Odczuwam ból istnienia. Jak poprawić swoje samopoczucie?
Witam, mam 22 lata i nie wiem gdzie zwrócić się o pomoc. Mam problem ze sobą od drugiej klasy gimnazjum. Wtedy myślałam, że to okres dojrzewania. Występowały u mnie często myśli samobójcze, czasami zdarzało mi się okaleczać. Potem wszystko trochę ustało. Nadal miałam obniżony nastrój, ale przyzwyczaiłam się do tego.
Na drugim roku studiów wszystko wróciło. Byłam w strasznym stanie psychicznym, sięgałam po bardzo duże ilości alkoholu. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam o wszystkim mamie, poszłam do psychiatry i dostałam leki. Przyjmowałam je około roku, potem odstawiłam, bo czułam się otępiała, nie umiałam podejmować decyzji. Ciągle piłam, żeby jak najmniej myśleć, jak boli mnie istnienie. Na jakiś czas ustąpiło.
Teraz mam bardzo obniżony nastrój i w przeciwieństwie do zachowania sprzed 2 lat, zamiast uciekać w alkohol, zamykam się w pokoju. Nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, a jak już to następuje odczuwam duże zmęczenie. Najchętniej leżałabym w łóżku. Teraz trwa to od jakiegoś 1,5 miesiąca, a od kilku dni czuje się całkiem dobrze.
Psychiatra stwierdził u mnie afektywne zaburzenia nastroju, rodzinny ostatnio epizod depresyjny. Po długiej drodze poszłam do psychoterapeuty. Zdaje sobie sprawę, że jedno spotkanie nic nie zmieni, ale nie wiem czy jest sens do niego chodzić. Chyba nie do konca mnie zrozumiał, wręcz wywnioskowałam, że jednak jest ze mną wszystko dobrze i nie wie jak miałby mi pomóc.
Mam dość takich wahań. Zauważyłam też, że nie jestem w stanie do jakichkolwiek uczuć, prócz smutku i bólu, a mój popęd jest zerowy. Co mam zrobić? Do kogo zgłosić się o pomoc? Czy może po prostu muszę brać leki i chodzić do psychologa? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Dzień dobry,
opis Pani historii faktycznie wskazuje na zaburzenia afektywne depresyjne i na autodestrukcyjne formy radzenia sobie z emocjami. Każda z opisanych przez Panią rzeczy – samookaleczanie, myśli samobójcze, nadużywanie alkoholu, ból istnienia – wymaga leczenia. Najlepsze efekty przynosi połączenie farmakologii i psychoterapii. Wybór psychoterapeuty jest niezwykle ważny.
Oczywiście terapia jest procesem, który może trochę potrwać. Jednak warto wiedzieć na co zwrócić uwagę, żeby zmaksymalizować szanse powodzenia psychoterapii:
- Poczytać o osobie, do której się wybieramy. Ważne z jakimi problemami dany terapeuta pracuje. Czy ma ukończone studia psychologiczne i co najmniej czteroletnie szkolenie z zakresu psychoterapii.
- Bardzo ważnym aspektem terapii poza odpowiednim wykształceniem psychoterapeuty jest relacja – czyli jak czujemy się w obecności psychoterapeuty, czy czujemy się zrozumiani, czy mamy zaufanie do tej osoby i czy w jego obecności możemy bezpiecznie pokazywać swoje emocje.
Trzymam mocno kciuki, aby udało się Pani dobrać odpowiedniego terapeutę i wierzę, że dobrze poprowadzony proces plus odpowiednio dobrane leki pozwolą Pani odzyskać radość.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!