Czuję, że on mnie ponownie zdradza. Czemu to mnie znowu spotyka?

Czuję, że on mnie ponownie zdradza. Czemu to mnie znowu spotyka?

Podobne pytanie zadała nam p. Beata tutaj.

Witam serdecznie, pisze bo nie umiem sobie sama z tym wszystkim poradzić. Właśnie dowiedziałam się po raz kolejny o kobiecie, z którą pisze mój mąż. A co najgorsze, on się z nią cały czas widuje, bo u niej pracuje. Robią razem przez pół dnia a później wraca do domu jakby nic się nie stało. Dowiedziałam się o ich romansie z męża telefonu.

Podejrzewam męża o zdradę

Od jakiegoś czasu po prostu czułam, że coś jest na rzeczy. Ukrywał się z telefonem, a jak go trzymał w ręku a ja wchodziłam to odruchowo i nerwowo odkładał telefon, więc postanowiłam zajrzeć mu do telefonu. Odnalazłam jego czułe wyznania do niej, że nie może się doczekać kiedy się z nią zobaczy, że nareszcie jutro jedzie do pracy, że doczekać się nie może. Ona mu odpisywała, że też się cieszy i wysłała mu zdjęcie ze swoją córeczką.

Tak, ona ma córkę. Ale my też mamy dwie dziewczynki. Jak on tak może znowu postępować? Dlaczego on mnie tak traktuje? Czemu to mnie znowu spotyka? Nie umiem sobie z tym poradzić. Staram się znowu żyć normalnie tak jak do tej pory i spróbować mu znowu wybaczyć, ale nie potrafię zapomnieć. Cały czas się zastanawiam – jak on jedzie do pracy do niej to o czym ze sobą rozmawiają? Co on robi? Co do niej mówi? On jeździ tam codziennie i nawet robią razem zakupy, czyli towar jej kupuje, bo mąż robi u niej remont domu.

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wpisałam sobie do niej telefon i zacząłem do niej pisać, że wiem o nich, że jak ona tak mogła zabrać moim córką ojca dla swojej córki, że dlaczego to przytrafiło się mnie. Napisałam jej, że dla mnie takie relacje z żonatym mężczyzną są chore. Ona pisała wielokrotnie, że nic ją nie łączy z moim mężem. To ja jej na to, że czytałam ich wiadomości i wcale nie wskazuje na to, że nic ich nie łączy, bo piszecie do siebie czule. Później mi pisała, że jak dowiedziała się od innej osoby (pewnie od któregoś kolegi mojego męża, bo mąż pracuje u niej z dwoma kolegami) to rzekomo postawiła mu sytuację jasno, że nie chce mieć z nim nic wspólnego i że on jej nie interesuje.

Mąż zaprzecza, a ja nie wiem w co wierzyć?

Nie wiem w co mam wierzyć? Ona się wypiera, a mąż twierdzi, że nic się takiego nie dzieje, że on tylko tak do niej pisał. Zapytałam się męża dlaczego do niej pisze: „słonko, nie mogę się doczekać kiedy Cię zobaczę”. To mój małżonek powiedział mi na to, że to tylko takie pisanie. A ja dodałam: „do mnie nigdy tak nie mówiłeś”. Powiedział, że ja narobiłam mu problemów w robocie, że nie spojrzy jej w oczy, jak on teraz będzie pracował. Ale puki co, dalej jeździ do niej, dalej pracuje i dalej będzie jeszcze pracował.

A ja co ranek wstaje i mu wypomina całą tą sytuację, że potem wraca, kładzie się koło mnie jakby nigdy nic się nie stało, jest dobry dla moich córek a zwłaszcza teraz na wszystko im pozwala i na wszystko się godzi. Młodsza córka ma do mnie pretensje, że kłócę się z tatą. A starsza na początku nie chciała taty widzieć, nie chciała z nim rozmawiać ale teraz widzę, że jest już lepiej.

Nie radzę sobie z emocjami. Gdzie szukać pomocy?

We mnie nadal jest ogromne rozgoryczenie. Nie śpię nocami. Cały dzień myślę o tej sytuacji. Cały czas płaczę i przypominam sobie znowu poprzednie zdrady. No właśnie on dodał mi, że nigdy mnie nie zdradził tylko pisze sobie z nimi, ale w tym przypadku to robi to na „legalu”, bo jeździ do pracy i się z nią cały czas widuje.

