Terapeutka żony jest niechętnie do mnie nastawiona. Czy terapia par jest wskazana?
Żona zmieniła się pod wpływem terapeutki
Dzień dobry, czy psychoterapeutka mojej żony powinna prowadzić naszą terapię małżeńską?
Czuję jej niechęć do mnie. Naskakuje na mnie. Wydaje mi się, że moja żona pod jej wpływem robi się agresywna. Po prostu widzę, że moja żona zrobiła się taką damą, jak ona.
Odpowiedź psychologa
Panie Arturze,
prowadzenie terapii pary oraz indywidualnej jednego z małżonków, przez tego samego terapeutę zdecydowanie nie jest wskazane.
Psychoterapia z założenia odwołuje się do pogłębionej relacji z klientem, krytycznych ale pozbawionych ocen prób zrozumienia jego specyfiki. Na takiej, bezpiecznej podstawie można poddać refleksji nawyki i przekonania klienta.
Terapia pary w naturalny sposób ramuje specyfiki klientów w tym samym miejscu i czasie. Daje okazję przyjrzenia się relacji „na żywo”, bez innych układów odniesień. Jednoczesny proces indywidualny u tego samego terapeuty może stać się przeszkodą dla tej równowagi – rośnie ryzyko oceniania i próby wpływania na klienta.
Nie chcę odnosić się do efektów terapii żony. Natomiast opisane przez Pana własne reakcje są sygnałem, że trudno będzie zaangażować się w proces zmiany w poczuciu bezpieczeństwa. Sugeruję rozdzielenie tych procesów i wspólny wybór innego terapeuty pary.
Wojciech Gorczyca Prowadzi terapię indywidualną metodą Gestalt, koncentrując się na wyjątkowości każdego klienta. Za kluczowe uważa zbudowanie i utrzymanie relacji opartej na zaufaniu, pozwalającej zmierzyć się z własnymi ograniczeniami i obawami. Podczas terapii par i małżeństw pracuje w interesie związku, dążąc do wypracowania naturalnej bliskości pomiędzy partnerami. Czytaj więcej…
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!