Teściowie są główną przyczyną konfliktów w naszym małżeństwie.
Witam, mam 26 lat, jestem niecałe 2 lata po ślubie. Mam siedmiomiesięczną córeczkę. Mój problem polega na tym, że przestałam dogadywać się z mężem. Mieszkamy z jego rodzicami. Relacje między mną, a teściami nie są najlepsze. To głównie z ich powodu się kłócimy. Mąż jest bardzo za rodzicami, bardziej niż za mną. Nie chce się od nich wyprowadzić, na co ja nalegam. Niecały rok temu szwagierka zostawiła brata mojego męża, dlatego że nie traktował jej dobrze. Poniżał ją przy swoich rodzicach i przy mnie. Od tej pory mąż razem z rodzicami zaczęli mnie bardziej kontrolować. Już nie mogę wytrzymać. Teściom wszystko zaczęło przeszkadzać, uważają, że mam kogoś innego. To totalna bzdura, lecz najgorsze jest to, że mąż ich słucha. Zdarzyło się nawet, że mnie szarpnął podczas kłótni. Zawsze byłam osobą, która potrafiła się postawić. Jednak odkąd mamy dziecko, to nie chce się z nim kłócić przy małej. Mąż potrafi się upić, wziąć małą na ręce i kłócić się ze mną. Nie chcę takiego życia. Strasznie się zmienił. Jednakże uważam, że to wina jego rodziców, bo mu wmawiają jakieś głupoty o mnie. Nie wiem co mam zrobić, bo znoszę to wszystko dla córki.
Bardzo proszę o odpowiedź, Magda
Pani Magdo,
przeżywacie Państwo obecnie trudny okres związany z pojawieniem się w Państwa relacji dziecka. Jest to czas, w którym niezmiernie ważna jest dobra komunikacja pomiędzy rodzicami, wspieranie siebie nawzajem, rozumienie własnych potrzeb.
Z Pani wypowiedzi wynika, że w tym wymagającym okresie dodatkowo przeżywacie Państwo liczne trudności związane z “uwikłaniem” w sprawy rodziny męża. Wydaje się, że cennym byłoby skoncentrowanie się na nakreśleniu granic własnego związku, dokładne przyjrzenie się, przedyskutowanie – jak wspólne mieszkanie z rodzicami wpływa na Państwa związek i zadanie sobie pytania – czy można nakreślić czytelniej granice Państwa relacji. Warto również przedyskutować kwestię, czy planujecie Państwo dalej wspólne mieszkanie z rodzicami, a jeżeli tak, to jak można poprawić relację między małżonkami. Rozważyłbym także skorzystanie z konsultacji terapeuty rodzinnego.
W Pani wypowiedzi niepokojące jest nadużywanie przez męża alkoholu. Jak się domyślam – może być to także próba obniżenia napięcia, niemniej nie wpływa to dobrze, ani na zdrowie męża, ani na Waszą relację. Warto szukać sposobów na poprawę komunikacji, ale także uzyskanie wsparcia w trudnej sytuacji dla Państwa obojga.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!