Więc pytam się, co ja mam teraz robić? Jak mam żyć? Nadal te kochanki. Nie umiem bez niego funkcjonować, ale z drugiej strony nie chcę żeby on robił mi takie rzeczy. Płaczę i zastanawiam się, że jemu naprawdę to pasuje – taki chory układ, ja w domu z dziećmi i obiadem, a on z inną. Wpierając mi cały czas, że on tylko z nią pisze. W pracy muszą być dla siebie mili, bo on z nią przebywa i pracuje i to jakoś tak musi wyglądać. Tak mi wmawia cały czas.

Dziś rano znowu mi powiedział, że jestem chora, że powinnam się leczyć, że on nic nie robi. A mnie tak strasznie to boli. Naprawdę płacze cały czas. Boję się go stracić a z drugiej strony mam ochotę wyjść z domu i nigdy nie wrócić. Błagam o pomoc, nie radzę sobie sama. Rozmawiałam ze swoją przyjaciółką to ona mi radzi zostawić to i nie drążyć, bo się wykończę. Ale ja nie potrafię usunąć z siebie złych myśli, więc psychicznie jestem rozdygotana.

Odpowiedź psychologa

Pani Ewelino,

wyobrażam sobie, że sytuacja, w której się Pani znalazła wywołuje szereg trudnych i przykrych emocji. Treści, które Pani odkryła w telefonie męża niepokoją Panią, wywołują lęk i zagubienie. Jesteście Państwo małżeństwem, rodzicami dwóch córek. To ważne powody, aby potraktować sprawę z uważnością i powagą.

Zaistniała sytuacja może świadczyć o kryzysie w relacji. Ważne więc, aby nie lekceważyć niepokojących sygnałów, a raczej poszukać w tej sytuacji możliwych rozwiązań.

Z pewnością czuła korespondencja partnera czy męża z inną kobietą jest bolesnym odkryciem i zdecydowanie to łamanie zasady lojalności i nosi znamiona “zdrady emocjonalnej”. Znajomość z innymi osobami, kiedy jesteśmy w relacji małżeńskiej, powinna być określona zasadami i granicami, których przestrzeganie pozwala czuć się w relacji szanowanym, kochanym i przede wszystkim bezpiecznym.

Co robić, kiedy pojawia się kryzys w związku?

Rozmowa z mężem, próba określenia bezpiecznych zasad współpracy męża ze znajomą, zrozumienie własnych emocji, źródeł i przyczyn tych emocji, poszukanie pomocy poza relacją np. poprzez kontakt z terapeutą indywidualnym/pary – to kilka sposobów na poradzenie sobie z problemem.

Na początek ważne, aby mogła Pani poukładać w swojej głowie myśli na temat aktualnej sytuacji. Proponuję, aby zadbała Pani o chwilę spokoju i na kartce papieru wypisała Pani wszystkie swoje myśli (jedna pod drugą) na temat sytuacji związanej z mężem i jego znajomą z pracy.

W drugim kroku proszę obok myśli wypisać wszystkie emocje, które Pani w związku z tą sytuacją towarzyszą. Proszę również wypisać (w trzeciej kolumnie) sygnały płynące z ciała (ból, napięcie i inne). W kolejnej Pani sposoby radzenia sobie, które dotychczas Pani podjęła. Może to posłużyć uporządkowaniu własnych myśli na temat zaistniałej sytuacji. Być może będzie to przygotowaniem do spokojnej rozmowy z mężem.

W relacji ważne, aby partnerzy mogli komunikować obok potrzeb również obawy, wątpliwości czy niepokoje. To co ważne, aby każdy z partnerów mógł ujawnić własną perspektywę. Ważne, aby zostać wysłuchanym i potraktowanym z uwagą. Prawdopodobnie każdy z Państwa będzie miał odmienne stanowisko. Ale chodzi o to, aby każde z Państwa mogło ujawnić swoje zdanie, po to by wspólnie poszukać rozwiązania, które może pomóc każdej ze stron.

Może się również okazać, iż mąż uzna, że „Pani przesadza”, „czepia się”, lub „jest chora” jak sama Pani napisała. W takiej sytuacji proponuję zadbać o samą siebie, czyli o podjęcie kontaktu z psychologiem czy psychoterapeutą. Kilka spotkań w atmosferze spokoju, pozwoli Pani przyjrzeć się sytuacji oraz rozpoznać własne potrzeby. Ważne aby rozpoznała Pani własne granice i mogła je czytelnie określić oraz mogła podjąć dalsze decyzje dobre dla Pani, córek oraz męża.

Skutecznie pomagamy parom dotkniętym przez zdradę. Skontaktuj się z Nami!

 

Oceń ten artukuł
Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *