Czuję, że nie spełniam oczekiwań innych
Dzień dobry, mój problem ciągnie się za mną już kilkanaście lat, pomimo młodego wieku. Od zawsze byłam nieśmiała i mało mówiłam, jednak trochę się zmieniłam przez ostatnie lata. Wydaje mi się, że pomogła mi w tym praca, którą teraz wykonuję, ponieważ jest związana z komunikatywnością i codziennymi spotkaniami z ludźmi, rozmowami.
Od roku spotykam się z chłopakiem, którego kocham i z którym zamieszkałam tydzień temu. Moim problemem jest to, że zawsze wydaje mi się, że robię w życiu za mało, że inni oczekują więcej. Wracam do domu, chwila siedzenia w miejscu i męczę się z myślami, że już może powinnam coś zdziałać. Dużo natrętnych myśli.
Byłam u psychologa, który stwierdził, że wszystko jest ok, że nie ma problemu. Podejrzewam u siebie jakieś natręctwa lękowe. Jak mogę to potwierdzić?
Dzień dobry,
wyobrażam sobie, że z takim poczuciem, że w życiu za mało robię i powinnam zdecydowanie więcej, nie musi być łatwo. Czy pamięta Pani podobne uczucie z dzieciństwa? Kiedy ktoś bliski nakładał na Panią swoje wyraźne oczekiwania, a co by Pani nie zrobiła, zawsze było za mało, zawsze można było zrobić więcej?
Takie przekonania o sobie i o zasadach jakimi rządzi się świat najczęściej powstają w dzieciństwie. Wówczas obserwując innych, ich stosunek do nas – tworzymy sobie przekonania o nas samych. Prawdopodobnie ktoś oczekiwałby od Pani, żeby nie siedziała Pani w miejscu po powrocie do domu, tylko żeby jednak Pani coś działała. W ten sposób mamy zasłużyć na czyjąś akceptację. Pokazać, że nie jesteśmy gorsi od kogoś innego lub może nie dopuścić żeby ktoś pokazał nam, że nas w jakiś sposób odrzuca i wycofuje swoją miłość. Takie przekonania są bardzo silnie zakorzenione w naszej psychice i rozlewają się na różne obszary naszego funkcjonowania.
Niestety niskie poczucie własnej wartości, o którym Pani pisze w pierwszej części swojego zapytania, będzie dodatkowo podtrzymywało przekonania o spełnianiu czyichś oczekiwań. No bo w jaki inny sposób mogłabym zasłużyć na tę miłość? Za co innego mogą mnie lubić?
W psychoterapii początkowo szukamy tych głębokich przekonań, o których pisałam powyżej. Sprawdzamy w jaki sposób te przekonania się tworzyły, kto miał na ich tworzenie największy wpływ. Patrzymy jak aktualnie to przekonanie się przejawia, w jakich okolicznościach jest najsilniejsze. Następnie przechodzimy do zmiany takiego przekonania, tak aby zmniejszyć związane z nim napięcie, o którym Pani pisze. Czasami trzeba cofnąć się w przeszłość. W bezpiecznych warunkach, we współpracy z psychoterapeutą skonfrontować się z nieprzyjemnymi sytuacjami. Zmienić ich emocjonalne znaczenie, tak aby zmienić dzisiejsze myślenie i codzienne funkcjonowanie.
Tak więc z Pani wiadomości nie wynika, że choruje Pani na zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne, zwane dawniej „nerwicą natręctw”. Jednak nie myli się Pani co do lękowego podłoża tej trudności. Faktycznie przekonania o spełnianiu oczekiwań związane są silnie z lękiem. Jak również obawą, że komuś nie spodoba się moje zachowanie. Przez to w jakiś sposób mnie odrzuci, przestanie lubić, zauważy niedoskonałości w mojej osobie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!