Zaspokajanie potrzeb żony/męża. Jakie ma znaczenie dla rozwoju związku?

Zaspokajanie potrzeb żony/męża. Jakie ma znaczenie dla rozwoju związku?

Czy moja żona interesuje się moimi potrzebami? Czy ja interesuję się tym, co ją uszczęśliwia? Ależ to ważne pytania! I dlatego w dalszej części artykułu skupię się na tym, dlaczego rozpoznawanie i zaspokajanie potrzeb, jest tak istotne dla rozwoju związku. A tym osobom, które mają z tym problem, podpowiem, co zrobić by to naprawić.

Zaspokajanie potrzeb jako kluczowy element w życiu człowieka

Każdy człowiek od narodzin, a najpewniej też i wcześniej, posiada zestaw potrzeb adekwatnych do jego wieku (okresu dojrzewania, fazy rozwoju). W definicji piramidy potrzeb Maslowa możemy wyróżnić kolejne jej warstwy – począwszy od podstawy figury: potrzeby fizjologiczne (picie, jedzenie, powietrze), bezpieczeństwo (zdrowie i ekonomia), przyjaźń i miłość (akceptacja, wsparcie, opieka, zależność) oraz szacunek (ważność, poczucie własnej wartości) i na samym szczycie samorealizacja (rozwój osobisty, realizacja celu i własnego potencjału).

Jak realizacja potrzeb wpływa na rozwój osobisty?

Zaspokajanie potrzeb (lub nie) ma wpływ na to jak się czujemy i motywujemy do dalszego działania, rozwoju osobistego, ale też relacji.

Niech przykładem będzie sytuacja, w której wybieramy się w długą podróż po świecie. To co może być naszą motywacją to chęć poznania świata, kultury, doświadczanie pięknych widoków i zjawisk przyrody (samorozwój). Aby móc mieć taki plan musimy mieć raczej dobre poczucie własnej wartości (dobrze oceniamy swoje możliwości co do realizacji, kompetencje).

Problem z realizacją potrzeb = brak motywacji do działania

Jeśli mamy problem z samooceną to nigdy nie wybierzemy się w podróż. Będziemy mieć wątpliwości co do tego czy sobie poradzimy. Jednakże to czy sobie poradzimy możemy warunkować przez pryzmat świadomości, że jeśli coś pójdzie nie tak, to możemy liczyć na czyjeś wsparcie (przynależność, wsparcie). Jeśli nie będziemy mieć pieniędzy to za daleko nie pojedziemy, a podróż stanie się uciążliwa, lub niemożliwa (bezpieczeństwo). Podobnie w sytuacji braku wody do picia – za daleko nie pójdziemy (potrzeby fizjologiczne).

Analogicznie jest w relacjach, tyle że taka podróż odbywa się wspólnie. A to, czy nasze potrzeby są zaspokajane będzie warunkowało to, czy będziemy mieć ochotę i siłę aby iść dalej.

Jak realizacja potrzeb wpływa na nasze emocje?

Oczywiście warto zauważyć, że człowiek jest istotą dość złożoną i posiada wiele różnych potrzeb realizowanych, lub frustrowanych jednocześnie. Można być jednocześnie głodnym, zmęczonym i pragnąć zaspokojenia potrzeb seksualnych. Ale realizacja kolejnych stanie się możliwa po zaspokojeniu poprzednich.

Potrzeby zaspokojone = pozytywne emocje, potrzeby niezaspokojone = negatywne emocje

W życiu dość często doświadczamy sytuacji, w której z braku posiłku zaczynamy czuć się gorzej nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Jesteśmy mało zadowoleni, marudni, a w niektórych sytuacjach nawet mocno poirytowani, lub źli. I tak dla przykładu, niemowlak, który jest głodny to płacze – poniekąd dbając w ten sposób o zaspokojenie swoich potrzeb. I bardzo dobrze – przecież nie potrafi mówić…

W ten właśnie sposób wyraża swoje emocje (frustrację i lęk). Dzięki temu, że ma emocje i, że je wyraża może liczyć na to, że otoczenie (rodzic/ opiekun) zadba o jego potrzebę. W takiej sytuacji nie tylko korzysta dziecko, bo nie jest już głodne, ale także otoczenie, gdyż wolimy po prostu jak dziecko jest spokojne i nie płacze. Płacz dziecka również napawa nas niepokojem. A tego nie lubimy.

Podobnie jest w relacjach w życiu dorosłych. Dbając o potrzeby partnerki/partnera, również dbamy o własny spokój. Nie musimy się martwić czy stresować, że druga osoba w relacji z nami jest niezadowolona. Więc w tym dość prostym mechanizmie zapewniamy drugiemu realizację potrzeby, a sobie poczucie satysfakcji z bycia np.: dobrym(ą) partnerem(ką).

Wszystko super, gdy działa to też w drugą stronę, i kiedy my mamy jakąś potrzebę i czujemy, że druga osoba też ją zauważa. Tworzymy sobie w ten sposób swoista regułę wzajemności. To bardzo motywujące do dalszej „podróży” i budujące szczęśliwy związek. Bardzo istotna jest też komunikacja potrzeb. Jeśli podobnie jak dziecko zaczniemy płakać, lub być wkurzeni z powodu braku zaspokojenia potrzeby, to możemy się przeliczyć, że druga strona domyśli się tego czego chcemy. Nie domyśli się. A wtedy wszyscy w tej relacji tracą.

