Odkryłam wiadomości mojego męża do koleżanek z pracy. Jak powinnam się do tego odnieść?

Odkryłam wiadomości mojego męża do koleżanek z pracy. Jak powinnam się do tego odnieść?

Podobne pytanie zadała nam p. Ewelina tutaj oraz p. Beata tutaj.

Dzień dobry, jestem mężatką z 14-letnim stażem małżeńskim. Posiadamy dzieci i obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży. Od prawie 3 lat jestem w domu, bo mamy młodszego – 2,5 letniego synka.

Mąż wysyła odważne sms-y koleżance z pracy

Ostatnio natknęłam się na wiadomości mojego męża do koleżanek z pracy. Dodam, że mój mąż lubi komplementować inne kobiety również w mojej obecności. Na co kiedyś zwróciłam mu uwagę, że czasami w takich sytuacjach czuje się niekomfortowo. Wracając do sms-ów były to wiadomości typu: „Łoł… W tej sukience wyglądasz sexy”, „Pięknie dziś wyglądasz… “, po przesłaniu zdjęcia z dzieciństwa – „Już wtedy byłaś śliczna… “, „Jak cię widzę przyprawiasz mnie o zawał…”, „Prześlij mi swoje zdjęcie ale w samych szelkach…”. Po przesłaniu jej zdjęcia z panią ubraną w strój erotyczne, koleżanka napisała, że chyba nie widział jej tak ubranej na co mój mąż – „Tylko w wyobraźni…”.

Jak pojechał na wyjazd z pracy do mnie wysłał dwie wiadomości (zresztą po wcześniejszym moim zapytaniu „jak tam?”): „jest super”, „piękne widoczki”. Z koleżanką konwersacja trwała znacznie dłużej. Łącznie z informacją, że tęskni i bardzo żałuje, że jej nie ma, bo by znów bawili się świetnie, na koniec emotka z buziaczkiem i emotka z buziaczkiem i serduszkiem.

Czuję, że mąż nie poświęca mi uwagi

Nie wiem, jak mam to rozumieć? Po zapytaniu męża o te wiadomości zaczął się uśmiechać i mówić, że to tylko takie żarty, a ja tego nie rozumiem i u nich w pracy tak się rozmawia. Nie chce być przewrażliwioną żona i robić awantur, jednak mocno mnie to dotknęło. Mimo zapewnień, że kocha tylko mnie i nie zdradza mnie, to cały czas mam to wszystko w głowie i cały czas to do mnie wraca.

Wiem, że nie powinnam się tym teraz denerwować i przejmować. Ale jakoś nie widzę z jego strony troski czy czułości, typu przytulenie w nocy. Być może jestem przewrażliwiona przez obecny stan i właśnie teraz chciałabym dostać więcej tej czułości, a jest odwrotnie. Wiem również, że to są tylko wiadomości, a w pracy rozmowy mogą wyglądać podobnie, a być może i jeszcze bardziej odważnie.

Jak powinnam się odnieść do zaistniałej sytuacji? Czy powinnam się tak przejmować? Może po prostu przesadzam? Pozdrawiam.

Odpowiedź psychologa

Pani Magdo,

nie uważam, żeby Pani przesadzała, nie tłumaczyłabym też swoich emocji jedynie ciążowymi hormonami. Rozmowy, o których Pani pisze, naruszają mocno granice „intymności”. I tak jak kiedyś, wyobrażam sobie, że wszechobecna kultura przyzwalała na takie rozmowy między kobietą a mężczyzną w pracy, to w dzisiejszych czasach łatwo o posądzenie kogoś na podstawie takich zdań o seksizm czy molestowanie. To po pierwsze – w pracy rozmowy z jakimkolwiek intymnym czy seksualnym podtekstem są absolutnie nie do zaakceptowania i warto zwrócić mężowi na ten aspekt uwagę. On może traktować to jako niewinne żarty, ale ze strony kobiety odbiór może być zupełnie inny. Takimi rozmowami może przysporzyć sobie poważnych kłopotów.

Po drugie – ważne są Pani odczucia w tym temacie. Ma Pani prawo wyrażać swój sprzeciw, stawiać granice. Ale też jasno i otwarcie mówić o swoich potrzebach, zwłaszcza w takim stanie jak ciąża.

Różnimy się między sobą tym kiedy odczuwamy, że lojalność w bliskiej relacji jest naruszona. Nie ma jednego słusznego punktu, od którego wiadomo, że to co robi druga osoba jest nie do zaakceptowania. Dlatego tak ważnym wyznacznikiem są tu nasze emocje. Warto pamiętać, że za każdą naszą emocją stoją jakieś konkretne potrzeby. O tym też Pani pisze – potrzebuje więcej czułości i troski ze strony męża. Proszę na spokojnie usiąść i powiedzieć mężowi, czego dokładnie Pani potrzebuje, np.:

  • Lubię gdy mnie przytulasz, wtedy czuję że jestem dla Ciebie ważna.
  • Gdy słyszę, jak rozmawiasz z koleżankami z pracy czuję się nieswojo. Proszę Cię, abyś nie rozmawiał tak, bo sprawia mi to przykrość.

Jeżeli jednak mówienie o swoich potrzebach, emocjach czy stawianie granic jest dla Pani nie łatwym zadaniem, wtedy warto zwrócić się o wsparcie do psychoterapeuty.

Skutecznie pomagamy parom i rodzinom pokonywać kryzysy. Skontaktuj się z Nami!

 

Oceń ten artukuł
Logo Sensity.pl

Sensity.pl to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. Sensity.pl nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *