Zazdrość dziecka o mamę - jak reagować?

Zazdrość dziecka o mamę – jak reagować?

Witam, chciałabym zasięgnąć opinii na temat zazdrosnego syna. Mój syn ma 16 lat i ma duży problem z „trzymaniem nerwów na wodzy”.

Jestem po rozwodzie już 4 lata. Przez ten czas byłam ciągle w domu i byłam sama. Ostatnio zaczęłam spotykać się z kolegą. To nie jest nic poważnego ale tak dla towarzystwa i miłego spędzenia czasu. Mój syn nie może tego zaakceptować. Nie poznał mojego kolegi ale wie, że się z kimś spotykam (nie ma powodu, żeby go poznawał, bo jak wyżej napisałam to nic poważnego).

Syn robi mi wyrzuty, krzyczy. Jest bardzo zazdrosny, wyzywa, że go nie kocham, że go zastawię, że nie mogę mieć innego mężczyzny, bo to jest nieetyczne. Zachowuje się jakby był moim mężem lub ojcem. Bardzo brzydko się do mnie wyraża, oskarża o wszystko. Mówi, że go zostawię teraz dla niego.

Nie umiem mu wytłumaczyć, że to nie jest nic złego. Zapewniam go, że go kocham i nigdy bym mu nie zrobiła niczego złego. Bardzo dużo z nim rozmawiam ale nie ma wyników. Ciągle jest obrażony i nic do niego nie dociera.

Czy może jest jakiś sposób o którym jeszcze nie wiem? Co mogłoby go przekonać, że to jest w porządku, że mama ma kolegę i nikomu tym krzywdy nie robi? Dziękuje bardzo za wszelkie podpowiedzi.

Dzień dobry,

Gdy czytam opisaną przez Panią sytuację to myślę o kilku sprawach.

Po pierwsze rozwód rodziców dla dziecka, niezależnie od jego wieku, jest ogromnym przeżyciem. Nie wiem jak przebiegało Państwa rozstanie. Jednak przypuszczam, że pozostawiło w synu duży poziom lęku dotyczącego porzucenia czy bycia mało ważnym. Bardzo często takie lęki pojawiają się w dzieciach nawet jeśli rozwód przebiegał pokojowo. Jednak na tyle zaburzył poczucie bezpieczeństwa, że pojawia się teraz w takich jego słowach i obawach co się stanie, gdy w Pani życiu pojawi się nowa osoba.

Druga sprawa to Pani prawo do ułożenia sobie życia i Pani przekonanie, że to jest w porządku. Nawet jeśli ta relacja rozwinie się w coś poważnego – to dalej jest w porządku. Ma Pani prawo do ułożenia sobie życia i wejścia w nowy związek. Tu ważnym aspektem byłoby umiejętne stawianie swoich granic.

Trzeci aspekt to agresja słowna syna wobec Pani, na którą nie może się Pani zgadzać, ale też dobrze byłoby ją zrozumieć.

Czyli podsumowując – dobrze byłoby pochylić się nad emocjami syna. Dowiedzieć się czego on się obawia, pomóc mu to ponazywać. Nastawić się tylko na wysłuchanie go. I dopiero potem powiedzieć o swoich potrzebach. To co może Pani pomóc to literatura Jespera Juula, który w bardzo przystępny sposób pisze zarówno o rozumieniu agresji wśród dzieci, układaniu relacji z nastolatkiem czy stawiania swoich granic dziecku („Nie z miłości”, „Agresja nowe tabu”, „Nastolatki – gdy kończy się wychowanie”)

Gdyby to wciąż wydawałoby się trudne lub nie przynosiło efektów, może Pani umówić się na konsultację z psychologiem, podczas której można uważnie przyjrzeć się Państwa sytuacji.

Czujesz się bezsilny jako rodzic? Chcesz rozwijać swoje kompetencje rodzicielskie? Skontaktuj się z Nami!

 

Oceń ten artukuł
Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

1 komentuj
  1. Fell free
    Fell free says:

    Matka wychowuje sama syna 8-latka. Jest zazdrosny o mamę, tak mi się wydaje, że dlatego jest zazdrosny, że jego mama ma jakiegoś partnera, czy o to może też chodzić

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *