W ciężko chorych pacjentach widzę zmarłego ojca. Czy to normalne?
W październiku 2014 roku zmarł mój tata. Ciężko chorował na łuszczycę i nowotwór skóry. Bardzo się męczył, a ostatnie dni przed śmiercią były dla niego i dla mojej rodziny okropne. Byłam przy nim cały czas, widziałam tę mękę. Uczę się w szkole medycznej na kierunku Masażysta. Problem w tym, że od września tego roku będę mieć praktyki w szpitalu na różnych oddziałach. Niedawno byłam z klasą i nauczycielką w szpitalu, aby zobaczyć oddziały, na których będziemy mieć praktyki. Akurat poszliśmy na najgorszy oddział- Neurologiczny i Udarowy. Gdy zobaczyłam tych pacjentów, jednych ciężko chorych, innych w śpiączce, od razu przypomniał mi się tata – wyglądał tak samo, jak ci ludzie, tak samo się męczył. Nie mogłam tam wytrzymać, rozpłakałam się i musiałam wyjść. Proszę o odpowiedź, czy to jest normalne, czy samo to przejdzie. Praktyki będę mieć przez cały rok i będę niestety widywać tak chorych ludzi. Czy to normalne, że widzę w nich tatę?
Proszę o pomoc, Karolina
Pani Karolino,
Problem, który Pani opisuje związany jest prawdopodobnie z tak zwanym zespołem stresu pourazowego. Jest to rodzaj zaburzenia lękowego, będącego efektem przeżycia traumatycznego wydarzenia, w Pani przypadku śmierci ojca. U niektórych objawy nie pojawiają się bezpośrednio po zdarzeniu, ale dopiero po upływie kilku miesięcy. Osoby cierpiące na tego typu schorzenie tak jakby ponownie doświadczają urazowego przeżycia tzn. powracają myśli- wspomnienia, a nawet „przebłyski” z wydarzenia.
Mogą temu towarzyszyć silne, nieprzyjemne doznania somatyczne takie jak: kołatanie serca, ból głowy, brzucha oraz negatywne emocje związane z lękiem i bezradnością. Objawów nie należy bagatelizować, ponieważ mogą się rozwijać i konsekwentnie pogarszać Pani samopoczucie, prowadząc nawet do depresji.
Warto więc rozpocząć od postawienia dokładnej diagnozy – rozpoznania wszystkich objawów oraz ich intensywności. Ważne, aby dokładnie określić rodzaj problemu oraz dobrać odpowiednią formę leczenia. Najczęściej stosuje się farmakoterapię (najczęściej w celu uregulowania nastroju) w połączeniu z psychoterapią, podczas, której przepracowywuje się trudne emocje i problemy wywołane przez traumatyczne doświadczenie. Pomocne będzie zatem skonsultowanie się z psychoterapeutą, czy psychiatrą.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!