Patologiczny związek – dlaczego zaburzenia się przyciągają?
Patologiczny związek często kojarzy się z przemocą, uzależnieniem, itp. Nie musi jednak wcale tak być. Może nim być również (a może przede wszystkim) relacja, której wewnętrzna dynamika jest od dłuższego czasu stała, przewidywalna i nie daje korzyści żadnej ze stron. Partnerzy, z uporem powtarzają raniące zachowania, a historia wciąż się powtarza. Pasmo rozczarowań partnerem bierze górę, a początkowy zachwyt przeradza się w niechęć, często nawet pogardę.
Jak to możliwe, że ktoś kogo początkowo uważaliśmy za ideał, spełnienie naszych największych marzeń, z czasem staje się źródłem cierpienia i rozczarowania? Otóż wybór życiowego partnera w dużej mierze zależy od czynników, których sobie w ogóle nie uświadamiamy.
Związek bowiem spełnia kilka funkcji. Jedną z nich jest zaspokojenie naszych dziecięcych pragnień, tych, które w jakiś sposób zostały zaniedbane przez naszych rodziców, opiekunów czy innych ważnych dorosłych. Ten bagaż nieuświadomionych potrzeb staje się nieodłączną częścią związku, który determinuje nasze poczucie satysfakcji bądź frustracji. I tak oto, spotykamy pewnego dnia kogoś i „wiemy”, że tylko ta osoba będzie w stanie zaspokoić wszystkie nasze potrzeby, których nie zaspokoili opiekunowie. Rozpoczyna się wtedy skrywana przed sobą nawzajem gra kochanków, której przyczyną jest ten sam nierozwiązany konflikt wewnętrzny. Tę nieuświadomioną grę nazywamy KOLUZJĄ.
Czym jest koluzja i jakie są jej rodzaje?
W związku opartym na koluzji, partnerzy odnoszą mylne wrażenie, że są swoimi przeciwieństwami, czyli uzupełniają się „idealnie”. Dzieje się tak głównie dlatego, że każdy z partnerów przyjmuje inną strategię radzenia sobie z własnym problemem podstawowym.
Partnerzy na zasadzie biegunowości przyjmują postawę regresywną oraz progresywną. Postawa regresywna nastawiona jest na niedojrzałe zaspakajanie potrzeb, czyli branie. Natomiast postawa progresywna wypiera własne potrzeby i koncentruje się na zaspakajaniu identycznych potrzeb u partnera, czyli dawaniu. W ten sposób tworzy się układ, można by pomyśleć, idealny – biorca odnajduje dawcę, ale tak naprawdę z czasem problemy partnerów ulegają jedynie wzmocnieniu i pogłębieniu. W związku zaś pojawia się frustracja i wzajemne rozczarowanie.
Rodzaje koluzji
Wyróżnia się 4 typy koluzji:
- Koluzja narcystyczna: potrzeba bycia ważnym i bezwarunkowo przyjętym
Głównym problemem partnerów jest niskie poczucie wartości, jednak każdy z nich radzi sobie z nim w odmienny sposób. Pierwszy pragnie podziwu i ciągłej aprobaty, drugi zaś żyje w blasku odbitym od partnera, przez co sam czuje się lepiej. Początkowo partnerzy w koluzji narcystycznej dążą do zlania i stania się jednością. Jednak z czasem partner narcystyczny zaczyna czuć się osaczony i dąży do separacji. Zaś partner komplementarny porzuca idealizacje i doświadcza rozczarowania partnerem narcystycznym.
- Koluzja oralna: potrzeba troski i opieki
Głównym tematem koluzj oralnej jest potrzeba opieki. Jeden z partnerów cechuje się wiecznym nienasyceniem, impulsywnością, słabym znoszeniem stresu i uleganiem pokusom. W związku z czym poszukuje osoby, która zaspokoi jego wymagania. Idealnym dopełnieniem jest osoba cechująca się chęcią niesienia pomocy, dawania ciepła i bezpieczeństwa.
Konflikt pojawia się, ponieważ partner oralny ma coraz większe wymagania, przy czym coraz mniejszą gotowość do okazywania wdzięczności. Natomiast partner komplementarny doświadcza coraz większej frustracji, złości i zmęczenia ciągłym dbaniem o drugą osobę i zupełnym brakiem zainteresowania jej problemami.
- Koluzja sadystyczna: potrzeba autonomii
Gra w koluzji sadystycznej toczy się pomiędzy autonomią a uległością. Głównym źródłem deficytu partnerów są wczesnodziecięce doświadczenia związane z nadmiernie autorytarnym bądź całkowicie uległym rodzicem.
Partnerów cechuje jednocześnie lęk przed rozstaniem oraz potrzeba autonomii. Partner dominujący ma potrzebę nadmiernego szacunku i posłuszeństwa. Natomiast partner pasywny chętnie podporządkowuje się wszystkim decyzjom, rezygnuje z własnej autonomii, nie podejmuje żadnych działań z własnej inicjatywy, wszystko dla uzyskania poczucia bezpieczeństwa.
Kryzys w takiej relacji związany jest z nadmierną potrzebą kontroli i rozwijającymi się tendencjami sadystycznymi, które stają się źródłem cierpienia. Nie obce są w nim również zdrady oraz manipulacje obojga partnerów.
- Koluzja falliczno-edypalna: potrzeba identyfikacji z własną płcią
Partnerzy w tej koluzji potrzebują potwierdzania własnej męskości vs kobiecości. Głównym sposobem na to jest wypieranie przez mężczyzn cech kojarzących się z kobiecością, takich jak czułość czy współczucie. Natomiast w przypadku kobiet jest to wypieranie cech kojarzących się z męskością, takich jak decyzyjność czy odwaga. Ostatecznie sztywność ról prowadzi do ograniczania samorozwoju.
Nadzieja na zmianę
Zgodnie z założeniem koncepcji koluzji, partnerzy prędzej czy później doświadczą kryzysu. Natomiast to od nich będzie zależało, co z nim zrobią – czy będą pogłębiać swoje zranienia, czy wykorzystają kryzys do uświadomienia sobie własnych nierealnych oczekiwań wobec partnera.
Często niezbędna jest pomoc terapeuty, który pozwala lepiej zrozumieć skąd bierze się w każdym z partnerów gotowość do wchodzenia w relację określonego typu oraz dlaczego powtarzamy nie zawsze dojrzałe wzorce zachowań lub reakcji.
Zdając sobie sprawę ze swoich skłonności do wchodzenia w związki według konkretnych mechanizmów możemy odważnie się nimi zająć. Być może bez bolesnej konfrontacji, dalecy jesteśmy od siebie samych, a tym samym dalecy też jesteśmy od naszego partnera lub małżonka.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!