Moje dziecko jest nerwowe, dokuczają mu w szkole. Co robić?
Witam, potrzebuję pomocy. Mój syn ma 9 lat. Jest bardzo mądrym i inteligentnym dzieckiem. Lubi czytać książki, ma dużo zainteresowań. Ale jest również nerwowy, szybko się złości i często się ze mną kłóci.
Lecz najgorsze jest to, że dokuczają mu w szkole. Rówieśnicy popychają go, klepią, przezywają, gdzie on broni się agresją. Zdarza się, gdy ktoś mu dokucza, że potrafi uderzyć i przez to jest karany przez nauczycieli. A mi nie potrafi powiedzieć, że jest mu źle. Zaczyna płakać, kiedy pytam się, co się dzieje i czemu uderzył kolegę. Proszę o pomoc. Co mam zrobić?
Dzień dobry,
Z krótkiego Pani opisu widzę dwa tematy.
Po pierwsze, reagowanie syna złością w różnych sytuacjach – złość pojawia się u dzieci, gdy nie radzą sobie z ilością emocji, nie wiedzą jak je wyrazić, co mogą z nimi robić, jak skutecznie rozładować napięcie. Nie ma jednej przyczyny – w zasadzie ile dzieci tyle diagnoz. Może warto udać się do psychologa z synem, aby zrozumieć skąd biorą się te emocje i jak sobie z nimi skutecznie radzić. Często u podłoża leży sytuacja rodzinna, niełatwy poród, itd. Jeśli teraz się tym Pani zajmie wraz z synem, może pozwoli to uniknąć kolejnych sytuacji trudnych dla dziecka.
Drugim tematem jest doświadczanie przemocy rówieśniczej, na którą jako dorośli nie możemy mieć zgody i przyzwolenia. Syn potrzebuje zobaczyć, że takie sytuacje wymagają zgłoszenia, nagłośnienia i zakończenia sprawy. Proszę porozmawiać z wychowawcą, psychologiem/pedagogiem i dyrektorem szkoły. Osoby te mają obowiązek zająć się sprawą.
Tak, na taką przemoc trzeba reagować. Sama w tym wieku byłam ofiarę przemocy,
tyle, że psychicznej. Dzisiaj mam wiele traum do przerobienia na terapii, a wtedy
rodzice mówili – “cóż, niektóre dzieci tak mają, mnie też dokuczali, przejdzie”.
Dodam, iż mąż miał praktycznie identyczną sytuację, jak opisany tutaj chłopiec
i dzisiaj walczy z depresją i lękami.