Depresja z powodu braku ciąży. Jak radzić sobie z problemem wielu par?

Depresja z powodu braku ciąży. Jak radzić sobie z problemem wielu par?

Tempo współczesnego życia, towarzyszący mu stres, zanieczyszczenie środowiska, ilość chemii w naszym życiu – to tylko kilka z wielu czynników powodujących, że coraz więcej par, które decydują się na powiększenie rodziny boryka się z problemem niemożności zajścia w ciąże.

Obecnie szacuje się, że co szósta para zmaga się z tematem niepłodności, a współczesna wiedza medyczna wciąż nie zna wszystkich czynników, które mogą na nią wpływać.

Zaklęte koło niemocy

Na początku jest decyzja – chcemy dziecko, przestajemy uważać, odkładamy antykoncepcje na bok. Pierwszy miesiąc – nic. Ok, to nic takiego, przecież to właściwie się nie zdarza, żeby tak za pierwszym razem. Drugi, trzeci, czwarty, pół roku – pierwsza wizyta u specjalisty. Spokojnie, to jeszcze nic nie znaczy, najpierw zróbmy badania. Po roku zaczynamy się stresować. Pojawia się myślenie: dlaczego ja, dlaczego my, innym się udaje, rodzina zaczyna pytać, co chwila słyszycie o ciążach wśród znajomych. Część sięga po kolejne kroki jak inseminacja, in vitro, adopcja zarodka….

I taka huśtawka: nadzieja, ukierunkowanie na cel, oczekiwanie i rozczarowanie, chwila płaczu, poddajemy się – nie, jeszcze nie i od początku. Ale…. Każde rozczarowanie to strata. Walka o ciąże to pasmo strat, roller coster nadziei, rozpaczy, żalu, złości, smutku i samotności. I ogromnego stresu. Poziom kortyzolu w naszym organizmie zaczyna sięgać sufitu i nie pomaga, ani w zapłodnieniu ani w utrzymaniu spokojnej, dobrej relacji, która przecież powinna być punktem wyjścia do stworzenia nowego życia.

Brak ciąży a depresja

Gdy w życiu doświadczamy strat realnych i emocjonalnych znacznie wzrasta ryzyko depresji. Bo depresja to właśnie doświadczenie strat, z którymi nie umieliśmy sobie poradzić. To doświadczenie ludzi, którzy zbyt długo byli dzielni i silni. A tak właśnie myślę o wszystkich osobach, które walczą o możliwość posiadania potomstwa – że są bardzo dzielni i szczerze podziwiam ich za determinację, ale wiem też z jakimi kosztami emocjonalnymi to się wiąże.

Na co dzień w gabinecie najczęściej trafiają do mnie kobiety, które bardzo często przejmują na siebie ciężar szukania powodów niepłodności czy metod leczenia. Stają się niekwestionowanymi specjalistkami w temacie i doczytują, że mogą mieć blokadę emocjonalną. A szybko okazuje się, że depresja hula u nich już od dłuższego czasu, tylko nie pozwalają sobie na jej uwolnienie.

Trafiają też pary, które w długim procesie starań i strat przestały otwarcie komunikować swoje emocje, w obawie przed zranieniem czy urażeniem drugiej osoby. Mężczyźni zdarzają się rzadko, ale myślę, że w dużej mierze wynika to z ich wewnętrznego przekonania, że to oni muszą opiekować się partnerką. To oni muszą być tymi silnymi w całej sytuacji, bo to jednak jej ciało jest tak mocno w procesie starania się o dziecko obciążone. Fakt ten jednak wcale nie oznacza, że nie przeżywają oni tych strat i nie mają emocji z nimi związanych, o których nie raz w czasie terapii pary po raz pierwszy otwarcie mówią.

Depresja, czyli żałoba po macierzyństwie

Niemożność posiadania dziecka przez kobietę często niezwykle mocno wpływa na to jak postrzega ona siebie na głębokim, emocjonalnym poziomie.

Badania pokazują, że kobiety, które mają kłopoty z zajściem w ciąże są dwukrotnie bardziej narażone na depresję niż kobiety z grupy kontrolnej. Borykają się one z utratą swojego wizerunku jako matki, z myślami, że ich ciało zawodzi, że coś jest z nimi nie tak, że są wybrakowane. Najczęściej depresja rozwija się u nich w dwa lata po rozpoczęciu starań.

Bezpłodność – jak nie popaść w depresję?

Ilość emocji niełatwych do dźwignięcia często wymaga przyznania się i akceptacji faktu, że tak trudny proces walki o dziecko potrzebuje wsparcia specjalistycznego – nie tylko od strony medycznej, ale także od tej emocjonalnej. Poczęcie dziecka jest dla mnie nierozerwalnie związane z emocjami. A niestety, gdy para wchodzi w całą maszynę badań i procedur medycznych, emocje zostają zepchnięte na dalszy plan. Zostają zepchnięte, ale nie zmniejszają swojej roli. Lęk, rozpacz, stres – czy tego chcemy czy nie, wpływa na funkcjonowanie naszego podwzgórza, a to z kolei wpływa na owulację i jej jakość.

Na naszym blogu powstał też osobny wpis na temat emocji, jakich doświadczają pary dotknięte bezpłodnością: Bezpłodność – co to znaczy mieć przepracowany temat?

Zrozum swoje emocje i wyrażaj je

Jak można uchronić się przed depresją walcząc z niepłodnością i tym samym wpłynąć na zwiększenie szans na potomstwo? Przede wszystkim szczerze, na głębokim poziomie kontaktować się z własnymi emocjami, starać się je rozumieć i wyrażać. W parze otwierać się na siebie wzajemnie, rozmawiać ze sobą. Nie bać się sięgać po wsparcie psychologiczne. Obserwacje terapeutów pokazują, że pary, które otwierają się na łączność umysłu z ciałem i wyrażają chęć pracy nad nią, rzadziej popadają w depresję i jednocześnie mają większe szanse zajścia w ciąże.

Niezwykle ważne jest zdobywanie umiejętności radzenia sobie ze stresem i napięciem. Badania pokazują, że silny stres związany z nadmierną koncentracją na posiadaniu dziecka przyczynia się do przedwczesnego dojrzewania jaj w jajnikach i uwalniania ich, gdy nie są jeszcze gotowe do zapłodnienia.

Nie odstawiaj życia na bok

Pary, które starają się o ciąże często rezygnują całkiem z życia, odstawiają je na bok. Nie raz na sesjach rozmawiamy o tym, żeby wrócili do swojego zwykłego tryby, trochę odpuścil. Aby ciało miało szansę poczuć się na tyle dobrze, aby było gotowe na przyjęcie życia.

Christiane Northrup w swojej książce „Ciało kobiety, mądrość kobiety” pisze: „Musimy dostrzec, że kobieca moc rodzenia jest podstawą wszelkiej kreatywności (…) każda kobieta musi znaleźć własną prawdę o tym, jak wykorzystać płodność, jeśli chce rozkwitnąć. Należy jednak pamiętać, że twórcza płodność, w najszerszym znaczeniu, jest z nami przez całe życie, bez względu na to czy mamy dzieci czy nie.”

Skutecznie pomagamy w walce z depresją. Skontaktuj się z Nami!

 

5/5
Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *