Nie dam rady wystąpić przed publiką. Paraliżuje mnie strach.
Witam! Mam 15 lat i jestem wzorową uczennicą. Z tego względu nauczyciele często proszą mnie, abym poprowadziła apel, coś przedstawiła albo wzięła udział w przedstawieniu. Na początku bardzo cieszę się propozycjami, myśląc, że będę mogła się wykazać. Jednak, gdy zaczynam o tym myśleć, rozumiem, jaki błąd popełniłam. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie dam rady przeczytać chociażby 3 zdań przed większą publiką, a co dopiero coś recytować z pamięci. Aż do momentu przedsięwzięcia nie myślę o niczym innym, tylko o tym, że nie poradzę sobie z zadaniem, często błahym. Obijam się aż do feralnego dnia, ponieważ strach paraliżuje mnie i moje dzienne plany. Czy to kiedyś ustanie? Czy konieczne jest udanie się do specjallisty?
Weronika
Pani Weroniko,
Problem, który Pani opisuje wiąże się z tak zwaną fobią społeczną, czyli z lękiem przed oceną, krytyką ze strony innych osób. Tak naprawdę boi się Pani, że w sytuacji wystąpienia publicznego pojawią się objawy lęku (np. pustka w głowie, drżący głos, rumieńce na twarzy, spocone dłonie itp.), które będą upokarzające i spowodują ośmieszenie, bądź odrzucenie. Można więc powiedzieć, że doświadcza Pani lęku przed lękiem.
Typowym zachowaniem zabezpieczającym jest unikanie sytuacji, które mogą wywoływać podobne doznania, co w konsekwencji jeszcze bardziej wyolbrzymia lęk przed nimi (strach ma wielkie oczy). Warto jest zatem zgłosić się do specjalisty – psychoterapeuty, aby zmienić sposób myślenia o doświadczanym lęku oraz poznać przyczyny owego zaburzenia.
Często podłożem tego typu dolegliwości jest brak zaufania do siebie, brak poczucia bezpieczeństwa w oczach innych związany z tym, kim naprawdę jesteśmy. Obniżona samoocena niejednokrotnie związana jest z doświadczeniami ośmieszenia, odrzucenia, upokorzenia, które mają swoje źródło w dzieciństwie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!