Co się dzieje w związku, kiedy potrzeby jednej ze stron nie są zaspakajanie?

Czasami w związkach zdarza się tak, że spełnianie czyichś potrzeb, różnych oczekiwań i zachcianek daje obopólne korzyści. Ktoś jest zadowolony, że poświęcając się dla drugiej osoby czuje zadowolenie w relacji, a druga strona cieszy się, że może z tego czerpać.

Jednakże pułapka polega na tym, że każdy człowiek ma ograniczone zasoby. Mówiąc inaczej osoba, która jest dawcą też ma swoje potrzeby, które z czasem okażą się niemożliwe, albo trudne do realizacji. Prawdopodobnie problemem jest jakaś trudność w wyrażaniu potrzeb lub ich nazywaniu. Spowoduje to frustrację i oczekiwanie wobec biorcy, aby też dał(a) trochę przestrzeni na ich realizację. Ale biorca nie musi tego rozumieć, bo nie potrafi dawać (w tej relacji, albo w ogóle). On(a) też będzie zaskoczony(a) i zdziwiony(a) takim obrotem spraw. Biorca jednakże w tej sytuacji nie musi się starać, bo w zasadzie ma czego chce i nic nie musi robić. Doświadczy również kastracji emocjonalnej. Będzie funkcjonował jak dziecko pod kloszem. Więc też nie ma motywacji, bo „po co?”.

Wypalenie emocjonalne w związku

Tak czy inaczej sytuacja ta doprowadzić może do wypalenia emocjonalnego. Tak bardzo ktoś już się nadawał, że teraz już nie ma czego dać ani z czego czerpać motywacji do dalszej podróży w związku. Na naszym blogu jest oddzielny artykuł na ten temat Wypalenie w związku – dlaczego coraz więcej par jest zmęczona małżeństwem?

Idąc razem warto i trzeba się wspierać – dostrzegać potrzeby własne i je wyrażać, ale też wsłuchiwać i dowiadywać się o potrzeby partnera(ki).

W innym wypadku okazać się może, że idąc razem, rozdzieleni – oddalimy się tak daleko od drugiego człowieka – zabierając całe zasoby „wody”, że na powrót z „butelką wody” może być już za późno. Albo ktoś znalazł inne źródło, z którego musiał się napić, albo zwyczajnie już, dalej nie chce iść. Często też odpowiedzialność leży po stronie spragnionego(ej), bo nie chciał(a) zabierać nam wody. Przechodząc od metafory na grunt związku – prowadzić to może do zdrady lub rozpadu związku (wypalenia emocjonalnego każdej ze stron).

Jak zaspokajać potrzeby męża/żony?

Czego potrzebujesz? – poznaj potrzeby męża/żony

Teoretycznie najprostszym sposobem na dbanie o czyjeś potrzeby jest dążenie do lepszego poznania drugiego człowieka. W codzienności może to być zwyczajne interesowanie się tym „czego potrzebujesz?”. Warto brać jednakże poprawkę na to, że z różnych względów możemy mieć ogromny wewnętrzny opór z ujawnianiem swoich oczekiwań, pragnień, itp.

Komunikowanie potrzeb

Warto zadbać o bezpieczne kanały komunikacji. Takim ogólnym sposobem, zarazem techniką komunikacji może być ustalenie reguły wzajemności: umówienie się na to, że jeśli ja zrobię coś dla ciebie, to ty też zrobisz coś dla mnie. Tak po prostu.

Jeśli wyrażanie konkretnych rzeczy przychodzi z trudnością zawsze można się umówić na pisanie sobie np.: liścików w formie papierowej, lub elektronicznej z prostymi komunikatami; odpowiedzią na pytanie: „czego dzisiaj chcesz?”. Umowa taka powinna zawierać jednak możliwość ustalenia granic, udzielenia prostych odpowiedzi: „Tak/Nie”.

Obszar takiej komunikacji jest dowolny, począwszy od spędzania czasu (co chcę robić), zahaczając o planowanie posiłku i na sprawach łóżkowych kończąc.

Pomoc psychoterapeuty

W sytuacji, gdy otwarta rozmowa i wprowadzanie pewnych technik i ustaleń nie zdaje egzaminu warto spróbować zadbać o relację z pomocą terapii dla par. Często zanim nauczymy się komunikować swoje potrzeby i czerpać z tego, że ktoś chce nam coś dać, musimy poznać źródła blokady, która nam to uniemożliwia. A z doświadczenia – również zawodowego wiem – że taka zmian jest możliwa.

Skutecznie pomagamy w rozwiązywaniu problemów komunikacyjnych w związku. Skontaktuj się z Nami.

5/5
Kacper Fic - psycholog, psychoterapeuta
Specjalizuje się w terapii zaburzeń lękowych i zaburzeń nastroju, z uwzględnieniem ich w przebiegu zaburzeń osobowości. Pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych ze stresem w pracy i wypaleniem zawodowym. Pracuje też z osobami mającymi trudność z budowaniem i utrzymaniem bliskich relacji. Czytaj więcej…
0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *