Czy u dzieci, które grają w brutalne gry komputerowe występuje większe ryzyko depresji?
Ostatnio wiele uwagi skupia się na związkach brutalności gier komputerowych z agresją wśród młodzieży. Natomiast nowe badanie przeprowadzone wśród piątoklasistów z trzech miast w Stanach Zjednoczonych przez Susan R. Tortolero oraz zespół naukowców z Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Teksańskiego w Houston skupia się na problemie brutalności gier i ich związku z depresją.
Naukowcy wykazali, że u dzieci, które spędzają czas codziennie grając w brutalne gry komputerowe znacznie wzrasta ryzyko pojawienia się objawów związanych z depresją.
Dzieci, które są świadkami realnej przemocy oraz brutalnych wydarzeń są znacznie bardziej narażone na depresję, niż te, które takich wydarzeń nie doświadczyły. Zdaniem naukowców większość gier zawiera bardzo realistyczne sceny. Dlatego codzienna ekspozycja na przemoc jest związana ze zwiększonym ryzykiem występowania depresji wśród dzieci i młodzieży.
W badaniu wzięło udział 5 147 uczniów piątej klasy. 34,5% dzieci zgłosiło, że gra na komputerze powyżej dwóch godzin dziennie, a 12,9% zgłosiło, że gra w brutalne gry powyżej dwóch godzin dziennie. Znacznie więcej chłopców niż dziewczynek wybiera gry o wysokim poziomie przemocy. Wśród grających powyżej dwóch godzin chłopcy stanowią większą grupę niż dziewczynki – aż 47,6% chłopców gra codziennie powyżej dwóch godzin i 20,8% dziewczynek.
Badacze zarejestrowali znacznie więcej objawów depresji u piątoklasistów, którzy zgłosili, że grają w pełne przemocy gry dwie lub więcej godzin dziennie, niż u pozostałych dzieci. Wyniki były zgodne we wszystkich grupach rasowych i etnicznych. Zaobserwowano także, że czas spędzany na codziennym graniu wśród młodych Amerykanów stale się wydłuża.
—–
Tekst opracowała Agata Baca
*na podstawie artykułu: Mary Ann Liebert, medicalxpress.com
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!