, to dwie różne kwestie. Aby nie utknąć w błędnym kole naszych lęków i zranień, warto wyciągnąć wnioski z poprzednich nieudanych relacji i co najważniejsze, przyjąć odpowiedzialność za swoje błędy, po czym je przepracować, by w nowym związku nie powielać destrukcyjnych schematów.

Od czego zacząć tworzenie nowej relacji?

Przede wszystkim należy zamknąć etap poprzedniego związku. Dokonać rozliczenia relacji. To znaczy, odpowiedzieć sobie na pytanie – w jakim stopniu przyczyniłem/am się do jej rozpadu? Pamiętajmy, nigdy nie jest tak, że błędy leżały tylko po jednej stronie, mimo tego, że w cierpieniu mamy tendencję do rozpatrywania wyłącznie naszych własnych krzywd.

Po zakończonym związku, warto zrobić porządek w swoich emocjach. W okresie rozpadu związku, w całym trudnym wiralu emocji, może być trudno, na spokojnie wszystko przemyśleć. Na to potrzeba czasu – więcej lub mniej – jednak warto dać sobie ten czas. Czas dla siebie. Na uspokojenie swoich emocji, na zrozumienie ich. Czas rozliczeń z własnymi problemami.

Warto dokonać refleksji tego, w jaki sposób funkcjonujemy w relacji – czego oczekujemy od związku, czy mamy problem ze stawianiem granic, czy potrafimy przyznać się do błędów, jakie schematy powielamy, czy potrafimy radzić sobie z pojawiającymi się problemami w związku, czy raczej unikamy tego i uciekamy od rozwiązania problemów. Tych pytań może być bardzo wiele, a odpowiedzi nie zawsze będą łatwe. Dlatego też, ważne jest abyśmy poświęcili sobie czas na refleksję i wyciągnęli wnioski z poprzednich rozstań.

***

Dojrzałość, odpowiedzialność to klucz do zamknięcia pewnych etapów w życiu i szansa na zbudowanie nowej relacji. Stworzenie udanej relacji jest możliwe. Podejdźmy do swoich doświadczeń z wyrozumiałością i pamiętajmy o sile, jaką niesie rozmowa. Nikt nie czyta w myślach. Nowy partner/partnerka może mieć problem z odczytaniem naszych zachowań, uczuć – bo coś może nam się kojarzyć negatywnie z poprzedniego związku i zapalać czerwone światło, a on/ona nie domyśli się o co chodzi – dlatego warto rozmawiać o tym, co się wydarzyło i nie zamykać się na to, co możemy stworzyć w nowej relacji. Warto dać sobie czas. Warto dać miłości czas, bo jak śpiewa p. Alicja Majewska:

Podróżą każda miłość jest

Za dużo każda miłość chce

Choć gubią nas bezdroża serc

Nie zawahamy się

Podróżą każda miłość jest

Co różą wiatrów znaczy cel

Poniesie nas gdzie nie wie nikt

W jakie noce i dni

Bibliografia

[online] Kobiety przeżywają rozstanie mocniej, ale krócej, www.naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C406071%2Ckobiety-przezywaja-rozstanie-mocniej-ale-krocej.html [dostęp, 22.09.2023]

[online] Breakup Regret Is a Common and Salient Human Experience, www.vice.com/en/article/gy79yy/men-tend-to-struggle-with-breakup-regret-more-than-women?fbclid=IwAR0hmqVMbcJeBIqXFVzLv88h_zWSMZ8Gkd8TM9nk4gRZA3rjbS6f906Bfk0 [dostęp, 22.09.2023]

[online] Mężczyźni cierpią dłużej po rozstaniu. Nowe badanie pokazuje siłę kobiet w tej materii, www.focus.pl/artykul/zal-po-rozstaniu-z-badan-wynika-ze-mezczyzni-odczuwaja-go-dluzej [dostęp 23.09.2023]

[online] Partner zdradzał, zaniedbywał? Nowy związek może być inny! Psycholog mówi, jak nie powielić starego schematu, www.twojstyl.pl/artykul/nowy-zwiazek-po-rozwodzie-jak-go-zbudowac-by-byc-szczesliwym,aid,6378 [dostęp 22.09.2023]

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak pielęgnować związek? 

Jak pielęgnować związek? 

Wszystko, czego doświadczamy w życiu, czym jesteśmy obdarowywani, wymaga naszego zaangażowania i dbałości. Rzadko co jest nam dane, raz na zawsze i nie wymaga naszego udziału czy troski. Zupełnie tak samo dzieje się w relacji. Dobra relacja wymaga wzajemnej dbałości, troski, opieki i pielęgnacji.

Dlaczego pielęgnowanie związku jest tak ważne? Od czego zacząć? Na te pytania postaram się odpowiedź w tym artykule. Jednak chciałabym abyś Drogi Czytelniku podzielił się w komentarzu swoimi sposobami na pielęgnowanie związku – może stanie się to inspiracją dla innych osób :)

Dlaczego pielęgnowanie związku jest tak ważne?

Każdy związek miłosny rozwija się i zmienia przechodząc fazy od intymności, namiętności, poprzez zaangażowanie, związek kompletny oraz związek przyjacielski.

Pielęgnowanie związku ma uchronić przed kolejną, ostatnią fazą związku miłosnego, która jest związana z przykrymi uczuciami, głównie stratą i bólem tzw. związek pusty i jego rozpad.

Podjęcie właściwych zabiegów pielęgnacyjnych wymaga rozpoznania potrzeb związku oraz każdej z osób tworzących związek. Potrzeby zmieniają się tak samo, jak zmienia się człowiek w ciągu całego swojego życia przechodząc różne fazy rozwojowe. Inaczej postrzegamy swoje potrzeby w wieku 20 lat, a inaczej w wieku 30, a jeszcze inaczej w wieku 50 lat :) Ma to związek z rolami życiowymi i zadaniami rozwojowymi do rozwiązania.

Monitorowanie własnych potrzeb, uczuć oraz tego, w jaki sposób są zaspokajane jest niezbędne, aby czuć się dobrze z samym sobą czy w kontakcie z innymi ludźmi.

To co pozwoli nam wzmacniać więzi i pogłębiać bliskość w relacji to wzajemna dbałość o relację, w której jesteśmy.

Co wzmacnia i pielęgnuje związek?

Rozmowa

To od czego zaczyna się większość relacji i jest niezbędna do utrzymania dobrej formy związku to rozmowa. Jeśli jest życzliwa, wspierająca to gwarantuje dobre samopoczucie rozmówców.

Każdy z nas zna takie osoby, w swoim otoczeniu, z którym szczególnie lubi rozmawiać. Jak się wtedy czujemy? Najczęściej: słuchani, ważni, często docenieni, atrakcyjni w ogóle jako człowiek. Właśnie tego potrzebujemy w relacji z bliską osobą. Rozmowa w relacji wzmacnia więzi, zbliża, buduje. Rozmowa w relacji nie dotyczy jedynie przyjemnych tematów. Ważne, aby w rozmowie było miejsce na codzienne sprawy, również te nudne, monotonne tematy dotyczące szarego dnia. Bez pretensji, krytyki, oceny.

Wspólne cele i plany

Planowanie wspólnej przyszłości powoduje, że druga osoba będzie czuła się dla nas ważna. Ważne byśmy mogli wspólnie ustalić, czego pragniemy dla siebie. Co jest ważne i co da nam szczęście oraz zadowolenie.

Planowanie, marzenia, dążenie do realizacji celów wzmacnia więzi. Wspólne przeżywanie, pokonywanie trudności, przeżywanie sukcesów będzie budować i umacniać relację.

Wspólna przestrzeń

Niezależnie jak bardzo jesteśmy zajęci, zapracowani czy jesteśmy rodzicami, czy nie, warto zadbać o wspólną przestrzeń. Choćby zaczynając od spożywania wspólnych posiłków, lub wypicia wspólnej, porannej kawy. Wspólne wyjście do lasu, na spacer. „Coś” co wspólne i dające radość będzie gwarancją dla rozwoju relacji.

Celebrowanie sukcesów, uroczystości, ważnych wydarzeń. Wspólne przeżywanie porażek i strat życiowych.

Pamiętanie o ważnych datach naszego związku ale również partnera/partnerki będzie dawać wyraz szacunku, czy ważności. Celebrowanie urodzin, rocznic dla wielu jest bardzo ważne. I gdy partner zapomina o naszych urodzinach pojawia się uczucie odtrącenia, bycia nieważną.

