Dlaczego mój ukochany zawsze stoi po stronie matki?
Dlaczego mój ukochany zawsze broni matki? Nie rozumie mnie i nie próbuje postawić się w moim położeniu. Nieraz próbowałam mu powiedzieć, że źle się czuję u jego matki i że ona zachowuje się nie fair traktując dorosłego chłopaka jak małego synka, którego nie nauczyła życia. Ale do niego nic nie trafia. On ciągle usprawiedliwia matkę i kłóci się ze mną. A mnie nawet nie stara się zrozumieć, ani pomóc, gdy mi ciężko. Mam tego dość. Co powinnam zrobić?
Agnieszka
Pani Agnieszko,
opisuje Pani problem bardzo ogólnie, nie wnikając w szczegóły, które są niezbędne do odpowiedzi na Pani pytania dlaczego partner tak się zachowuje oraz co robić. Dlatego zachęcałabym do wspólnej wizyty u psychoterapeuty zajmującego się terapią małżeńską, dzięki której poznacie przyczyny konfliktu, zaczniecie się lepiej komunikować i w konsekwencji tego rozwiążecie problem.
Opisuje Pani sytuację, z której wynika, że żyje Pani w emocjonalnym trójkącie – partner, jego mama i Pani. Zgadzam się z faktem, że w takim układzie nie da się stworzyć zdrowej małżeńskiej relacji.
Jednak problem ten przede wszystkim dotyczy Pani partnera i teściowej. Mamy najprawdopodobniej do czynienia z toksyczną więzią, polegającą na uzależnieniu dorosłego mężczyzny od matki. Zdrowa relacja syna i matki pozwala na to, aby to żona stała się najważniejszą kobietą w jego życiu. W zaistniałej sytuacji kłótnie nic nie pomogą, wręcz przeciwnie, mogą tylko zbliżać go do mamy.
Powinniście porozmawiać ze sobą o waszych wzajemnych oczekiwaniach i potrzebach w związku (o tym jak czuje się Pani w sytuacjach, w których on “wybiera” swoją mamę). Warto też ustalić gdzie jest granica wpływu innych, w tym rodziny, na Wasze wspólne życie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!