Tracę sens życia. Jak znów zacząć się nim cieszyć?
Piszę do Państwa, ponieważ nie wiem już co o tym myśleć, i co najważniejsze jak sobie z tym radzić. Czuję, że tracę radość z życia, że jak gdybym utknęłam na pewnym jego etapie.
Jestem mężatką i mam pracę marzeń, jednak dzisiaj mnie to już nie cieszy. Małżeństwo z mężczyzną, którego kiedyś (chyba) kochałam czuję, że jest jedną wielką klapą, a praca marzeń, do której sukcesywnie dążyłam również mnie już nie cieszy.
Czasami mam ochotę spakować rzeczy i wyjść w nieznane, ruszyć przed siebie i nigdy już nie wracać do „tego” życia. Każdy dzień jest taki sam, a wieczory spędzam głównie przed telewizorem. Widzę, że życie przecieka mi między palcami, tracę radość i chęci do życia, niestety nie wiem jak sobie z tym radzić. Proszę o pomoc.
Odpowiedź psychologa
Pani Katarzyno,
po przeczytaniu Pani listu rozumiem, że główne obszary Pani problemów to życie rodzinne i zawodowe oraz związane z tym uczucie znudzenia, zniechęcenia, poczucie braku satysfakcji i braku celów. Możliwe, że wpadła Pani w pułapkę monotonii i rutyny, co spowodowało, że to, co wcześniej Panią cieszyło, teraz wydaje się nijakie i nie daje radości.
Być może to odpowiedni moment na zrobienie podsumowania Pani dotychczasowego życia w kontekście sukcesów, porażek, oczekiwań, pragnień i celów. Sprawdzoną drogą prowadzącą do takiego podsumowania jest terapia. Pozwoli to Pani zebrać w jedną całość i rozłożyć na czynniki pierwsze wszystko, co w życiu powiodło się i dawało radość, jak również to, co okazało się nietrafione i nie dało satysfakcji. To natomiast zapewne pomoże spojrzeć na siebie z innej perspektywy i przewartościować oczekiwania w stosunku do świata, innych i siebie, a także wyznaczyć sobie nowe cele i zmodyfikować plan na życie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!