Teściowa wytwarza wokół siebie aurę strachu i grozy. Jak jej pomóc?
Dzień dobry, mam problem z teściową. Mam wrażenie, że jest osobą silnie zaburzoną i chciałabym jej pomóc. Jednak bez rzucenia jej konkretem „w twarz” wydaje mi się, że będzie odpierać sugestie terapii chodzeniem do Kościoła.
Cała rodzina boi się teściowej
Teściowa wytwarza wokół siebie aurę strachu i grozy. Jej synowie, ja oraz druga synowa boimy się jej. Niechętnie odwiedzamy. Gdy już tam jesteśmy nigdy z nami nie rozmawia. Jedynie z synami o sprawach lokat (jest księgową). Czasami w tych rozmowach zaczyna seplenić, jak do małych dzieci.
Nigdy nie słyszałam, by żartowała lub śmiała się szczerze. Czasami „śmieje się” ale mam wrażenie, że jest to wymuszona reakcja i w miejscach, które tego nie wymagają („kokieteryjnie” w rozmowach z synami). Jedyne komunikaty z jej strony to suche polecenia. Bardzo często krzyczy na innych. Lubi być nieomylna. Wywiera presję na mężu, by zmienił pracę. Mąż boi się jej bardzo (chodzi na terapię).
Raz przeciwstawiłam się jej i to było piekło. Prosiła męża, by mnie zostawił i „łkała” w jego ramię (nie brzmiało to jak prawdziwy płacz). Wieje od niej chłodem, a fakt ten jakby próbowała zatuszować zdrobnieniami: wszystkich nazywa Karolinką, Łukaszkiem (mimo iż mamy prawie 40 lat).
Jak pomóc teściowej?
Jest mi jej żal i chciałabym jej pomóc. Jest wykształconą kobietą – może powiedzenie jej: ma pani takie i takie zaburzenie to można leczyć terapią, zadziałałoby. W innym przypadku będę zmuszona odseparować ją od siebie i przyszłych wnuków.
Z góry dziękuję za pomoc i chociaż nakierowanie co może jej dolegać. Wyszukam sama w literaturze.
Odpowiedź psychologa
Pani Karolino
z przesłanego przez Panią pytania odczytuję duże zaniepokojenie w związku z zachowaniami Pani teściowej. Z opisu wynika, że teściowa zachowuje się w sposób, który wywołuje w Pani i innych bliskich silny strach oraz wysoki poziom lęku.
Myślę, że jest to bardzo trudne dla Pani jako synowej. Takie zachowania teściowej względem Was nazywamy agresją, zachowaniami przemocowymi, w których jest manipulacja oraz silne uwikłanie.
Obawiam się, że próba „rzucenia jej w twarz” z Pani strony diagnozą osoby sprawującej przemoc, może być odebrana jako krytyka, co spowoduje uruchomienie kolejnych zachowań agresywnych w Pani kierunku.
Czym są zachowania agresywne?
Zachowania agresywne to zachowania, które mają na celu wyrządzenie komuś krzywdy: fizycznej lub psychicznej. Większość badaczy uważa, że o agresji można mówić tylko wtedy, kiedy towarzyszy jej wyraźna intencja skrzywdzenia kogoś. Inni naukowcy rozpatrują ją natomiast niezależnie od intencji, traktując jako narzędzie do osiągnięcia osobistych celów danej osoby.
Wystąpienie agresji może być związane z pragnieniem odwetu, gdy spotykamy się z tego typu zachowaniem wobec naszej osoby. Zazwyczaj chcemy zrewanżować się tym samym. Nie zawsze jednak odpowiadamy agresją na agresję. Nie robimy tego, gdy wcześniej wiedzieliśmy, kto i dlaczego mógł się wobec nas tak zachować.
Agresja może być odpowiedzią na psychologiczne zagrożenie obrazu własnej osoby, osobistej godności, czy też obniżenie samooceny. Zachowanie tego typu (np. zaatakowanie kogoś) to często sposób na odbudowanie swojej pozycji albo próba podniesienia szacunku dla samego siebie.
Co może pomóc?
Myślę że to, co mogłoby pomóc to model tzw. interwencji kryzysowej, czyli zebrania rodzinnego i przestawienia wspólnym głosem teściowej informacji, jak jej zachowania wpływają na całą rodzinę. Następnym krokiem może być zaproponowanie chęci pomocy oraz terapii. Jeśli te próby nie przyniosą rezultatu może Pani skorzystać z pomocy psychologicznej dla siebie w obszarze jak postawić psychologiczne granice w relacji z teściowa, żeby samej nie cierpieć.
Psycholog kliniczny, specjalista terapii uzależnień – prowadzi psychoterapię indywidualną i par. Ponadto specjalizuje się w konsultacjach wychowawczych dla rodziców/opiekunów, oraz w terapii indywidualnej dla nastolatków. Czytaj więcej…
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!