Były mąż obraża mnie przy dziecku. Jak powinnam się zachować?
Witam serdecznie! Jestem 2 lata po rozwodzie i wychowuję 15- letniego syna. Mam problem, bo nie wiem jak się zachować. Były mąż ciągle powtarza dziecku, że mama jest głupia, że to ona wywoływała awantury i dlatego się rozwiedliśmy. Rozwód był z winy męża, bo miał kochankę, ale oczywiście nie powiedział synowi prawdy. Nie wiem co robić. Czy może mam też zacząć krytykować byłego męża, zacząć synowi wbijać do głowy, że jego ojciec jest despotą, itp.? Mąż wkłada dziecku do głowy, że mama go źle karmi, źle wychowuje, że jest głupia… Syn mi to powtarza, a ja nie wiem jak mam się zachować. Syn nie potrafi postawić się ojcu, nawet jeśli myśli inaczej. Boję się, że w końcu uwierzy w to, co mówi ojciec i przestanie mnie szanować. Co mam zrobić? Czy zacząć się zachowywać tak jak były mąż i otwracie go krytykować?
Alina
Witam!
Podobne sytuacje, jakie Pani przeżywa, zdarzają się dość często po rozwodzie. Jeśli zdrada męża była jedynym lub najważniejszym powodem rozstania 2 lata temu, to może on, skrzywdziwszy Panią i dziecko swoim odejściem, chce poprawiać sobie teraz komfort moralny obwiniając Panią przed synem.
To ważne, że syn powtarza Pani te rozmowy. Jednak kluczowe jest także Pani własne poczucie wartości i poczucie, że w zakresie opieki oraz wychowania syna robi Pani, co może. Istotne jest, aby Pani dawała sobie prawo do popełniania błędów wobec dziecka, gdyż mamy do nich prawo jako rodzice – po prostu zdarzają się w życiu.
Znajduje się Pani w niełatwej sytuacji, która wymaga wyrabiania w sobie niezależności wobec ocen ze strony innych ludzi. Trzeba „swoje wiedzieć”! Warto może porozmawiać z byłym mężem, nazywając jasno to, co robi – że to dla Pani przykre i niesprawiedliwe, dla syna zaś wychowawczo szkodliwe.
Syn powinien znać stan faktyczny. A to, że nie umie się na razie przeciwstawić ojcu jest zupełnie zrozumiałe. Warto mu także wyjaśnić sytuację, nie żeby się przed nim usprawiedliwiać z zarzutów byłego męża, lecz aby wysłuchać ewentualnych pretensji i żalów dziecka.
Natomiast krytykowanie męża, poza tym co czasem konieczne, nie jest tu wskazane, ponieważ czyni chłopca stroną w konflikcie oraz jeszcze bardziej narusza jego poczucie bezpieczeństwa. Warto wyjaśniać mu niesprawiedliwość tylko najważniejszych zarzutów ojca. Pozdrawiam!
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!