Rozpamiętywanie przeszłości w związku – dlaczego ma zły wpływ na relację?

Rozpamiętywanie przeszłości w związku – dlaczego ma zły wpływ na relację?

Przeszłość. Myślę sobie, że zdarza się każdemu z nas wracać w myślach do sytuacji, które już minęły. Trudność pojawia się wtedy, gdy utkniemy w takim rozmyślaniu o przeszłych wydarzeniach, odtwarzając wiele możliwych scenariuszy. Nie posiadamy takiej mocy, aby za pomocą czarodziejskiej różdżki przenieść się do przeszłości i zmienić bieg wydarzeń.

Zwłaszcza wydarzenia trudne, które zostawiają w nas ślad, możemy nosić przez wiele lat, pielęgnując je od środka jak roślinę. A to z kolei niesie wiele konsekwencji w teraźniejszości, co może odbijać się na aktualnej relacji z partnerem/ką.

Czym jest rozpamiętywanie, skąd się bierze i dlaczego nie jest tak łatwo zerwać z przeszłością? O tym będzie ten artykuł, zapraszam do lektury.

W pętli negatywnych myśli

Czym jest rozpamiętywanie?

W tym miejscu uważam że ważne jest zwrócenie uwagi na różnicę pomiędzy rozpamiętywaniem, a np. wspominaniem, przypominaniem sobie czegoś. Nazwy wydają się podobne, ale diabeł tkwi w szczegółach.

Rozpamiętywanie to tendencja do nieustannego wracania do bolesnej przeszłości. Problem polega na tym, że takie ciągłe wracanie do przeszłości nie daje nam jasności sytuacji ani nie rozwiązuje bieżących problemów. Potrafi doprowadzić natomiast do poczucia poniesienia porażki. Powoduje unieruchomienie i poczucie odbierania siły do działania.

Spotkałam się z ciekawym porównaniem rozpamiętywania do noszenia płaszcza przeciwdeszczowego, kiedy świeci dziś słońce. Lub też do burzy, która przeszła i połamała gałęzie. Rozpamiętywanie to te porozrzucane gałęzie, które widzimy, że leżą i psują widok, ale nic z tym nie robimy, nie sprzątamy ich.

Rozpamiętywanie może dotyczyć fundamentalnych kwestii – dlaczego taka/i jestem? Dlaczego spotyka mnie tyle nieszczęścia? Co ja zrobiłam/em ze swoim życiem? Dlaczego tak zostałam/em potraktowany?

Rozpamiętywanie – co mówią badania?

Jak pokazują badania, poprzez rozpamiętywanie sieć połączeń pomiędzy pesymistycznymi myślami i wspomnieniami wzmacnia się. W ten sposób odczuwane jest więcej niepokoju, wstydu, gniewu. A to z kolei powoduje pogarszający się nastrój.

Badania przeprowadzone przez Susan Nolen-Hoeksema

Potwierdzeniem tego założenia jest wieloletnie badanie prowadzone przez psycholog Susan Nolen-Hoeksema na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Yale. W badaniu udział wzięło około 1300 osób dorosłych i osób starszych (powyżej 65 r.ż.). Badanie wykazało, że ponad 73% członków z grupy pierwszej i 52% z grupy drugiej można było zakwalifikować jako rozpamiętywaczy.

Oznacza to, że u tych osób zaobserwowano znaczny wpływ negatywnych myśli i uczuć. Pojawiały się rozmyślania o tym kim są, co zrobili ze swoim życiem, dlaczego czują się nieszczęśliwi.

Odpowiedzi na te pytania nie przychodzą łatwo, dlatego osoby te analizowały i martwiły się coraz bardziej. Z kolei jak zaczyna się pogarszać nastrój, zaczynamy dostrzegać coraz więcej problemów.

