Osobowość antyspołeczna – skąd się bierze, jak ją rozpoznać?
Osobowość antyspołeczna powszechnie określana jest mianem osobowości psychopatycznej. We wcześniejszych klasyfikacjach osobowość psychopatyczna funkcjonowała oddzielnie i służyła odróżnieniu cech charakteru (psychopatia) od zachowań (antyspołeczne). Aktualnie została ujęta szerszym określeniem jakim jest osobowość antyspołeczna (dyssocjalna). Na potrzeby tego artykułu, który ma stanowić ogólne omówienie problemu, będziemy używać powyższych terminów zamiennie.
Ludzie o antyspołecznej strukturze osobowości mogą znacznie się od siebie różnić. Z jednej strony mamy osoby impulsywne i sadystyczne, które potrafią zamordować przypadkową osobę z powodu zniekształconej interpretacji zdarzeń, z drugiej natomiast osoby eleganckie i czarujące dokonujące przestępstw na innych szczeblach. Jak wskazuje nazwa, osoba antyspołeczna nie jest zdolna do wytworzenia przywiązania do drugiego człowieka. Jej nadrzędną ideą organizującą działanie, jest mniej lub bardziej świadome manipulowanie innymi ludźmi. Nie zawsze więc jej diagnoza musi wiązać się z przestępstwami, a raczej z wewnętrzną motywacją.
Antyspołeczne zaburzenie osobowości – jak rozpoznać?
Osoby antyspołeczne wykazują więcej agresji od innych. Mają też niższą reaktywność układu nerwowego, co oznacza, że ciągle poszukują wrażeń. Aby poczuć, że żyją i czują się dobrze, potrzebują bardziej intensywnych i pobudzających doświadczeń. Jednostki psychopatyczne nie są też w stanie wyrażać emocji, od razu przechodzą do działania. Wprawdzie może się wydawać, że odczuwają ogólne pobudzenie, jednak trudno im nazwać poszczególne uczucia. Czują głównie ślepą wściekłość albo maniakalne szczęście.
Ich nadrzędną potrzebą jest zdobywanie władzy i korzystanie z niej, co niekiedy może przesłaniać ich perwersje seksualne. Jeżeli widzą, że to wywiera na słuchaczu wrażenie, chętnie chwalą się swoimi podbojami i oszustwami. Chcą i uważają, że mogą mieć kontrolę nad wszystkimi i wszystkim. Minimalizują swoją rolę w sytuacji popełnienia przestępstwa i tak np. mężczyzna oskarżany o znęcanie się nad żoną powie, że „troszkę” się posprzeczali i stracił panowanie nad sobą. Zwykle raczej żałują, że dali się złapać niż mają refleksję, że postąpili źle.
Osoby będące w bliskiej relacji z osobowością antyspołeczną, mogą mieć poczucie “duszenia się”. Jest to spowodowane nadmierną potrzebą utrzymywania kontroli nad bliskimi, z lęku przed ich utratą lub utratą poczucia władzy i siły, która z kolei daje osobom antyspołecznym poczucie bezpieczeństwa.
Kiedy mamy do czynienia z osobą antyspołeczną, możemy mieć wrażenie, że nie odczuwa ona w ogóle lęku. Jednak psychopaci tak bardzo nie chcą się przyznać do odczuwania „słabych” uczuć, że od razu przechodzą do działania, lęk zamieniają w złość i agresję. Przyznanie się do odczuwania jakiejkolwiek emocji kojarzy im się ze słabością i podatnością na zranienie. Używają słów nie w celu wyrażania siebie, ale w celu manipulowania i kontrolowania innych.
Osobowość antyspołeczna – przyczyny
Badania dotyczące bliźniąt i dzieci adoptowanych sugerują, że do psychopatii przyczyniają się pewne czynniki genetyczne, które wprawdzie nie są jedynymi determinantami, jednak stanowią dla niej podatny grunt.
Co niezwykle istotne, dzieciństwo osób antyspołecznych często było pełne przemocy, chaosu i braku poczucia bezpieczeństwa. Mówi się, że mogło być mieszanką nadmiernego rozpieszczania i surowej dyscypliny, czyli braku spójnych przekazów często od słabych depresyjnych matek i wybuchowych, sadystycznych ojców. W historii osób antyspołecznych często pojawia się też alkoholizm i inne uzależnienia, przeprowadzki, straty i rozpad rodziny. W tak przerażających warunkach dziecko nie jest w stanie w naturalny sposób emocjonalnie się rozwijać i w związku z tym może przez resztę życia chcieć udowadniać swoją wszechmoc i władzę.
Rodzice tych dzieci nie potrafili reagować na ich emocjonalne potrzeby. Nie nauczyli ich, jak to jest kochać i być kochanym. Bądź też oddawali dziecku zbyt dużą władzę, dając sygnał, że społeczeństwo nie powinno ich ograniczać (może się to przejawiać w „walce” z instytucjami takimi jak szkoły, urzędy, policja, itp.)
Wewnętrzny obraz osobowości antyspołecznej
Warto podkreślić, że każda osoba, której obraz opiera się na wyidealizowanym wizerunku samego siebie, kiedy zetknie się z sytuacją, która pokaże mu, że jest tylko człowiekiem, będzie podejmował próby przywrócenia poczucia własnej wartości poprzez wykorzystanie własnej siły.
Przy braku spójnych przekazów dziecko uczy się, że można ignorować potrzeby innych. Robić na co przyjdzie w danej chwili ochota i radzić sobie z niepożądanymi skutkami działań poprzez zastraszanie innych i udawanie. Osoby psychopatyczne doświadczają też zawiści, która powoduje chęć zniszczenia tego, czego najbardziej pragną. Poniżają i deprecjonują wszystko, co wiąże się z emocjonalną stroną ludzkiego życia. Potrafią być wyjątkowo miłe i czarujące, jeżeli ich rozmówca może się im do czegoś przydać. W kontakcie z osobą psychopatyczną często pojawia się strach i złe przeczucie, ale również wrogość, pogarda i gniew.
Czy ja mogę zapytać dlaczego poradnia osób związanych z psychologią i psychoterapią nie rozróżnia osoby “psychotycznej” od “psychopatycznej”? W tekście słowa są używane zamiennie jakby to niczym się nie różnilo, no de facto dwie literki w te czy tamtą, co za różnica. I nie ma żadnych danych o źródłach, którymi posługuje się autor.
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Literówki pewnie zdarzą się nam jeszcze niejeden raz.