Gdy zbliża się jesień życia…
Przekroczenie pięćdziesiątego roku życia jest często uznawane za pokonanie symbolicznej granicy, rozpoczęcie nowego etapu życia. Postępujące zmiany społeczno– ekonomiczne, a w tym rozwój medycyny, przyczyniły się do znacznego wydłużenia ludzkiego życia. W konsekwencji w krajach rozwijających się stale wzrasta liczba ludzi starszych, a osoby po pięćdziesiątym roku życia stanowią coraz większy procent społeczeństwa.
Starzenie się to proces podzielony na kilka etapów
Warto zauważyć, że granice starości są płynne, a starzenie się jest procesem podzielonym na kilka etapów. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) za właściwy początek starości należy uznać 60 r.ż. Dodatkowo zostały wyszczególnione trzy etapy starzenia się:
– od 60 r.ż. do 75 r.ż.- wiek podeszły,
– od 75 r.ż. do 90 r.ż.- wiek starczy,
– po 90 r.ż.- wiek sędziwy.
Za najbardziej podstawowe cechy starości przyjmuje się:
– spadek zdolności (zarówno biologicznej jak i psychicznej) do adaptowania się do nowych sytuacji,
– zmniejszającą się samodzielność życiową, a tym samym stopniowy wzrost zależności od innych.
Czas doświadczania wielu trudnych sytuacji życiowych
Starość jest obecnie najczęściej rozpatrywana jako naturalny etap rozwoju psychicznego człowieka. Główne zadania rozwojowe stojące przed starszym człowiekiem to: przystosowanie się do zmniejszającej się sprawności fizycznej, do zmian zachodzących w wyglądzie zewnętrznym, poradzenie sobie z zakończeniem pracy zawodowej, pogodzenie się ze stopniowym odchodzeniem bliskich osób i własną śmiertelnością.
To właśnie w tym etapie życia doświadczamy wielu trudnych sytuacji życiowych. Dorosłe dzieci opuszczają dom rodzinny, co u wielu rodziców powoduje uczucie osamotnienia – o syndromie pustego gniazda pisała Marta Mauer-Włodarczak. Wraz z przejściem na emeryturę często pogarsza się nasza sytuacja materialna i pozycja społeczna. Zakończeniu pracy zawodowej towarzyszy zmniejszenie się ilości kontaktów społecznych, pojawia się dużo wolnego czasu, którego kiedyś brakowało, a teraz nie zawsze wiadomo jak go wykorzystać.
W skrajnych przypadkach może dochodzić do wycofania się z życia społecznego, przyjęcia biernej postawy wobec świata. Bolesnym i niezwykle trudnym doświadczeniem, jakie staje się naszym udziałem, jest ciężka choroba i śmierć współmałżonka. Wszystkie wymienione wydarzenia i zmiany powodują, że okres starości jest dla wielu z nas bardzo trudny i niekiedy wywołuje wiele obaw nawet u młodszych ludzi.
Czas na podsumowanie osiągnięć
Gdy przekroczymy pięćdziesiąty rok życia zaczynamy podsumowywać swoje dotychczasowe życie, dokonywać bilansu osiągnięć, jak i popełnionych błędów. Coraz częściej zastanawiamy się czego żałujemy, co zawsze chcieliśmy zrobić, a nie zrobiliśmy, na co jest już za późno.
Gdy takie podsumowanie wywołuje u nas uczucie zadowolenia, spełnienia, a tym samym skłania do akceptacji siebie i swojego życia, to wtedy łatwiej jest bez lęku patrzeć na nadchodzącą starość. Jeśli jednak nasz „życiowy bilans” prowadzi do poczucia żalu i niezadowolenia z siebie, to doświadczając takich negatywnych uczuć, możemy mieć poważne trudności z pomyślnym przystosowaniem się do starości, a sam proces starzenia może wywoływać lęk i cierpienie.
Obraz starszego człowieka w kulturze wpływa na nasz lęk przed starością
Dodatkowo na nasz poziom lęku odczuwanego przed nadchodzącą starością duży wpływ mają panujące w danej kulturze przekonania na temat człowieka starego. Obraz niesamodzielnego, smutnego, szarego, słabego i nieporadnego starca, budzi wiele obaw i utrudnia akceptację nadchodzących zmian.
Lęk przed starością jest niekiedy tak silny, że zaczynamy udawać, że upływający czas nas nie dotyczy i robimy wszystko, by nie myśleć o zbliżającej się starości. Niestety, taka niezgoda na przemijanie i brak akceptacji siebie jako osoby dojrzałej, najczęściej prowadzi do psychicznego cierpienia i uniemożliwia korzystanie z dobrych stron, które przynosi pełnia dojrzałości (mądrość, doświadczenie życiowe, spokój, lepsza znajomość siebie i własnych potrzeb, więcej wolnego czasu na realizowanie życiowych pasji i hobby). Warto podkreślić, że każdy z nas ma duży wpływ na to jak przeżyje swoją jesień życia.
Psychoterapia pomaga przygotować się do nadchodzących zmian
Dla wielu z nas starzenie się jest jednak trudnym doświadczeniem, dlatego warto przygotować się do nadchodzących zmian, tak by lata te były okresem sprawnego, aktywnego i dającego satysfakcję życia. Pomocne w takim przygotowaniu mogą się okazać spotkania z terapeutą, które ułatwią lepsze zrozumienie i zaakceptowanie zachodzących zmian, a tym samym pozwolą lepiej zadbać o jakość dojrzałego życia.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!