Wzajemne wsparcie, troska i opieka

Troska wyrażana w trudnych momentach będzie wyrazem wsparcia, chęci pomocy a jej przyjęcie pozwoli poczuć się potrzebnym drugiej osobie.

Strata w życiu człowieka zajmuje jedno z kluczowym miejsc. Ważne, by pozwolić sobie na jej przeżycie, nie unikać trudnych uczuć. Przy wsparciu bliskiej osoby staje się to do zniesienia.

Świadomość współdzielenia życia z osobą, która daje wsparcie, troskę i opiekę pozwala budować poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Bezpieczeństwo to nasza podstawowa potrzeba, bez której nic innego nie mogłoby się realizować.

Zobowiązania (zaangażowanie)

Wzajemne zobowiązania są niezbędne do budowania i rozwoju relacji. Partnerzy przejmując odpowiedzialność za wspólne decyzje czy działania dają wyraz swojemu zaangażowaniu w związek oraz wyraz swojej dojrzałości.

Wzajemna życzliwość i przyjaźń

Wartość życzliwości jest niezastąpiona. Pragniemy jej doświadczać niezależnie z kim i gdzie jesteśmy.

Bliskość fizyczna, seks

Bliskość fizyczna jest komunikatem o akceptacji, oddaniu, miłości, byciu ważnym dla drugiej osoby. Wzmacnia też poczucie bezpieczeństwa.

Gesty czułości, namiętności

Ludzie lubią delikatność i czułość, przytulenie, całus w czoło czy pogłaskanie po głowie. Dotyk wyraża akceptację i bliskość.

Wspieranie partnera w rozwoju indywidualnym

Rozwój osobisty pozwala wzmacniać poczucie swoich własnych kompetencji. Rozwijanie pasji, hobby, talentów daje satysfakcję i bywa energią napędową do wspólnego życia. Partner, który towarzyszy nam, pozwala poczuć się m.in. wyjątkowym i atrakcyjnym.

Rozwiązywanie konfliktów i nazywanie trudnych rzeczy

Rozpoznawanie tematów problematycznych, konfrontowanie się z nimi daje szansę rozpoznać, co jest ważne dla nas i dla naszego partnera. Pozwala rozpoznać emocje. Zarządzać nimi w konstruktywny sposób. Pozwala szukać rozwiązań i sposobów poradzenia sobie z kłopotem. To wzmacnia nasze indywidualne kompetencje oraz poczucie wpływu i sprawstwa.

Wolność wyrażania potrzeb i uczuć każdej ze stron

Stworzenie w relacji atmosfery bezpieczeństwa, która zapewnia każdej ze stron swobodne i wolne wyrażanie potrzeb i uczuć, jest pracą dla każdej ze stron. Jednak stworzenie takiej atmosfery pozwala każdemu z partnerów czuć się w sposób ważny i traktowany w sposób uczciwy i sprawiedliwy.

***

Pielęgnowanie relacji wymaga naszego trudu, zaangażowania, czasu i energii. Nie jest możliwe przy unikaniu, czy rezygnacji. Budowanie dobrej, satysfakcjonującej relacji wymaga znajomości swoich własnych potrzeb.

Czy zatem strategie radzenia sobie, którymi się posługujemy są tymi, które mogą budować relację z drugim człowiekiem?

Zdarza się, że zanim zbudujemy głęboką relację z innym człowiekiem opartą na bliskości, musimy rozpoznać czy relacja z samym sobą jest tą, która daje nam poczucie ogólnej satysfakcji i radości życiowej.

 Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzys. Skontaktuj się z Nami!

 

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak znaleźć miłość mimo nieśmiałości?

Nieśmiałość wcale nie musi stanowić przeszkody w znalezieniu miłości, a tym samym stworzeniu trwałego związku. W artykule dowiesz się, w jaki sposób poradzić sobie z nieśmiałością, by móc zrobić pierwszy krok do zawarcia nowych znajomości.

Trudności nieśmiałych osób

Z badań słynnego psychologa Philipa Zimbardo wynika, że aż 93% ludzi doświadczyło w życiu uczucia nieśmiałości. W pracy spotykam osoby, u których długotrwałe onieśmielenie prowadzi do frustracji. Narasta w nich uczucie, że przez nieśmiałość tracą wszystko co wartościowe, marnują najlepsze lata swojego życia.

Nieśmiałość lub małomówność często przeszkadzają w życiu, gdyż utrudniają normalne kontakty z ludźmi. Ludzie nieśmiali nie wykorzystują wielu szans tylko dlatego, że boją się odezwać, boją się odrzucenia czy wyśmiania. Mimo iż, mają często dużą wiedzę i mnóstwo zdolności to lęk, który tkwi w nich samych, paraliżuje ich i nie pozwala zabrać głosu. W szkole oceniani są jako mało aktywni, bo nie zgłaszają się do odpowiedzi ani nie zabierają głosu w dyskusji. Na spotkaniach towarzyskich boją się zaprezentować swoją opinię i nie opowiadają dowcipów. Z zazdrością spoglądają na rozgadanych znajomych podziwiając ich swobodę i entuzjazm.

Jak można sobie poradzić z nieśmiałością? Czy można ją pokonać? Czy istnieje szansa na udane życie uczuciowe? Jak zrobić pierwszy krok do poznania kogoś interesującego? Czy można znaleźć miłość mimo nieśmiałości?

Jak poradzić sobie z nieśmiałością?

Jeżeli jesteś nieśmiałą osobą, to możesz mieć takie wrażenie, że jesteś wyjątkiem, że jesteś jedyną osobą, która walczy ze swoim strachem, wątpliwościami i uczuciem bycia niedostosowanym na tle innych ludzi. Ale prawda jest taka, że większość z nas zmaga się z problemem nieśmiałości przynajmniej w jednej sferze swojego życia.

Pokonanie nieśmiałości będzie połączone z dwoma obszarami. Po pierwsze chodzi o podniesienie twojego poczucia własnej wartości przez poznanie się, wyrażanie swoich uczuć i danie sobie prawa do tego i osiąganie własnych celów. Po drugie, chodzi o zmianę zachowań, czyli określenie w jakich obszarach twoja nieśmiałość jest obecna, jakie nawyki i zachowania ją wspierają i określenie nowych zachowań oraz nawyków, które będą wspierały budowanie śmiałości i praktykowanie tych zachowań. Nie zadzieje się to przez przeczytanie książki ani przez oglądanie filmów. Potrzebne jest realne działanie.

Nieśmiałość to inaczej powstrzymywanie się przed działaniem i wyrażaniem siebie, a sposobem na pokonanie nieśmiałości jest wyrażanie siebie przez praktykę i działanie. Jeżeli jesteś nieśmiały i byłeś nieśmiały do tej pory, to przez swoje zachowanie, nawyki i unikanie różnych sytuacji społecznych coraz mocniej przekonywałeś sam siebie, że jesteś osobą nieśmiałą. Właśnie dlatego ważny jest powrót do życia społecznego, do interakcji budujących śmiałość. Drobnymi krokami, stopniowo, aż do pełnego wyzwolenia. Przygotuj się od razu na to, że będzie konieczne robienie rzeczy, których jako osoba nieśmiała boisz się najbardziej, czyli rzeczy w których istnieje ryzyko odrzucenia, ujawnienia jakiejś niezręczności i znalezienie się w polu uwagi innych ludzi. To będzie konieczne, ale zadzieje się stopniowo, nie na raz.

Sposoby na przełamanie nieśmiałości

Osoby cierpiące na nieśmiałość mają zwykle niską samoocenę. Są tak krytyczne wobec siebie, że nie potrafią w sobie dostrzec niczego, czym mogłyby zainteresować drugą osobę. Nie lubią lub są niepewne swojego ciała, sposobu mówienia, poruszania się. Co możesz zrobić? Jeśli nie lubisz swojego wyglądu, spróbuj zmienić coś w swoim wizerunku. Pomyśl, co może dodać ci odwagi. Może warto zainwestować w nowe ubrania, osobistego trenera na siłowni, fryzjera czy kosmetyczkę.

