Dysleksja – co z nią począć?
Wielokrotnie na forach internetowych, bądź w luźnych rozmowach pomiędzy znajomymi pada temat dysleksji. Niektórzy ją traktują wręcz jako nieuleczalną chorobę, inni zaś problemy z nauką próbują przypisać lenistwu ucznia, nieudolności nauczyciela czy bezstresowemu wychowaniu (jeden z moich znajomych wręcz przekonywał mnie, że dysleksję można leczyć paskiem).
Do zdiagnozowania tzw. specyficznych trudności w nauce niezbędna jest poprawna diagnoza prowadzona przez specjalistę posiadającego odpowiednie kompetencje. W polskich warunkach zajmują się tym głównie psychologowie i pedagogowie zatrudnieni w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Warto wspomnieć, że na stosowne badania rodzic może udać się bez żadnego skierowania. W trakcie badań jest ustalane czy źródłem trudności w nauce są zaniedbania edukacyjne, zaległości, czy też trudności te wynikają ze złego funkcjonowania naszych zmysłów, a więc czegoś na co niekoniecznie mamy wpływ.
Czy warto zatem załamywać ręce?
Absolutnie nie. Dziecko dyslektyczne z pewnością wymaga znacznie więcej pracy – poświęcenia mu czasu, aby mogło rozwijać swoje kompetencje, zdolności. Trudno wyrokować, jaki osiągniemy rezultat, niemniej z pewnością najgorszą kombinacją jest dziecko, które oprócz “wrodzonych” trudności jest pozbawione wsparcia.
Pamiętajmy również, że uzyskanie opinii o występowaniu problemów w nauce nie może stanowić rozgrzeszenia lub powodu do załamywania rąk. Dziecko przystosowujemy do życia w otaczającym świecie, w którym każdego dnia posługujemy się słowem pisanym – od tego nie uwolni nas żaden dokument.
Spośród metod pracy warto wspomnieć o możliwości udziału dziecka w zajęciach terapii pedagogicznej, potocznie zwanej reedukacją. Niezbędna jest także praca w domu. Bardzo ważne jest również to, aby rodzic miał świadomość ograniczeń małego dyslektyka. Motywując dziecko pamiętajmy, że jest mu ciężko mierzyć się nieustannie z zadaniami, w których rówieśnicy radzą sobie zwykle nieco lepiej. Dziecko wymaga wsparcia, pomocy oraz oczekiwań ze strony osób dorosłych, niemniej warto mieć na uwadze to, iż jest to dla niego trudna i nierzadko frustrująca walka ze swoją słabością.
Autor: Paweł Stępień
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!