Dojrzała miłość
Dojrzała miłość pozwala zmienić nasze spojrzenie na życie, poglądy a nawet pozornie trwałą hierarchię wartości oraz tryb życia. Nie łatwo jednak jej doświadczyć, gdyż niewiele ma wspólnego z wiekiem zakochanych, a raczej ze zmianami, jakich ta miłość doświadcza.
Miłość dwojga ludzi
Istnieją dwa rodzaje miłości. Dojrzała miłość, nazywana również związkiem przyjacielskim, która obejmuje uczucie, zaufanie, szacunek, lojalność i intymną wiedzę o sobie nawzajem. A także miłość namiętna, która jest mieszanką różnych, często sprzecznych uczuć i emocji, takich jak czułość, seksualność, radość, ból, niepokój i zazdrość. Badania wskazują, że ten rodzaj miłości trwa najwyżej od 6 do 30 miesięcy, z możliwością pojawiania się od czasu do czasu również później, jeśli zadbamy o zdrowy rozwój naszej relacji.
Miłość dojrzała to głębsza, bardziej angażująca forma relacji. To akceptacja zmian fizycznych oraz podążanie tą samą drogą, mimo komplikacji oraz niekorzystnych czynników zewnętrznych. To świadomość, że w każdym związku pojawiają się lepsze i gorsze momenty. To przekonanie, że o związek warto dbać, właśnie po to, żeby te kryzysowe momenty szybko minęły.
Na czym polega dojrzała miłość w małżeństwie?
Jaka zatem powinna być dojrzała miłość? Czy jest jakaś recepta na osiągnięcie dojrzałej i prawdziwej miłości?
Dojrzała miłość to przede wszystkim akceptowanie partnera takim jaki jest. Zachęcanie go do bycia sobą, do wierności własnemu powołaniu, nie zaś naszym oczekiwaniom. To próba poznania drugiej osoby – nie tylko jego zalet ale i wad – a także stworzenie przestrzeni, żeby partner mógł nam te cechy bez obaw powierzyć.
Miłość dojrzała to wyznaczanie sobie dalekosiężnych wspólnych celów. To życie oparte na trwałych wartościach. To troska o drugiego człowieka. Okazywanie zaangażowania i wyrażanie uczuć bez lęku, że można być źle zrozumianym, ocenionym czy wyśmianym.
Dojrzała miłość to cieszenie się z rozsądnej zależności od drugiego człowieka, dzięki której partnerzy łączą się we wspólnych zadaniach. Uświadomiwszy sobie granice własnych możliwości, potrafią korzystać ze wzajemnej pomocy oraz okazać wdzięczność za pomoc, która jest oznaką miłości. Miłość dojrzała to też umiejętność bycia niezależnym, czyli chęć pozostania sobą, ze swoimi przekonaniami i indywidualnymi preferencjami. To nie cofanie się przed podejmowaniem właściwych dla siebie decyzji, z jednoczesnym poszanowaniem decyzji partnera.
Dojrzała miłość sprawia, że partnerzy potrafią mądrze i konstruktywnie ukierunkować swój gniew, czyniąc z niego siłę twórczą. To nie unikanie konfliktów, ale też nie wyrzucanie go z siebie niszczącą lawiną na innych. Dojrzała miłość to poczucie harmonii i spójności w sferze seksualnej, która to staje się wymownym znakiem radości, czułości i bliskości zakochanych.
Dojrzała miłość to wsparcie partnera w realizacji jego pasji i marzeń, a nie blokowanie go w tym „dla jego dobra”. Dojrzałość raczej mówi: „idź i dobrze się baw, zrób fajne rzeczy, będę obok”. W tym czasie robi się swoje rzeczy i nie wymyśla się, że czyjś krok w przód to zagrożenie czy upadek relacji.
Jak stworzyć dojrzały związek?
Aby mieć szansę stworzyć dojrzały związek, trzeba najpierw stać się dojrzałym człowiekiem. Zaś dojrzały człowiek to ten, który nie musi już sobie niczego udowadniać. Wie kim jest, jest świadomy swoich mocnych i słabych stron. Może z kimś być, ale już nie dusi się bez niej/niego, może też godzić się na samotność. Dojrzały człowiek nie przejmuje się tym, co ktoś o nim myśli. Nie analizuje krytyki i uwag. Jednocześnie rozumie, że inni nie istnieją tylko po to, aby zaspokoić jego potrzeby.
Krótko mówiąc, dojrzała miłość jest pielęgnowana dzięki wspólnym doświadczeniom, pomimo wewnętrznych konfliktów i zagrożeń, które mogą wystąpić w każdej emocjonalnej relacji.
Miłość dojrzała to stawianie granic
Idealnie jest, gdy dwie osoby w związku mogą kochać się miłością dojrzałą. Bywa jednak tak, że przychodzi nam kochać kogoś, kto z jakiegoś względu nie potrafi lub nie chce kochać innych ludzi, ani nawet samego siebie. Tak dzieje się np. wtedy, gdy próbujemy kochać ludzi bardzo niedojrzałych, egoistów, przestępców, ludzi uzależnionych, a zatem ludzi, którzy wyrządzają nieraz krzywdę nie tylko innym ludziom ale i samym sobie. Nasza miłość jest wtedy wystawiona na największą próbę.
Łatwo wówczas o dwie skrajne postawy – pierwsza to naiwne litowanie się, druga to zupełne wycofanie miłości wobec partnera. Tymczasem dojrzała miłość to działanie – to konkretne słowa i czyny dostosowane do sytuacji i wynikające z dokładnego poznania mechanizmów choroby partnera.
Choć czasem bywa to trudne, dojrzała miłość polega na stosowaniu zasady: „ty robisz sobie krzywdę, ty nadużywasz alkoholu, ty ponosisz wszystkie konsekwencje swego zachowania”. Stosowanie powyższej zasady musi być jednak bardzo konkretne. Oznacza to na przykład, że współmałżonek uzależnionego, nie pierze jego zabrudzonych ubrań, ani nie usprawiedliwia jego nieobecności w pracy, gdy jest nietrzeźwy.
Być kimś dojrzałym to nie tylko nauczyć się kochać drugiego człowieka nawet w sytuacjach skrajnych. Być kimś dojrzałym, to także umieć dostrzec i uznać granice własnej miłości. Złudne bowiem jest myślenie, że naszą miłością zupełnie przemienimy i uszczęśliwimy drugą osobę. Kochać drugiego człowieka, to nie znaczy być jego wybawicielem. Uznając tak rozumiane granice naszej miłości, unikniemy wielu rozczarowań, pretensji, a także niepotrzebnych oskarżeń czy niedojrzałego poczucia winy.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!