Jeśli traumą jest dla ciebie mówienie, ćwicz wypowiadanie się. Rób to przed lustrem. Jeśli nie wiesz co masz mówić, czytaj na głos książki i ulubione magazyny. Możesz również skorzystać z usług logopedy, założyć aparat ortodontyczny na zęby. Wszystko po to, by polepszyć sposób mówienia. Obecnie do wyleczenia jest niemal każda wada wymowy, również jąkanie.

Jeśli problemem jest rozmowa z drugim człowiekiem, warto opracować system pytań i odpowiedzi, które ułatwią ci komunikowanie. W początkach znajomości są to zazwyczaj standardowe pytania. Przećwicz w domu swoje odpowiedzi. W momencie zakłopotania lub „głuchej ciszy” najlepiej będzie, jeśli otwarcie przyznasz się do nieśmiałości i tremy. Szczerość to najlepszy sposób na uniknięcie skrępowania.

Nieśmiałość a związki – od czego zacząć?

Pojawia się pytanie, gdzie i jak poznawać ludzi? Na początku doskonale sprawdzają się portale społecznościowe i portale randkowe. Nie wstydź się do nich zapisać. Chodzi o to, by nabyć sprawności w rozmowie. Stwórz dobry profil. Umieść zdjęcie, na którym wyglądasz przyjaźnie i sympatycznie. Nie zaczynaj profilu od słów: „Jestem normalnym facetem” lub „Szukam normalnej kobiety” (lub odwrotnie). Słowo normalny można odczytać jako mało interesujący, przeciętny, nijaki. Żaden potencjalny partner nie chce być postrzegany jako „taki sobie”, ale ten wyjątkowy. Zdecydowanie lepiej brzmią określenia: „Jestem dobrym, wrażliwym człowiekiem”.

Opisz swoje życie w interesujący sposób (jaki sam by cię zainteresował, gdybyś był płcią przeciwną), tak aby ta druga osoba poczuła, że warto cię poznać. Napisz dokładnie na czym ci zależy. Do czego konkretnie dążysz i kogo szukasz. Może lubisz jak ktoś uprawia sport, albo dba o wygląd, jest artystyczną duszą, ma poczucie humoru, gra na instrumencie? Pamiętaj, by pisać prawdę, bowiem każda nieszczerość w którymś momencie wyjdzie na jaw. Ważne też, żebyś nie zrażał się, gdy ktoś ci nie odpisze lub rozmowa nie potoczy się tak jakbyś chciał. Nastaw się, że na początku nie chodzi o znalezienie partnera na całe życie, a o poznawanie ludzi.

Na poznanie ludzi odradzam dyskoteki i głośne, imprezowe miejsca, bo trudniej nawiązać tam rozmowę. Jeśli już, to wybierz tłum, który będzie podzielał twoje zainteresowania. Jeśli lubisz naturę, szkołę przetrwania, a potrzebujesz wyciszenia, to idź na pielgrzymkę. By kogoś poznać wystarczy zagadać: „jak się idzie?”, „jak było na ostatnim noclegu?”, by rozmowa jakoś się potoczyła. Egzamin zdają także wszelkiego rodzaju kursy: gotowania, tańca lub akcje charytatywne i wolontariat. Ważne, by ludzie działali w jakimś celu i stworzyli wspólnotę.

Możesz poprosić swojego kolegę lub kogoś z rodziny o przedstawienie cię swoim znajomym. Na pewno ktoś z tobą porozmawia. Postaraj się nie odpowiadać półsłówkami. Każda, choćby krótka konwersacja zakończona sukcesem umacnia wiarę w siebie.

Ważne jest by próbować też częściej się uśmiechać. Nie musisz na początku nawet więcej mówić, tylko więcej się uśmiechać. Twarz wyraża bardzo wiele. Jeśli odwracasz wzrok, nie patrzysz w oczy, jeśli twarz jest twarzą kogoś przerażonego, to przez otoczenie może być odbierana jako kogoś, kto nie ma ochoty na kontakt, jest nieuprzejmy lub wyniosły. Jeśli się uśmiechniemy, nikt nas za takiego nie będzie uważał. Dobrze jest też przygotować sobie kilka tematów, w których dobrze się czujemy. O swoim hobby, o ostatnio przeczytanych książkach lub obejrzanych filmach, o podróżach. Nie unikajmy towarzystwa, uśmiechajmy się i kiedy możemy próbujmy coś mówić. Trzeba po prostu ćwiczyć i nie zniechęcać się od razu. Jeśli będziemy wytrwali i nie będziemy się zrażać niepowodzeniami to z czasem okaże się, że to my mówimy a ludzie nas słuchają.

Jak wygląda leczenie nieśmiałości w psychoterapii?

Czym się wspomagać? Ani alkohol ani papierosy nie pomogą ci przełamać własnej nieśmiałości, mogą natomiast dostarczyć niepotrzebnych kłopotów. W relacjach damsko-męskich mogą również zacierać twój prawdziwy wizerunek i sprawić, że będziesz postrzegany jako zupełnie inna osoba.

Jeśli cierpisz na nieśmiałość, która doprowadza cię do silnych lęków i obniżonego nastroju, warto udać się do lekarza psychiatry po leki, które pozwolą ci się nieco wyluzować i spojrzeć na siebie łaskawszym okiem.

Wielu osobom pomaga wizyta w gabinecie psychologicznym i poddanie się terapii. Zwykle stosuje się metody wyobrażeniowe, polegające na myśleniu o sobie jako o innej osobie, na przykład odważnej, radosnej, pięknej. Zachęca się też do szukania prostych kontaktów z ludźmi, np. pytania obcych ludzi o godzinę (np. kilka osób w ciągu pół godziny, albo pójście do 3 sklepów i kupienie po 1 warzywie, by pozbyć się lęku przed myślami „co ludzie sobie o mnie pomyślą”). Potem ćwiczy się trudniejsze i bardziej skomplikowane formy kontaktu.

Psychoterapeuta pomoże oduczyć cię rozpamiętywania błędów i niepowodzeń, pozbyć się natrętnych myśli o spojrzeniach innych ludzi i stałego zastanawiania się, jakie oceny nam wystawiają. Nieśmiałość przeszkadza w życiu, dlatego warto wykonywać ćwiczenia, które pomogą w nabraniu śmiałości i przełamaniu lęku przed rozmową. Tak, jak mówiłam – można zacząć od drobiazgów: zapytania kogoś o godzinę czy ulicę – nawet jeśli ta informacja nie jest w tej chwili potrzebna. W markecie można spytać sprzedawcę, gdzie stoi jakiś towar. Można też zacząć pisać na jakimś internetowym forum dyskusyjnym. W ten sposób odważymy się odezwać do obcych ludzi, przełamiemy się.

Jak nabrać pewności siebie?

Psycholog lub terapeuta może pomóc ci w budowaniu poczucia własnej wartości. Ma to ogromne znaczenie. Niskie poczucie własnej wartości i nieśmiałość to jest najlepsza para na świecie. Solidne poczucie własnej wartości nie jest w stanie koegzystować z nieśmiałością. Pierwszym krokiem jest nawiązanie relacji z samym sobą, zobaczenie kim jesteś, czego chcesz, co jest dla ciebie ważne, czego w życiu chcesz się trzymać, jaki chcesz być, jakie masz cele, jakie masz mocne, słabe strony, o co ci w życiu chodzi. Kolejną ważną rzeczą jest to, aby stworzyć sobie warunki do wyrażania swoich uczuć. Nieważne w jakiej formie, ale jeżeli do tej pory gromadziłeś uczucia, to będą one potrzebowały ujścia. Dlatego jeżeli coś cię gnębi, nie daje spokoju, uwiera, dręczy, jest dla ciebie niekomfortowe i trudne, to pisz o tym, powiedz psychologowi, wyraź to w bezpieczny sposób, ale nie gromadź tych uczuć w sobie.

W gabinecie psychologicznym możesz porozmawiać o tym, co cię paraliżuje. Na początku można sobie pomóc wizualizacją. Możesz do woli wyobrażać sobie sytuacje, w których zwykle jesteś nieśmiały w taki sposób, w jaki chcesz, zachowując się w swojej wyobraźni śmiało i odważnie sięgając po to, czego chcesz. Przećwiczenie w głowie tych sytuacji będzie pomagało w gromadzeniu odwagi i przełamywaniu się. Kolejną techniką jest wcielanie się w rolę. Rola odcina cię od ciebie jako osoby nieśmiałej, bo rola to nie ty. Jesteś wtedy chroniony, twoje ego jest chronione. Stają się dzięki temu akceptowalne dla ciebie zachowania postaci w którą się wcielasz, które normalnie stanowiłyby problem. Wielu aktorów ma takie doświadczenia, a w normalnym życiu są spokojni, niepozorni, nieśmiali, a na ekranie zmieniają się nie do poznania. Dzieje się tak dlatego, gdyż są odcięci od przekonań na swój temat.