Badania przeprowadzone przez Thomasa Joiner i Jamesa Coyne

Warte uwagi są również badania przeprowadzone przez psychologów Thomasa Joiner z Uniwersytetu Stanowego Florydy oraz Jamesa Coyne z Uniwersytetu Pensylwanii. Badacze opisali negatywne cykle interakcji, do których dochodzi, gdy jedno z partnerów nieustannie domaga się otuchy od drugiego.

Niepewna siebie partnerka ciągle prosi o zapewnienia, że partner ją kocha i rozumie. Jej partner stara się dodać jej otuchy, ale to jej nie wystarcza. To może być dla niego źródłem frustracji i irytacji, a to z kolei napędza jej niepokój. W efekcie ona pyta go w kółko, czy na pewno ją kocha.

On zaczyna się nad tym zastanawiać, może czuć się winny i przysięga, że ją kocha. Ona dostrzega jego irytację i ewentualne poczucie winy. Martwi się jeszcze bardziej i wytyka mu, że jej zdaniem on jej jednak nie kocha. On irytuje się jeszcze bardziej i albo się wycofuje, albo wybucha. Cała rozmowa to dla niej doskonała pożywka do rozpamiętywania.

Po co są nam nieprzyjemne myśli i wspomnienia?

Posiadamy w pamięci mechanizm, który funkcjonuje jak światełko ostrzegawcze. Jeżeli spotkało Cię coś złego, zdarzyło się coś, co Cię zabolało – musisz o tym pamiętać. Dlaczego? Aby ten mechanizm mógł zapobiec kolejnym podobnym zagrożeniom. To jest dobre i zdrowe.

Przykładem może być przebiegnięcie na czerwonym świetle i uniknięcie o mały włos wpadnięcia pod samochód. To powinno wpłynąć jak to „światełko ostrzegawcze”, aby następnym razem poczekać na pojawienie się zielonego światła na przejściu dla pieszych.

Problem może się pojawić wtedy, gdy sytuacja zdarzyła się raz, natomiast ja zaczynam rozpamiętywać ją w myślach, wracać do tego wydarzenia. A w efekcie powoduje to, że np. przestaję coraz rzadziej wychodzić z domu lub wyprowadzam się z dala od dróg miejskich. To jest już nadmiarowe i niezdrowe.

Pułapka rozpamiętywania w związku

Okazuje się, że jednym z częstszych tematów rozpamiętywania są relacje prywatne – z małżonkami, partnerami, sympatiami. Jest to logiczne, zważywszy na to, że relacje prywatne leżą w centrum poczucia naszej tożsamości. Przynajmniej w części patrzymy na siebie oczami naszych partnerów, a oni świadczą o nas. Zrozumiałe jest zatem, że martwimy się, co o nas myślą, w jakiej kondycji jest związek, dlaczego partnerzy zachowują się tak, jak się zachowują, jak ich uszczęśliwić etc.

Analizowanie prywatnych relacji jest dobre dopóty, dopóki prowadzi do identyfikacji problemów i podejmowania działań naprawczych.

Rozpamiętywanie może natomiast sabotować związek na każdym kroku – być jak kotwica, którą zarzucamy w przeszłość i nie możemy w związku z tym wykonać kroku na przód.

Zauważalnie większą tendencję do rozpamiętywania w związku mają kobiety. Zdarza się, że potrzebują akceptacji partnera lub trwałości związku, aby mieć o sobie dobre zdanie. Może się to wiązać z trudnością określenia swojej tożsamości poza związkiem. Mówimy tu o zależności. Kobieta monitoruje każdy aspekt relacji – dlaczego on był dziś rano taki zły? Czy zrobiłam coś nie tak? Czy jest szczęśliwy w tym małżeństwie? Jak mogę sprawić, by był bardziej szczęśliwy?

Do jakich szkód w związku może doprowadzić rozpamiętywanie?

Naturalnie warto co pewien czas przyjrzeć się własnemu związkowi. Ale gorączkowa analiza i chroniczne napady rozpamiętywania przynoszą więcej szkody niż pożytku. Przede wszystkim mogą partnera zniechęcić.

