Boję się samotności i przez to nie potrafię cieszyć się życiem. Jak sobie z tym poradzić?
Podobne pytania zadała nam p. Julia, tutaj.
Mam 18 lat. Nie umiem cieszyć się życiem, przez lęk przed samotnością. Jak byłam w gimnazjum zostałam odrzucona w klasie, nikt mnie nie lubił. Nie rozmawiałam wtedy z nikim przez rok, oprócz rodziny. Czułam okropny wstyd z tego powodu.
Teraz jestem starsza, ale nadal czuję się gorsza od innych. Chciałabym znaleźć sobie przyjaciół i kiedyś drugą połówkę, ale nie umiem. Mam jakichś znajomych, ale nie mogę na nich liczyć – już nie raz się o tym przekonałam. Łączy nas tylko szkoła. Ja nie mam się nawet z kim spotkać.
Kiedy zaczynam z kimś jakąś relacje to na początku jest super, a potem każdy mnie zostawia. Nie wiem, co robię źle. Nie wiem, czy z takim czymś idzie się do psychologa. Ja wolałabym jakoś sama to rozwiązać. Liczę na odpowiedź, to dla mnie ważne. Dziękuję z góry.
Odpowiedź psychologa
Nikola,
czytając Twoją wiadomość poczułam, jak musi być Ci ciężko i smutno. Dla każdego człowieka bardzo ważne jest czuć, że jest się akceptowanym, a zwłaszcza dla młodych ludzi, dla których grupa rówieśników staje się głównym źródłem informacji o sobie.
Piszesz zarówno o doświadczeniach odrzucenia czy bycia pozostawioną, jak i o lęku, który pewnie jest po części konsekwencją Twoich wcześniejszych doświadczeń. Ale piszesz też o braku wiary w siebie i poczuciu, że jesteś gorsza od innych – to wskazuje na zaniżone poczucie wartości, a ono wpływa na nasze emocje, na to jak myślimy o sobie, a co za tym idzie jak nawiązujemy i utrzymujemy relacje.
Pytasz czy to jest temat do psychologa – jak najbardziej i zachęcam Cię do skorzystania z takiej pomocy – psychoterapii indywidualnej. Z zewnątrz dużo łatwiej dostrzec pewne rzeczy. Psycholog ma też specjalistyczną wiedzę dotyczącą ludzkich zachowań i pomoże Ci zrozumieć dlaczego tak się dzieje, oraz wesprze w nauce nowych schematów myślenia o sobie i budowania relacji.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!