Na osobę nieśmiałą dobrze działa także zmiana środowiska, na przykład przy okazji rozpoczęcia studiów, co daje szansę na nowy start i próbę pokazania się w innym świetle. Jeśli przygnębia cię obecne miejsce zamieszkania, szkoła, praca, warto przekonać się, czy w innym miejscu nie będzie ci lżej.

Jeśli którakolwiek z powyższych propozycji przyniesie ci ulgę, należy ją stosować. Warto zapamiętać także zdanie: Nie musimy się wszystkim podobać i nie każdy musi nas lubić, tak samo jak my nie wszystkich polubimy. Jednak warto próbować, przecież miłość może czekać tuż za rogiem.

Skutecznie pomagamy w walce z niskim poczuciem własnej wartości. Pracujemy także online.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Dlaczego nie mogę znaleźć miłości?

Dlaczego nie mogę znaleźć miłości?

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób uskarża się na trudność w znalezieniu odpowiedniej osoby do stworzenia stałego związku. Dlaczego nie mogę znaleźć miłość? – pytają.

Jednej słusznej odpowiedzi niestety nie ma, ale można uważnie przyjrzeć się znaczeniom jakie nadajemy miłości, związkowi i zobaczyć czy są one realne.

Ważne pytania

Warto zadać sobie kilka ważnych pytań, które pomogą nam świadomie i realnie nazwać nasze oczekiwania względem relacji, której szukamy.

Czym właściwie jest dla mnie miłość? – dużo mówimy o miłości, ale rzadko kiedy zastanawiamy się nad tym, czym ona właściwie dla mnie jest? Co ona dla mnie oznacza, po czym ją poznam? I na próżno szukać podpowiedzi w książkach. Tu ważne jest nasze wyobrażenie, to co według nas się na nią składa.

Co dla Pani/Pana oznacza dobry związek? – takie pytanie często zadaje parom podczas sesji. Odpowiedź na nie wydaje się oczywista, a jednak wiele osób nie potrafi od razu na nie odpowiedzieć. A gdy już ponazywają, co dla nich składa się na rozumienie dobrego związku okazuje się, że każdy z nas rozumie to inaczej.

W idealnym świecie takie pytanie powinniśmy zadawać sobie na początku budowania związku. Ale jak wiemy idealny świat nie istnieje, a świadome przyglądanie się relacji często po raz pierwszy ma miejsce w chwili, gdy związek przeżywa kryzys.

„Matryca” budowania relacji

Liczne badania potwierdzają, że dzieci uczą się przede wszystkim poprzez obserwację zachowania osób dorosłych. W naszym systemie edukacji nie istnieje przedmiot: „Jak znaleźć miłość, jak stworzyć dobry związek?” (a szkoda). Naszym pierwowzorem są nasi rodzice, czasem dziadkowie. To oni tworzą w nas „matryce” związku.

Gdy zadaję pytanie: jaki związek tworzą rodzice?, rzadko kiedy słyszę, że bardzo dobry, że właśnie taki związek chciałbym stworzyć. Dużo częściej słyszę, że małżeństwo rodziców jest tym czego na pewno nie chcę. Gdy wychodzimy z takiego domu, nie mamy umiejętności ani wiedzy jak budować bliskość, jak okazywać uczucie, jak konstruktywnie rozwiązywać problemy.

Ideał poszukiwany

Błądzimy, nie wiemy czego szukać, nie wiemy jak zbudować bliskość. Często chcąc uciec od błędów naszych rodziców, nieświadomie i tak wchodzimy w toksyczne schematy relacji, bo choć szkodliwe, są nam znane, a gdy coś jest znane, w jakimś sensie staje się bezpieczne.

Często też w obawie przed powtórką z przeszłości, odczuwamy silny lęk przed bliskością. Bliskość niesie ryzyko straty, której nie chcemy. Broniąc się przed ryzykiem trudnego doświadczenia zaczynamy szukać ideału. Podnosimy poprzeczkę tak wysoko, że staje się ona niemożliwa do osiągnięcia. Najmniejsza wada u drugiej osoby, staje się niemożliwa do zaakceptowania. Nasza hipoteza się potwierdza – nie ma dla mnie osoby idealnej i choć nieszczęśliwy, to bezpieczny, bo nie porzucony.

Szukając dobrego związku warto łaskawym okiem spojrzeć na siebie i na innych. Ideałów nie ma, idealnych związków również. Są jedynie nasze wyobrażenia. Każdy z nas ma swoją przeszłość, swoją „matrycę” związku. Warto zastanowić się, co jest dla nas naprawdę ważne, a co w idealnie nieidealnym związku jesteśmy w stanie zaakceptować.

Potrzebujesz wsparcia psychologa? Skontaktuj się z Nami.

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Dojrzała miłość

Dojrzała miłość

Dojrzała miłość pozwala zmienić nasze spojrzenie na życie, poglądy a nawet pozornie trwałą hierarchię wartości oraz tryb życia. Nie łatwo jednak jej doświadczyć, gdyż niewiele ma wspólnego z wiekiem zakochanych, a raczej ze zmianami, jakich ta miłość doświadcza.

Miłość dwojga ludzi

Istnieją dwa rodzaje miłości. Dojrzała miłość, nazywana również związkiem przyjacielskim, która obejmuje uczucie, zaufanie, szacunek, lojalność i intymną wiedzę o sobie nawzajem. A także miłość namiętna, która jest mieszanką różnych, często sprzecznych uczuć i emocji, takich jak czułość, seksualność, radość, ból, niepokój i zazdrość. Badania wskazują, że ten rodzaj miłości trwa najwyżej od 6 do 30 miesięcy, z możliwością pojawiania się od czasu do czasu również później, jeśli zadbamy o zdrowy rozwój naszej relacji.

Miłość dojrzała to głębsza, bardziej angażująca forma relacji. To akceptacja zmian fizycznych oraz podążanie tą samą drogą, mimo komplikacji oraz niekorzystnych czynników zewnętrznych. To świadomość, że w każdym związku pojawiają się lepsze i gorsze momenty. To przekonanie, że o związek warto dbać, właśnie po to, żeby te kryzysowe momenty szybko minęły.

Na czym polega dojrzała miłość w małżeństwie?

Jaka zatem powinna być dojrzała miłość? Czy jest jakaś recepta na osiągnięcie dojrzałej i prawdziwej miłości?

Dojrzała miłość to przede wszystkim akceptowanie partnera takim jaki jest. Zachęcanie go do bycia sobą, do wierności własnemu powołaniu, nie zaś naszym oczekiwaniom. To próba poznania drugiej osoby – nie tylko jego zalet ale i wad – a także stworzenie przestrzeni, żeby partner mógł nam te cechy bez obaw powierzyć.

Miłość dojrzała to wyznaczanie sobie dalekosiężnych wspólnych celów. To życie oparte na trwałych wartościach. To troska o drugiego człowieka. Okazywanie zaangażowania i wyrażanie uczuć bez lęku, że można być źle zrozumianym, ocenionym czy wyśmianym.

Dojrzała miłość to cieszenie się z rozsądnej zależności od drugiego człowieka, dzięki której partnerzy łączą się we wspólnych zadaniach. Uświadomiwszy sobie granice własnych możliwości, potrafią korzystać ze wzajemnej pomocy oraz okazać wdzięczność za pomoc, która jest oznaką miłości. Miłość dojrzała to też umiejętność bycia niezależnym, czyli chęć pozostania sobą, ze swoimi przekonaniami i indywidualnymi preferencjami. To nie cofanie się przed podejmowaniem właściwych dla siebie decyzji, z jednoczesnym poszanowaniem decyzji partnera.

Dojrzała miłość sprawia, że partnerzy potrafią mądrze i konstruktywnie ukierunkować swój gniew, czyniąc z niego siłę twórczą. To nie unikanie konfliktów, ale też nie wyrzucanie go z siebie niszczącą lawiną na innych. Dojrzała miłość to poczucie harmonii i spójności w sferze seksualnej, która to staje się wymownym znakiem radości, czułości i bliskości zakochanych.

Dojrzała miłość to wsparcie partnera w realizacji jego pasji i marzeń, a nie blokowanie go w tym „dla jego dobra”. Dojrzałość raczej mówi: „idź i dobrze się baw, zrób fajne rzeczy, będę obok”. W tym czasie robi się swoje rzeczy i nie wymyśla się, że czyjś krok w przód to zagrożenie czy upadek relacji.

Jak stworzyć dojrzały związek?

Aby mieć szansę stworzyć dojrzały związek, trzeba najpierw stać się dojrzałym człowiekiem. Zaś dojrzały człowiek to ten, który nie musi już sobie niczego udowadniać. Wie kim jest, jest świadomy swoich mocnych i słabych stron. Może z kimś być, ale już nie dusi się bez niej/niego, może też godzić się na samotność. Dojrzały człowiek nie przejmuje się tym, co ktoś o nim myśli. Nie analizuje krytyki i uwag. Jednocześnie rozumie, że inni nie istnieją tylko po to, aby zaspokoić jego potrzeby.

Krótko mówiąc, dojrzała miłość jest pielęgnowana dzięki wspólnym doświadczeniom, pomimo wewnętrznych konfliktów i zagrożeń, które mogą wystąpić w każdej emocjonalnej relacji.

Miłość dojrzała to stawianie granic

Idealnie jest, gdy dwie osoby w związku mogą kochać się miłością dojrzałą. Bywa jednak tak, że przychodzi nam kochać kogoś, kto z jakiegoś względu nie potrafi lub nie chce kochać innych ludzi, ani nawet samego siebie. Tak dzieje się np. wtedy, gdy próbujemy kochać ludzi bardzo niedojrzałych, egoistów, przestępców, ludzi uzależnionych, a zatem ludzi, którzy wyrządzają nieraz krzywdę nie tylko innym ludziom ale i samym sobie. Nasza miłość jest wtedy wystawiona na największą próbę.

Łatwo wówczas o dwie skrajne postawy – pierwsza to naiwne litowanie się, druga to zupełne wycofanie miłości wobec partnera. Tymczasem dojrzała miłość to działanie – to konkretne słowa i czyny dostosowane do sytuacji i wynikające z dokładnego poznania mechanizmów choroby partnera.

Choć czasem bywa to trudne, dojrzała miłość polega na stosowaniu zasady: „ty robisz sobie krzywdę, ty nadużywasz alkoholu, ty ponosisz wszystkie konsekwencje swego zachowania”. Stosowanie powyższej zasady musi być jednak bardzo konkretne. Oznacza to na przykład, że współmałżonek uzależnionego, nie pierze jego zabrudzonych ubrań, ani nie usprawiedliwia jego nieobecności w pracy, gdy jest nietrzeźwy.

Być kimś dojrzałym to nie tylko nauczyć się kochać drugiego człowieka nawet w sytuacjach skrajnych. Być kimś dojrzałym, to także umieć dostrzec i uznać granice własnej miłości. Złudne bowiem jest myślenie, że naszą miłością zupełnie przemienimy i uszczęśliwimy drugą osobę. Kochać drugiego człowieka, to nie znaczy być jego wybawicielem. Uznając tak rozumiane granice naszej miłości, unikniemy wielu rozczarowań, pretensji, a także niepotrzebnych oskarżeń czy niedojrzałego poczucia winy.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

 

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Nieodwzajemniona miłość - jak sobie z tym poradzić?

Nieodwzajemniona miłość – jak sobie z tym poradzić?

Nieodwzajemniona miłość – przykładów w literaturze czy filmie można znaleźć bez liku. A w życiu codziennym? Odważnie stawiam tezę, że większość ludzi ma za sobą doświadczenie kochania bez wzajemności. Już w przedszkolu pojawiają się pierwsze zauroczenia, kiedy kilka dziewczynek wzdycha do jednego chłopca i na odwrót. Potem szkoła podstawowa, kolejne etapy nauki szkolnej i przychodzi czas dorastania, czas nastoletni. Czas intensywnych emocji i równie intensywnych miłości.

Zakochanie się jest wstępem do miłości. Zakochujemy się w ogólnym szkicu drugiego człowieka. Urzekły nas cechy wyglądu zewnętrznego lub kilka cech charakteru, a resztę wypełniamy naszymi wyobrażeniami. Jest to proces bardzo szybki i nieświadomy.

Jednak zdarza się, że zakochujesz się w kimś, z kim nie możesz lub nie powinieneś się wiązać.

Czym jest miłość bez wzajemności?

To taki stan kiedy kochasz drugiego człowieka, a on tego uczucia nie odwzajemnia, bo np. darzy cię jedynie sympatią. Przyjaźnią się od wielu lat, przy czym on w którymś momencie się w niej zakochuje. Ona zwierza mu się ze swoich kłopotów, on służy jej w każdym momencie pomocą i liczy na to, że z biegiem czasu odwzajemni to uczucie. I kiedy on decyduje się powiedzieć o swojej miłości do niej, ona kończy znajomość.

Miłość bez wzajemności to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń. Pojawia się smutek, złość, gniew, żal, a nawet chęć odwetu.

Dlaczego kolejny raz zakochuję się bez wzajemności?

Zakochanie bez wzajemności może być doświadczeniem jednorazowym, ale również wielokrotnym. Kiedy się zakochujesz, to zawsze w osobach, które nie odwzajemniają tego uczucia. Lub zakochuje się w tobie ktoś, kogo ty nie darzysz sympatią. Jeżeli tak się zdarza, warto się temu przyjrzeć głębiej. Dlaczego tak się dzieje?

Być może wybierasz takich partnerów, którzy nie są w stanie spełnić Twoich oczekiwań, co może oznaczać, że masz nierealne wymagania, np. on ma żonę, ale nie chce od niej odejść.

Być może wybierasz takich partnerów, którzy są dla ciebie w jakiś sposób destrukcyjni, np. on/ona jest uzależniony/a; stosuje przemoc fizyczną i/lub emocjonalną; jest zaburzony/a emocjonalnie.

Być może wybierasz takich partnerów, którzy nie odwzajemniają Twojego uczucia, a tym samym potwierdzają to co sam/sama myślisz o sobie, np. „nie można mnie kochać”, „coś ze mną jest nie tak”.

Miłość bez wzajemności – jak sobie z tym poradzić?

Do miłości nikogo nie da się zmusić. Ale to co możesz w tej sytuacji zrobić, to zadbać o siebie. Przede wszystkim daj sobie czas na przeżywanie wszystkich emocji i uczuć jakie się pojawią. Znajdź sposoby na odreagowywanie tego co przeżywasz, ale w formie konstruktywnej, np. bieganie; każda forma aktywności, która ci służy; wyjście do kina itd. Potrzebujesz mądrej osoby, która będzie dla ciebie wsparciem oraz pomoże ci trzeźwo spojrzeć na człowieka, który obudził w tobie uczucia np. przyjaciel/przyjaciółka, siostra, terapeuta.

Jeżeli rany po nieodwzajemnionej miłości są nadal niezabliźnione lub doświadczenie to powtarza się wielokrotnie warto udać się do psychoterapeuty i wspólnie poszukać źródeł tego stanu rzeczy. Przez życie idziemy z konkretnym przekazem, który dostajemy od rodziny, pochodzenia. Przekaz dotyczący siebie, innych ludzi, świata, ale również związków, w tym partnerów jakich sobie wybieramy. Warto przeanalizować dotychczasowe relacje, bo może się okazać, że tkwisz w schematach uczuciowych. Wybierasz podobny typ kobiet lub mężczyzn, którzy są dla ciebie pociągający, ale nie nadają się do stworzenia długotrwałej i wzajemnej relacji. Może się okazać, że nie musisz ponownie cierpieć.

Potrzebujesz pomocy psychoterapeuty? Skontaktuj się z Nami!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Każdego dnia moja miłość wzrasta, czyli o miłości codziennej

Każdego dnia moja miłość wzrasta, czyli o miłości codziennej

Dlaczego warto dbać o miłość każdego dnia, a nie tylko od „święta”?

Wielka miłość, która rozpoczyna się od pierwszego wejrzenia i trwa latami, to mit! Trzeba ją pielęgnować na każdym etapie związku, nie tylko od „święta”, ale również, a może przede wszystkim, na co dzień.

