Jak poradzić sobie z agresją żony?
Witam. Mam problem z zachowaniem mojej żony (39 l.). Często zachowuje się wybuchowo i agresywnie w stosunku do mnie i do dzieci. Byle drobnostka jest powodem do wszczynania awantur, sama się do tego nakręca. Ostatnio nawet dzieci (5 i 7 l.) zauważyły, że z mamą jest coś nie tak, ponieważ widzą, że inne matki zachowują się inaczej w stosunku do swoich dzieci. Zdarzają się sytuacje, że dzieci boją się mamy i w tajemnicy przychodzą do mnie.
Podczas takich napadów agresji zauważyłem u żony nadmierne wydzielanie śliny, a nawet coś w rodzaju białej piany na ustach. Zaobserwowałem też, że ma mocno wyczulone zmysły słuchu i powonienia (możliwe też, że smaku). Często boli ją głowa, czasem ma problemy ze snem. Zawsze jest jej duszno, wszędzie otwiera okna i wietrzy.
Według mnie jest cały czas na „podwyższonych obrotach”, wszystko musi być zrobione na wczoraj i do tego perfekcyjnie. Nic nie może jej umknąć, nad wszystkim musi mieć kontrolę i o wszystkim wiedzieć.
Dodam, że 14 lat temu zmarła jej matka, a po naszym ślubie trzy razy poroniła, zanim urodziła się córka, a później syn. Proszę o poradę, co to jest? Co z tym robić?
Szanowny Panie,
z listu wynika, że od pewnego czasu niepokoi Pana zachowanie żony (wybuchowe, agresywne). Dodatkowo niepokoi Pana fakt, że dzieci wyrażają niepokój i niezrozumienie dla powyższej sytuacji. Zachowania dzieci interpretuje Pan jako lęk przed mamą. Powyższe trudności wiąże Pan z doświadczeniami żony, mianowicie ze stratą matki oraz trzykrotnym poronieniu.
Rozumiem, że martwi i niepokoi Pana zaistniała sytuacja. Prawdopodobnie powyższe doświadczenia mogą wpływać na uczucia żony.
Myślę, że przede wszystkim warto podjąć spokojną rozmowę z żoną na temat jej zachowań i tego, co Pana w tym zachowaniu niepokoi. Jakie wywołuje ono u Pana myśli i uczucia? Co jest dla Pana najtrudniejsze? Z pewnością warto podzielić się wnioskami z obserwacji zachowania żony i wspólnie spróbować ustalić kolejne pomocowe działania. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: jakie Pan ma w tej sytuacji oczekiwania?
Do takiej rozmowy warto się przygotować, zadbać o czas, spokojną atmosferę, komfort rozmowy. Trzeba zadbać oto, aby mogła odbyć się w „cztery oczy”, bez obecności dzieci. Warto podzielić się swoimi uczuciami, wyrazić troskę i opiekę wobec żony i chęć jej pomocy.
Trudno jest jednoznacznie ustalić przyczyny wybuchów i napięć żony – najkorzystniej byłoby zachęcić żonę do podjęcia kontaktu ze specjalistą – psychologiem/psychoterapeutą czy lekarzem, tak aby w spokojnej atmosferze mogła przyjrzeć się swoim różnym reakcjom. Jednocześnie, aby specjalista mógł dokonać pełnej diagnozy problemu.
Dodatkowo zachęcam również Pana do samodzielnego skontaktowania się ze specjalistą i przyjrzenia się swoim trudnościom wynikającym z niniejszej sytuacji.
Szanowny Panie, proponuję zbadanie tarczycy (u żony), której choroby często mają wpływ na huśtawkę emocjonalną.