Macierzyństwo w zgodzie z sobą, czyli jakie?
Uwaga – to jest bardzo osobisty tekst skierowany do MAM☺
[toc]
Macierzyństwo – życie przed i po
W zasadzie chyba każda kobieta, która doświadcza macierzyństwa dzieli swoje życie na to PRZED i PO pojawieniu się dziecka. Świat Mam to kompletnie inna planeta;) Planeta, o której można wiele słuchać, wyobrażać sobie, ba – niejednokrotnie być pewnym, że doskonale wiemy jak ona wygląda i jak się po niej poruszać. Jednak prawda jest taka, że każda kobieta, która tu wyląduje, jest zaskoczona i dzień po dniu odkrywa nieznane jej zakamarki.
Gdy na świecie pojawił się mój pierwszy synek, zagubiona we własnych emocjach, zaczęłam, jak wiele z nas zapewne, czytać i szukać mądrości w internecie. I pogrążyłam się.
Na jednym blogu czytam jak cudownie jest być mamą, jakie to egzystencjalne doświadczenie, wspaniałe i niepowtarzalne. Drugi skupia się na tym, jaka to masakra być matką, jakie to trudne i nieprzewidywalne. Jedni piszą, jak wszystko jest po ich myśli, inni jak wszystko wymyka się spod kontroli, jedni objeżdżają cały świat z dzieckiem i Ty też na pewno możesz, inni miesiąc po porodzie mają płaski brzuch i śpią całą noc.
A w tym wszystkim jestem JA – czasem w zachwycie, czasem w płaczu, czasem spokojna, czasem nerwowa, czasem z ogromną wiedzą psychologiczną na temat rozwoju dziecka, a czasem nie wiedzącą nic i jesteś TY – z różnymi emocjami, i kolejna mama i następna. W Polsce, w USA, w Chinach, wszędzie.
Bycie mamą – poszukiwanie własnej drogi
W tym całym zamieszaniu odkrywcze i kojące jest to, że nie ma jednej słusznej drogi dla bycia mamą. Nie ma jednego słusznego modelu doświadczania macierzyństwa. Każda matka z każdym swoim dzieckiem musi wydreptać swoją ścieżkę. Bo każda z nas jest inna, ma inną historię życia, inaczej przeżywa emocje. I każde dziecko jest odrębną historią, której nie da się zaklasyfikować w typy.
Pamiętam, gdy mówiono mi, że dzieci inaczej płaczą, gdy są głodne, a inaczej gdy są zmęczone. Zupełnie nie mogłam tego zrozumieć. Sięgnęłam po książkę, która spisała i opisała typy płaczu niemowląt – o zgrozo ile ja się napłakałam nie mogąc zrozumieć mojego dziecka i myśląc o sobie, że jestem złą matką.
Aż przyszła moja mądra mama, książkę podłożyła mi pod kołyskę, żeby synek nie miał kolek i powiedziała: Poznaj go, a on niech pozna Ciebie. Znajdźcie swoją drogę.
To zdanie noszę w sobie cały czas, powtarzam je jak mantrę w momentach, gdy czuję, że tracę oddech pod falą. Także moim zagubionym pacjentkom, które bardzo chcą być matkami idealnymi, według wzoru wymyślonego przez nie wiadomo kogo.
W macierzyństwie ważna jest kobieta i dziecko, doświadczanie i uważność. Ogromnie cenna jest umiejętność odpuszczenia, danie sobie prawa do bycia niedoskonałą i tą niedoskonałość polubić.
MAMY – szukajcie swoich dróg, wydreptujcie swoje ścieżki, piszcie własne, niepowtarzalne historie i bądźcie dobre dla siebie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!