W pierwszej fazie związku, kiedy cały nasz świat kręci się wokół ukochanej osoby, nie jest to trudne. Naturalnie wiemy, jak sprawić przyjemność partnerowi. Patrzymy na niego z podziwem i miłością, dbanie o niego/nią sprawia nam dużą przyjemność. Co jednak, kiedy w miarę upływu czasu namiętność stygnie, zmieniają się nasze oczekiwania i potrzeby? Po latach, kiedy mamy już dzieci a za sobą różne kryzysy i problemy, raczej zaczynamy traktować męża/żonę, niemal jak oczywisty element domu a nie obiekt miłości, jakim był dawniej. Namiętność zastępuje przyzwyczajenie.

Żeby nie osłabła więź między partnerami z biegiem lat, warto właśnie dbać o nią na co dzień. Miłość nie jest nam dana raz na zawsze, więc trzeba ją pielęgnować. Wymaga ona nieustannego zaangażowania dwóch stron.

Jak okazać miłość?

Okazywać miłość na co dzień możemy na różne sposoby. Nie trzeba koniecznie wyrażać swoich uczuć wprost, żeby pokazać drugiej osobie, że jest dla nas ważna.

Okazywanie uczuć – przykłady:

  • wspólnie spędzony czas – warto wybrać jeden (lub więcej) wieczór w tygodniu i spędzić go w miły sposób rozmawiając, planując przyszłość, oglądając film;
  • czułość – trzymanie się za ręce, buziak na przywitanie czy czułe przytulanie, wyzwalają hormony szczęścia i budują poczucie bezpieczeństwa, co odbija się na jakości relacji;
  • wyrażanie wdzięczności, przywiązania i innych pozytywnych emocji, jakie odczuwamy do naszego partnera – ważne jest docenienie tego, co druga osoba robi dla relacji a powstrzymanie się przed krytyką i oceną;
  • dbanie o sferę seksualną;
  • pozostawianie autonomii oraz wzajemne zaufanie;
  • wypracowanie przez partnerów ich własnego unikatowego języka, jak np. pieszczotliwe pseudonimy;
  • zrobienie miłej niespodzianki.

Dlaczego warto pielęgnować miłość? Jakie płyną z tego korzyści?

Kiedy popatrzymy na związki trwające kilkadziesiąt lat i osoby te mówią o łączącej ich miłości, to na pewno nie mają na myśli stałej euforii. Miłość to coś więcej niż początkowy stan zakochania. Jest on tylko etapem miłości i choć najczęściej to właśnie wtedy ludzie pobierają się, to żeby miłość mogła się rozwijać potrzeba wielu starań z obu stron.

Miłość często porównuje się do rośliny, którą trzeba podlewać i pielęgnować, by nie uschła. To zrozumiałe, bo jeżeli na czymś nam zależy, to musimy o to dbać. Miłość i jej stałość, wymaga nieustannego zaangażowania ze strony dwóch osób. Trzeba zwracać uwagę na potrzeby drugiej osoby. Zadawać sobie pytanie: czego on/ona by chciał/a. Warto pamiętać o ważnych datach, rocznicach. Trzeba czasem wyjść gdzieś razem, pobyć tylko we dwoje, by odpocząć od codziennych problemów i cieszyć się z bycia razem. Osoby, które dbają o siebie nawzajem a tym samym o związek, łatwiej radzą sobie z problemami dnia codziennego. Czują, że mają wsparcie i mogą liczyć na pomoc partnera, są szczęśliwsze, kochają i są kochane. Partnerzy, którzy nie przestają o siebie zabiegać skutecznie radzą sobie z rutyną i nie pozwalają na wygaśnięcie namiętności, wzajemnego zainteresowania i bliskości.

Jeżeli uznamy, że małżeństwo „zaklepało” nam partnera na zawsze i nie musimy już o niego dbać, to wpadamy w pułapkę, której skutkiem może być utrata miłości.

Wyrażanie uczuć – dwie strony medalu

Wiadomo od dawna, że kobieta, która nie otrzyma wystarczającego wsparcia od osoby z którą żyje, będzie nieszczęśliwa, a to niestety idealny grunt dla problemów. I nie chodzi tutaj o pomoc w zmywaniu naczyń, ale o wsparcie duchowe, ciepłą rozmowę i szacunek. Często wystarczy dać jej szansę na odpoczynek, zabrać na romantyczną kolację, czy po prostu wyznać swą miłość.

Oczywiście istnieje również druga strona medalu. Kobiety z reguły oczekują dużej ilości ciepła i romantyzmu. Jednak co wówczas, kiedy naszemu partnerowi brakuje owych cech, bo nikt go nigdy ich nie nauczył? Chłopcy bardzo często dostają jasną lekcję, że nie wypada im mówić o swoich uczuciach, nie mówiąc już o tym, żeby płakać. I tacy właśnie w dorosłym życiu się stają – twardzi i milczący, jak głaz. Kobiety wiążąc się z tego typu mężczyznami wiedzą o tym i akceptują to, a często nawet to właśnie je pociąga. Ale niestety po latach wspólnego obcowania okazuje się, że ona ma dosyć swojego „wypranego z emocji” męża. Wciąż narzeka na jego domniemane wady. On natomiast nie mogąc nic na to poradzić, pogrąża się, podobnie jak ona, w poczuciu krzywdy i niezrozumienia.

Gdzie tkwi błąd? Otóż w tym wypadku to panie powinny zrozumieć, że osoba, która sama nie potrafi wyrażać swoich uczuć, będzie miała trudność ze zrozumieniem uczuć tej drugiej osoby. Wówczas, kiedy kobieta skarży się i narzeka, powstaje błędne koło. Wiecznie atakowany mężczyzna choćby i chciał się zmienić, to nie będzie miał ku temu szansy. Nie zmieni się przecież z dnia na dzień. Żeby wyjść z błędnego koła wzajemnych zarzutów, warto wprost wyrażać swoje potrzeby a nie liczyć na to, że partner sam się domyśli. Często pomaga również przyjrzenie się sytuacji z perspektywy męża/żony. Może wtedy uda się dostrzec, że choć partner nie robi tego, czego oczekujemy, to robi inne rzeczy, które są równie ważne dla trwania relacji.

Bardzo pomocna w zrozumieniu swoich wzajemnych oczekiwań może być terapia par.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Związek na odległość - czy ta miłość może przetrwać?

Związek na odległość – czy ta miłość może przetrwać?

Związek na odległość jest zjawiskiem coraz bardziej powszechnym, w dużej mierze wiąże się z czynnikiem ekonomicznym, politycznym czy kulturowym. Inni świadomie wybierają taki model, chcąc uniknąć nudy oraz rutyny.

Ludzie pracują w dużych miastach od poniedziałku do piątku, aby na weekend wracać do swoich rodzin. Nie zawsze jest to możliwe, bywa że odległości są na tyle duże, że uniemożliwiają spotkania nie częściej niż raz na miesiąc albo i rzadziej. Zupełnie naturalnym wydają się pytania: Czy nasz związek przetrwa? Czy związek na odległość jest w ogóle możliwy? Czy można być ze sobą blisko, będąc setki kilometrów od siebie?

Miłość na odległość – czy ma to sens?

Związek na odległość jest skomplikowaną formą bycia ze sobą. Miłość wymaga fizycznej i emocjonalnej obecności: fizycznych czułości, gestów, rozmów. Odległość między partnerami bardzo mocno tę bezpośredniość ogranicza.

Jeżeli w małżeństwie/parze brakuje głębokiej, bliskiej więzi, a ich relacja jest naznaczona licznymi nierozwiązanymi konfliktami, to wyjazd jednego z małżonków może być swego rodzaju ucieczką, choć para może sobie tego nie uświadamiać.

Natomiast jeżeli obojgu ludziom zależy na związku, to przy obopólnych staraniach można ten dystans pokonać. Jeżeli jesteście pewni waszego związku, poświęcenie obu stron będzie miało sens. I będzie dobrym fundamentem budowania zaufania i relacji między partnerami.

Związek na odległość – przyczyny kryzysu

Związek na odległość wiąże się z całą gamą emocji: tęsknotą za partnerem i samotnością, złością, żalem, zazdrością, co może sprawić, że jeden z partnerów uwikła się w emocjonalną lub/i fizyczną relacją z inną osobą. Brak kontroli ze strony partnera również może być okazją do zdrady.

Życie w rozłące sprawia, że partnerzy nie uczestniczą w zmianach, jakie naturalnie pojawiają się w każdym z nich. To sprawia, że może pojawić się uczucie obcości w związku. Ludzie uświadamiają sobie, że tak naprawdę się nie znają i nie odnajdują się w codziennej rzeczywistości.

Z takimi trudnościami para/małżeństwo sama sobie nie poradzi. Szansą na wyjście z kryzysu jest psychoterapia dla par, gdzie z psychoterapeutą przepracowuje się przyczyny kryzysu, przygląda się zaniedbanym potrzebom partnerów i wspólnie opracowuje się plan na przyszłe życie.

Jak dbać o związek na odległość?

Według Johna Gottmana jest 7 siedem zasad udanego związku, które również odnoszą się do związków na odległość.

Interesujcie się sobą

Podstawą jest rozmowa. Bez stałej wzajemnej komunikacji nie jesteście w stanie utrzymać żadnej relacji. Rozmawiajcie o ważnych przełomowych wydarzeniach, momentach, ale również o codziennych sprawach, przemyśleniach i wątpliwościach. Zapamiętujcie co druga strona wam opowiadała. Troska o szczegół dowodzi, że życie drugiej osoby naprawdę was interesuje.

Warto podzielić się tym, co jest dla was ważne i istotne. Rozmowa o trudnych sprawach pozwala zredukować lęk i napięcie, ponadto druga strona może wam pomóc spojrzeć na problem z innej perspektywy. Przemilczanie spraw to zwiększanie dystansu, który was dzieli. Wzajemne dzielenie się sobą to komunikat – „Jesteś dla mnie ważny/ważna”, „Nie jesteś sam/sama” oraz „Jestem z Tobą”.

Dzisiejsza technologia daje wam w tym względzie bardzo wiele rozmaitych możliwości. Są telefony, komunikatory internetowe, jest Skype – korzystać można z nich w zasadzie wszędzie i o każdej porze.

Pielęgnujcie uczucie sympatii i podziwu dla partnera/partnerki

Przypominajcie sobie zalety partnera/partnerki, nawet gdy walczycie z wadami. Warto okazywać radość z powodu tego co robi partner/partnerka, okazywać podziw. Dobrą praktyką jest to, aby przynajmniej raz w tygodniu docenić partnera, np. „Jestem pod ogromnym wrażeniem…”, „Podoba mi się, gdy…”. To bardzo wzmacnia relację.

Zwróćcie się ku sobie, stwórzcie wspólny front

Jeżeli partnera traktujesz jak przyjaciela, a nie jak wroga, to chcesz z nim rozwiązywać kłótnie i nieporozumienia. Dlatego warto „dobrze” rozmawiać: podczas rozmowy patrzcie na siebie; wyrażajcie zrozumienie i akceptację dla siebie; trzymajcie swoją stronę; nie oferujcie rad nieproszeni i wyrażajcie odczucia, np. „Jest mi przykro, gdy…”, „Złości mnie to, gdy…”.

Taka postawa sprzyja rozwiązywaniu konfliktów, a tym samym budowaniu wspólnego frontu.

Ulegajcie wpływom partnera

Uczcie się ustępować i oddawać władzę w sprawach, które nie są najistotniejsze. Nawet jeżeli jedno z was ma dominującą naturę i lubi postawić na swoim, warto czasami odpuścić i podążyć za partnerem, np. kto do kogo ma przyjechać i w jakim terminie. To komunikat „Ufam Ci i wiem, że chcesz dla mnie dobrze”.

Rozwiązujcie problemy, które da się rozwiązać

Rozmawiajcie o problemach, nieporozumieniach i szukajcie rozwiązań. Czasami te rozmowy nie kończą się na jednej rozmowie, mogą trwać znacznie dłużej. W rozmowach unikaj oskarżeń i nie zrzucaj winy. Formułuj zdania zaczynając od „ja”, a nie „ty”, np. „Zależy mi na tym, abyś mnie wysłuchał” zamiast „Ty mnie w ogóle nie słuchasz”. Jeżeli czujesz, że powiesz słowo o jedno za dużo, czego mógłbyś/mogłabyś żałować, zrób sobie przerwę, np. „Muszę się uspokoić, czy możemy zdzwonić się później?”

Pokonujcie główny konflikt

Może się okazać, że byle drobna rzecz, albo gest partnera wywołuje konflikt. Warto się temu przyjrzeć, o co tak naprawdę chodzi. Co jest kluczowe w tym konflikcie? Może jakaś twoja potrzeba nie jest realizowana? Złościsz się, że za rzadko dzwoni? A może chodzi o to, że czujesz się dla niego mało ważna?

Odnajdźcie poczucie wspólnoty

Bądźcie dla siebie ważni. W związku na odległość ważne jest, aby znajdować czas na rozmowę, na gesty w postaci listów, smsów porannych lub wieczornych, które mogą stać się swojego rodzaju rytuałem. Każdy związek ma swój pakiet rytuałów i warto go pielęgnować. A kiedy to tylko możliwe, zadbajcie o to, aby fizycznie być ze sobą. Zaplanujcie wspólny spacer, kolację itd. Warto odkrywać rzeczy, które sprawiają wam przyjemność. Bądźcie kreatywni, niech kontakt na odległość nie sprowadza się do portali społecznościowych.

Szukajcie okazji, aby okazywać sobie „Jesteś dla mnie ważny/ważna”, „Zależy mi na Tobie”.

Codzienne życie nie składa się tylko z tęsknoty za ukochaną osobą. Bardzo ważne jest, aby nie zamykać się tylko na ludzi, z którymi dzielicie życie. Warto dbać o relacje z innymi ludźmi, ponieważ wzmacnia to dobrostan psychiczny. Pozytywny wpływ na związek ma udane życie towarzyskie i zawodowe każdego partnera z osobna. Dobry partner to partner, który dobrze czuje się ze sobą.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami.

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Miłość na zawsze - czy to w ogóle możliwe?

Miłość na zawsze – czy to w ogóle możliwe?

 

Udane małżeństwo wymaga zakochania się wiele razy. I to zawsze w tej samej osobie.
–Mignon McLaughlin–

Często widzimy przytaczane statystyki, że około 30% polskich małżeństw decyduje się na rozwód. Może to spowodować zwątpienie czy w takim razie prawdziwa miłość, trwająca do końca życia jest możliwa? Ostatnie badania wykazały, że zaskakująca liczba osób nadal jest zakochana w swoich partnerach nawet po ponad 20 latach małżeństwa. Jak się okazało stan mózgu osób w szczęśliwych, długotrwałych związkach wykazuje tę samą aktywność w obszarach związanych z nagrodą, motywacją i „pragnieniem”, jak mózg u osób, które doświadczają nowej miłości. Co więcej, długotrwała romantyczna miłość (w przeciwieństwie do nowej miłości) stymuluje regiony mózgu, które uśmierzają lęk i ból. Sugeruje to, że długotrwała romantyczna miłość oferuje wyjątkową kombinację korzyści: szczęścia i poczucia spokoju (Social Cognitive and Affective Neuroscience).

Fazy miłości

Robert Sternberg wyróżnił 3 składowe miłości – intymność, namiętność i decyzja/zobowiązanie (zwana też tu za B. Wojciszke zaangażowaniem). Te trzy czynniki przeplatają się podczas przechodzenia przez różne fazy miłości, wraz z upływem czasu. Intymność to poznawanie siebie, budowanie zaufania, dzielenie się pozytywnymi uczuciami, poczucie że mogę liczyć na swojego partnera, wymiana intymnych informacji. Powoduje ona budowanie przywiązania i bliskości. Namiętność to silne emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne. Emocjom tym towarzyszy bardzo silne poszukiwanie fizycznej bliskości, uczucie podniecenia i przyspieszone bicie serca. Zaangażowanie natomiast, to odpowiedzialna decyzja o budowaniu i utrzymaniu trwałego związku, pomimo występujących trudności. Jak każda decyzja niestety może być zmieniona z dnia na dzień. Jak łatwo się domyślić w początkowych fazach związku najłatwiej jest utrzymać namiętność, potem pojawia się intymność, a zaangażowanie potrzebuje czasu na budowanie się. Wypalenie się któregoś z tych czynników powoduje trudności w związku i poczucie, że coś się utraciło.

Może pojawić się związek przyjacielski, czyli taki gdzie mamy intymność i zaangażowanie ale brakuje namiętności. Albo związek pusty, gdzie zostało już tylko zaangażowanie, ale brakuje intymności i namiętności. Rozpad związku następuje najczęściej kiedy już wygasają wszystkie te 3 czynniki. Sternberg jednak dowodzi, że istnieje jeszcze jeden rodzaj związku – związek kompletny. Jak łatwo się domyślić to oczywiście ten gdzie zarówno intymność, namiętność jak i zaangażowanie znajdują swoje miejsce.

Miłość na zawsze – jak budować i pielęgnować?

Teraz, gdy wiemy, że zakończenie miłości nie jest wcale nieuniknione, zastanówmy się w jaki sposób w takim razie utrzymać tę miłość, żeby pielęgnowana towarzyszyła nam przez kolejne lata małżeństwa.

Na szczęście i tutaj naukowcy mają dla nas kilka podpowiedzi.

Próbowanie nowych rzeczy i rozwijanie swojego hobby

Nuda może być główną przeszkodą w utrzymaniu romantycznej miłości. Badania psychologiczne sugerują, że pary które uczestniczą razem w nowych, ekscytujących zadaniach, doświadczają najbardziej intensywnej miłości, nie tylko odczuwają silne fizyczne i emocjonalne przyciąganie do siebie, ale także czują, że się razem rozwijają – donosi Psychology Today. Nowe i budzące emocje działania są podniecające, rozniecają tę początkową iskrę między partnerami. Osoby, które wykazują ekscytację swoim życiem, mają większą szansę na przeniesienie tej ekscytacji na związek partnerski, a przez to podsycanie romantycznej miłości. Jeśli w takim razie nasza rutyna bardziej przypomina nudę – te same stare restauracje, te same stare programy telewizyjne – nadszedł czas, żeby coś zmienić. Może warto sprawdzić nowe restauracje lub zaplanować wspólny weekend za miastem?

Dodatkowo ważne jest dbanie o swoje własne poczucie pasji w życiu, stąd pomyślmy nad rozwijaniem swojego hobby, zainteresowań i jednocześnie wspieraniem w tym także naszego partnera, bo w pojedynkę nie roznieci się namiętności w związku.

„5:1”

Na każdą niemiłą wypowiedzianą rzecz potrzebujemy co najmniej pięciu miłych, aby utrzymać pozytywną emocję w relacji, stwierdza ekspert ds. związków partnerskich John Gottman. Według jego badań relacje są stabilne i szczęśliwe, gdy stosunek interakcji pozytywnych do negatywnych wynosi co najmniej 5:1. Zwróćmy uwagę, że ta proporcja pozwala także na negatywne interakcje, które zdaniem Gottmana są konieczne, aby partnerzy mogli przepracować konflikt. Głównie z tego względu, że czasami szczera informacja zwrotna może nie być przyjemna dla drugiej osoby, ale może być dla niej bardzo rozwojowa. Trzeba tylko nauczyć się przekazywać tę informację w odpowiedniej proporcji z docenianiem pozytywnych cech naszego partnera.

Dzielenie się obowiązkami

Dzielenie się obowiązkami domowymi jest zaskakująco ważne dla udanego małżeństwa – jedyne czynniki, które znalazły się wyżej w ankietach Pew Research Center z 2007 i 1990 roku, to wierność i udane pożycie seksualne. Może w takim razie warto czasami zaproponować swoją pomoc albo co równie ważne – powiedzieć „dziękuję”, faktycznie zauważając i doceniając przy tym pracę wykonaną przez drugą osobę.

Kawa z cukrem czy bez?

Zacznijmy zwracać większą uwagę na sprawy ważne dla partnera, na przykład nazwiska współpracowników i kuzynów, datę rocznicy, urodzin, imienin i preferencje dotyczące żywności. Partnerzy, którzy pamiętają o rzeczach ważnych dla siebie nawzajem, są bardziej zadowoleni ze swoich związków, zgodnie z badaniem z 2013 roku w Journal of Couple & Relationship Therap.

Utrzymanie „ślepej miłości”

Ta podpowiedź jest chyba najtrudniejsza. Kiedy po raz pierwszy zakochujemy się w kimś, mamy skłonność do czczenia ziemi, po której chodzi nasz obiekt westchnień. Postrzegania go jako najbardziej atrakcyjnego i najmądrzejszego człowieka. I chociaż w końcu zauważamy niedoskonałości naszego partnera, utrzymywanie poczucia „ślepej miłości” jest rzeczywiście kluczowe dla długotrwałej namiętnej miłości. Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Genewskim zdolność do idealizowania i utrzymywania pozytywnych złudzeń na temat partnera – postrzeganie go jako przystojnego, inteligentnego, zabawnego i opiekuńczego – powodowało zadowolenie ze związku w miarę upływu czasu. Może w takim razie warto przypomnieć sobie te wszystkie pociągające cechy, które zwróciły naszą uwagę właśnie na tego człowieka?

Nowe pomysły w sypialni

I na koniec oczywista sprawa –  satysfakcja seksualna sprzyja stabilności małżeńskiej i zmniejsza prawdopodobieństwo rozwodu. Chociaż prawdopodobnie nie zaszkodzi, nie oznacza to oczywiście, że należy zwiększyć ilość zbliżeń. Badania wykazują, że ważniejsze tak naprawdę jest eksperymentowanie (nowe pozycje lub lokalizacje), czyli znowu powalczenie z rutyną i wkradającą się nudą. Może także warto częściej na ten temat rozmawiać z partnerem/partnerką?

A teraz do dzieła! Stańmy się odpowiedzialnymi inżynierami naszej miłości :)

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

Jak zasłużyć na miłość własnej matki?

Witam. Moje pytanie może się wydać dla większości niewyobrażalne. Czy matka może przestać kochać dziecko? Od dłuższego czasu mam wrażenie, że jestem dla mamy obojętna, że mnie nie kocha. Nie rozmawiam z nią. Jedynie mówi mi w czym jest ode mnie lepsza i jak beznadziejnym przypadkiem jestem. Nie ufa mi. Powiedziała mi to. Kiedy ostatnio się przy niej popłakałam, odsunęła się ode mnie z wymalowanym wstrętem na twarzy. Nie wolno mi dotykać jej rzeczy, czy wchodzić do jej pokoju. Mam tatę, ale przez długie godziny pracy nie może spędzać ze mną czasu za mamę. Dodam, że nie sprawiam żadnych problemów wychowawczych. Mam 16 lat a nigdy nawet nie trzymałam w ręku papierosa. Bardzo dobre oceny i konkursy to codzienność. Mam nadzieje że w ten sposób jej zaimponuje. Że pewnego dnia wyjdziemy gdzieś razem, czy chociaż porozmawiamy jak matka z córką… Proszę o odpowiedź. Łucja

Pani Łucjo,

wyobrażam sobie, że opisana przez Panią sytuacja jest dla Pani niezwykle trudna i krzywdząca. Im bardziej się Pani stara zasłużyć na miłość i uwagę matki, tym bardziej raniąca jest jej obojętność. Nie wiem, co jest powodem zachowania Pani matki, ale też niezależnie od powodu, bardzo mi przykro, że doświadcza Pani odrzucenia z jej strony.

Nie potrafię odpowiedzieć na Pani pytanie czy to możliwe, że Pani matka przestała Panią kochać. Nie wiem na czym polegała jej miłość wcześniej. Chociaż przekaz Pani matki obarcza Panią odpowiedzialnością za tę sytuację, to mimo wszystko jestem przekonana, że to nie Pani wina i nie Pani odpowiedzialność. Chciałabym i życzę Pani tego, aby miała Pani zawsze świadomość, że jest Pani wartościową osobą, która zasługuje na miłość niezależnie od zachowania, osiągnięć czy problemów, a Pani potrzeby są równie ważne.

Rozumiem, że żadna inna relacja nie zastąpi Pani relacji z matką, warto jednak poszukać w swoim otoczeniu osób, którym Pani ufa, i które mogą być dla Pani wsparciem. Może ma Pani możliwość rozmowy z ojcem i uzyskania jego wsparcia? Pomocnym mogłaby się też okazać np. rozmowa z psychologiem szkolnym, który zapoznając się szerzej z Pani trudnością i możliwościami, pomógłby w znalezieniu najlepszych dla Pani form wsparcia.

Potrzebujesz pomocy psychoterapeuty? Skontaktuj się z Nami!

Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.