Rozpamiętując, można dostrzegać w relacji tylko problemy, a nie jasne strony. To może z kolei wpłynąć na osłabnięcie motywacji do pracy nad związkiem.

Rozpamiętywanie może wiązać się również z obwinianiem siebie oraz pogardą. Mogą pojawić się myśli, że dana osoba jest niegodna miłości i niezdolna do stworzenia dobrego związku. A to może prowadzić do pojawienia się zachowań destrukcyjnych, jak nadmierne picie alkoholu, kompulsywne objadanie się, a nawet myśli samobójcze.

Rozpamiętywanie zdrady w związku

Warto zwrócić uwagę na rozpamiętywanie w związku, w którym doszło do zdrady. Zdrada jest sytuacją traumatyczną dla pary, partnera zdradzonego i zdradzającego. U partnera zdradzonego, mimo upływu czasu i pracy w ramach terapii pary, pojawić się może powracanie do przeszłości, rozpamiętywanie jej.

Może dojść do rozczepienia sfery emocjonalnej od poznawczej. Partner zdradzony pomimo przepracowania powodów, intencji i reakcji partnera, rozumienia swojej woli w powstaniu kryzysu oraz chęci pozostania w relacji przeżywa ból, lęk, rozpacz, złość a nawet odrazę do partnera.

Jak się wyrwać z błędnego koła rozpamiętywania?

Na początek zacytuję amerykańskiego psychiatrę Irvina Yaloma, który powiedział: „Prędzej czy później musisz pogodzić się z brakiem nadziei na lepszą przeszłość”.

Chodzi o to, że możemy wyciągać wnioski z doświadczeń, które miały miejsce w przeszłości, i to jest cenne. Natomiast nie zmienimy już tego, co za nami. Tkwienie w przeszłości odbiera poczucie siły. To, na co mamy wpływ to teraźniejszość i przyszłość.

Jak zatem można poradzić sobie z rozpamiętywaniem?

Metodą, do której zachęcam jest danie własnej głowie chwili wytchnienia od powracających myśli poprzez zaangażowanie się w aktywność fizyczną. Odwrócenie uwagi od rozpamiętywania nawet na kilka minut może poprawić nastrój. Niezależnie, czy będzie to bieganie, szybki spacer, jazda na rowerze, etc. Aktywność fizyczna dostarczy mózgowi biochemiczny zastrzyk optymizmu dzięki produkcji endorfin i pozwala przerwać rozpamiętywanie.

Jeśli zauważysz, że zaczynasz rozpamiętywać w myślach jakąś sytuację, możesz powiedzieć sobie np. : „To tylko myśl, nie pozwolę by kierowała moim życiem”. Pozwala to wyrwać się z błędnego koła myśli i przerwanie rozpamiętywania.

Warto również rozejrzeć się dookoła siebie i docenić dobre rzeczy w swoim życiu. Pozwoli to przekierować uwagę na pozytywne wspomnienia, co z kolei wpłynie na pozytywne emocje.

Pozytywne emocje pomagają nam otworzyć umysł i spojrzeć szerzej na to, w jakim punkcie się znajdujemy. Chodzi tutaj głównie o opanowanie rozpamiętywania po to, aby przejść na grunt „tu i teraz”, łatwiej zrozumieć swoje problemy i poszukać konstruktywnych rozwiązań.

Jeśli mimo tych sposobów, które opisałam wyżej zauważasz nadal problem z rozpamiętywaniem w Twoim związku – zachęcam do kontaktu z terapeutą par. W bezpiecznych warunkach zarówno Ty, jak i Twój partner będziecie mieli okazję stawić czoło minionym wydarzeniom i wyrwać się z myślowego kołowrotka.

Nie potrafisz poradzić sobie z przeszłością? Skontaktuj się z Nami. Pomożemy Ci.

 

3.6/5
Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *