Mój partner stale się obraża. Jak z nim postępować?
Dzień dobry,
Mam problem z moim partnerem. Za każdym razem kiedy nie chcę się na coś zgodzić lub mam inne poglądy w jakiejś materii, on obraża się na mnie i chce kończyć nasz związek. Zawsze wtedy mówi “To koniec, nie chce mieć z Tobą nic wspólnego, nie odzywaj się już do mnie nigdy”. Dodatkowo w czasie takiej złości nie panuje nad słowami. Mówi złośliwe i obraźliwe rzeczy (że jestem głupia, na niczym się nie znam itd.). Zazwyczaj obraża się o błahe rzeczy (np. o to, że chodzę do kościoła, a on nie). Taka sytuacja ma miejsce przynajmniej raz w tygodniu. Po kilku godzinach “foch” mu przechodzi i wyciąga rękę na zgodę. Jestem skłonna się pogodzić, ale taki stan rzeczy bardzo mnie frustruje. Jak powinnam na to reagować ?
Pani Agato,
Opisywana przez Panią sytuacja faktycznie wygląda na trudną, frustrującą i wymagającą rozważenia, jak ta relacja ma wyglądać dalej. W każdym związku można coś zmienić czy poprawić. Najlepiej oczywiście gdyby obie osoby zdecydowały się wziąć odpowiedzialność za Państwa związek. Często jest jednak tak, że początkowo tylko jedna strona wprowadza zmiany, druga decyduje się na to później lub niestety niekiedy – wcale.
Na początek warto, by sama odpowiedziała sobie Pani na kilka pytań. Zarówno Pani, jak i każda inna osoba, ma jakieś wyobrażenie relacji partnerskiej, które najczęściej kształtuje się już w najmłodszych latach naszego życia. Jak wygląda to wyobrażenie u Pani? Jak wygląda według Pani udany związek? Czy Pani związek taki jest? Jeśli nie, to jakie są różnice? Jakie Pani zachowania utrudniają zbudowanie takiej udanej relacji?
Zachęcam, aby dała sobie Pani trochę czasu na przemyślenie odpowiedzi na powyższe pytania, a następnie, aby zadała je Pani partnerowi, również dając czas do namysłu.
O Państwa wspólnych pragnieniach i oczekiwaniach należałoby później porozmawiać i zastanowić się, co możecie Państwo wspólnie zmienić, aby dla obojga Państwa, ta relacja była satysfakcjonująca i udana. W takim wspólnym planie zmiany, powinny znaleźć się jasne granice na co Państwo się godzicie, a co jest niedopuszczalne oraz w jaki sposób będziecie sobie Państwo radzić, a jak reagować na łamanie przez drugą stronę wspólnie ustalonych zasad.
Gdyby się okazało, że samodzielne Państwa działania, nie przynoszą oczekiwanych efektów i jednocześnie decyzją obojga jesteście Państwo zdecydowani pracować nad poprawą Państwa relacji, zachęcam do rozważenia terapii pary.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!